Spróbowałem restartu z hartowaniem drożdży, ale niestety nie ruszyło dalej - dlatego w zeszłą niedzielę (05.07) postanowiłem użyć innej opcji, czyli - nastawiłem drugie takie winko w celu wyfermentowania go na maksa % i na minimum cukru (a potem wymieszanie z tym 'zatrzymanym').
Zastosowałem prawie taki sam przepis, jak opisywałem w pierwszym poście:
przy czym - zamiast Bayanusów dałem drożdże Zamojscy Sherry (z tego, co wygooglałem, z tolerancją do 17%),Ilość Jednostka Składnik
600 g suszone kwiaty hibiskusa
50 g czarna herbata
1 kg rodzynki
50 g kwasku cytrynowego
6 l woda
3,5 kg cukru
+X l woda (do 19L)
BLG na starcie było ok. 17,5
Drożdże Bayanusy, z tolerancją do 16%.
Zamiast 3,5 dałem 3,2 kg cukru a wody dodałem do 20l.
BLG na starcie było 13 - aż się przestraszyłem, że coś mało. Ale potem pomyślałem - mierzyłem w gorącym nastawie
Po wystudzeniu (i oczywiście przed dodaniem drożdży) BLG było ok. 16-17.
Potrzebuję od Was potwierdzenia, że dobrze liczę:
Zakładając, że będę jeszcze dodawał cukier i wodę, to w sumie będzie 25l wina.
Drożdże mają tolerancję do 17%, ale zakładam 16% (na wszelki wypadek - wolę mieć te 0,5% mniej niż żeby mi nie przerobiły całego cukru).
Korzystając ze wzoru: 17 (stała) x 16 (docelowy %) x 25 (objętość wina) = 6,8 kg cukru
Pamiętając, że cukier jest również w rodzynkach, więc finalnie wychodzi, że mam w sumie dodać 6,2 kg cukru.
3,2 dałem na start, więc jeszcze 3 kg (+ jakieś 4l wody) planuję dodać w okolicy środy (15.07).
Dobrze liczę?
Oprócz tego jeszcze się waham, czy zamiast tej wody z cukrem nie dodać tego 'pierwszego' wina? Bieżące drożdże już pewnie 'zahartowane' w obecnym nastawie - także chyba też by to było ok?
Z drugiej strony, jak plan się powiedzie (z dodaniem cukru) i wino wyfermentuje do końca, to z jak to zatrzymane ma z 8-9% pewnie, nowe będzie miało 16-17, to po wymieszaniu powstanie półsłodkie winko z 12-13% - czyli tyle, ile polecacie dla hibiskusa?
EDIT:
A może zamiast 3kg cukru + 4l wody za jednym razem, dać 2kg cukru + 3l wody a dopiero potem 1kg + 1l ?