Witam,
Sytuacja ma się następująco.
Balon 10 L
ilość owoców 6kg
ilość wody 3L
ilość cukru 1,5 kg
tak nastawione bez dodawania drożdży - tylko na dzikich - winogrona ciemne tylko ugniecione ze skórkami i pestkami.
Wino pracowało od września i tak jak w poprzednim roku w grudniu zlałem do butelek. Jednak jak to w zeszłym roku było super i zawartość alkoholu była wyczuwalna tak obecnie wino było smaczne, słodkie ale niestety nie czuć było alkoholu. Zlałem do butelek i zakorkowałem. Po około tygodniu usłyszałem trzask poszedłem sprawdzać co się stało i okazało się że jedna leżakująca butelka wystrzeliła tzn korek na szczęście wyleciał ale z połową zawartości butelki - bajzel totalny. W pośpiechu pozostałe 10 butelek otworzyłem i zlałem do balona i odstawiłem. Nie wiem co teraz z tym uczynić. Czy czekać aż dofermentuje? Czy może robić coś innego. Na powierzchni utworzyła się obecnie piana. Proszę o radę.
pozdrawiam
Wino gronowe słabe i wybuchająca butelka
-
- Posty: 2383
- Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
- Krótko o sobie: Marzyciel
- Ulubiony Alkohol: Własny.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
- Podziękował: 268 razy
- Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: Wino gronowe słabe i wybuchająca butelka
To dobrze, że z powrotem przelałeś do balonu. Ewidentnie wino jeszcze pracuje. Ja mogę Ci tylko podpowiedzieć jak ja robię wino. Robotę dzikim drożdżom zabieram, uważam, że mamy bardzo dużo dostępnych szlachetnych gatunków do wyboru z pełną i poprawną fermentacją. Wino od nastawienia stoi u mnie prawie rok i butelkuję je dopiero wtedy gdy potrzebuję balonów na następny zbiór owoców. Tak przefermentowany nastaw jest już kilkukrotnie zlewarowany i nie wykazuje pracy. Choć i mimo tego wino siarkuję w minimalnej dawce dla świętego spokoju i w razie czego mogę lekko dosłodzić nie obawiając się wtórnej fermentacji.
Masz teraz dwa wyjścia, odstawić i czekać na zakończenie pracy i butelkowanie ale raczej bez możliwości dosłodzenia lub zasiarkowanie i możliwość natychmiastowego butelkowanie.
Masz teraz dwa wyjścia, odstawić i czekać na zakończenie pracy i butelkowanie ale raczej bez możliwości dosłodzenia lub zasiarkowanie i możliwość natychmiastowego butelkowanie.
Pozdrawiam Gacek.
-
- Posty: 2918
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 552 razy
Re: Wino gronowe słabe i wybuchająca butelka
@cosmita Nie podałeś jakie blg ma teraz wino. Sprawdzaj blg ale ewidentnie wino pracuje.
Gdy blg spadnie do około +5 możesz dosłodzić delikatnie wtedy % Ci podskoczą.
Na drugi raz użyj drożdży bo dzikie są nieprzewidywalne.
Pozdrawiam Góral
Gdy blg spadnie do około +5 możesz dosłodzić delikatnie wtedy % Ci podskoczą.
Na drugi raz użyj drożdży bo dzikie są nieprzewidywalne.
Pozdrawiam Góral
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM
-
- Posty: 133
- Rejestracja: wtorek, 11 kwie 2017, 13:11
- Krótko o sobie: Młody winiarz i smakosz nalewkowy
- Ulubiony Alkohol: Miód pitny
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Podziękował: 10 razy
- Otrzymał podziękowanie: 13 razy
Re: Wino gronowe słabe i wybuchająca butelka
Wino 3 miesięczne w butelki?
Absurd!
Dobra do rzeczy:
Gdy przelewałeś grzybki dostały tlenu, a wciąż są w dobrej kondycji. Teraz musi całkowicie się odgazować, a ty musisz poczekać aż skończy swoją robotę, wówczas daj temu jeszcze czasu by całkowicie zrzuciło osad. Generalnie najlepszą radę na przyszłość dał ci kolega Gacek, wino musi leżeć w balonie MINIMUM do czasu kolejnego zbioru owoców w przyszłym sezonie.
Absurd!
Dobra do rzeczy:
Gdy przelewałeś grzybki dostały tlenu, a wciąż są w dobrej kondycji. Teraz musi całkowicie się odgazować, a ty musisz poczekać aż skończy swoją robotę, wówczas daj temu jeszcze czasu by całkowicie zrzuciło osad. Generalnie najlepszą radę na przyszłość dał ci kolega Gacek, wino musi leżeć w balonie MINIMUM do czasu kolejnego zbioru owoców w przyszłym sezonie.
Ostatnio zmieniony piątek, 24 sty 2020, 08:38 przez czamnian, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 96
- Rejestracja: piątek, 13 gru 2019, 18:14
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: wino
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Lokalizacja: Krosno
- Podziękował: 16 razy
- Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Re: Wino gronowe słabe i wybuchająca butelka
Jak wyżej a dodatkowo - przed butelkowaniem traktujesz wino (winko ?) pirosiarczynem potasu 1 g / 10 l i przelewasz w butelki odkażone pirosiarczynem. Wino ma mniej procentów niż destylaty dlatego trzeba zachować wysokie reżimy czystości.
Mod.
Nie cytujemy posta poprzednika w całości.
Mod.
Nie cytujemy posta poprzednika w całości.
Ostatnio zmieniony piątek, 24 sty 2020, 13:28 przez radius, łącznie zmieniany 2 razy.
Pozdrawiam
Krzysztof
Błogosławiony, który nie mając nic do powiedzenia nie obleka tego faktu w słowa ( J.Tuwim )
Krzysztof
Błogosławiony, który nie mając nic do powiedzenia nie obleka tego faktu w słowa ( J.Tuwim )