A może Koji?Pawlik67 pisze:...a z zacieraniem na razie dam sobie spokój.
Zacier ze słodu jęczmiennego nie chce wystartować
-
Autor tematu - Posty: 224
- Rejestracja: niedziela, 31 sty 2016, 13:08
- Krótko o sobie: Nawrócony degustator, który kiedyś nie cierpiał bimbru
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Mazowsze
- Podziękował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Zacier ze słodu jęczmiennego nie chce wystartować
Nigdy sie w to nie bawiłem, a gdzie można kupić te KOJI poza Ali expresem? Na 28 litrów zacieru, ile takich drożdży potrzeba. Może bym spróbował z Kuku? Czy musi być śruta (zgnieciona kukurydza ) czy moze być jak do ŁKZWJ , ziarno na 4 pokruszone?
-
- Posty: 1185
- Rejestracja: niedziela, 19 mar 2017, 20:59
- Krótko o sobie: Żałuję tylko, że tak późno zacząłem smakować własne wyroby...
- Ulubiony Alkohol: Zbożowy
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Mazowsze
- Podziękował: 177 razy
- Otrzymał podziękowanie: 394 razy
Re: Zacier ze słodu jęczmiennego nie chce wystartować
Ale jaki problem kupić w Chinach u majnfrendów? Zakładasz konto na Aliexpres, podajesz mail i adres dostawy. Wybierasz co chcesz kupić i płacisz za zakupy jak np. na Allegro. Czekasz na dostawę 3 tygodnie lub 3 miesiące i masz drożdżePawlik67 pisze:A czy gdzieś poza Chinami można to kupić?
Zabieranie bogatym i dawanie biednym pozbawia jednych i drugich motywacji do pracy.
-
Autor tematu - Posty: 224
- Rejestracja: niedziela, 31 sty 2016, 13:08
- Krótko o sobie: Nawrócony degustator, który kiedyś nie cierpiał bimbru
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Mazowsze
- Podziękował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Zacier ze słodu jęczmiennego nie chce wystartować
Może i nie problem, tylko tłumacz który jest na Ali ,nie za bardzo tłumaczy, a ja nie jestem specem w dziedzinie drożdży koji. Pisze telefon za 20zl , a w rzeczywistości jest futerał na telefon. Znalazłem koji , ale jest napisane "Drożdże w proszku kuchnia kwas w proszku domowe słodkie wino ryżowe piosenka drożdże fermentowany klej ryżowy Koji w proszku do domu wino ryżowe" Teraz pytanie, czy na pewno to są drożdże, czy może kwasek cytrynowy, a może jeszcze cos innego? Macie moze jakiś konkretny link gdzie mozna kupić na jeden dwa nastawy 30 litrowe. Nie chce kupować kilograma drożdży bo nie wiem czy u mnie to zaskoczy i czy nie wrócę do ŁKZWJ.
Re: Zacier ze słodu jęczmiennego nie chce wystartować
Witam wszystkich,
Myślę że kolega Pawlik się nie obrazi jak odświeżę jego temat.
Więc po kolei 19.05.21 zatarłem na lenia
- 87l wody
- około 12,5kg ześrutowanego jęczmienia
- około 12,5kg różnych słodów które zostały mi po wytwarzaniu piwa, zaznaczam że słody leżały około roku u mnie na strychu w suchym miejscu. W słodach przeważał pilzneński i monachijski bodajże reszta około 3kg to końcówki pszeniczny i różne ciemne palone.
Wszystko zatarte na lenia z enzymami upłynniający, scukrzający i redukujący lepkość, enzymów dałem deko więcej. Wszystko podczas zacierania grało, Blg wyszło 16,5 czyli jak na pierwszy raz znośnie, byłem zadowolony .
Beczka przestała do 20.05.21 do około 16:30 opatulona pianką pod panele wtedy miała 40st.C
Schłodziłem chłodnicą od piwa do 35st.C i dodałem pożywkę dap w ilości 20g i fermiole w ilości 30g. Coś tam w rurkę pykało i po 2 może 3 dniach przestało, Blg za bardzo dokładnie nie mogłem zmierzyć bo spławik jak ustawiłem tak stał w miejscu mimo że odfiltrowałem próbkę. Wnioskuję że fermentacja za bardzo nie ruszyła bo zacier dalej był bardzo lepki. Długo nie myśląc 22.05 dosypałem 2 paczki złotych Moskwa style i dalej nic nie ruszyło, jutro zmierzę jeszcze Blg, myślicie że coś z tego będzie? Rzygami daje od drugiego dnia, znaczy nie wali w całym pomieszczeniu ale jak się otwiera beczkę to czuć, temperatura otoczenia około 20st.C
Myślę że kolega Pawlik się nie obrazi jak odświeżę jego temat.
Więc po kolei 19.05.21 zatarłem na lenia
- 87l wody
- około 12,5kg ześrutowanego jęczmienia
- około 12,5kg różnych słodów które zostały mi po wytwarzaniu piwa, zaznaczam że słody leżały około roku u mnie na strychu w suchym miejscu. W słodach przeważał pilzneński i monachijski bodajże reszta około 3kg to końcówki pszeniczny i różne ciemne palone.
Wszystko zatarte na lenia z enzymami upłynniający, scukrzający i redukujący lepkość, enzymów dałem deko więcej. Wszystko podczas zacierania grało, Blg wyszło 16,5 czyli jak na pierwszy raz znośnie, byłem zadowolony .
Beczka przestała do 20.05.21 do około 16:30 opatulona pianką pod panele wtedy miała 40st.C
Schłodziłem chłodnicą od piwa do 35st.C i dodałem pożywkę dap w ilości 20g i fermiole w ilości 30g. Coś tam w rurkę pykało i po 2 może 3 dniach przestało, Blg za bardzo dokładnie nie mogłem zmierzyć bo spławik jak ustawiłem tak stał w miejscu mimo że odfiltrowałem próbkę. Wnioskuję że fermentacja za bardzo nie ruszyła bo zacier dalej był bardzo lepki. Długo nie myśląc 22.05 dosypałem 2 paczki złotych Moskwa style i dalej nic nie ruszyło, jutro zmierzę jeszcze Blg, myślicie że coś z tego będzie? Rzygami daje od drugiego dnia, znaczy nie wali w całym pomieszczeniu ale jak się otwiera beczkę to czuć, temperatura otoczenia około 20st.C
Re: Zacier ze słodu jęczmiennego nie chce wystartować
Nastawiłem wczoraj wieczorem cukrówkę z 2 kg glukozy i 8 litrów wody, drożdże Moskwa style pół paczki. Dzisiaj rano szumiała jak zła więc dodałem o 8:00 około 2 litry zacieru później koło 11:00 około 3 litry przychodzę z pracy o 21:00 szumi dalej Blg z 17 spadło do 10 czyli działa, dodałem jeszcze z 6 litrów teraz i zobaczymy co będzie rano ale chyba będzie dobrze. Dodam w kilku partiach i grzybki teraz już chyba sobie poradzą.
Ostatnio zmieniony piątek, 28 maja 2021, 17:03 przez manowar, łącznie zmieniany 1 raz.