kiwitom23 pisze:Kiedy przyszli po sądziów, nie protestowałem. Nie byłem przecież sądzią.
akurat jak dla mnie, to PiS/PO po jednych pieniądzach są w tej kwestii. Wszystkich prokuratorów i sędziów rozsądzających od określonego poziomu (do ustalenia) powinno się wysłać na zieloną trawkę. Oczywiście mowa o tych komunistycznych. Trudno - mielibyśmi przez kilka lat problem, ale kadry byłyby czyste. A tu z jednej strony mamy Pana Piotrowicza, a z drugiej strony mamy wręcz ubóstwianą sprzedajną dzi%kę, jaką jest sędzia Tuleja ( tak, ten od "zaufanego składu sędziowskiego" ). Ktoś serio chce mi wmówić, że za tą kastą mam się wstawić? Ja dopinguję PiS w tej kwestii! Problem tylko, że robią to po łebkach(
Kiedy przyszli po media, nie protestowałem. Nie pracowałem przecież w mediach.
Media? Polityka, a nie media. Media mają być bezstronne. Jeśli nie są, to niech płoną.
Kiedy przyszli po kobiety, nie protestowałem. Nie byłem przecież kobietą.
Pudło
Kiedy przyszli po dziennikarzy, nie protestowałem. Nie byłem przecież dziennikarzem.
Po jakich dziennikarzy? Których? Tych od jeżdżenia po pijaku czy bez prawka jazdy i umoralniających nas wieczorem, jak żyć powinniśmy? Czy może Ci, którzy na pasach potrącają bez prawa jazdy, autem bez przeglądu babcię i te "wolne sądy" uznają, że (sic!) nie udało się ustalić z jaką prędkością weszła ona na pasy. No pewnie wbiegła w tempie zawstydzającym Usaina Bolta.
Czy może mówimy o Pani Holeckiej, Rahoniu, Olejnik i reszcie "bezstronnych"? Media? Polityka, a nie media.
Kiedy przyszli po mnie, nikt nie protestował, bo nie było nikogo, kto by o tym poinformował i nikt o tym nie wiedział, że po mnie przyszli.
"Największym dramatem opozycji jest to, że rząd nie robi tego, o co ich oskarżają"'. Nie mam zamiaru się licytować na przewałki tych czy tamtych. Chcę zapytać - gdzieście wtedy byli, co?
Gdzie byliście, gdy do górników strzelano gumowymi kulami? Co dziś w mediach by się działo, gdyby tak robiono na protestach?
Gdzie byliście, gdy właściciela serwisu Anty-Komor zamknięto w areczcie za prowadzenie strony nieprzychylnej byłemu prezydentowi? Gdzie Wasza wolność słowa wtedy była?
Gdzie byliście, gdy zapieprzono 150mld PLN z OFE i 11 mld zniknęło wśród przelewów? Wtedy nie było sprawy?
Gdzie byliście, gdy ludzie siedzieli 3 lata w areszcie bez wyroku, bez procesu?
Gdzie byliście, gdy do redakcji WPROST wpadli funkcjonariusze, żądający wydania laptopa z dowodami przeciwko tamtej władzy? Wtedy cisza, a dziś proszę! Akcje na ulicy "lex-TVN"!
Gdzie byliście, gdy Paweł Graś groził dziennikarzowi na konferencji prasowej, że jak nie wycofa pytania, to zadzwoni do prezesa PAPu?
No tak - wtedy tak samo oglądaliście telewizję, ale że wtedy zewsząd miód i mleko płynęło, to nie było powodów strajkować.
I Wy dziś chcecie tłumaczyć innym, jak to My mamy klapki na oczach?
Ja przynajmniej nie mam złudzeń i nie wierzę ani jednym, ani drugim. Biorę popcorn i oglądam Waszą hipokryzję.
Wolność wyboru
Regulamin forum
W tym dziale można rozmawiać na luzie o wielu tematach.
Obowiązuje zakaz poruszania tematów POLITYCZNYCH. Tematy takie będą kasowane lub moderowane.
W tym dziale można rozmawiać na luzie o wielu tematach.
Obowiązuje zakaz poruszania tematów POLITYCZNYCH. Tematy takie będą kasowane lub moderowane.
-
- Posty: 1047
- Rejestracja: wtorek, 31 mar 2020, 21:29
- Krótko o sobie: Uczmy się nie wyważać otwartych drzwi.
- Ulubiony Alkohol: Czysta
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Kraków
- Podziękował: 47 razy
- Otrzymał podziękowanie: 175 razy
Alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w dużych ilościach!
-
- Posty: 1551
- Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
- Podziękował: 210 razy
- Otrzymał podziękowanie: 355 razy
Re: Wolność wyboru
A ja się boję wyjścia na ulicę. To znaczy, nie że Skir trzęsie portkami, co by pałą nie dostać. Dostało się już kiedyś. Najbardziej bolało rączką od zomowskiej pały. A z wiekiem bólu coraz mniej się boję.
Boję się, że jak ludzie wyjdą na ulicę, to będzie to dla nich pretekst, żeby użyć siły i wprowadzić jakieś przetestowane covidowo obostrzenia.
Ten rząd nie został nam narzucony. Wybrała go większość Polaków. Jedyna forma zmiany rządzących w państwie prawa (tak wiem, ale wierzę, że kiedyś wreszcie będzie) dokonuje się przez wybory, a nie przez ulicę. Nie ma nic gorszego, niż rządy ulicy i napędzających tłumy do radykalizmu populistów. Jeżeli ten rząd obali ulica, jaka jest pewność, że kolejny nie zostanie również obalony przez ulicę?
Dlatego, moim zdaniem, tak ważne są takie dyskusje, jak na naszym forum. Właśnie na niepolitycznych forach. Tu możemy kogoś KULTURALNIE przekonać, by poszedł jednak zagłosować lub by zmienił swoją ulubiona partię.
Rewolucja TAK, ale w momencie kiedy należy walczyć z władza narzuconą. Jeżeli większość w tym kraju jest za ekipą rządzącą (czasami dlatego daje się przekupić za 500+ a czasami z powodów poglądów światopoglądowych wykluczających inne partie), to trzeba ich przekonać, wskazać problemy i chwyty propagandowe. I nie dać się podzielić jak wielogatunkowe bydło (Dezerter).
@MASAKRA ma rację nazywając to, co robi opozycja hipokryzją. Kiedyś zastanawiałem się na kogo zagłosować, odrzucając kilka partii. Miałem jakiś wybór. Dziś nie mogę głosować ZA. Nie ma takiej partii i to jest straszne! Głosuję PRZECIW. Czy PiS jest najgorszą możliwością? Myślę, że Zandberg z Lempart dali by nam jeszcze większą dawkę niszczenia gospodarki, absurdów społecznych i indoktrynacji.
Ale właśnie dlatego musi byc wybór mediów. Musi istnieć stacja obnażająca "wałki" drugiej stacji.
Boję się, że jak ludzie wyjdą na ulicę, to będzie to dla nich pretekst, żeby użyć siły i wprowadzić jakieś przetestowane covidowo obostrzenia.
Ten rząd nie został nam narzucony. Wybrała go większość Polaków. Jedyna forma zmiany rządzących w państwie prawa (tak wiem, ale wierzę, że kiedyś wreszcie będzie) dokonuje się przez wybory, a nie przez ulicę. Nie ma nic gorszego, niż rządy ulicy i napędzających tłumy do radykalizmu populistów. Jeżeli ten rząd obali ulica, jaka jest pewność, że kolejny nie zostanie również obalony przez ulicę?
Dlatego, moim zdaniem, tak ważne są takie dyskusje, jak na naszym forum. Właśnie na niepolitycznych forach. Tu możemy kogoś KULTURALNIE przekonać, by poszedł jednak zagłosować lub by zmienił swoją ulubiona partię.
Rewolucja TAK, ale w momencie kiedy należy walczyć z władza narzuconą. Jeżeli większość w tym kraju jest za ekipą rządzącą (czasami dlatego daje się przekupić za 500+ a czasami z powodów poglądów światopoglądowych wykluczających inne partie), to trzeba ich przekonać, wskazać problemy i chwyty propagandowe. I nie dać się podzielić jak wielogatunkowe bydło (Dezerter).
@MASAKRA ma rację nazywając to, co robi opozycja hipokryzją. Kiedyś zastanawiałem się na kogo zagłosować, odrzucając kilka partii. Miałem jakiś wybór. Dziś nie mogę głosować ZA. Nie ma takiej partii i to jest straszne! Głosuję PRZECIW. Czy PiS jest najgorszą możliwością? Myślę, że Zandberg z Lempart dali by nam jeszcze większą dawkę niszczenia gospodarki, absurdów społecznych i indoktrynacji.
Ale właśnie dlatego musi byc wybór mediów. Musi istnieć stacja obnażająca "wałki" drugiej stacji.
I love the smell of bimber in the morning.
-
- Posty: 2603
- Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 15:29
- Podziękował: 83 razy
- Otrzymał podziękowanie: 301 razy
Re: Wolność wyboru
Zresztą kasta jedno z tych górnolotnych sów mających na celu podkreślenie że ot oni i źli.
To nie takie czarno białe jest... o ile tych orzekających w sprawach politycznych czy zajmujących się w głównej mierze ściganiem za poglądy polityczne to może i tak, ale po trzydziestu latach na to jest zbyt późno, większość tych najmocniej sadzonych w strukturach już dawno zostało wyeliminowane z orzekania. Pozbycie się kompletnie wszystkich było by samobójstwem, do tej pory bali byśmy się wyjąć na ulicę, bo sądy wciąż by jeszcze nie działały... bo pozbycie się absolutnie oznaczało by że od 90r. dopiero zaczęli byśmy kształcić pierwszego prawnika, a i to nie jest aż takie oczywiste - pojawił by się inny problem - kto niby miał by kształcić tych nowych prawników? W najlepszym przypadku pierwsi sędziowie, bez żadnego doświadczenia zaczęli by orzekać najwcześniej w 95r... a raczej przez kolejne trzy lata trwała by ułomna aplikacja, gdzie aplikanci bez doświadczenia trenowali by na żywym organizmie. To samo zresztą dotyczy prokuratury i adwokatury, oraz może w mniejszym stopniu radców prawnych. A PiS nie walczy z żadną kastą - on ją dopiero buduje - oby nikt z nas nie musiał się przekonać.MASaKrA_Domingo pisze: Wszystkich prokuratorów i sędziów rozsądzających od określonego poziomu (do ustalenia) powinno się wysłać na zieloną trawkę. Oczywiście mowa o tych komunistycznych.
Zresztą kasta jedno z tych górnolotnych sów mających na celu podkreślenie że ot oni i źli.
Ale co mają w mediach pokazywać? Żadne media nie będą bezstronne... z prostej tworzą je ludzie, ludzie którzy mają swoje poglądy.. jedyne czego można od mediów wymagać to że przedstawią temat w możliwie obiektywny sposób.MASaKrA_Domingo pisze: Media? Polityka, a nie media. Media mają być bezstronne. Jeśli nie są, to niech płoną.
Byłeś kobietą czy protestowałeś...MASaKrA_Domingo pisze: Kiedy przyszli po kobiety, nie protestowałem. Nie byłem przecież kobietą.
Pudło
A nikt o tum nigdzie nie mówił... trzeba tylko sięgnąć pamięcią wstecz a okaże się że wszystkie media o tym trąbiły...MASaKrA_Domingo pisze: Gdzie byliście, gdy zapieprzono 150mld PLN z OFE i 11 mld zniknęło wśród przelewów? Wtedy nie było sprawy?
A teraz już nie siedzą?MASaKrA_Domingo pisze: Gdzie byliście, gdy ludzie siedzieli 3 lata w areszcie bez wyroku, bez procesu?
Jeden laptop to nie cały świat, ostatecznie wyszli bez laptopa i każde szanujące się media podały taką informację. Redaktor również został skazany za to prawomocnym wyrokiem sądu, ale trzeba być naiwnym żeby wierzyć że to akurat redaktorowi zaszkodziło i że rzeczony laptop zawierał jedną jedyną kopię tego materiału.MASaKrA_Domingo pisze: Gdzie byliście, gdy do redakcji WPROST wpadli funkcjonariusze, żądający wydania laptopa z dowodami przeciwko tamtej władzy? Wtedy cisza, a dziś proszę! Akcje na ulicy "lex-TVN"!
I sądzisz że gdy pozostaniemy z jedynym słusznymi mediami to dowiesz się że jakiś oficjel nakazał wycofanie niewygodnego pytania czy innego materiału? Tego pytania ie będzie, nikt się o tym nie dowie, a być może wszystkie pytania będą moderowane jeszcze przed konferencją.MASaKrA_Domingo pisze: Gdzie byliście, gdy Paweł Graś groził dziennikarzowi na konferencji prasowej, że jak nie wycofa pytania, to zadzwoni do prezesa PAPu?
Ostatnio zmieniony wtorek, 21 gru 2021, 13:10 przez rastro, łącznie zmieniany 1 raz.
″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett
- Terry Pratchett
-
- Posty: 1541
- Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
- Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
- Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Podziękował: 135 razy
- Otrzymał podziękowanie: 218 razy
Re: Wolność wyboru
@MASaKrA_Domingo zapomniałeś jeszcze dodać, że Tusk specjalnie nie ściągnął Tupolewa, żeby nie okazało się, że podłożył pod nim bombę. Przecież to był jeden z wiodących argumentów, dlaczego o tym nie wspomniałeś?
Nie popierałem zadłużania kraju za PO, krytykowałem zamach na OFE, ale to nie zmienia faktu, że ci co szli z hasłami walki z nepotyzmem doprowadzili go do granic absurdu, gdzie babcia klozetowa staje się prezesem spółki państwowej i zaczyna obracać miliardami, tylko dlatego że legitymacje partyjną, czy burmistrz metropolii Pcim..., że z tego powodu zostały zniesione konkursy, aby nie móc ustalić kompetencji chętnych na stanowiska. Ilość afer, złodziejstwa i podłości jest teraz po prostu niespotykany.
A to tak dla równowagi: http://100aferpis.pl/?fbclid=IwAR1HcrsK ... dYAJ-p3kTI
A tak będzie wyglądał TVN po podpisaniu przez budynia ustawy:
Nie popierałem zadłużania kraju za PO, krytykowałem zamach na OFE, ale to nie zmienia faktu, że ci co szli z hasłami walki z nepotyzmem doprowadzili go do granic absurdu, gdzie babcia klozetowa staje się prezesem spółki państwowej i zaczyna obracać miliardami, tylko dlatego że legitymacje partyjną, czy burmistrz metropolii Pcim..., że z tego powodu zostały zniesione konkursy, aby nie móc ustalić kompetencji chętnych na stanowiska. Ilość afer, złodziejstwa i podłości jest teraz po prostu niespotykany.
A to tak dla równowagi: http://100aferpis.pl/?fbclid=IwAR1HcrsK ... dYAJ-p3kTI
A tak będzie wyglądał TVN po podpisaniu przez budynia ustawy:
Ostatnio zmieniony wtorek, 21 gru 2021, 13:30 przez kiwitom23, łącznie zmieniany 2 razy.
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami." Ernest Hemingway
-
- Posty: 2603
- Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 15:29
- Podziękował: 83 razy
- Otrzymał podziękowanie: 301 razy
Re: Wolność wyboru
Tu jest problem, niestety jest to tylko większość głosujących, ale to oczywiście nasz problem jako społeczeństwa, że powątpiewamy w to że nasz jeden głos może cokolwiek zmienić.Skir pisze:Jeżeli większość w tym kraju jest za ekipą rządzącą (czasami dlatego daje się przekupić za 500+ a czasami z powodów poglądów światopoglądowych wykluczających inne partie), to trzeba ich przekonać, wskazać problemy i chwyty propagandowe.
Niestety doczekaliśmy takich czasów, problem jest też inny nadmierne rozdrobnienie frakcji politycznych, przy obecnej ordynacji wyborczej sprzyja partii z największym poparciem... głosy oddane na partie, co prawda opozycyjne, ale takie które nie osiągną progu wyborczego to niestety głosy zmarnowane. Teraz jedyna nadzieja w konsolidacji - bo mówimy PiS, ale Tak naprawdę to "Zjednoczona Prawica" czyli PiS i plankton, bez którego nie było by tego wyniku.Skir pisze:Kiedyś zastanawiałem się na kogo zagłosować, odrzucając kilka partii. Miałem jakiś wybór. Dziś nie mogę głosować ZA.
Nie ma takiej partii i to jest straszne! Głosuję PRZECIW.
Między innymi dlatego musi być, ale też nie może tak być że media kontrolowane przez rząd pokazują jak jest wspaniale, skoro dookoła widać, że tak nie jest - wtedy zastanawiam się jak bardzo naiwni ludzie nas otaczają.Skir pisze:Ale właśnie dlatego musi być wybór mediów. Musi istnieć stacja obnażająca "wałki" drugiej stacji.
″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett
- Terry Pratchett
-
- Posty: 1869
- Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
- Podziękował: 10 razy
- Otrzymał podziękowanie: 106 razy
- Kontakt:
Re: Wolność wyboru
Na rozluźnienie atmosfery: https://www.facebook.com/10000365734140 ... /?sfnsn=mo
Wysłane z mojego Redmi Note 9 Pro przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego Redmi Note 9 Pro przy użyciu Tapatalka
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com
-
- Posty: 830
- Rejestracja: poniedziałek, 19 sty 2015, 20:36
- Krótko o sobie: Na ile moge to pomagam ludziom.
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 73 razy
- Otrzymał podziękowanie: 94 razy
Re: Wolność wyboru
Zamiast pisać wystarczy poczytać. Bardzo obszerna prawda
http://www.grzechy-platformy.org/podsumowanie/
http://www.grzechy-platformy.org/podsumowanie/
I like noble drinks.
-
online
- Posty: 2918
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 552 razy
Re: Wolność wyboru
Masz rację wystarczy poczytać http://100aferpis.pl/
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM
-
- Posty: 1869
- Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
- Podziękował: 10 razy
- Otrzymał podziękowanie: 106 razy
- Kontakt:
Re: Wolność wyboru
Drupi Ambert Gold to pikuś przy Kasie Wołomin. Najwieksza afera to poddanie się foliarzom przeciw szczepieniom. Bo to oznacza śmierć kilku tysięcy ludzi i kropka.
Wysłane z mojego Redmi Note 9 Pro przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego Redmi Note 9 Pro przy użyciu Tapatalka
Ostatnio zmieniony wtorek, 21 gru 2021, 19:12 przez michal278, łącznie zmieniany 1 raz.
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com
-
- Posty: 2738
- Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
- Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
- Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: PL
- Podziękował: 308 razy
- Otrzymał podziękowanie: 432 razy
- Kontakt:
Re: Wolność wyboru
Fajna dyskusja. Ja na ten temat mam tylko jedno przemyślenie - doszedłem do niego już jakiś czas temu. Sprawdza się w każdym kraju, w każdym ustroju i w każdej rzeczywistości:
Partia, która rządzi ma wszędzie tę samą nazwę. Po polsku ta nazwa partii to: PIENIĄDZE. I jeśli chcesz dojść do "sprawiedliwości demokracji", która aktualnie rządzi to podążaj śladem pieniądza. Wówczas wszystko staje się jasne i proste.
Pozdrawiam i życzę owocnych obrad.
Partia, która rządzi ma wszędzie tę samą nazwę. Po polsku ta nazwa partii to: PIENIĄDZE. I jeśli chcesz dojść do "sprawiedliwości demokracji", która aktualnie rządzi to podążaj śladem pieniądza. Wówczas wszystko staje się jasne i proste.
Pozdrawiam i życzę owocnych obrad.
Zapraszam do mojego sklepu: https://alkohole-domowe.pl Pokolenie Silver jeszcze daje radę:)
-
- Posty: 706
- Rejestracja: wtorek, 26 sie 2008, 19:17
- Krótko o sobie: Mówię mało, myślę dużo, czasem coś odpędzę, czasem coś wypiję.
- Ulubiony Alkohol: Wino z własnnej winnicy. Bimber tatusia.
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Podziękował: 138 razy
- Otrzymał podziękowanie: 177 razy
- Kontakt:
Re: Wolność wyboru
Już leci to czego nie chcę na forum.
Popieram przedmówcę.
Dyskusja zmierza do kosza.
Popieram przedmówcę.
Dyskusja zmierza do kosza.
-
- Posty: 2738
- Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
- Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
- Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: PL
- Podziękował: 308 razy
- Otrzymał podziękowanie: 432 razy
- Kontakt:
Re: Wolność wyboru
Qba - miałem na myśli to, aby dyskutujący Forumowicze przyjęli taki wspólny mianownik - PIENIĄDZE. Wówczas spojrzenie na politykę, demokrację i to co dzieje się na każdym poziomie rzeczywistości staje się wyraźniejsze.
Nie chciałbym abyś zamknął temat, może teraz będzie dużo nowych spojrzeń na to co się dzieje?
Nie chciałbym abyś zamknął temat, może teraz będzie dużo nowych spojrzeń na to co się dzieje?
Zapraszam do mojego sklepu: https://alkohole-domowe.pl Pokolenie Silver jeszcze daje radę:)
-
- Posty: 963
- Rejestracja: czwartek, 22 lis 2012, 16:41
- Krótko o sobie: niecierpliwy kombinator
- Ulubiony Alkohol: whisky
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 83 razy
- Otrzymał podziękowanie: 248 razy
Re: Wolność wyboru
Ciekawe skad takie zapędy aby likwidować ? Niewygodna dyskusja ? Dyskusja nie musi do niczego dojść -jej wartość jest w tym że jest. Że zdajemy sobie sprawę iż obok nas są ludzie którzy patrząc na to samo widzą całkiem co innego. I że nie znaczy to wcale że trzeba do nich strzelać. Jednak aby jakaś konkluzja nastała zadam nowe pytanie - jak zmienić rząd który się nie sprawdza nie czekając na kolejne wybory bo katastrofa u progu i za dwa lata może już nie być Polski. Jak to uczynić kiedy Ci którzy by mogli przełamać tę hegemonię nieustannie się sprzedają za posadki(tu pieniądze) i może są bardziej winni złodziejstwu niż sami złodzieje.i zbrodni niz zbrodniarze. Jeśli ta pseudo opozycja i pseudo lewica mając przecież kilka razy okazję nie jest wstanie się ze sobą sama dogadać to jak poza kostka brukową ma zmienić rząd zwykły okradziony polak zostawiony ruskiemu na pastwę i niemcu na pośmiewisko ?
To poważne pytanie - Panowie jak ? Proszę o czas i miejsce zbiórki i nieważne czy będziemy ich wyłapywać i topić czy sądzić i wieszać na latarniach czy też umieszczać w wygodnych psychiatrykach - zdecydujmy jak i do roboty . Więc ? ktoś coś ?
To poważne pytanie - Panowie jak ? Proszę o czas i miejsce zbiórki i nieważne czy będziemy ich wyłapywać i topić czy sądzić i wieszać na latarniach czy też umieszczać w wygodnych psychiatrykach - zdecydujmy jak i do roboty . Więc ? ktoś coś ?
Ostatnio zmieniony wtorek, 21 gru 2021, 20:12 przez zielonka, łącznie zmieniany 1 raz.
Chciałbym lubić to co zrobię i robić to co lubię
-
- Posty: 554
- Rejestracja: piątek, 20 gru 2013, 05:23
- Krótko o sobie: Nie chcesz znajdziesz powód - chcesz znajdziesz sposób.
- Ulubiony Alkohol: Swój.
- Podziękował: 27 razy
- Otrzymał podziękowanie: 105 razy
Re: Wolność wyboru
Może mały off top, a może i nie bo to też wolność wyboru.
Z mojego podwórka: miałem się szczepić, 2 dni przed moim okienkiem (był czas że rocznikami lecieliśmy) natura postanowiła mnie sama zaszczepić. Choroba u mnie napewno nie była bezobjawowa, ale też nie wylądowałem w szpitalu (choć ostatnio odebrałem rtg płuc i wirus tam namieszał), tak samo moja rodzina.
Po tym zacząłem się interesować układem odpornościowym i tymi tak zwanymi szczepionkami. I choćby nie wiem co, narazie się nie zaszczepię. Zaznaczę, że nie jestem antyszczepionkowcem, wszystkie szczepienia ja i moje dzieci mamy.
Z kimkowiek bym nie rozmawiał, każdy patrzy na mnie jak na idiotę jak tylko mówię, że przechorowałem w kwietniu i się nie szczepie. Pada stwierdzenie: przecież już pół roku minęło.
Tak jak napisałem wcześniej, zacząłem się troszkę tym interesować i wysnułem pewne wnioski - zresztą o tym uczą na biologii również.
Wszystko rozbija się o układ odpornościowy, przechorowanie i szczepienie to trening dla niego (choć niektórzy ludzie myślą, że szczepionki są jak parasol na wirusa - ten ich nie sięgnie). Chodzi o reakcje swoistą czynną, pierwszym etapem jest odpowiedź humoralna (przeciwciała) później pałeczkę przejmuje odporność komórkowa (limfocyty B i T). Przeciwciała to wojsko na ulicach, które naturalnie zanika (wojsko w czasie pokoju nie wychodzi na ulice), co jestem pożądane. W momencie zaniku przeciwciał obronę przejmują komórki B i T, które to mają portret pamięciowy wroga i które są w stanie w szybkim czasie odpowiedzieć na zagrożenie. W szczepionkach mRna dostajemy tylko mały wycinek białek wirusa (chyba około 30 białek kolca) natomiast w pełni uzbrojony wirus to ponad 1300 ( jeśli się gdzieś mylę poprawcie mnie). Jasna jest dla mnie, że przechorowanie uodparnia mnie bardziej na mutacje niż szczepionki. Niech wirus podmieni te 30 białek które są ze szczepionki i niestety organizm zaszczepiony już nie wie z kim ma przyjemność. Natomiast co to jest podmiana 30 białek w obliczu kontaktu z 1300? To tak jakby znajomy założył kapelusz i myślał, że go nie rozpoznam. Szczepionki dla mnie mają tą przewagę, że mniej więcej przez 3 miesiące od zastrzyku poziom przeciwciał jest na stałym poziomie, więc odpowiedź humoralna (o ile nie było dużej mutacji wirusa) jest większa. Przeciwciała nie pozwalają wnikać wirusowi w komórki, przy przechorowaniu i małym poziomie przeciwciał, zanim organizm uruchomi proces odporności komórkowej, wirus może zainfekować niektóre komórki. Ale w moim przypadku (po przechorowaniu) patrząc na podane oficjalne NOP na stronie ministerstwa uważam, że więcej będę ryzykował szczepiąc się (gdybym nie przechorował jasne, że był się szczepił - mały, ale jednak jakiś trening układu odpornościowego).
Przeszukując czeluście internetu trafiłem, też na artykuł, gdzie podczas testów niektóre osoby nie posiadające przeciwciał zareagowały po 14 latach na wirusa SARS (przechorowały go). Co pozwala mieć malutką nadzieję, że odporność komórkowa zostaje z nami na dłuższy czas.
Zresztą układ odpornościowy to system, który ewoluował kilkadziesiąt tysięcy lat, który nas broni, i na którym opiera się każda szczepionka.
Napotkałem też artykuły odnoście komórek rakowych, prowadzone są badania nad oznaczaniem komórek nowotworowych dla systemu odpornościowego (gdyby tylko widział, że to intruz to porządek z tymi komórkami by zrobił) jednocześnie go wspomagając.
Tak więc jak słyszę (oczywiście między wierszami), że szczepionki są lepsze od naturalnie przetrenowanego układu (przechorowanie) to zbiera mi się na śmiech.
Do brzegu: zaszczepię się, ale w momencie gdy te szczepionki będą bardziej przebadane w okresie długofalowym i w kwestii przymusowych szczepień jestem przeciwny temu rozwiązaniu.
P.S.
Zaznaczam, że jest to tylko moja prywatna opinia, nie mająca na celu przekonywanie czy namawianie kogoś na coś.
Osobiście denerwują mnie takie określenia: foliarz, płaskoziemiec, antyszczepionkowiec.michal278 pisze: Najwieksza afera to poddanie się foliarzom przeciw szczepieniom. Bo to oznacza śmierć kilku tysięcy ludzi i kropka.
Z mojego podwórka: miałem się szczepić, 2 dni przed moim okienkiem (był czas że rocznikami lecieliśmy) natura postanowiła mnie sama zaszczepić. Choroba u mnie napewno nie była bezobjawowa, ale też nie wylądowałem w szpitalu (choć ostatnio odebrałem rtg płuc i wirus tam namieszał), tak samo moja rodzina.
Po tym zacząłem się interesować układem odpornościowym i tymi tak zwanymi szczepionkami. I choćby nie wiem co, narazie się nie zaszczepię. Zaznaczę, że nie jestem antyszczepionkowcem, wszystkie szczepienia ja i moje dzieci mamy.
Z kimkowiek bym nie rozmawiał, każdy patrzy na mnie jak na idiotę jak tylko mówię, że przechorowałem w kwietniu i się nie szczepie. Pada stwierdzenie: przecież już pół roku minęło.
Tak jak napisałem wcześniej, zacząłem się troszkę tym interesować i wysnułem pewne wnioski - zresztą o tym uczą na biologii również.
Wszystko rozbija się o układ odpornościowy, przechorowanie i szczepienie to trening dla niego (choć niektórzy ludzie myślą, że szczepionki są jak parasol na wirusa - ten ich nie sięgnie). Chodzi o reakcje swoistą czynną, pierwszym etapem jest odpowiedź humoralna (przeciwciała) później pałeczkę przejmuje odporność komórkowa (limfocyty B i T). Przeciwciała to wojsko na ulicach, które naturalnie zanika (wojsko w czasie pokoju nie wychodzi na ulice), co jestem pożądane. W momencie zaniku przeciwciał obronę przejmują komórki B i T, które to mają portret pamięciowy wroga i które są w stanie w szybkim czasie odpowiedzieć na zagrożenie. W szczepionkach mRna dostajemy tylko mały wycinek białek wirusa (chyba około 30 białek kolca) natomiast w pełni uzbrojony wirus to ponad 1300 ( jeśli się gdzieś mylę poprawcie mnie). Jasna jest dla mnie, że przechorowanie uodparnia mnie bardziej na mutacje niż szczepionki. Niech wirus podmieni te 30 białek które są ze szczepionki i niestety organizm zaszczepiony już nie wie z kim ma przyjemność. Natomiast co to jest podmiana 30 białek w obliczu kontaktu z 1300? To tak jakby znajomy założył kapelusz i myślał, że go nie rozpoznam. Szczepionki dla mnie mają tą przewagę, że mniej więcej przez 3 miesiące od zastrzyku poziom przeciwciał jest na stałym poziomie, więc odpowiedź humoralna (o ile nie było dużej mutacji wirusa) jest większa. Przeciwciała nie pozwalają wnikać wirusowi w komórki, przy przechorowaniu i małym poziomie przeciwciał, zanim organizm uruchomi proces odporności komórkowej, wirus może zainfekować niektóre komórki. Ale w moim przypadku (po przechorowaniu) patrząc na podane oficjalne NOP na stronie ministerstwa uważam, że więcej będę ryzykował szczepiąc się (gdybym nie przechorował jasne, że był się szczepił - mały, ale jednak jakiś trening układu odpornościowego).
Przeszukując czeluście internetu trafiłem, też na artykuł, gdzie podczas testów niektóre osoby nie posiadające przeciwciał zareagowały po 14 latach na wirusa SARS (przechorowały go). Co pozwala mieć malutką nadzieję, że odporność komórkowa zostaje z nami na dłuższy czas.
Zresztą układ odpornościowy to system, który ewoluował kilkadziesiąt tysięcy lat, który nas broni, i na którym opiera się każda szczepionka.
Napotkałem też artykuły odnoście komórek rakowych, prowadzone są badania nad oznaczaniem komórek nowotworowych dla systemu odpornościowego (gdyby tylko widział, że to intruz to porządek z tymi komórkami by zrobił) jednocześnie go wspomagając.
Tak więc jak słyszę (oczywiście między wierszami), że szczepionki są lepsze od naturalnie przetrenowanego układu (przechorowanie) to zbiera mi się na śmiech.
Do brzegu: zaszczepię się, ale w momencie gdy te szczepionki będą bardziej przebadane w okresie długofalowym i w kwestii przymusowych szczepień jestem przeciwny temu rozwiązaniu.
P.S.
Zaznaczam, że jest to tylko moja prywatna opinia, nie mająca na celu przekonywanie czy namawianie kogoś na coś.
Ostatnio zmieniony wtorek, 21 gru 2021, 20:56 przez nemeto, łącznie zmieniany 3 razy.
-
- Posty: 830
- Rejestracja: poniedziałek, 19 sty 2015, 20:36
- Krótko o sobie: Na ile moge to pomagam ludziom.
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 73 razy
- Otrzymał podziękowanie: 94 razy
Re: Wolność wyboru
Ja jestem pewien że ani wirusa ani poziomu przeciwciał nigdy nie da się zmierzyć ani zdefiniować, że tyle po chorobie a tyle po szczepieniu. Żona chorowała na covid, a my wszyscy domownicy z nią mieszkający : nie. Tego nie da się zmierzyć kto zachoruje, ani wysnuć definicji po czym jest więcej przeciwciał, bo różnie słyszałem.
Zaszczepiłem się bo kilka osób znajomych zmarło a wcześniej nie miało problemów ze zdrowiem. To wszystko to loteria.
Zaszczepiłem się bo kilka osób znajomych zmarło a wcześniej nie miało problemów ze zdrowiem. To wszystko to loteria.
I like noble drinks.
-
- Posty: 2603
- Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 15:29
- Podziękował: 83 razy
- Otrzymał podziękowanie: 301 razy
Re: Wolność wyboru
Proponuje wyczyścić z ekstremizmu, kasowanie całości naprawdę nie jest konieczne.Qba pisze:Już leci to czego nie chcę na forum.
Popieram przedmówcę.
Dyskusja zmierza do kosza.
″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett
- Terry Pratchett
-
- Posty: 554
- Rejestracja: piątek, 20 gru 2013, 05:23
- Krótko o sobie: Nie chcesz znajdziesz powód - chcesz znajdziesz sposób.
- Ulubiony Alkohol: Swój.
- Podziękował: 27 razy
- Otrzymał podziękowanie: 105 razy
Re: Wolność wyboru
@Drupi zgadzam się z Tobą, każdy z nas jestem inny i inaczej reaguje. Bardzo dobrze, że się zaszczepiłeś - na Twoim miejscu zrobił bym to samo.
Na temat osób, które nie przechorowały i się nie zaszczepiły mam swoje przemyślenia, które zostawiam dla siebie. Każdy jest dorosły i decyduje o swoim życiu. Denerwuje mnie tylko brak poszanowania dla ich decyzji oraz przyklejanie im łatki. Tym bardziej że ta łatka zaczyna się rozszerzać na innych.
P.S.
Dlaczego kasować temat? Chyba, że moderacja nas podeszła i z rozmysłem utworzyła taki temat, który od razu przeznaczony był do kasacji. Abyśmy tutaj dali wyraz swoim emocjom i nie zasmiecali innych tematów. Taki wentyl bezpieczeństwa (w pracy określiłbym: zawór przelewowy), dać upust swoim emocjom, temat skasować i dalej jesteśmy radosną rodzinką
Na temat osób, które nie przechorowały i się nie zaszczepiły mam swoje przemyślenia, które zostawiam dla siebie. Każdy jest dorosły i decyduje o swoim życiu. Denerwuje mnie tylko brak poszanowania dla ich decyzji oraz przyklejanie im łatki. Tym bardziej że ta łatka zaczyna się rozszerzać na innych.
P.S.
Dlaczego kasować temat? Chyba, że moderacja nas podeszła i z rozmysłem utworzyła taki temat, który od razu przeznaczony był do kasacji. Abyśmy tutaj dali wyraz swoim emocjom i nie zasmiecali innych tematów. Taki wentyl bezpieczeństwa (w pracy określiłbym: zawór przelewowy), dać upust swoim emocjom, temat skasować i dalej jesteśmy radosną rodzinką
-
- Posty: 365
- Rejestracja: wtorek, 4 lip 2017, 08:23
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 59 razy
Re: Wolność wyboru
Jestem przekonany, że poziom wk....enia jest jeszcze zbyt niski a i liczba tych w.....onych zbyt mała, bo tych sku...onych za bonusy jest zbyt wielu, i póki się nie zorientują, że zostali zrobieni w bambuko, będą bili rządzącym brawo. Tak, zrobiono to dla kasy, bo ci co u żłoba, wiedzą, za jakie sznurki pociągają i o wszystkim wiedzą wcześniej, więc zanim to wszystko popadnie w ruinę, oni się dorobią. A wszystko to podlane sosem powszechnego dobrobytu, wolności ojczyzny, patriotyzmu i wiary - kasa, kasa, kasa.
-
- Posty: 963
- Rejestracja: czwartek, 22 lis 2012, 16:41
- Krótko o sobie: niecierpliwy kombinator
- Ulubiony Alkohol: whisky
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 83 razy
- Otrzymał podziękowanie: 248 razy
Re: Wolność wyboru
Doskonale rozumiem kogoś kto logicznie myśląc i na podstawie pewnych sensownych przesłanek postanowił się nie zaszczepić lub przynajmniej ztym wstrzymać. Nie rozumiem ludzi którzy mówią nie bo nie i przytaczja na to argumenty tylko internetowych trolli albo i żadne. Ja się szczepię - mam cukrzycę i ponad 60 lat z czego ostatnie 10 w bezruchu . Moj organizm po prostu jest za cienki i trzeba go doszkolić. trzecią dawkę jednak zamierzam wziąc dopiero na wiosnę bo uważam że szczepionka nie kończy swego działania dokladnie po pół roku - Ot taki wybór. I o ile decyzja o szczepieniu to może być tylko wmoim interesie o tyle decyzja o noszeniu maski jest w interesie współplemieńców i dlatego staram się ja jednak zakładać. Koszt niewielki a nikogo nie stresuję i nie narażam na ew oplucie covidem. Dlatego nie rozumiem ludzi którzy bronia się przed maskami jak przed urzedem skarbowym .
Chciałbym lubić to co zrobię i robić to co lubię
-
- Posty: 2581
- Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
- Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Podziękował: 235 razy
- Otrzymał podziękowanie: 452 razy
Re: Wolność wyboru
Ten sposób myślenia można zastosować również do osób prowadzących samochód po alkoholu, przecież to ich decyzja, a jednak nikt z nas nie ma wątpliwości, że karanie takich osób jest słuszne.
Mam gdzieś to czy ktoś się zaszczepił czy nie, ale jeżeli to ma wpływ na mnie i moich bliskich, jeżeli takie osoby przyczyniają się do zarażania innych i przedłużania tego świństwa, jeżeli takie osoby zajmują szpitale, które mogą być potrzebne mnie, moim bliskim i to niekoniecznie w związku z covidem, mogę mieć zawał i mnie szpital nie przyjmie, bo jest przepełniony, jeżeli takie osoby leczone są również za moje pieniądze - to przestaje ta decyzja być tylko i wyłącznie ich decyzją.
Rozumiem wahania ludzi i strach przed nie do końca zbadaną szczepionką, ale jest rachunek zysków i strat. I w takiej sytuacji wolność jednostki musi ustąpić przed dobrem ogółu. Rozumieją to inne państwa i wprowadzają dużo większe restrykcje dla osób niezaszczepionych, ale u nas to są przecież wyborcy PISu, ich nie można wkurzyć, bo nie będą głosować na właściwą partię.
I dlatego poświęca się kilkaset osób dziennie, mamy jedną z największych umieralności na milion ludzi w świecie.
Nie chcę, żeby ten głos skręcił dyskusję na inne tory, ale tematem jest wolność wyboru - a decyzja o szczepieniu wpisuje się w wolność wyboru. W element, czy jednostka zawsze może decydować nie oglądając się na konsekwencje swoich wyborów.
I dlatego dla mnie ta wolność w tym przypadku to - "nie chcesz się szczepić, ok, twoja sprawa, nikt ciebie do więzienia za to nie wsadzi, ale nie wejdziesz nigdzie, gdzie gromadzą się ludzie, a jeżeli zachorujesz na covid, za leczenie zapłacisz sam" - masz wybór.
Nie Nemeto, wolność człowieka kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność drugiego człowieka.nemeto pisze:Na temat osób, które nie przechorowały i się nie zaszczepiły mam swoje przemyślenia, które zostawiam dla siebie. Każdy jest dorosły i decyduje o swoim życiu. Denerwuje mnie tylko brak poszanowania dla ich decyzji oraz przyklejanie im łatki. Tym bardziej że ta łatka zaczyna się rozszerzać na innych.
Ten sposób myślenia można zastosować również do osób prowadzących samochód po alkoholu, przecież to ich decyzja, a jednak nikt z nas nie ma wątpliwości, że karanie takich osób jest słuszne.
Mam gdzieś to czy ktoś się zaszczepił czy nie, ale jeżeli to ma wpływ na mnie i moich bliskich, jeżeli takie osoby przyczyniają się do zarażania innych i przedłużania tego świństwa, jeżeli takie osoby zajmują szpitale, które mogą być potrzebne mnie, moim bliskim i to niekoniecznie w związku z covidem, mogę mieć zawał i mnie szpital nie przyjmie, bo jest przepełniony, jeżeli takie osoby leczone są również za moje pieniądze - to przestaje ta decyzja być tylko i wyłącznie ich decyzją.
Rozumiem wahania ludzi i strach przed nie do końca zbadaną szczepionką, ale jest rachunek zysków i strat. I w takiej sytuacji wolność jednostki musi ustąpić przed dobrem ogółu. Rozumieją to inne państwa i wprowadzają dużo większe restrykcje dla osób niezaszczepionych, ale u nas to są przecież wyborcy PISu, ich nie można wkurzyć, bo nie będą głosować na właściwą partię.
I dlatego poświęca się kilkaset osób dziennie, mamy jedną z największych umieralności na milion ludzi w świecie.
Nie chcę, żeby ten głos skręcił dyskusję na inne tory, ale tematem jest wolność wyboru - a decyzja o szczepieniu wpisuje się w wolność wyboru. W element, czy jednostka zawsze może decydować nie oglądając się na konsekwencje swoich wyborów.
I dlatego dla mnie ta wolność w tym przypadku to - "nie chcesz się szczepić, ok, twoja sprawa, nikt ciebie do więzienia za to nie wsadzi, ale nie wejdziesz nigdzie, gdzie gromadzą się ludzie, a jeżeli zachorujesz na covid, za leczenie zapłacisz sam" - masz wybór.
Pozdrawiam z opolskiego.
-
- Posty: 554
- Rejestracja: piątek, 20 gru 2013, 05:23
- Krótko o sobie: Nie chcesz znajdziesz powód - chcesz znajdziesz sposób.
- Ulubiony Alkohol: Swój.
- Podziękował: 27 razy
- Otrzymał podziękowanie: 105 razy
Re: Wolność wyboru
Natomiast chciałbym się spytać kto ma pokryć koszty leczenia otyłości, chorób płuc (spowodowane paleniem papierosów), chorób spowodowanych spożywaniem alkoholu albo leczenia niedoszłego samobójcy? Jak traktować to wszystkich po równo
A co do zarażania, osoby zaszczepione również mają tą moc, ale logicznie myśląc: transmisja wirusa prawdopodobnie jest krótsza, a spowodowane jest to właśnie aktywnymi przeciwciałami.
Tak jak napisałem wcześniej, mam opinię o osobach (a dokładnie o ich decyzji), które nie przechorowały, ani się nie zaszczepiły (nie jest pochlebna). Natomiast szanuję tą decyzję i napewno nie zamierzam jej piętnować. Może dlatego, że uważam, że przed tym wirusem nie mam ucieczki - prędzej czy później każdego sięgnie.
A z tą poszerzająca się łatką, to chodzi mi o to, że nagle ozdrowieńcy (osoby których układ odpornościowy pokonał wirusa - bo przeżyli) nagle po 6 mc stają się jak trędowaci. Opinia publiczna nagle zapomniała jak działają pewne układy w naszym ciele. Zresztą przy szczepionkach podobnie, aczkolwiek tutaj nie wiem na jakim poziomie została wykształcona odporność komórkowa (chodzie o ilość białek wytworzonych po szczepionce).
Nie podzielam tej myśli, aczkolwiek ją szanuję.jakis1234 pisze: I dlatego dla mnie ta wolność w tym przypadku to - "nie chcesz się szczepić, ok, twoja sprawa, nikt ciebie do więzienia za to nie wsadzi, ale nie wejdziesz nigdzie, gdzie gromadzą się ludzie, a jeżeli zachorujesz na covid, za leczenie zapłacisz sam" - masz wybór.
Natomiast chciałbym się spytać kto ma pokryć koszty leczenia otyłości, chorób płuc (spowodowane paleniem papierosów), chorób spowodowanych spożywaniem alkoholu albo leczenia niedoszłego samobójcy? Jak traktować to wszystkich po równo
A co do zarażania, osoby zaszczepione również mają tą moc, ale logicznie myśląc: transmisja wirusa prawdopodobnie jest krótsza, a spowodowane jest to właśnie aktywnymi przeciwciałami.
Tak jak napisałem wcześniej, mam opinię o osobach (a dokładnie o ich decyzji), które nie przechorowały, ani się nie zaszczepiły (nie jest pochlebna). Natomiast szanuję tą decyzję i napewno nie zamierzam jej piętnować. Może dlatego, że uważam, że przed tym wirusem nie mam ucieczki - prędzej czy później każdego sięgnie.
A z tą poszerzająca się łatką, to chodzi mi o to, że nagle ozdrowieńcy (osoby których układ odpornościowy pokonał wirusa - bo przeżyli) nagle po 6 mc stają się jak trędowaci. Opinia publiczna nagle zapomniała jak działają pewne układy w naszym ciele. Zresztą przy szczepionkach podobnie, aczkolwiek tutaj nie wiem na jakim poziomie została wykształcona odporność komórkowa (chodzie o ilość białek wytworzonych po szczepionce).
Ostatnio zmieniony wtorek, 21 gru 2021, 23:32 przez nemeto, łącznie zmieniany 3 razy.
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Wolność wyboru
Art. 54.
Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji.
Cenzura prewencyjna środków społecznego przekazu oraz koncesjonowanie prasy są zakazane. Ustawa może wprowadzić obowiązek uprzedniego uzyskania koncesji na prowadzenie stacji radiowej lub telewizyjnej.
To jest proszę was treść najważniejszego aktu prawnego naszego kraju.
I co wy na to?
Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji.
Cenzura prewencyjna środków społecznego przekazu oraz koncesjonowanie prasy są zakazane. Ustawa może wprowadzić obowiązek uprzedniego uzyskania koncesji na prowadzenie stacji radiowej lub telewizyjnej.
To jest proszę was treść najważniejszego aktu prawnego naszego kraju.
I co wy na to?
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Wolność wyboru
A ja na to. Mamy pański płaszcz i go nie oddamy. I co nam pan zrobisz?rozrywek pisze:Art. 54....
To jest proszę was treść najważniejszego aktu prawnego naszego kraju.
I co wy na to?
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 1541
- Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
- Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
- Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Podziękował: 135 razy
- Otrzymał podziękowanie: 218 razy
-
- Posty: 2603
- Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 15:29
- Podziękował: 83 razy
- Otrzymał podziękowanie: 301 razy
Re: Wolność wyboru
No mam naiwną nadzieję że społeczeństwo się obudzi i ruszy swoje, już odchudzone, cztery litery żeby zmienić kierunek dryfowania, zanim znajdziemy się w głównym nurcie tuż rzeki przed wodospadem.lesgo58 pisze:A ja na to. Mamy pański płaszcz i go nie oddamy. I co nam pan zrobisz?rozrywek pisze:Art. 54....
To jest proszę was treść najważniejszego aktu prawnego naszego kraju.
I co wy na to?
″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett
- Terry Pratchett
-
- Posty: 365
- Rejestracja: wtorek, 4 lip 2017, 08:23
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 59 razy
Re: Wolność wyboru
Mam spore obawy, co do chęci wkroczenia społeczeństwa na właściwe tory. Dla mnie dobrobyt, ten indywidualny i społeczny, może być jedynie wynikiem żmudnej i użytecznej pracy. Na szczególną uwagę zasługuje tu stwierdzenie "użyteczna praca". To taka, która służy innym i przynosi korzyści temu. który ją świadczy. Lata dawno minione, próbowały udowodnić, że tak nie jest i skutecznie wyjałowiły umysły rodaków z takiego myślenia. Pieniądze się drukowało jak tylko robotnik coś głośniej mruknął, ale jak skończyła się możliwość mydlenia oczu profitami, to zaczęto do niego strzelać aby przymusić do pracy, bo przecież brakowało towarów i rosło niezadowolenie. Dziś pochwala się cwaniactwo, umiejętność ustawienia, wystrzyżenia innych. Aby się dorobić to "pierwszy milion trzeba ukraść" itp. bo od uczciwej pracy można dostać tylko garba. Poprzednia władza ( nie twierdzę, że nie kradła, ale za rękę nie złapałem) była rzetelna przynajmniej w tym, iż nie była skora do rozdawnictwa, a tym samym nie deprawowała społeczeństwa, a wręcz próbowała je zaprząc, do tej rzetelnej pracy, która jest jedyną drogą do ogólnego dobrobytu. I cóż, ile można tyrać, skoro jest ktoś, kto da za darmo i jeszcze wmówi, że ci się należy, bo twój niedostatek wynika z tego, że byłeś okradany, a nie z tego, że poziom rozwoju gospodarki jest na tyle niski, iż nie pozwala na więcej? Niestety, ograbianie jednych, aby dać innym, tego dobrobytu nie buduje, a jedynie niweluje dysproporcje w majętności.
Niestety, rodacy nie wierzą we własne możliwości, wierzą w świętego mikołaja, a wiara ta trwa niezmiennie przez 365 dni każdego roku i 366 w roku przestępnym.
Wesołych Świąt i prezentów sprawiających prawdziwą radość.
Niestety, rodacy nie wierzą we własne możliwości, wierzą w świętego mikołaja, a wiara ta trwa niezmiennie przez 365 dni każdego roku i 366 w roku przestępnym.
Wesołych Świąt i prezentów sprawiających prawdziwą radość.
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Wolność wyboru
Niestety ale jesteśmy potomkami chłopów pańszczyźnianych. I to w nas siedzi głęboko. I mentalnie. Konsekwencje tego widać na każdym kroku.
Jak myślisz - kto wyjdzie na ulice? Bo to jest oczywiście jedyny sposób aby coś zmienić.
Dzisiaj to nie są te czasy z przed 40-50 lat. Wtedy ludzie nie mieli niczego. a więc nie mieli nic do stracenia. Dzisiaj - praca w korpo, kredyty w banku, pewnego rodzaju strefa komfortu. A wszelkie stresy, irytacje czy niezadowolenia odreagowuje się w necie... Obojętnie co by się nie wydarzyło to banki pozostaną. W odpowiednio nas rozliczą.
Wybory? Następna iluzja.
Na problemy "wolnościowe" czy też bytowe trzeba spojrzeć z innej perspektywy. A nie tylko z perspektywy tematów zastępczych. Podrzucanych dla "igrzysk".
Świat się zmienia i to gwałtownie. I nie dotyczy tylko Polaków ale całego zachodniego świata. Zmienia się przepływ pieniądza. Zmieniają się struktury społecznościowe. Powoli wracamy do struktur z epoki kolonialnej. Kilku procent bogaczy i reszty biedaków. Klasa średnia zanika. Nie dotyczy to Polski bo tutaj tak naprawdę jeszcze nie powstała. A przynajmniej jeszcze się nie ugruntowała. A już znika.
Jak wspomniał @Jan Okowita - słowo klucz to pieniądz.
No niestety ta nadzieja jest jednak naiwna.rastro pisze:...
No mam naiwną nadzieję że społeczeństwo się obudzi i ruszy swoje, już odchudzone, cztery litery żeby zmienić kierunek dryfowania, zanim znajdziemy się w głównym nurcie tuż rzeki przed wodospadem.
Niestety ale jesteśmy potomkami chłopów pańszczyźnianych. I to w nas siedzi głęboko. I mentalnie. Konsekwencje tego widać na każdym kroku.
Jak myślisz - kto wyjdzie na ulice? Bo to jest oczywiście jedyny sposób aby coś zmienić.
Dzisiaj to nie są te czasy z przed 40-50 lat. Wtedy ludzie nie mieli niczego. a więc nie mieli nic do stracenia. Dzisiaj - praca w korpo, kredyty w banku, pewnego rodzaju strefa komfortu. A wszelkie stresy, irytacje czy niezadowolenia odreagowuje się w necie... Obojętnie co by się nie wydarzyło to banki pozostaną. W odpowiednio nas rozliczą.
Wybory? Następna iluzja.
Na problemy "wolnościowe" czy też bytowe trzeba spojrzeć z innej perspektywy. A nie tylko z perspektywy tematów zastępczych. Podrzucanych dla "igrzysk".
Świat się zmienia i to gwałtownie. I nie dotyczy tylko Polaków ale całego zachodniego świata. Zmienia się przepływ pieniądza. Zmieniają się struktury społecznościowe. Powoli wracamy do struktur z epoki kolonialnej. Kilku procent bogaczy i reszty biedaków. Klasa średnia zanika. Nie dotyczy to Polski bo tutaj tak naprawdę jeszcze nie powstała. A przynajmniej jeszcze się nie ugruntowała. A już znika.
Jak wspomniał @Jan Okowita - słowo klucz to pieniądz.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 830
- Rejestracja: poniedziałek, 19 sty 2015, 20:36
- Krótko o sobie: Na ile moge to pomagam ludziom.
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 73 razy
- Otrzymał podziękowanie: 94 razy
Re: Wolność wyboru
Ja sprzedaje jablka hurtowo średnio po 60 gr kg. Pośrednicy dbają o siebie, a nie o mnie i moją klase. Nie dadzą tyle ile koszty wyniosły. A w markecie jest cena. Przydały by się twarde regulacje, ingerowania w gospodarke, ale to gryzie się z wolnością, pomimo że ta wolność potrafi krzywdzić ekonomicznie, i konsument nie wie ile dostaje producent.
Ostatnio zmieniony środa, 22 gru 2021, 12:37 przez Drupi, łącznie zmieniany 2 razy.
I like noble drinks.
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Wolność wyboru
Nie. Pieniądze to nie władza. wyjaśnię zaraz dlaczego.
Władza to nieograniczone możliwości zdobywania pieniędzy, nie ich posiadanie.
Słowo klucz to Bezkarność.
A prawdziwa władza to informacje, oraz kontrola nad ich przepływem.
A kontrola nad informacjami to nic innego jak potężne narzędzie jak PROPAGANDA.
A propaganda to kontrola całego społeczeństwa, całego, w takim sensie że wystarczy omamić tyle osób aby zdobyć większość, a wtedy można wszystko, a pieniądze przychodzą same.
A czym jest i jak jest traktowana mniejszość? te 49% przestaje się liczyć. Mogą wychodzić na ulice, pisać petycje, i co z tego? Liczą się tylko ci którzy mnie poprą.
Wolność wyboru, i tu właśnie jest moja wolność wyboru ograniczona, poprzez blokowanie niewygodnych faktów.
Nie daje mi pełnego obrazu całości, nie mogę podjąć dobrej przemyślanej decyzji, ponieważ nie mam wszystkich danych do oceny.
Przekazywane są tylko same zalety, a brak tych punktów drobnym druczkiem.
Tak jakbym podpisywał umowę na abonament telefoniczny:
Powiedzieli mi ile mam darmowych minut, ile smsów, roamingu, wszystko darmowe, jaka cena abonamentu, ale przemilczeli dodatkowe opłaty.
Albo jak kupujesz bilet na samolot, tanie linie, bilet do Madrytu. Cena 120zł. Super promocja.
Ale nie ma jasno napisane że do tego jest opłata lotniskowa, paliwowa, ekologiczna, postojowa, startowa, i najważniejsze opłata za bagaż.
Finalna cena biletu 450zł, o czym się dowiedziałeś nie klikając w kup bilet, ale dopiero na lotnisku, zaraz przed startem.
I już nie masz wyboru, musisz polecieć i zapłacić.
Gdybym te informacje posiadał to moja wolność wyboru by była zachowana, podjął bym decyzję, albo lecę z nimi, albo chrzanić to kupuję bilet w British Airways, droższy ale porządny.
Tak samo z wyborcami, rząd kontrolując informacje przekaże tylko co daje tobie, a nie skutki uboczne.
Gdybyś wiedział że za 500+ w przyszłości zapłacisz ogromną cenę w postaci podatków, akcyz, i podwyżek, gdybyś wiedział że przez twój wybór tak naprawdę stracisz i to o wiele więcej, to byś tak nie zrobił, a tak właśnie jest ograniczona moja wolność wyboru, jak ukryta wada techniczna w kupowanym samochodzie, miałeś wybór, kupić albo nie.
Tylko że nieuczciwego handlarza do sądu możesz podać, a rządu już nie, stad słowo klucz...BEZKARNOŚĆ
Tak, to jest właśnie jak chlanie na krechę w knajpie, szampańska zabawa, pijesz pijesz i pijesz, i stawiasz jeszcze innym.
A na drugi dzień ogromny kac, a na trzeci kac jeszcze większy bo zobaczyłeś ile musisz oddać.
Tak działa władza, daje ci na krechę, a czym bardziej jesteś pijany to serwuje ci coraz droższe drinki, droższe i droższe, masz przecież wybór, pić albo nie, na siłę ci nie wlewali.
A rządowy barman gdyby był uczciwy, to by powiedział " stary, nie bierz tej Whisky, ona kosztuje 100zł na 50gram, poleję ci naszej wódki, 50zł za całą flaszkę"
Nie, barman zadowolony bo ma utarg dobry i trafił frajera. I z jednej dniówki pojechał na wakacje.
Tak właśnie robi rząd, upija cię darmowymi drinkami, a potem polewa najdroższego szampana. Nie mówi ile to kosztuje, po prostu polewa.
A potem masz podwyżkę prądu, gazu, akcyzy. I wychodzisz zadowolony z MOPSu z 5-oma stówkami w kieszeni z bananem na ryju, zadowolony, tylko że do pierwszych zakupów. I mina zrzedła.
Ja chcę mieć wybór, chcę wiedzieć ile ta flaszka kosztuje, podejmę decyzję, albo wchodzę do knajpy, albo za tą cenę kupię destylator na aledrogo.
Chcę mieć wszystkie dane, do właściwego dobrego ŚWIADOMEGO wolnego wyboru.
A rząd czyli pis, zataja przede mną informację o pełnym składzie tego drinka co mi nalewa, wie że będę miał po tym kaca, którego moi wnukowie jeszcze będą czuć.
Taka to moja wolność wyboru, brak drugiego źródła, drugiego barmana, drugiej stacji telewizyjnej która w reklamie drinka, poda że w składzie jest PIS-opropanol, który przechodzi w aldehyd octowy, a pierwszy tylko mówi pij pan, to jest pyszne.
Władza to nieograniczone możliwości zdobywania pieniędzy, nie ich posiadanie.
Słowo klucz to Bezkarność.
A prawdziwa władza to informacje, oraz kontrola nad ich przepływem.
A kontrola nad informacjami to nic innego jak potężne narzędzie jak PROPAGANDA.
A propaganda to kontrola całego społeczeństwa, całego, w takim sensie że wystarczy omamić tyle osób aby zdobyć większość, a wtedy można wszystko, a pieniądze przychodzą same.
A czym jest i jak jest traktowana mniejszość? te 49% przestaje się liczyć. Mogą wychodzić na ulice, pisać petycje, i co z tego? Liczą się tylko ci którzy mnie poprą.
Wolność wyboru, i tu właśnie jest moja wolność wyboru ograniczona, poprzez blokowanie niewygodnych faktów.
Nie daje mi pełnego obrazu całości, nie mogę podjąć dobrej przemyślanej decyzji, ponieważ nie mam wszystkich danych do oceny.
Przekazywane są tylko same zalety, a brak tych punktów drobnym druczkiem.
Tak jakbym podpisywał umowę na abonament telefoniczny:
Powiedzieli mi ile mam darmowych minut, ile smsów, roamingu, wszystko darmowe, jaka cena abonamentu, ale przemilczeli dodatkowe opłaty.
Albo jak kupujesz bilet na samolot, tanie linie, bilet do Madrytu. Cena 120zł. Super promocja.
Ale nie ma jasno napisane że do tego jest opłata lotniskowa, paliwowa, ekologiczna, postojowa, startowa, i najważniejsze opłata za bagaż.
Finalna cena biletu 450zł, o czym się dowiedziałeś nie klikając w kup bilet, ale dopiero na lotnisku, zaraz przed startem.
I już nie masz wyboru, musisz polecieć i zapłacić.
Gdybym te informacje posiadał to moja wolność wyboru by była zachowana, podjął bym decyzję, albo lecę z nimi, albo chrzanić to kupuję bilet w British Airways, droższy ale porządny.
Tak samo z wyborcami, rząd kontrolując informacje przekaże tylko co daje tobie, a nie skutki uboczne.
Gdybyś wiedział że za 500+ w przyszłości zapłacisz ogromną cenę w postaci podatków, akcyz, i podwyżek, gdybyś wiedział że przez twój wybór tak naprawdę stracisz i to o wiele więcej, to byś tak nie zrobił, a tak właśnie jest ograniczona moja wolność wyboru, jak ukryta wada techniczna w kupowanym samochodzie, miałeś wybór, kupić albo nie.
Tylko że nieuczciwego handlarza do sądu możesz podać, a rządu już nie, stad słowo klucz...BEZKARNOŚĆ
Tak, to jest właśnie jak chlanie na krechę w knajpie, szampańska zabawa, pijesz pijesz i pijesz, i stawiasz jeszcze innym.
A na drugi dzień ogromny kac, a na trzeci kac jeszcze większy bo zobaczyłeś ile musisz oddać.
Tak działa władza, daje ci na krechę, a czym bardziej jesteś pijany to serwuje ci coraz droższe drinki, droższe i droższe, masz przecież wybór, pić albo nie, na siłę ci nie wlewali.
A rządowy barman gdyby był uczciwy, to by powiedział " stary, nie bierz tej Whisky, ona kosztuje 100zł na 50gram, poleję ci naszej wódki, 50zł za całą flaszkę"
Nie, barman zadowolony bo ma utarg dobry i trafił frajera. I z jednej dniówki pojechał na wakacje.
Tak właśnie robi rząd, upija cię darmowymi drinkami, a potem polewa najdroższego szampana. Nie mówi ile to kosztuje, po prostu polewa.
A potem masz podwyżkę prądu, gazu, akcyzy. I wychodzisz zadowolony z MOPSu z 5-oma stówkami w kieszeni z bananem na ryju, zadowolony, tylko że do pierwszych zakupów. I mina zrzedła.
Ja chcę mieć wybór, chcę wiedzieć ile ta flaszka kosztuje, podejmę decyzję, albo wchodzę do knajpy, albo za tą cenę kupię destylator na aledrogo.
Chcę mieć wszystkie dane, do właściwego dobrego ŚWIADOMEGO wolnego wyboru.
A rząd czyli pis, zataja przede mną informację o pełnym składzie tego drinka co mi nalewa, wie że będę miał po tym kaca, którego moi wnukowie jeszcze będą czuć.
Taka to moja wolność wyboru, brak drugiego źródła, drugiego barmana, drugiej stacji telewizyjnej która w reklamie drinka, poda że w składzie jest PIS-opropanol, który przechodzi w aldehyd octowy, a pierwszy tylko mówi pij pan, to jest pyszne.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Wolność wyboru
Toż tu wszyscy są pijani. W końcu to adekwatne forum.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Wolność wyboru
Aby doprecyzować moje wypowiedzi uściślę.
Wisi mi Tvn, wisi mi czyi są i na czym zarabiają, wisi mi cała telewizja, bo ja nie mam w domu telewizora.
Nie bronię Tvnu, ani innej stacji, nie staję w obronie dziennikarzy, szczególnie tych nierzetelnych.
Ale nie wisi mi zamykanie komuś ust w tak bezczelny sposób.
Wykańczają konkurencję po to aby kontrolować media, oraz treści w nich ukazywane.
To jest jawny zamach na niezależność.
W środkach masowego przekazu musi być konkurencja, a przede wszystkim opozycja. A nie dążenie do monopolu i wyłączności na treści ukazywane czy publikowane.
Jeśli ktoś, czy instytucja nie łamie prawa, nie nawołuje do rasizmu, nazizmu, pedofili, czegokolwiek co jest prawnie zabronione, to ma pełne prawo mówić o tym głośno.
A przestępstwem i zbrodnią jest w/g rządzących właśnie mówienie prawdy.
Wisi mi Tvn, wisi mi czyi są i na czym zarabiają, wisi mi cała telewizja, bo ja nie mam w domu telewizora.
Nie bronię Tvnu, ani innej stacji, nie staję w obronie dziennikarzy, szczególnie tych nierzetelnych.
Ale nie wisi mi zamykanie komuś ust w tak bezczelny sposób.
Wykańczają konkurencję po to aby kontrolować media, oraz treści w nich ukazywane.
To jest jawny zamach na niezależność.
W środkach masowego przekazu musi być konkurencja, a przede wszystkim opozycja. A nie dążenie do monopolu i wyłączności na treści ukazywane czy publikowane.
Jeśli ktoś, czy instytucja nie łamie prawa, nie nawołuje do rasizmu, nazizmu, pedofili, czegokolwiek co jest prawnie zabronione, to ma pełne prawo mówić o tym głośno.
A przestępstwem i zbrodnią jest w/g rządzących właśnie mówienie prawdy.
Ostatnio zmieniony czwartek, 23 gru 2021, 02:23 przez wawaldek11, łącznie zmieniany 1 raz.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
- Posty: 830
- Rejestracja: poniedziałek, 19 sty 2015, 20:36
- Krótko o sobie: Na ile moge to pomagam ludziom.
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 73 razy
- Otrzymał podziękowanie: 94 razy
Re: Wolność wyboru
Jaki ma wpływ dostosowanie jednego medjum jego stanu właścicielskiego do prawa UE, jesli 99,9% wszystkich medjów ma taki stan właścicielski. Nikt nie likwiduje TVN. Tylko dostosowywuje do prawa UE. Daliście sobie sobie włożyć do głowy armagedon jak pewna grupa wyznaniowa żeby sparaliżować strachem swoich członków, żeby byli bardziej posłuszni ideologii. Tylko to głoszą około 120 lat, że już... Już... Już... Koniec świata. A jak go nie ma to ... Znajoma w tej sekcie nic nie robi, o nic nie dba. Dom na wsi zarósł krzakami że już go nie widać. Dżungla. Jak ktoś ma pustą głowe to mu nakładą głupot. Jak pełną to nie ma miejsca. To taki przykład. Mogę się z wami założyć że TVN i tak będzie. I w tej samej partii . Bo jest partyjny. Wyluzujcie.
Ps.
Dodam ze TVP też partyjna. Przez to żona przeszła na Polsat. Bo ciężko o naziemną telewizję " bezpartyjną ".
Ps.
Dodam ze TVP też partyjna. Przez to żona przeszła na Polsat. Bo ciężko o naziemną telewizję " bezpartyjną ".
Ostatnio zmieniony środa, 22 gru 2021, 17:07 przez Drupi, łącznie zmieniany 1 raz.
I like noble drinks.
-
- Posty: 193
- Rejestracja: czwartek, 19 lis 2015, 18:00
- Krótko o sobie: Piję okazyjnie ..a że okazje się trafiają codziennie , tak bywa
- Ulubiony Alkohol: Próbuję wszystkiego , może trafię na to ulubione.
- Status Alkoholowy: Producent Nalewek
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 43 razy
-
- Posty: 830
- Rejestracja: poniedziałek, 19 sty 2015, 20:36
- Krótko o sobie: Na ile moge to pomagam ludziom.
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 73 razy
- Otrzymał podziękowanie: 94 razy
Re: Wolność wyboru
Czy jest jakaś telewizja co jest tak obiektywna że nie chwali ani nie obrzydza władzy? Możecie nie wierzyć ale nie przepadam za żadną telewizją. Nie obejrzałem do końca ani jednego odcinka " Na dobre ani złe", lubie tylko wiadomości, filmy dokumentalne. I na tyle naziemnych kanałów jedna wielka lipa. Tvp dokument na wsi nie odbiera. Nie wiem czemu. Płatnych nie chce. Nie mam tyle czasu. Ciężko pracuje.
I like noble drinks.
-
- Posty: 963
- Rejestracja: czwartek, 22 lis 2012, 16:41
- Krótko o sobie: niecierpliwy kombinator
- Ulubiony Alkohol: whisky
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 83 razy
- Otrzymał podziękowanie: 248 razy
Re: Wolność wyboru
Módl sie i pracuj-Polsce wiernie służ, złote serce i.. już.
A jak będziesz jeszcze ciężej pracował i już całkiem czasu nie miał to będzie jeszcze łatwiej Ci utrzymać wszystkich beneficjentów Twojej pracowitości- Tadeusza, czeskie dzieci matki pijące, działkowców kościelnych i ogólnie cały ten burdel zwany Ładem dla niepoznaki.
Będziesz jak ten pracownik z żartu
O szefie ale też piękne Lamborgini pan sobie lajsnął aż zazdrość bierze.
O widzicie Kowalski jak będziecie nadal zostawać po godzinach i wyrabiać jeszcze więcej normy sumiennie pracując również w soboty i święta to w przyszłym roku na pewno........... kupię taki żonie.
Pozdrawiam
P.S.
Nie mam nic przeciwko ciężkiej pracy -ale warto sprawdzić gdzie idą jej owoce.
I o to chodzi-Ciężko pracuje.
Módl sie i pracuj-Polsce wiernie służ, złote serce i.. już.
A jak będziesz jeszcze ciężej pracował i już całkiem czasu nie miał to będzie jeszcze łatwiej Ci utrzymać wszystkich beneficjentów Twojej pracowitości- Tadeusza, czeskie dzieci matki pijące, działkowców kościelnych i ogólnie cały ten burdel zwany Ładem dla niepoznaki.
Będziesz jak ten pracownik z żartu
O szefie ale też piękne Lamborgini pan sobie lajsnął aż zazdrość bierze.
O widzicie Kowalski jak będziecie nadal zostawać po godzinach i wyrabiać jeszcze więcej normy sumiennie pracując również w soboty i święta to w przyszłym roku na pewno........... kupię taki żonie.
Pozdrawiam
P.S.
Nie mam nic przeciwko ciężkiej pracy -ale warto sprawdzić gdzie idą jej owoce.
Ostatnio zmieniony czwartek, 23 gru 2021, 02:26 przez wawaldek11, łącznie zmieniany 1 raz.
Chciałbym lubić to co zrobię i robić to co lubię