Własny sklepik z akcesoriami....
-
- Posty: 2993
- Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centrum
- Podziękował: 38 razy
- Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: Własny sklepik z akcesoriami....
Mnie również bawią, ale takie jak Twoje. Chyba, że masz doświadczenie w handlu, i piszesz to właśnie z doświadczenia. Ta jedna półka to przenośnia. Ale jeśli czepiasz się tej jednej półki, to skąd wiesz jaka jest dluga?
Nawet zakładając, że kolega ma już miejsce to te 17k jest za mało. Trzeba pamietać, że konieczne jest zapewnienie ciągłego zaopatrzenia sklepu w każdy oferowany towar. Bo jeśli będziesz chciał zamówić jakiś towares np drożdże turbo srurbo, a sprzedawca napisze Ci, że chetnie, ale za 5 dni, bo właśnie zaczyna się łikend, i dopiero przyślą do niego w poniedzialek? To co, zamówisz u niego? I bedziesz nadal kupował? Raczej nie. Klient w PL jest niecierpliwy....
Nawet zakładając, że kolega ma już miejsce to te 17k jest za mało. Trzeba pamietać, że konieczne jest zapewnienie ciągłego zaopatrzenia sklepu w każdy oferowany towar. Bo jeśli będziesz chciał zamówić jakiś towares np drożdże turbo srurbo, a sprzedawca napisze Ci, że chetnie, ale za 5 dni, bo właśnie zaczyna się łikend, i dopiero przyślą do niego w poniedzialek? To co, zamówisz u niego? I bedziesz nadal kupował? Raczej nie. Klient w PL jest niecierpliwy....
-
- Posty: 113
- Rejestracja: niedziela, 14 cze 2015, 13:08
- Krótko o sobie: Abstynent hipokryta.
- Ulubiony Alkohol: Etylowy
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: Dziupla
- Podziękował: 15 razy
- Otrzymał podziękowanie: 11 razy
Re: Własny sklepik z akcesoriami....
Raczej inna kategoria gdzie mniej sprzętu potrzeba, bo wtedy można już bardziej profesjonalny sprzęt sprzedawać, a do wina akurat aż tyle go nie potrzeba.
Również życzę powodzenia w interesie koledze, kolegom wszystkim!
Ale w sumie jak wszystkim będzie się powodzić to zmowa cenowa musiała by być.
Więc niech wiedzie się dobrze wszystkim sprzedawcom, szczególnie Łukaszowi i coby klienci byli zadowoleni.
No tutaj akurat nie za bardzo trafione, do tego hobby potrzebna jest masa sprzętu i surowców. Posiadałem już sprzęt do win i destylatów, a gdy zacząłem zabawę w piwowarstwo musiałem sporo dokupić. Teraz połowa sprzętu jest tylko do piwa, no może na whisky też.JanOkowita pisze: 17 tys.PLN to dobry wkład, ale na jedną kategorię, np. piwo domowe
Raczej inna kategoria gdzie mniej sprzętu potrzeba, bo wtedy można już bardziej profesjonalny sprzęt sprzedawać, a do wina akurat aż tyle go nie potrzeba.
Również życzę powodzenia w interesie koledze, kolegom wszystkim!
Ale w sumie jak wszystkim będzie się powodzić to zmowa cenowa musiała by być.
Więc niech wiedzie się dobrze wszystkim sprzedawcom, szczególnie Łukaszowi i coby klienci byli zadowoleni.
Jestem pesymistycznym optymistą z realistycznymi poglądami.
-
- Posty: 181
- Rejestracja: piątek, 6 mar 2015, 23:30
- Podziękował: 7 razy
- Otrzymał podziękowanie: 25 razy
Re: Własny sklepik z akcesoriami....
Od czegos trzeba zacząć, po kilkanaście, kilkadziesiąt paczek drożdży na start wystarczy nikt nie musi przecież posiadać zaplecza z setkami tych samych produktów.
P.S posiadam duże delikatesy, sprzedajemy drozdze, pożywki, areometry itp. bo klienci sami o to się dopraszali, a zamawiany towar trafia do mnie w 24h
P.S posiadam duże delikatesy, sprzedajemy drozdze, pożywki, areometry itp. bo klienci sami o to się dopraszali, a zamawiany towar trafia do mnie w 24h
-
- Posty: 2993
- Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centrum
- Podziękował: 38 razy
- Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: Własny sklepik z akcesoriami....
Nawet w so i nd? Nie ten czas, żeby walczyć o klienta mając kilkanaście paczek np drożdży. Czy też kilkadziesiąt.
Z setkami różnych towarów - nie, ale "kilka" by się przydało.
Ps.
Pogratulować. Odpowiadajac sobie na pytanie, czy towaru do naszych celów masz za jaką kwotę?
Z setkami różnych towarów - nie, ale "kilka" by się przydało.
Ps.
Pogratulować. Odpowiadajac sobie na pytanie, czy towaru do naszych celów masz za jaką kwotę?
-
- Posty: 181
- Rejestracja: piątek, 6 mar 2015, 23:30
- Podziękował: 7 razy
- Otrzymał podziękowanie: 25 razy
Re: Własny sklepik z akcesoriami....
Tu nie chodzi o walkę o klienta w sieci, jesli mówilibyśmy o młodzieży to owszem mając nawet sklep pod nosem zamowienie złoży przez internet, temat dotyczył pierwotnie sklepu stacjonarnego a do takiego na pewno trafi nie jeden pędzący, który nie kupuje wirtualnie. Pewnie, że mozna i nawet wypada wprowadzić sprzedaż w sieci ale wszystko w swoim czasie, tak samo jak z rozszerzeniem asortymentu.
Wracając do pytania to u mnie towaru jest na niecałe 3tys ale tak jak pisałem wcześniej to głownie drozdze, pożywki, środki do klarowania, areometry oraz kapsle, korki, itp.
Wracając do pytania to u mnie towaru jest na niecałe 3tys ale tak jak pisałem wcześniej to głownie drozdze, pożywki, środki do klarowania, areometry oraz kapsle, korki, itp.
-
- Posty: 93
- Rejestracja: czwartek, 30 lip 2015, 20:44
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: ziemia łódzka
- Podziękował: 20 razy
- Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Re: Własny sklepik z akcesoriami....
Witam pomimo mojego młodego wieku (23lata) (studiuję budownictwo, lecz bardziej interesują mnie te tematy) także ostatnio za interesował mnie temat otwarcia takiego sklepu stacjonarnego. Na początek sortyment gorzelniczy, ale z czasem także do piwowarstwa, winiarstwa, wędliniarstwa. Sam jestem pasjonatom hobbystą, którego interesuje ten temat.
Miejscowość, w której miałby być sklep to 60 tysięcy mieszkańców
W promieniu 15 km jest miejscowość 15 tys. następna 7tys. W sumie w promieniu 30 km (więcej ludzie nie przyjadą z racji lenistwa) to gdzieś 100 tysięcy ludności.
Mój wkład? Wkład własny 100tysięcy , + dofinansowanie (nie orientuje się ile aktualnie, ale myślę, że w granicach 30-50 tysięcy ).
Największy ból to wynajęcie lokum i czynsz za niego.
Co wy na to?
Miejscowość, w której miałby być sklep to 60 tysięcy mieszkańców
W promieniu 15 km jest miejscowość 15 tys. następna 7tys. W sumie w promieniu 30 km (więcej ludzie nie przyjadą z racji lenistwa) to gdzieś 100 tysięcy ludności.
Mój wkład? Wkład własny 100tysięcy , + dofinansowanie (nie orientuje się ile aktualnie, ale myślę, że w granicach 30-50 tysięcy ).
Największy ból to wynajęcie lokum i czynsz za niego.
Co wy na to?
Ostatnio zmieniony sobota, 20 lut 2016, 13:46 przez zielik93, łącznie zmieniany 1 raz.
Wódka jak wódka smakuje jednakowo, czyli wspaniale
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Własny sklepik z akcesoriami....
Mówimy o sklepie tematycznym, nie o sklepie ogrodniczym który wydzielił sobie stoiska, nawet nie stoisko, jedną polkę. Stać ich na to aby poświęcić jeden regał na akcesoria...hmm winiarskie.
Taki sklep stacjonarny nie ma szans powodzenia nawet w Nowym Yorku, nie mówiąc o miejscowościach o populacji 8 tyś mieszkańców.
Obrót będzie zbyt mały, w stosunku do marży i zysku.
Jedyną opcją jest sklep internetowy, towar jest nietypowy, tematyczny, co nie zmienia faktu że musi być zatowarowany w pełni.
Ale nie z takim kapitałem, za takie pieniądze to można kupić sobie starą skode. Albo waciki.
Mimo tego popieram chęci rozwoju, pomysły, zawsze to lepsze od siedzenia na tyłku i oglądania żony dla rolnika.
Taki sklep stacjonarny nie ma szans powodzenia nawet w Nowym Yorku, nie mówiąc o miejscowościach o populacji 8 tyś mieszkańców.
Obrót będzie zbyt mały, w stosunku do marży i zysku.
Jedyną opcją jest sklep internetowy, towar jest nietypowy, tematyczny, co nie zmienia faktu że musi być zatowarowany w pełni.
Ale nie z takim kapitałem, za takie pieniądze to można kupić sobie starą skode. Albo waciki.
Mimo tego popieram chęci rozwoju, pomysły, zawsze to lepsze od siedzenia na tyłku i oglądania żony dla rolnika.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
- Posty: 972
- Rejestracja: poniedziałek, 11 maja 2009, 17:36
- Krótko o sobie: I ain't no nice guy after all
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Podziękował: 12 razy
- Otrzymał podziękowanie: 213 razy
- Kontakt:
Re: Własny sklepik z akcesoriami....
Co wyście się uparli na sklepy stacjonarne? To chore. W Warszawie 2 mln ludzi i jest jeden sklep stacjonarny z artykułami do piwowarstwa i jeden internetowy z odbiorem a piwowarstwo jest legalne, bardziej popularne i więcej do niego potrzeba surowców.
Ile chcecie zarobić na sprzedaży drożdży turbo i środków do klarowania cukrówek? No może jeszcze ktoś enzymy kupi... Artykuły winiarskie - podobnie drożdże, pożywki, korki, piro... Inne zakupy to raczej rzadko - jak coś się zepsuje, zbije i na samym początku zabawy.
Na czym wy chcecie obrót robić i zarabiać w sklepie z artykułami gorzelniczymi... nie musicie odpowiadać przemyślcie sprawę...
W dużym mieście to może sklep dla piwowarów się utrzyma - tam można dołożyć coś związanego z winami i destylacją, ale każdy inny pomysł sklepu stacjonarnego poświęconego gorzelnictwu - niezależnie od tego ile kasy macie na start jest po prostu poroniony.
Ile chcecie zarobić na sprzedaży drożdży turbo i środków do klarowania cukrówek? No może jeszcze ktoś enzymy kupi... Artykuły winiarskie - podobnie drożdże, pożywki, korki, piro... Inne zakupy to raczej rzadko - jak coś się zepsuje, zbije i na samym początku zabawy.
Na czym wy chcecie obrót robić i zarabiać w sklepie z artykułami gorzelniczymi... nie musicie odpowiadać przemyślcie sprawę...
W dużym mieście to może sklep dla piwowarów się utrzyma - tam można dołożyć coś związanego z winami i destylacją, ale każdy inny pomysł sklepu stacjonarnego poświęconego gorzelnictwu - niezależnie od tego ile kasy macie na start jest po prostu poroniony.
Pierwszego nie przepijam, drugiego zresztą też, trzeciego i czwartego, i piątego też nie!
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!
https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!
https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
-
- Posty: 972
- Rejestracja: poniedziałek, 11 maja 2009, 17:36
- Krótko o sobie: I ain't no nice guy after all
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Podziękował: 12 razy
- Otrzymał podziękowanie: 213 razy
- Kontakt:
Re: Własny sklepik z akcesoriami....
Przepraszam bardzo czy pędzi Pan/Pani bimber? Och doskonale - a czy nie zechce się Pan/Pani zaopatrywać na stałe w moim sklepie - mamy atrakcyjne ceny i drożdże gorzelnicze w najlepszej kondycji...birkut pisze:Najpierw zbadaj podaż i popyt na swoim potencjalnym terenie działania.
To jeszcze napisz kto jej udzieli... Zygmunt może ty? Albo Jan Okowita?birkut pisze: A może franczyza?
Pierwszego nie przepijam, drugiego zresztą też, trzeciego i czwartego, i piątego też nie!
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!
https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!
https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
-
- Posty: 751
- Rejestracja: wtorek, 29 kwie 2014, 23:12
- Podziękował: 114 razy
- Otrzymał podziękowanie: 158 razy
Re: Własny sklepik z akcesoriami....
@manowar
ale jesteś krytycznie nastawiony do tego pomysłu, ja nie mówię, że to dobry pomysł, nie mówię też że zły, ale poniższej pokazuje, że może się udać.
Co prawda Łódź to spore miasto, ale jest tu co najmniej jeden duży sklep winiarski od dawna, ale powiem na przykładzie wspomnianej przeze mnie w linkach deptanej.
Znaleziona przeze mnie na allegro kilka lat temu, szukałem jakiś konkretnych drożdży z odbiorem w Łodzi, zadzwoniłem okazało się, że wszystko co na allegro mają na stanie, to się przejechałam. Wchodzę a tam bida... z 10 rodzajów drożdży z biowinu po 20-30 sztuk, jakieś pożywki, trochę przypraw, butelek, korków- generalnie słabo. Ale zobaczyłem ceny i szybko w telefon, żeby porównać z tymi od dużego łódzkiego dystrybutora No kurde taniej i to sporo. No to zrobiłem zapas drożdży winiarskich na cały sezon Ale że po kilku miesiącach mi czegoś brakowało to pojechałem ponownie, jakie było moje zdziwienie jak tam wszedłem - całe półki pozastawiane towarem, wybór dużo większy, od różnych producentów.
Finał jest taki, że teraz przenieśli się do nowego miejsca, bo w poprzednim się nie mieszczą i można tam kupić prawie wszystko w bardzo konkurencyjnych cenach.
Ps.
Oczywiście od samego początku prowadzą sprzedaż wysyłkową.
ale jesteś krytycznie nastawiony do tego pomysłu, ja nie mówię, że to dobry pomysł, nie mówię też że zły, ale poniższej pokazuje, że może się udać.
Co prawda Łódź to spore miasto, ale jest tu co najmniej jeden duży sklep winiarski od dawna, ale powiem na przykładzie wspomnianej przeze mnie w linkach deptanej.
Znaleziona przeze mnie na allegro kilka lat temu, szukałem jakiś konkretnych drożdży z odbiorem w Łodzi, zadzwoniłem okazało się, że wszystko co na allegro mają na stanie, to się przejechałam. Wchodzę a tam bida... z 10 rodzajów drożdży z biowinu po 20-30 sztuk, jakieś pożywki, trochę przypraw, butelek, korków- generalnie słabo. Ale zobaczyłem ceny i szybko w telefon, żeby porównać z tymi od dużego łódzkiego dystrybutora No kurde taniej i to sporo. No to zrobiłem zapas drożdży winiarskich na cały sezon Ale że po kilku miesiącach mi czegoś brakowało to pojechałem ponownie, jakie było moje zdziwienie jak tam wszedłem - całe półki pozastawiane towarem, wybór dużo większy, od różnych producentów.
Finał jest taki, że teraz przenieśli się do nowego miejsca, bo w poprzednim się nie mieszczą i można tam kupić prawie wszystko w bardzo konkurencyjnych cenach.
Ps.
Oczywiście od samego początku prowadzą sprzedaż wysyłkową.
-
- Posty: 972
- Rejestracja: poniedziałek, 11 maja 2009, 17:36
- Krótko o sobie: I ain't no nice guy after all
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Podziękował: 12 razy
- Otrzymał podziękowanie: 213 razy
- Kontakt:
Re: Własny sklepik z akcesoriami....
Ja krytycznie... skąd, ale chcę chłopakom oszczędzić stresu. Zamiast się denerwować wyjdzie nie wyjdzie od razu mogą mi wpłacić kasę na konto - nawet niech będzie tylko 10% kwoty, którą chcą zainwestować to jeszcze pozostałe 90% będą do przodu. Zainteresowani proszeni są o kontakt przez PW...
Natomiast dla rozrywki - będę obśmiewał pomysły z kosmosu np. takie jak franczyza
Natomiast dla rozrywki - będę obśmiewał pomysły z kosmosu np. takie jak franczyza
Pierwszego nie przepijam, drugiego zresztą też, trzeciego i czwartego, i piątego też nie!
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!
https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!
https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Własny sklepik z akcesoriami....
I znowu bezsensowna gadka o niczym. owszem, wolność wypowiedzi obowiązuje, ale na litość nieboską czy może w temacie zabrać głos kto prowadzi, prowadził, ewentualnie liznął choć trochę handlu??? o biznesie nie wspominając?
Kolega pytał o poradę, a w zamian dostał mnóstwo mądro-głupich teoretyków, którzy nie dość że nie mają o tym pojęcia, to w dodatku doradzają źle.
Kolega pytał o poradę, a w zamian dostał mnóstwo mądro-głupich teoretyków, którzy nie dość że nie mają o tym pojęcia, to w dodatku doradzają źle.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
- Posty: 8
- Rejestracja: poniedziałek, 22 lut 2016, 13:03
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Własny sklepik z akcesoriami....
1.Handlem zajmuję się od lat.
2.Badanie rynku to nie chodzenie od domu do domu i pytanie czy Pan(i) pędzi bimber- bo nie oznacza to, ze materiały kupi od Ciebie.
3.Gdyby na tym forum ktokolwiek powiedział Ci "otwórz taki sklep i będzie sukces" - to uznałbym go za głupca
4. Otrzymałeś tutaj wiele wartościowych porad.
5 . Każda własna działalność to także ryzyko
6. Obrażanie się na porady, nawet te nietrafne nic dobrego nie rokuje
7. W/g. mnie najważniejszy jest nowatorski pomysł, silna wola i trochę szczęścia.
8. O podstawach handlu i marketingu mógłbyś trochę poczytać w literaturze fachowej.
9. Są osoby z wrodzonym talentem handlowca i to oni osiągają największe sukcesy
10.
Życzę sukcesu
2.Badanie rynku to nie chodzenie od domu do domu i pytanie czy Pan(i) pędzi bimber- bo nie oznacza to, ze materiały kupi od Ciebie.
3.Gdyby na tym forum ktokolwiek powiedział Ci "otwórz taki sklep i będzie sukces" - to uznałbym go za głupca
4. Otrzymałeś tutaj wiele wartościowych porad.
5 . Każda własna działalność to także ryzyko
6. Obrażanie się na porady, nawet te nietrafne nic dobrego nie rokuje
7. W/g. mnie najważniejszy jest nowatorski pomysł, silna wola i trochę szczęścia.
8. O podstawach handlu i marketingu mógłbyś trochę poczytać w literaturze fachowej.
9. Są osoby z wrodzonym talentem handlowca i to oni osiągają największe sukcesy
10.
Życzę sukcesu