Wino z wiśni pytanie odnośnie przepisu.

Jabłka, wiśnie, czereśnie, porzeczki czerwone i czarne, gruszki, śliwki, truskawki ...

Autor tematu
Gammorin
50
Posty: 62
Rejestracja: wtorek, 4 wrz 2018, 02:03

Post autor: Gammorin »

Witam. Planuje zrobić nastaw wina z wiśni na około 50l. Z tego przepisu co mam wychodzi, że powinno iść na to:
32,5 kg wiśni
17,5l wody
14kg cukru
Przepis wziąłem stąd - https://wino.org.pl/old/frames/index2.htm . Chcę celować w wino około 18% słodkie. Mam zamiar wiśnie rozgnieść i fermentować z pestkami przez około 1,5-2 tygodnie, potem odcedzić moszcz i niech sobie dalej w samym soku pracuje.
Co myślicie o tym? Coś byście zmienili lub doradzili inne rozwiązanie? Pierwszy raz nastawiam się na wino z wiśni i tak przed profilaktycznie wolałem zapytać się was.
promocja

rastro
2500
Posty: 2603
Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 15:29
Podziękował: 83 razy
Otrzymał podziękowanie: 301 razy
Re: Wino z wiśni pytanie odnośnie przepisu.

Post autor: rastro »

Zapytaj u źródła... winiarze wstawili przepis i pewnie na ichnim forum jest wątek o tym.
″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett
Awatar użytkownika

kiwitom23
1500
Posty: 1541
Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Podziękował: 135 razy
Otrzymał podziękowanie: 218 razy
Re: Wino z wiśni pytanie odnośnie przepisu.

Post autor: kiwitom23 »

Cześć kolego, robiłem rok temu wino z wiśni. Jest jeszcze w balonie, na dniach będę je butelkował. Wino jest wspaniałe w smaku, więc gorąco polecam. Jedyna różnica u mnie, to zamiast cukru dawałem miód, no ale roku temu nie kosztował tyle co dzisiaj. Możesz przyjąć, że słoik miodu to +/- 1kg cukru.

Ilość wina 33 litry. Składniki:
- 30 kg wiśni
- 12 słoików miodu (dodawne stopniowo co kilka dni)
- 16 l wody (dodawane stopniowo z rozpuszczonym miodem)

Wino wcale nie wyszło takie słodkie, powiedziałbym że jest na granicy pół-wytrawnego i pół-słodkiego.

Fermentacja z pestkami, bo drylować 30 kg wiśni to ja nie wiem, czy bym w tydzień skończył. Uważaj jednak, bo w pestkach jest kwas pruski i nie powinny one być za długo w nastawie. Owoce z pestkami odrzuć najpóźniej po 8-10 dniach. Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony wtorek, 26 lip 2022, 12:05 przez kiwitom23, łącznie zmieniany 2 razy.
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami." Ernest Hemingway

Zbyszek T
200
Posty: 248
Rejestracja: sobota, 2 lut 2013, 08:38
Podziękował: 23 razy
Otrzymał podziękowanie: 32 razy
Re: Wino z wiśni pytanie odnośnie przepisu.

Post autor: Zbyszek T »

Gammorin pisze:Witam. Planuje zrobić nastaw wina z wiśni na około 50l. Z tego przepisu co mam wychodzi, że powinno iść na to:
32,5 kg wiśni
17,5l wody
14kg cukru
Przepis wziąłem stąd - https://wino.org.pl/old/frames/index2.htm . Chcę celować w wino około 18% słodkie. Mam zamiar wiśnie rozgnieść i fermentować z pestkami przez około 1,5-2 tygodnie, potem odcedzić moszcz i niech sobie dalej w samym soku pracuje.
Co myślicie o tym? Coś byście zmienili lub doradzili inne rozwiązanie? Pierwszy raz nastawiam się na wino z wiśni i tak przed profilaktycznie wolałem zapytać się was.
Dobre proporcje.
Użyj dobrych drożdży, dedykowanych do win czerwonych.
Wiśnie to bardzo dobre owoce na wino, dają bardzo smaczny trunek.
Co do pestek - lepiej je usunąć w szybko. Najlepsze by były wydrylowane... Ale - najlepiej wiśnie "rozjechać" mieszadłem na wiertarce. Idealne by było mieszadło z nierdzewki. Później kilka dni fermentacji - żeby pestki się oddzieliły od owoców. I wtedy oddzielić wino i miąższ od pestek za pomocą grubego durszlaka lub sita, na którym miąższ by przeleciał a pestki zostały. I dokończyć fermentację wtedy.
Awatar użytkownika

kiwitom23
1500
Posty: 1541
Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Podziękował: 135 razy
Otrzymał podziękowanie: 218 razy
Re: Wino z wiśni pytanie odnośnie przepisu.

Post autor: kiwitom23 »

Zbyszek T pisze:Ale - najlepiej wiśnie "rozjechać" mieszadłem na wiertarce.
No tego bym nie robił, mieszadłem rozbijesz przynajmniej jedną pestkę na bank no i masz po winie.
Jest lepszy sposób - zamrozić wiśnie na 2, 3 dni, a po odmrożeniu będzie papka + pestki.
Ostatnio zmieniony wtorek, 26 lip 2022, 18:09 przez kiwitom23, łącznie zmieniany 1 raz.
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami." Ernest Hemingway
Awatar użytkownika

jakis1234
2500
Posty: 2585
Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
Status Alkoholowy: Winiarz
Podziękował: 235 razy
Otrzymał podziękowanie: 453 razy
Re: Wino z wiśni pytanie odnośnie przepisu.

Post autor: jakis1234 »

Tak jak kiwitom napisał, żadnej wiertarki. Pestki nie przeszkadzają, kwas pruski to w dużym stopniu mit, jak je potrzymasz zbyt długo, to wino będzie miało posmak migdałowy. Natomiast rozbicie pestek spowoduje, że wino będzie gorzkie.

Wysłane z mojego RMX3085 przy użyciu Tapatalka
Pozdrawiam z opolskiego.

Autor tematu
Gammorin
50
Posty: 62
Rejestracja: wtorek, 4 wrz 2018, 02:03
Re: Wino z wiśni pytanie odnośnie przepisu.

Post autor: Gammorin »

jakis1234 pisze:Tak jak kiwitom napisał, żadnej wiertarki. Pestki nie przeszkadzają, kwas pruski to w dużym stopniu mit, jak je potrzymasz zbyt długo, to wino będzie miało posmak migdałowy. Natomiast rozbicie pestek spowoduje, że wino będzie gorzkie.

Wysłane z mojego RMX3085 przy użyciu Tapatalka
Co do tego kwasu pruskiego to sam nie wiem jak to jest. Mój kumpel co roku jak robi nalewki z wiśni to nigdy nie dryluje i trzyma je po kilka tygodni w alkoholu, potem zasypuje cukrem i dalej stoją. Nigdy mu nic po tym nie było...
Awatar użytkownika

jakis1234
2500
Posty: 2585
Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
Status Alkoholowy: Winiarz
Podziękował: 235 razy
Otrzymał podziękowanie: 453 razy
Re: Wino z wiśni pytanie odnośnie przepisu.

Post autor: jakis1234 »

Poczytaj na forum dla winiarzy. To jest mit. Trzeba zjeść kilkadziesiąt kg pestek, żeby ilość była niebezpieczna.

Wysłane z mojego RMX3085 przy użyciu Tapatalka
Pozdrawiam z opolskiego.
Awatar użytkownika

kiwitom23
1500
Posty: 1541
Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Podziękował: 135 razy
Otrzymał podziękowanie: 218 razy
Re: Wino z wiśni pytanie odnośnie przepisu.

Post autor: kiwitom23 »

Wszystko w nadmiarze jest trucizną. Pisałem o kwasie pruskim, ale nie nazywałem go niebezpiecznym, chodziło mi jedynie o to, że po prostu skazi smak wina, ot i wszystko. Choć znam osoby, które mają uczulenie na kwas pruski i akurat w tych przypadkach nie potrzeba kilkadziesiąt kg.
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami." Ernest Hemingway
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4941
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Wino z wiśni pytanie odnośnie przepisu.

Post autor: rozrywek »

Lekko zgniecione wisienki, rozpaćkają się szybko, podczas burzliwej fermentacji, pestki, opadną na dno, jako cięższe, wystarczy je małą chochelką wybrać.

Jak się nie da, to wystarczy przelać do innego fermentora, a pestki zostaną na dnie.
Ale po podczas burzliwej, bo przy cichej, to bym nie radził.


A najlepiej to przy pierwszym lewarowaniu, po paru dniach.
Pestki wywalić, resztę zostawić, niech sobie fermentuje dalej.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............

zaradek
250
Posty: 257
Rejestracja: sobota, 16 wrz 2017, 21:39
Podziękował: 16 razy
Otrzymał podziękowanie: 14 razy
Re: Wino z wiśni pytanie odnośnie przepisu.

Post autor: zaradek »

Przyznam, że i mnie kusi nastawienie winka z wiśni.
Chciałbym nastawić taką ilość w 2 fermentorach, aby po zlaniu na koniec na cichą wyszedł jeden pełny fermentor (30l). Jakie proporcje sugerujecie?
PS. do nalewki zwykle drylowałem wiśnie (dodawałem tylko ciut pestek na podbicie smaku) a z reszty nastawiałem pestkówkę (a'la amaretto). Ciekawe, czy z takich pestek wyjętych z fermentacji też coś takiego wyjdzie.
Chciałem w objęcia Morfeusza, ale Dionizos był szybszy.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Wina Owocowe”