Wypełnienie kolumny Pot Still

[Góral bagienny]

Masz rację pot-still to taki NIBY alembik
Gdy pracowałem na pot-stillu (nadal go mam ) to wypełnienie u mnie wynosiło 3 zmywaki przy owocówkach
Pod koniec mojej przygody z pot-stillem zszedłem do 1 zmywaka nad kegiem w razie spienienia nastawu
Gdy ktoś pracuje na pot-stillu z ko to polecam 0.5l sprężynek miedzianych, czasami nastaw capi jajem
W tej chwili alembik wyparł pot-stilla
Zrobiłem kiedyś eksperyment i zasypałem deflagmator 80cm fi 54 1l sprężynkami z ko
Straciłem z połowę aromatu z owoców nigdy więcej

[.Gacek]

No właśnie a'la alembik to słowo klucz. W kawałku prostej rury czy to miedzianej czy z KO nie mamy takiej powierzchni jak w czaszy alembikowej. Przy pracy na potstillu nie mamy ocieplenia i zawsze występuje jakiś niewielki refluks przyściankowy. Destylując z wypełnieniem i korzystając z tego naturalnego refluksu możemy sobie delikatnie oczyścić destylat nie tracąc mocno aromatu.
Ja wspomagałem się dodatkowo niewielką spiralą na szczycie PS'a robiąc z niego klasycznego CM'a. Pod koniec procesu gdzie tempo odbioru było już tragiczne mogłem ten refluks zwiększyć i zrobić destylat o wiele mocniejszy oraz wyciągnąć z kotła jeszcze trochę tego "dobra"...
No właśnie, tu jest bardzo dobra rada od Górala. Z wypełnieniem trzeba uważać aby nie przegiąć bo zamiast kalwadosu może wyjść bimber z posmakiem jabłka