Wino z wiśni - potrzebna pomoc

Jabłka, wiśnie, czereśnie, porzeczki czerwone i czarne, gruszki, śliwki, truskawki ...

Autor tematu
Łukaszzz
10
Posty: 15
Rejestracja: czwartek, 18 sie 2016, 12:41

Post autor: Łukaszzz »

Witam, 28.07 nastawiłem swój pierwszy 40l balon z wiśni (ok 23kg). Początkowo wszystko pięknie bulgotało, 6.08 wlałem jeszcze 4l soku z wiśni z cukrem i znów pięknie bulgotało, a wczoraj postanowiłem wyrzucić już wiśnie (były bez pestek) i spróbować wina. Smakowo jest bardzo dobre, wyraźnie czuć wiśnie. I teraz pojawił się problem bo wino jest wytrawne, a ja i moja rodzina gustuje jedynie w winach słodkich. W winie wczoraj rozpuściłem 2 kg cukru i zakorkowałem z nadzieją że znów ruszy, ale narazie się nic nie dzieje :( . Dziś kupiłem jeszcze 6 kg wiśni z których chce wycisnąć tylko sok, dodać cukier, trochę wody i dodać do balonu. I teraz nie wiem co robić, bo nie chce zniszczyć tego co już jest. Czy kupić drożdże i je jeszcze dolać, czy czekać bo może jeszcze ruszy czy co???? Proszę o pomoc
koncentraty wina

eldier
750
Posty: 751
Rejestracja: wtorek, 29 kwie 2014, 23:12
Podziękował: 114 razy
Otrzymał podziękowanie: 158 razy
Re: Wino z wiśni - potrzebna pomoc

Post autor: eldier »

Dzisiaj moja szklana kula wysiadła, a fusów pod ręką też jakoś nie mam.

Proporcje!
Ile czego dodałeś, ile było soku itp wtedy będziemy coś radzić.
Masz cukromierz?

Autor tematu
Łukaszzz
10
Posty: 15
Rejestracja: czwartek, 18 sie 2016, 12:41
Re: Wino z wiśni - potrzebna pomoc

Post autor: Łukaszzz »

Więc wiśni na początku było ok 23 kg, ok 12-14 l wody i 6 kg cukru - bulgało aż miło
06.08 dolewka ok 4 l soku i 1 kg cukru - dalej bulgało dość intensywnie
od ok 4-5 dni bulgało ale już słabo więc wywaliłem wiśnie i jestem na obecnym etapie.
Użyłem drożdży Fermicru do win czerwonych.
Tak właśnie kupiłem winomierz to chyba to samo :oops:
Awatar użytkownika

Pretender
2500
Posty: 2993
Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centrum
Podziękował: 38 razy
Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: Wino z wiśni - potrzebna pomoc

Post autor: Pretender »

Wosk! Spróbuj woskiem, eldier

Autor tematu
Łukaszzz
10
Posty: 15
Rejestracja: czwartek, 18 sie 2016, 12:41
Re: Wino z wiśni - potrzebna pomoc

Post autor: Łukaszzz »

Na początek poszło 6 kg cukru, 23 kg owocu i 12-14l wody, 06.08 ok 4l soku i 1 kg cukru.
Blg 5,5~6 świeżo mierzone
Stanie się coś jak wleje jeszcze ok 4 l soku soku i ewentualnie 2-3l wody
Awatar użytkownika

robert4you
950
Posty: 951
Rejestracja: środa, 30 mar 2016, 18:43
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 134 razy
Re: Wino z wiśni - potrzebna pomoc

Post autor: robert4you »

A korek to szczelny na 100% ?
************************************************************************

Autor tematu
Łukaszzz
10
Posty: 15
Rejestracja: czwartek, 18 sie 2016, 12:41
Re: Wino z wiśni - potrzebna pomoc

Post autor: Łukaszzz »

Tak na 100% (ciężko go wcisnąć i jeszcze ciężej wyjąć), poza tym jak pokręcę butlą to bąbelki normalnie lecą rurką
Awatar użytkownika

Wald
2500
Posty: 2591
Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
Ulubiony Alkohol: do 20%
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Wino z wiśni - potrzebna pomoc

Post autor: Wald »

Łukaszzz pisze: nastawiłem swój pierwszy 40l balon z wiśni
Łukaszzz pisze:Stanie się coś jak wleje jeszcze ok 4 l soku soku i ewentualnie 2-3l wody
A zmieścisz tam te 7 litrów? Mnie wychodzi, z tego co napisałeś, że balon masz pełny po brzegi.
IMHO najbardziej potrzebne tu będzie zostawienie tego w spokoju. Winiarstwo to też nauka cierpliwości.
Jeśli niczego nie poplątałeś, a ja dobrze liczę, to burzliwa się skończyła, masz już ok. 12% i czas na dofermentowanie. Oczywiście wyliczenia mocno teoretyczne z uśrednionych tabel.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!

Autor tematu
Łukaszzz
10
Posty: 15
Rejestracja: czwartek, 18 sie 2016, 12:41
Re: Wino z wiśni - potrzebna pomoc

Post autor: Łukaszzz »

No właśnie nie wiem czy wejdzie aż tyle, trochę miejsca się zrobiło jak wywaliłem owoce. Może najpierw wleję ten sok, a później ewentualnie wodą uzupełnię. W dalszym ciągu nie wiem czy w ogóle mogę jeszcze wlać ten sok. Wino jest w miarę mocne, więc pewnie wyliczenia Wald'a są w miarę dobre.
Ostatnio zmieniony czwartek, 18 sie 2016, 20:34 przez Wald, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Konieczne poprawki.

Autor tematu
Łukaszzz
10
Posty: 15
Rejestracja: czwartek, 18 sie 2016, 12:41
Re: Wino z wiśni - potrzebna pomoc

Post autor: Łukaszzz »

Podjąłem decyzję i postanowiłem że przy zlewaniu wina z nad osadu przeleje je do butli 54l, w związku z czym będę miał jeszcze dużo miejsca. Jutro dokupię jeszcze wiśni i postawie 10l balonik, chce zrobić z niego dolewkę do tego dużego. Co do wsadu gąsiorka to będzie to sok wiśniowy ok 5-6l, cukier i woda do końca. I teraz kilka pytań:
1) Jakie drożdże użyć ? Mam do wyboru Bayamus lub Fermicru do win czerwonych (użyte w dużym balonie). Nie chce żeby wino mi np śmierdziało drożdżami, znacząco zmieniło smak lub co gorsza coś się później z winem działo po zmieszaniu balonów. Jeśli Fermicru to czy wlać całe opakowanie czy wystarczy np pół (opakowanie jest na 10-35l )
2) Ile dodać pożywki
3) Najważniejsze ile dodać cukru by wino było na maxa słodkie i mocne

eldier
750
Posty: 751
Rejestracja: wtorek, 29 kwie 2014, 23:12
Podziękował: 114 razy
Otrzymał podziękowanie: 158 razy
Re: Wino z wiśni - potrzebna pomoc

Post autor: eldier »

Nie podejmuje się wyliczeń, bo za dużo niewiadomych.
Napisz ile dokładnie masz teraz wina, bo nie wiadomo ile wycisnąłeś soku.

Jeżeli masz coś dodawać to ewentualnie sam sok, wody jak na razie nie dodawaj.

I zgodnie z radą Walda zostaw w spokoju, zmierz za 2-3 tyg i jak zejdzie do 0blg to możesz dosłodzić 50g/l. Jak nie to zostaw w spokoju na klarowanie.

Autor tematu
Łukaszzz
10
Posty: 15
Rejestracja: czwartek, 18 sie 2016, 12:41
Re: Wino z wiśni - potrzebna pomoc

Post autor: Łukaszzz »

Eldier - duży baniak zostawiam na razie w spokoju, nic już przy nim nie będę grzebał. Tak jak piszesz niech stoi i za 2-3 tygodnie zobaczę co to wyszło i dopiero wtedy wleję zawartość tego małego balonika o ile ktoś wcześniej odpowie na moje pytania.......

Autor tematu
Łukaszzz
10
Posty: 15
Rejestracja: czwartek, 18 sie 2016, 12:41
Re: Wino z wiśni - potrzebna pomoc

Post autor: Łukaszzz »

Użyłem drożdży Fermicru (dałem ok 4/5 opakowania) 3,5 kg cukru i 3g pożywki. Soku wyszło tyle że po dodaniu cukru na wodę już miejsce nie zostało także mały baniak jest tylko z soku, a to co zostało ok 0,5l (sok+cukier) wlałem do bańki 54l żeby się nie zmarnowało.
Mały gąsiorek ruszył dosłownie po 10 min od zakorkowania i już powoli bulga :) zobaczę jak to będzie wyglądać za tydzień.
Awatar użytkownika

Wald
2500
Posty: 2591
Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
Ulubiony Alkohol: do 20%
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Wino z wiśni - potrzebna pomoc

Post autor: Wald »

Niestety, za rzadko tu bywam, cały ten rok mam tak intensywny. Ale do tematu.
W zasadzie to http://alkohole-domowe.com/forum/post14 ... ml#p144803 dotyczy i Ciebie, a mnie nie chce się pisać ponownie, to skocz i przeczytaj tam.
Z tego co napisałeś, 23kg to ok 18 litrów + 4 litry czystego, 14 litrów woda, 9 kg cukru -5,4 litra. Razem już ponad 40 litrów. :bezradny: A Ty piszesz, że jeszcze masz miejsce ;/ Kiepsko to wygląda, jak mamy liczyć i podpowiadać :?:
Niepotrzebnie robiłeś kolejny nastaw i dodawałeś kolejną porcję drożdży. Te z pierwszego balonu spokojnie by przerobiły wszystko. Wino można robić "na raty", tzn. w miarę pozyskiwania kolejnych porcji owoców. Dolewka świeżego soku nic nie zaszkodzi. Jedyny problem to wyliczenia Blg i mocy, ale Ty i tak nie liczysz, więc ten kłopot masz z głowy.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!

Autor tematu
Łukaszzz
10
Posty: 15
Rejestracja: czwartek, 18 sie 2016, 12:41
Re: Wino z wiśni - potrzebna pomoc

Post autor: Łukaszzz »

Witam, dziś zastanawiałem się nad odcedzeniem z fusów które i tak wytrąciły się z soku w małym baloniku (nie zmierzyłem przy nastawie BLG). Wino początkowo ruszyło jak szalone, piana rurką leciała jak lawa :) . Obecnie bulga już słabiej tak na oko 1 bańka na 20s. BLG wynosi 20, smakowo jest dobre. I teraz za bardzo nie wiem co dalej z tym robić. Czy tylko to odcedzić z fusów i znów wlać do małej bańki, czy odcedzić i dolać wody (bez cukru bo jest dość słodkie) i do małej bańki - żeby się to jeszcze dofermentowało czy zupełnie inna opcja odcedzić z fusów i od razu wlać do dużego balona ??? Nadmieniam że duży balon już wcale nie bulga.

FreeriderBG
2
Posty: 4
Rejestracja: sobota, 13 sie 2016, 22:51
Re: Wino z wiśni - potrzebna pomoc

Post autor: FreeriderBG »

Ja na Twoim miejscu użył bym tych samych drożdży, które już masz w "dużym balonie" czyli jeśli się nie mylę fermicru. Pożywkę dodaj całą paczuszkę, nie zaszkodzi. Drożdże... ja bym całej paczki nie dodawał. Co prawda mieścisz się w zakresie ale podziel porcję i dodaj część. Cukier dodawaj pod określony stopień blg, będziesz mógł wtedy sobie wyliczyć tak mniej więcej ile procent Ci wyjdzie a jak już drożdże zeżrą wszystko i fermentacja ustanie będziesz mógł dosłodzić do smaku wedle upodobań.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Wina Owocowe”