Witam
Znalazłem u dziadka na strych wino z głogu.
On całkiem o nim zapomniał i w rurce fermentacyjnej nie było wody. Zacier ten czy też wino jest razem z owocami, zapach wina tylko że jest mętne wiec stwierdził że jest do wylania - szkoda .
Mam pytanie czy ktoś już coś takiego destylował, warto? Czym to potem doprawić?
Zacier z głogu
-
- Posty: 54
- Rejestracja: wtorek, 8 gru 2009, 17:43
- Krótko o sobie: Lepsze wrogiem dobrego
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Zacier z głogu
Miałem w zeszłym roku taką samą sytuację z winem z dzikiej róży. Zapomniałem o nim i woda wyparowała. Szkoda dobre było Ale mam już następne 40l
Głóg to prawie to samo co róża. Różnica polega w wyglądzie i wielkości głogu. Głóg jest mniejszy i bardziej czerwony od róży, ale w smaku prawie taki sam.
Jak długo stoi to wino z dostępem powietrza? Posmakuj czy zoctowiało, czy nie. Zlej znad osadu. Wyrzuć owoc i rzuć na rurki, warto .
Głóg to prawie to samo co róża. Różnica polega w wyglądzie i wielkości głogu. Głóg jest mniejszy i bardziej czerwony od róży, ale w smaku prawie taki sam.
Jak długo stoi to wino z dostępem powietrza? Posmakuj czy zoctowiało, czy nie. Zlej znad osadu. Wyrzuć owoc i rzuć na rurki, warto .
Lepsze wrogiem dobrego!