...z czego pigwówka

Wasze przepisy o tych pięknych trunkach, jakimi są nalewki domowe. Ciekawe pomysły mile widziane...

pinki101
10
Posty: 17
Rejestracja: sobota, 7 gru 2019, 10:48
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 3 razy

Post autor: pinki101 »

Może coś podpowiem na własnym przykładzie. W zeszłym roku owoce zasypałem cukrem i zalałem niewielką ilością własnego alko. Niestety było go za mało i owoce rozpoczęły fermentację. Myślę sobie: nic to i w miarę pozyskiwania alko dolewałem go do owoców. Stało sobie to prawie rok. Zlałem płyn z owoców, następnie zalałem je znowu alko i przemacerowałem przez chwilę. Następnie do prasy w celu odciśnięcia płynu. Wszystkie płyny połączone i do klarowania. Pigwówka została jeszcze delikatnie dosłodzona, oraz został dodany kwasek cytrynowy i gotowe. Owoce z prasy natomiast trafiły do pot-stila, zalałem je wodą i wyciągnąłem resztę alko i aromatów a uzyskany produkt dolałem do "calvadosa" - efekt super! Bardzo przyjemnie podbiło smaki jabłkowe w "calvadosie".
Co ja bym zrobił na twoim miejscu?
Wyciągnął bym aromaty przy użyciu alko i ten płyn wymieszał z miodem. Natomiast alko z owoców wyciągnąłbym przez destylację i wymieszał z wcześniej pozyskanym płynem.
promocja

AlexFM
5
Posty: 7
Rejestracja: czwartek, 24 wrz 2020, 20:37
Podziękował: 9 razy
Re: ...z czego pigwówka

Post autor: AlexFM »

wawaldek11 pisze:Po zlaniu miodowego syropu możesz zalać owocki ciepłą wodą - to też pomoże wyciągnąć co nieco :ok:
Podpowiesz, w jakich proporcjach robiłeś swoją wersję na miodzie? No i czy owoce przed dodaniem miodu dostały wcześniej wódeczki, czy od razu po spirytusie go wlałeś?
pinki101 pisze:Owoce z prasy natomiast trafiły do...
Korzystając z okazji. W tym sezonie sprawiłem sobie solidną wolnoobrotówkę do wyciskania, a na przyszły myślę o prasie. Czy powinienem zwracać uwagę na coś konkretnego, jeśli chodzi o wyciskanie pigwowców właśnie?
pinki101 pisze:Wyciągnął bym aromaty przy użyciu alko i ten płyn wymieszał z miodem. Natomiast alko z owoców wyciągnąłbym przez destylację i wymieszał z wcześniej pozyskanym płynem.
Nie mam sprzętu do destylacji i nie wiem nawet jakiego rzędu to jest inwestycja, żeby to miało ręce i nogi?

wawaldek11
2500
Posty: 2914
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: ...z czego pigwówka

Post autor: wawaldek11 »

Sprzęt do małej destylacji nie jest skomplikowany. Ja eksperymentuję na takim zestawie - pięć litrów mogę wlać:
Grappa na szybkowarze 002.jpg
Poćwiartkowane owoce zasypuję na bogato cukrem, żeby uzyskać trwały syrop bezakoholowy. Czasem wdaje się fermentacja i wtedy pasteryzuję lub dolewam spirytusu.
Po odlaniu syropu zalewam alko ok. 50%. Po roku uzyskuję nadal esencjonalną słodką nalewkę. I dalej zalewam czystym alko kilka razy. Aż w pewnym momencie wyląduje wszystko w kotle i uzyskuję pigwowicę. Nie jest tak wypasiona jak ze świeżo macerowanych owoców, ale i tak jest super do nalewek, a nawet solo.
Miodu nie używam, bo dzieci już wyfrunęły, a miód jest drogi - wolę trójniak nastawić. A na przeziębienie stosuję śłiwowicę z gorącą herbatą ;)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Pozdrawiam,
Waldek

pinki101
10
Posty: 17
Rejestracja: sobota, 7 gru 2019, 10:48
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: ...z czego pigwówka

Post autor: pinki101 »

Przy wyciskaniu pigwowca/pigwy na nic szczególnego nie musisz zwracać uwagi. Owoc jest twardy i dzięki temu jest bardzo wdzięczny do wyciskania. Poświęć więcej uwagi na znalezienie solidnej prasy, która bardzo ułatwi Ci pracę. Jeżeli chodzi o sprzęt, to jest temat rzeka więc nie będę się nad tym rozpisywał. Do przygód smakowych na początek najprostszym rozwiązaniem będzie prosty mikro pot-still na szybkowarze 15Lt (około 500 zł) lub niewielki alembik miedziany 10l (około 1300 zł).

Petka
5
Posty: 7
Rejestracja: niedziela, 30 cze 2013, 11:10
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: ...z czego pigwówka

Post autor: Petka »

tomhas pisze:Dlatego że są dwie szkoły mówiące o tym jak tę pigwówkę przyrządzić:
Te dwie szkoły dotyczą wszystkich owoców. Przy zalewaniem spirolem max. 70% alkohol dobrze wnika w owoce wydobywając smaki. Potem zasypuję cukrem, który wydobywa resztki alkoholu i soku. Przy odwrotnej kolejności proces przebiega podobnie. Cukier wyciska sok, spirol konserwuje. Drugi sposób może doprowadzić do fermentacji, co zresztą jest naturalne. W starszych przepisach można trafić, że celowo dopuszczano do do fermentacji, którą później zatrzymywano spirolem. Jak wiadomo drożdże wymierają powyżej16% alkoholu. A takie zafermentowanie miało na celu wydobycie głębszego smaku. Tak przygotowaną nalewkę przepędzało się w alembiku. Sporo takich przepisów z destylacją nalewek zawiera książka pt. "Gorzałka czyli historia i zasady wypalania mocnych trunków" Ja sam zawsze robię pierwszą metodą, bo nie chce mi się bawić w drugą destylacje. Poza tym nie mam alembiku.
Ostatnio zmieniony piątek, 1 kwie 2022, 13:19 przez manowar, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Przepisy na Nalewki i Likiery”