WÓDKA - Jarzębiak

Pomysły na poprawę smaku bimbru, przepisy smakowe, domowe sposoby na wyrób markowych wódek...

wawaldek11
2500
Posty: 2896
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy

Post autor: wawaldek11 »

Chyba z czasów Pb78 :mrgreen: o ile taka była, bo już nie pamiętam
Pozdrawiam,
Waldek
Awatar użytkownika

gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: WÓDKA - Jarzębiak

Post autor: gr000by »

Robię jarzębiak na dwa sposoby:
- pierwszy, zgodnie z przepisem Cieślaka podanym tutaj;
- drugim, zgodnie z przepisem Coorp.pl podanym tutaj.
Jarzębiak wg. Cieślaka jest to wódka, a jarzębiak Coorpa - nalewka, więc jest to jarzębinówka. Obie wersje są bardzo smaczne, chociaż na początek polecałbym po-siłować się z przepisem Cieślaka, przygotowanie zaprawy trwa dużo krócej niż zrobienie jarzębinówki (jestem w trakcie drugiego moczenia owoców w alkoholu). Jedyną wadą jarzębiny jest to, że sporo aromatów zostaje w środku owocu - przymierzam się do zrobienia jarzębinowicy na pozostałościach, a tych będę miał ponad 5 litrów.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
Awatar użytkownika

gary1966
450
Posty: 485
Rejestracja: czwartek, 20 sie 2009, 21:18
Podziękował: 138 razy
Otrzymał podziękowanie: 77 razy
Re: WÓDKA - Jarzębiak

Post autor: gary1966 »

Serwus, gr000by tez robię z przepisu - Coorp.pl, w czerwcu zlewam trzeci raz, a potomka :bezradny: nie widać, już pierwszy nalew zadziwił mnie swą szlachetnością, dolałem do niego trochę nalewu z dzikiej róży, oba I i II ładnie się klarują, szkoda tylko że tak mało zerwałem jarzębiny :cry: .
https://www.youtube.com/watch?v=Kuv7n0x3hko
https://www.youtube.com/watch?v=AHbHSXajgZA
Awatar użytkownika

gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: WÓDKA - Jarzębiak

Post autor: gr000by »

Ja jarzębiny narwałem 2 wiadra (na szypułkach), jedno pojechało do manowara po wyszeniu, drugie ja podzieliłem i połowę wyszuszyłem, a połowę zalałem. Nie wydaje mi się, że to mała ilość, bo nalewka będzie na moje oko wymagała rozcieńczenia czystą wódką, a owoce recyklingu w nastawie. W tym roku zaatakuję jarzębiny na osiedlu wcześniej, to może zbiorę więcej owoców i będę mógł się nimi podzielić.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
Awatar użytkownika

Trener
900
Posty: 914
Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Poznań
Podziękował: 152 razy
Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: WÓDKA - Jarzębiak

Post autor: Trener »

Nie spodziewałem się, że wykonam w tym roku Jarzębinówkę, ale spacerując w połowie grudnia po Bydgoszczy, na jednej z "willowych" uliczek, natrafiłem na kilka drzewek. Nie mam pojecia jaka to odmiana, ale liczę na łut szczęścia ;)
Drzewo.jpg
Nazrywałem tyle ile tylko mogłem dosięgnąć, pomimo dziwnych spojrzeń przechodniów ;P Udało się zebrać towaru na niecałe dwie foliowe reklamówki :ok:
Po przetransportowaniu do domu, zawartość wrzuciłem do gara z zimną wodą i zacząłem oddzielać owoce od gałązek... Powiem tak - gdyby nie pochlebne opinie o gotowym trunku, pewnie dałbym sobie spokój. Zabrało to dobre kilka godzin z życiorysu. Samych owoców nadających się do napitku wyszło może 2/3 reklamówki.
Jako, że ostatnio były mrozy, zamiast ładować siatkę do zamrażalnika, wystawiłem ją na balkon, gdzie spędziła z dobre 4 dni i noce. Pomimo przemrożenia, owoce nie straciły nic ze swego żywego koloru.
Po przemrożeniu.jpg
Dopiero po kilkunastu minutach w piekarniku, wyraźnie zmieniły odcień.
Po ogrzaniu.jpg
Całość objętościowo nie zapełniła nawet jednej 5 litrowej damy. Resztę dopełniłem 2,5 litrami 50%.
Po zalaniu.jpg
Teraz wg. przepisu kolegi Coorp.pl czekam 3 miesiące i mam nadzieję, że ów napitek zrekompensuje z nawiązką poświęcony na niego czas :bicz:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
Awatar użytkownika

manowar
950
Posty: 967
Rejestracja: poniedziałek, 11 maja 2009, 17:36
Krótko o sobie: I ain't no nice guy after all
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Podziękował: 12 razy
Otrzymał podziękowanie: 212 razy
Kontakt:
Re: WÓDKA - Jarzębiak

Post autor: manowar »

Jak ci zostało choć trochę jarzębiny to zrób sobie zaprawkę wg. Cieślaka. Na 10l jarzębiaka będziesz potrzebował 150g jarzębiny suszonej - to nie jest dużo. Ja właśnie kończę produkcję swojej - pierwszy nalew już zlany i wczoraj zalałem wodą by wypłukać resztki dobroci. Jak połączę i przefiltruję to wrzucę zdjęcie.

A jeżeli już nie masz jarzębiny a chciałbyś zrobić zaprawkę to ci mogę trochę podesłać z tego co dostałem od gr000bego.
Pierwszego nie przepijam, drugiego zresztą też, trzeciego i czwartego, i piątego też nie!
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!

https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
Awatar użytkownika

gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: WÓDKA - Jarzębiak

Post autor: gr000by »

Suszonej jarzębiny mam pod dostatkiem, więc mogę się śmiało podzielić. Jarzębiak wg. Cieślaka to całkowicie inna wódka niż jarzębinówka, bez dwóch zdań to jedna z najlepszych wódek wytrawnych, które piłem.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: WÓDKA - Jarzębiak

Post autor: lesgo58 »

A mnie Jarzębiak w/g Cieślaka wyszedł jak na mój gust za słodki. A na litr wódki dałem tylko połowę zalecanej dawki.
Jednak mimo to był bardzo dobry.
Myślę, że 1/3 dawki może okazać się strzałem w dziesiątkę. Bo z czasem aromat bardzo się uwypukla. Może to "wina" jarzębiny. Bo był to nie znany mi gatunek, który otrzymałem od Kochanka z Niemiec.
W przyszłym roku spróbuję zrobić zaprawkę na naszej Polskiej jarzębinie.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Awatar użytkownika

Wald
2500
Posty: 2591
Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
Ulubiony Alkohol: do 20%
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: WÓDKA - Jarzębiak

Post autor: Wald »

Trener pisze:Powiem tak - gdyby nie pochlebne opinie o gotowym trunku, pewnie dałbym sobie spokój. Zabrało to dobre kilka godzin z życiorysu.
To tak jak mnie ( http://alkohole-domowe.com/forum/post39945.html#p39945 ). Też zęby zaciskałem by części nie wywalić, a było tego 10 litrów na gotowo. Trochę za mało nalałeś, nazbyt esencjonalne wychodzi ( http://alkohole-domowe.com/forum/post54474.html#p54474 ).
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
Awatar użytkownika

Trener
900
Posty: 914
Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Poznań
Podziękował: 152 razy
Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: WÓDKA - Jarzębiak

Post autor: Trener »

Jak na razie nie dostrzegam by owoce zabarwiły alkohol. Trochę mnie to dziwi, bo piłem już jarzębinówkę kolegi gary1966. Ta miała odcień bardzo 'jarzębinowy' (chyba, że to wyłączna zasługa karmelu lub dodatku dzikiej róży). Domyślam się, że owoc jarzębiny niełatwo oddaje kolor. Aromatu jeszcze nie sprawdzałem. W każdym razie planuję robić, tak jak w oryginalnym przepisie, trzykrotną macerację tych samych owoców i połączenie nalewów. Poza tym wydaje mi się, że część pierwszego, zbyt aromatycznego nalewu, zawsze będzie można wykorzystać jako gotową zaprawkę do wódki.
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
Awatar użytkownika

gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: WÓDKA - Jarzębiak

Post autor: gr000by »

Jarzębina gnieciona oddaje kolor znacznie szybciej, niż ta w całości. Podobnie jest z dziką różą, żurawiną, aronią, czarną porzeczką i borówką leśną. Ale swojej jarzębinówki nie dobarwiałem karmelem, a i tak ma piękny, czerwony kolor.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
Awatar użytkownika

manowar
950
Posty: 967
Rejestracja: poniedziałek, 11 maja 2009, 17:36
Krótko o sobie: I ain't no nice guy after all
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Podziękował: 12 razy
Otrzymał podziękowanie: 212 razy
Kontakt:
Re: WÓDKA - Jarzębiak

Post autor: manowar »

Zgodnie z obietnicą wrzucam zdjęcie mojej zaprawki. Ma piękny kolor a w smaku jest smaczna - troszkę zbyt zdecydowana, ale jakby ją lekko dosłodzić, może jeszcze ciut rozcieńczyć to byłaby pyszna nalewka. To wszystko dobrze wróży wódeczce a mnie zachęca do zrobienia eksperymentu z nalewką na suszonych z dużym udziałem jarzębiny, ale również słodkich owoców.
DSC_0128.JPG
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Pierwszego nie przepijam, drugiego zresztą też, trzeciego i czwartego, i piątego też nie!
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!

https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
Awatar użytkownika

gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: WÓDKA - Jarzębiak

Post autor: gr000by »

Mój jarzębiak wg. przepisu Cieślaka doczekał się samych pozytywnych opinii. A jak wieloletni sąsiad, stary nalewkarz-kombinator spróbował go, to nie potrafił się wysłowić, bo taki był dobry i nieszablonowy. I mu się nie dziwię, bo suszona jarzębina w połączeniu z suszonymi śliwkami, daktylami, figami i głogiem jest naprawdę strzałem w dziesiątkę, a trunek zupełnie nie przypomina składników zaprawy w smaku i zapachu - jest jedną całością, w której można wyczuć poszczególne składniki. Polecam ten przepis wszystkim, którzy mają dylemat co zrobić ze spirytusem lub wódką - na pewno go nie zmarnują :).
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
Awatar użytkownika

kolpaw
100
Posty: 137
Rejestracja: sobota, 19 mar 2011, 23:11
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: nalewka wiśniowa na własnym spirytusie
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Nowa Zelandia
Podziękował: 24 razy
Otrzymał podziękowanie: 24 razy
Re: WÓDKA - Jarzębiak

Post autor: kolpaw »

Mój przepis sprawdzony na jarzębiak:
JARZĘBIAK
Włóż do słoja szklankę (150 g) suszonej jarzębiny, 10 drylowanych suszonych śliwek (lub 3-4 figi) i garść rodzynek zalej litrem wódki, szczelnie zamknij i odstaw na trzy tygodnie. Pamiętaj, by nalewkę często mieszać. Potem przefiltruj i przelej do butelek. Owoce można zalać jeszcze raz, po dobie dodać do pierwszej nalewki.
Awatar użytkownika

olo 69
650
Posty: 692
Rejestracja: sobota, 8 maja 2010, 08:02
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 72 razy
Re: WÓDKA - Jarzębiak

Post autor: olo 69 »

A cukru coś dodajesz?
Pozdrawiam,olo 69
Awatar użytkownika

gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: WÓDKA - Jarzębiak

Post autor: gr000by »

Z takiej ilości suszonej jarzębiny wychodzi zaprawa na 10l wódki, więc trunek będzie nieźle esencjonalny.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
Awatar użytkownika

kolpaw
100
Posty: 137
Rejestracja: sobota, 19 mar 2011, 23:11
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: nalewka wiśniowa na własnym spirytusie
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Nowa Zelandia
Podziękował: 24 razy
Otrzymał podziękowanie: 24 razy
Re: WÓDKA - Jarzębiak

Post autor: kolpaw »

olo 69 pisze:A cukru coś dodajesz?
Nic cukru nie dodaje. Robiłem raz ten sam przepis ale użyłem 50gram jarzębiny to takie siki weroniki wyszły, gdzieś wyczytałem że 150gram suszonej to równowartość 1kg świeżej a zwykle przepisy są na jarzębiak w stosunku spirytusu do jarzębiny(świeżej) 1kg na 1 litr.

Czarny79
50
Posty: 73
Rejestracja: czwartek, 31 lip 2014, 09:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: WÓDKA - Jarzębiak

Post autor: Czarny79 »

Znalazłem taki przepis na stronie Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi .
http://www.minrol.gov.pl/Jakosc-zywnosc ... izdebnicki
Awatar użytkownika

Trener
900
Posty: 914
Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Poznań
Podziękował: 152 razy
Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: WÓDKA - Jarzębiak

Post autor: Trener »

Po 3,5 miesiąca zlałem w końcu pierwszy z trzech nalewów.
Jarzębinówka.jpg
Jest klarowny, ma ładny kolor, fajny zapach, ale w smaku po przełknięciu strasznie gorzki finisz. Macie tak samo, czy to z moją jarzębinówką jest coś nie tak?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
Awatar użytkownika

gary1966
450
Posty: 485
Rejestracja: czwartek, 20 sie 2009, 21:18
Podziękował: 138 razy
Otrzymał podziękowanie: 77 razy
Re: WÓDKA - Jarzębiak

Post autor: gary1966 »

Serwus, do pierwszego nalewu dodałem tylko 10 % nalewu z dzikiej róży, finisz jest gorzko - kwaśny, przypomina witaminę C. Kolor ciut ciemniejszy. Drugi nalew dojrzewa.
Pozdrawiam
https://www.youtube.com/watch?v=Kuv7n0x3hko
https://www.youtube.com/watch?v=AHbHSXajgZA
Awatar użytkownika

gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: WÓDKA - Jarzębiak

Post autor: gr000by »

Jarzębina musi być gorzko-cierpka ;), dlatego później się ją dosładza. Czysty nalew ciężko przełknąć, po pomieszaniu kolejnych trzech nalewów i dosłodzeniu wychodzi bardzo przyjemna nalewka, bez agresywnej goryczy. Idealna pod ciężkie dania z ciemnym mięsem.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
Awatar użytkownika

gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: WÓDKA - Jarzębiak

Post autor: gr000by »

Zalałem dzisiaj składniki na małą wariację na temat jarzębiaku. 200g samodzielnie suszonej jarzębiny, 150g rodzynek, 120g suszonych daktyli i 10 suszonych moreli (pokrojonych) przelałem wrzątkiem na sitku i zalałem litrem 60% alkoholu. Za 2 tygodnie nalew zleję, a owoce zaleję litrem 40% alkoholu i po kolejnych dwóch tygodniach zleję drugi nalew, połączę z pierwszym i dodam 0,5l brandy wieloowocowego, a całość rozrobię wódką do 10 litrów, lekko dosładzając trunek do smaku (około 40g/l cukru).
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.

robak1956
10
Posty: 14
Rejestracja: piątek, 6 sty 2012, 14:55
Re: WÓDKA - Jarzębiak

Post autor: robak1956 »

Jak długo macerować owoce według przepisu Cieślaka?
Awatar użytkownika

gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: WÓDKA - Jarzębiak

Post autor: gr000by »

Minimum miesiąc.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.

robak1956
10
Posty: 14
Rejestracja: piątek, 6 sty 2012, 14:55
Re: WÓDKA - Jarzębiak

Post autor: robak1956 »

Dzięki bo KGB napisał po 4 dnich zlać nalew.
Awatar użytkownika

gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: WÓDKA - Jarzębiak

Post autor: gr000by »

Przy przepisie na jarzębiak, Cieślak odsyła do przepisu na przepalankę, jeżeli chodzi o warunki przygotowania zaprawy i czasu maceracji, a tam wspomina o miesiącu jako minimum.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.

robak1956
10
Posty: 14
Rejestracja: piątek, 6 sty 2012, 14:55
Re: WÓDKA - Jarzębiak

Post autor: robak1956 »

Mam jeszcze pytanie. Czy owoce jarzębiny kupione w skepie zielarskim też trzeba parzyć?
Awatar użytkownika

gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: WÓDKA - Jarzębiak

Post autor: gr000by »

Sparzenie suszonych owoców wrzątkiem ma na celu zmycie z nich oleju/konserwantów i częściowe ich nawilżenie, przez co później nie naciągają tyle alkoholu podczas maceracji. Profilaktycznie sparzyłbym także owoce ze sklepu zielarskiego, ja robię to nawet z tymi zbieranymi i suszonymi samodzielnie.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.

darekint
30
Posty: 45
Rejestracja: sobota, 8 lis 2014, 06:52
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: WÓDKA - Jarzębiak

Post autor: darekint »

Kolego Gr000by piszesz ponad 2 tyg. temu, że zalałeś owoce. Czy to z zapasów zeszłorocznych czy już zbierasz jarzębinę?

eldier
750
Posty: 751
Rejestracja: wtorek, 29 kwie 2014, 23:12
Podziękował: 114 razy
Otrzymał podziękowanie: 158 razy
Re: WÓDKA - Jarzębiak

Post autor: eldier »

Oczywiście, że z zeszłorocznych. On nie zbiera jarzębiny wcześniej jak we wrześniu ;) A najlepiej byłoby poczekać do pierwszych przymrozków, ale wtedy raczej ptaszki się nią zbytnio zaopiekują.
Awatar użytkownika

gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: WÓDKA - Jarzębiak

Post autor: gr000by »

Zapasy suszonej jarzębiny mam sprzed roku i sprzed 2 lat. Tamtegoroczną trzymam jeszcze zamrożoną. Pierwsze zbiory jarzębiny można rozpocząć w połowie września, pod warunkiem że były już pierwsze "zimne noce", gdzie temperatura spadła do 4-7*C, ale wtedy jarzębina wymaga przemrożenia. Dodatkowo, zbierając wcześniej, owoce są w lepszej kondycji, bo po pierwszych przymrozkach (październik-listopad) lubią być już porażone jakimś parchem lub inną chorobą, przez co trzeba je przebierać. Z moich obserwacji wynika, że w ciągu ostatnich 10 lat ptaki przestały praktycznie jeść jarzębinę - nawet gdy są silne mrozy, owoców ledwo co ubywa. Jest to związane z łatwiejszym dostępem do pokarmu, ponieważ ludzie chętnie dokarmiają ptaki.
@darekint, jak chcesz to mogę się podzielić zapasami suszonej jarzębiny, w tym roku znów nazrywam jej sporo (taki mam plan).
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
Awatar użytkownika

gary1966
450
Posty: 485
Rejestracja: czwartek, 20 sie 2009, 21:18
Podziękował: 138 razy
Otrzymał podziękowanie: 77 razy
Re: WÓDKA - Jarzębiak

Post autor: gary1966 »

Serwus, wczoraj sprawdziłem "moje" poletko jarzębinowe, tragedia, z trzech na dziesięć drzewek można będzie coś zebrać, susza :cry: .
https://www.youtube.com/watch?v=Kuv7n0x3hko
https://www.youtube.com/watch?v=AHbHSXajgZA

wawaldek11
2500
Posty: 2896
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: WÓDKA - Jarzębiak

Post autor: wawaldek11 »

Nie sądzę, że dobre serca ludzi powodują mniejsze ubytki jarzębiny z drzew i krzewów.
Po prostu jest mniej ptaków jagodożernych :(
Wiąże się to z ocieplaniem się klimatu. Zimy mamy jakie mamy i one powodują, że ptactwo z pólnocy Europy tak licznie nas nie odwiedza. Wystarczy kilkanaście dni mocniejszych mrozów i są widoczne stadka żerujących jagodożerców - gile, kwiczoły, paszkoty i inne.
Pozdrawiam,
Waldek

darekint
30
Posty: 45
Rejestracja: sobota, 8 lis 2014, 06:52
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: WÓDKA - Jarzębiak

Post autor: darekint »

Muszę w tym roku poszukać za miastem drzew z których da się zbierać. Pod blokiem mam kilka jarzębin i już dużo owoców leży na ziemi, nie wiem albo wiatr albo ptaki obtłukły.
@gr000by dziękuje za szczere chęci najpierw poszukam sam ale jak by co to nie zawaham się skorzystać z propozycji :ok:

Kalfas
1
Posty: 1
Rejestracja: niedziela, 16 lut 2014, 20:09
Re: WÓDKA - Jarzębiak

Post autor: Kalfas »

Witam.
Dobry, wytrawny jarzębiak robiłem dotychczas z owoców jedynie przemrożonych. Trzy nalewy o różnej mocy wymieszane ze sobą, parę miesięcy cierpliwości i trunek jak ta lala. W większości Waszych przepisów występuje też proces suszenia, czy też prażenia w piekarniku a po nim jeszcze blanszowanie (przelewanie wrzątkiem), czego dotychczas nie robiłem. Moje pytanie Panowie - czemu to ma służyć, daje leszy smak, aromat, barwę, czy cóś?

Pozdro!
Awatar użytkownika

Wald
2500
Posty: 2591
Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
Ulubiony Alkohol: do 20%
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: WÓDKA - Jarzębiak

Post autor: Wald »

Jarząb występuje w wielu odmianach i każda owocuje inaczej. Mam blisko kila drzew i widzę różnice. Jedne małe, drobne, twarde i jeszcze długo będą na drzewach, inne grube, miękkie, już zaczynają spadać. Do nalewek używa się te mniejsze, jarząb pospolity.
Mrożenie ułatwia uzyskanie soku z miąższu, a opiekanie (tylko do czasu aż puszczą sok) zmiękcza owoce i poprawia smak. Oba zabiegi ułatwiają odzyskanie smaków.
Jarzębinę myje się przed mrożeniem, przelewanie wrzątkiem (po w/w zabiegach) spłucze dużą część soku wraz z tak potrzebną dobrocią.
Z suszonych owoców wyjdzie zupełnie inna nalewka. Tak samo jak z każdego innego owocu.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!

Czarny79
50
Posty: 73
Rejestracja: czwartek, 31 lip 2014, 09:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: WÓDKA - Jarzębiak

Post autor: Czarny79 »

Planuję zrobić swój pierwszy jarzębiak . Jarzębinka już się mrozi . Oprócz jarzębiny dam rodzynki, suszoną śliwkę oraz głóg lub tarnina . Czy tarninę lub głóg potraktować tak samo jak jarzębinę ? tzn. : mycie, mrożenie, piekarnik ...??

Czarny79
50
Posty: 73
Rejestracja: czwartek, 31 lip 2014, 09:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: WÓDKA - Jarzębiak

Post autor: Czarny79 »

Jarzębiak chcę zrobić w ten sposób : http://www.minrol.gov.pl/pol/Jakosc-zyw ... izdebnicki . Tam jednak nie podają ilości składników więc ilość produktów wezmę z przepisu Cieślaka z 1 strony . Mam naszykowane 1 l alkoholu 68 % ( do pierwszego nalewu ) i 1 litr 59 % ( do drugiego nalewu ) . Do trzeciego nalewu użyję 0,9 litra wody . Po zmieszaniu 3 nalewów dodam oczywiście karmel w ilości 100 ml. Całość wyjdzie 3 litry jarzębiaku o mocy 39,5 %.
Składniki ( na całość ) :
- 450 gr suszonej jarzębiny
- 100 gr śliwki suszone
- 120 gr rodzynki
- 45 gr ( suszona tarnina + suszony głóg)
- ewentualnie figę lub daktyla

Głóg, tarninę i jarzębinę chcę suszyć w piekarniku .

Wszystkie te składniki chcę trzymać około 5 tyg. w 1 litrze ( 68 % ) . Zlać i następnie zalać owoce drugim litrem ( 59 % ) . Po około 3 tygodniach zlać i zalać owoce 0,9 litra wody na tydzień . Następnie 3 nalewy wymieszać + 100 ml karmel i dać do leżakowania na minimum 3 miesiące. . Proszę kolegów o zweryfikowanie poprawności ilości składników i pomysłu .

boxer1981228
1000
Posty: 1029
Rejestracja: czwartek, 25 wrz 2014, 17:30
Ulubiony Alkohol: Czysta
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Naas
Podziękował: 256 razy
Otrzymał podziękowanie: 179 razy
Re: WÓDKA - Jarzębiak

Post autor: boxer1981228 »

Wszystkie składniki, które podałeś są identyczne jak przepis Cieślaka na zaprawę do jarzębiaku tylko Ty powiększyłeś składniki dokładnie x 3. Ja robię nalewkę na jarzębinie i poprostu 2 kg jagód zalałem 70 % według przepisu na 2 tygodnie. Nalew po tygodniu ma już niesamowity rubinowy kolor, potem zaleję jeszcze raz 45 % na 2 tygodnie. Potem odrobina cukru i gotowe.

Czarny79
50
Posty: 73
Rejestracja: czwartek, 31 lip 2014, 09:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: WÓDKA - Jarzębiak

Post autor: Czarny79 »

W przepisie Cieślaka te składniki są na litr . Mi wyjdzie tego 3 litry więc wszystko dałem x 3 . Chyba słusznie ?
ODPOWIEDZ

Wróć do „Przepisy smakowe”