Wino brzozowe

Wina, które wykonuje się porą, gdy nie ma łatwego dostępu do świeżych owoców i soków...

henik
100
Posty: 126
Rejestracja: wtorek, 3 cze 2014, 12:31
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:) z resztą jak Wszyscy tutaj.
Ulubiony Alkohol: Nalewka z wiśni Kelleris
Status Alkoholowy: Producent Nalewek
Podziękował: 7 razy
Otrzymał podziękowanie: 8 razy

Post autor: henik »

http://lukaszluczaj.pl/prawie-wszystko- ... kow-drzew/. Tutaj można poczytać o spuszczaniu soku i nie tylko o tym.
koncentraty wina
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7298
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Wino brzozowe

Post autor: radius »

Jak tam koledzy u was z sokiem brzozowym? Ja dzisiaj zrobiłem próbny odwiert w jednej z moich brzóz, ale na razie zupełna posucha :(
Inna sprawa, że mam piaszczysty teren i u mnie brzozy zaczynają "sikać" ze dwa tygodnie później niż z drzew rosnących 500 m dalej, ale na innym terenie ;)
SPIRITUS FLAT UBI VULT
Awatar użytkownika

Kamal
2000
Posty: 2360
Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 210 razy
Re: Wino brzozowe

Post autor: Kamal »

Ktoś już patrzał w okolicach Szczecina? Tutaj zimy praktycznie nie było, więc sok może zacząć wcześniej płynąć. :)
K.
Obrazek

bystym
50
Posty: 80
Rejestracja: czwartek, 14 sty 2010, 11:52
Krótko o sobie: Sam robię wina; ulubione aroniowe. Robię też nalewki z działkowych owoców. A do nalewek robię własny spirytus. Zdarza mi się też destylować nastawy owocowe, albo ziołowe: absynt, ouzo.
Ulubiony Alkohol: Każdy, który ma coś w sobie poza samymi procentami. Nie lubimy monopolki.
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Wino brzozowe

Post autor: bystym »

Dzisiaj uciąłem gałąź brzozową i pociekła oskoła, ale w tempie 2 krople na minutę. Z odwiertu pewnie pójdzie szybciej, ale nie wiadomo na ile szybciej. Taka sytuacja jest na Dolnym Śląsku, a dokładnie w Bolesławcu. Piszcie, jak u was to wygląda, bo to cenne wskazówki. Lepiej dobrze trafić z odwiertem niż niepotrzebnie kaleczyć brzozę.

janik
300
Posty: 335
Rejestracja: piątek, 31 sty 2014, 21:02
Podziękował: 13 razy
Otrzymał podziękowanie: 30 razy
Re: Wino brzozowe

Post autor: janik »

Dla zdrowia brzozy lepiej dla testu naciąć zwisającą gałązkę niż robić próbne odwierty w pniu drzewa. :idea:
Właśnie dzisiaj wieczorem zrobiłem nacięcie, więc jutro zobaczę czy sezon można uznać za otwarty :ok: .
Wcześniejsze próby z przed tygodnia były nieudane ;/ .
Pomimo dni ciepłych jak na tę porę roku to jednak nocne przymrozki hamują wegetację i to jest OK. dla wszystkich naszych roślinek. :D
Ostatnio zmieniony niedziela, 3 mar 2019, 18:10 przez janik, łącznie zmieniany 2 razy.

czytam
700
Posty: 723
Rejestracja: wtorek, 5 wrz 2017, 08:23
Podziękował: 15 razy
Otrzymał podziękowanie: 107 razy
Re: Wino brzozowe

Post autor: czytam »

Zwróćcie uwagena klon. Ma dwa razy więcej cukru niż brzoza i zaczyna płynąć dwa tygodnie prędzej. U mnie jeszcze nie leci.

Pawlik67
200
Posty: 224
Rejestracja: niedziela, 31 sty 2016, 13:08
Krótko o sobie: Nawrócony degustator, który kiedyś nie cierpiał bimbru
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Mazowsze
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Wino brzozowe

Post autor: Pawlik67 »

Witam. W marcu Ja też nastawiłem wino z soku brzozowego, rodzynek, cukru, i soku z cytryn i pomarańczy, na drożdżach winnych z OBI.
Dziś postanowiłem zlać z nad osadu i okazało się że jestem szczęśliwym posiadaczem 10 litrów "kwasiora" podobnego do octu. Mimo że używałem środek do klarowania, to Kwasior jest mętny. Ewidentnie coś poszło nie tak (może miałem nieszczelność na korku). Pytanie co mam z tym zrobić?
1. Kibel?
2. Wrzucić na rurki , a otrzymam przedni trunek?
3. Czy może coś jeszcze innego , żeby uzyskać ocet winny?
Niestety to co otrzymałem to nie jest ani wino, ani ocet. Co radzicie?
Awatar użytkownika

masterpaw2
1650
Posty: 1654
Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centralna Polska
Podziękował: 66 razy
Otrzymał podziękowanie: 203 razy
Re: Wino brzozowe

Post autor: masterpaw2 »

Kolego, kibel to ostateczność, spróbuj destylować a nóż wyjdzie cóś dobrego (piłem destylat z oskoły naszego forumowego kolegi @gary1966, i uważam, że jest wart zachodu poczynienia go).
Ps. Zbyt długo trzymałeś wino razem z "odpadem", po burzliwej fermentacji należało zlać znad osadu.
Gdy coś robię, zawsze staram się robić to najlepiej, choć nie zawsze mi to wychodzi......;)

Pawlik67
200
Posty: 224
Rejestracja: niedziela, 31 sty 2016, 13:08
Krótko o sobie: Nawrócony degustator, który kiedyś nie cierpiał bimbru
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Mazowsze
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Wino brzozowe

Post autor: Pawlik67 »

Myślisz, że coś z tego może być po przegotowaniu , nawet jeżeli teraz jest "octo podobne"
Awatar użytkownika

Kamal
2000
Posty: 2360
Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 210 razy
Re: Wino brzozowe

Post autor: Kamal »

Kibel skoro octo podobne. Raz sobie takim czymś sprzęt tylko zapaskudziłem :(, szkoda zachodu.
K.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 8 lip 2019, 20:49 przez Kamal, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek

eldier
750
Posty: 751
Rejestracja: wtorek, 29 kwie 2014, 23:12
Podziękował: 114 razy
Otrzymał podziękowanie: 158 razy
Re: Wino brzozowe

Post autor: eldier »

Ale czy ma wyraźny zapach octowy czy jest po prostu kwaśno-wytrawne?
Moi rodzice jak im się da wytrawne, kwaskowe wino np z wiśni to tez mówią że ocet, chociaż z winem wszystko jest w porządku.

Pawlik67
200
Posty: 224
Rejestracja: niedziela, 31 sty 2016, 13:08
Krótko o sobie: Nawrócony degustator, który kiedyś nie cierpiał bimbru
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Mazowsze
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Wino brzozowe

Post autor: Pawlik67 »

Niestety śmierdzi ostem. Co prawda nie jest to typowy ocet winny i do sałatki, czy nóżek bym nie dodał , ale śmierdzi octem. A może da się go jakoś przerobi na dobry ocet winny? miałbym zapas do końca życia.

niebieski-n2
50
Posty: 97
Rejestracja: czwartek, 11 paź 2018, 21:35
Podziękował: 51 razy
Otrzymał podziękowanie: 11 razy
Re: Wino brzozowe

Post autor: niebieski-n2 »

Mam ponad 100 litrów takiego czegoś z jabłek, fermentacja octowa zaszła na pewno w tym nastawie, teraz się już nawet wyklarowało, z tym, że ni to wino - ni ocet.
Słabe jakieś jak na ocet, chociaż nim śmierdzi, zakwasić coś nie bardzo się tym da.
Rad byłbym jakby to było mocniejszym octem, ale nie wiem jak to osiągnąć.
Blokuje tylko beczkę plastikową i szklany balon, wylać szkoda, użyć - nie wiem do czego.
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3803
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 459 razy
Re: Wino brzozowe

Post autor: Doody »

Ostatnio przeprowadziłem próbę destylacji zaoctowanego wina sprzed 3 lat. Znajomy przywiózł 30l i zapytał czy coś z tego będzie. Wrzeć zaczęło dopiero w 96 stopniach. i odebrałem 300g substancji, która tak dawała acetonem, że nie dało się tego wąchać. Także uważam, że nie warto.
Pozdrawiam
Darek
Awatar użytkownika

psotamt
1150
Posty: 1183
Rejestracja: niedziela, 19 mar 2017, 20:59
Krótko o sobie: Żałuję tylko, że tak późno zacząłem smakować własne wyroby...
Ulubiony Alkohol: Zbożowy
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Mazowsze
Podziękował: 177 razy
Otrzymał podziękowanie: 394 razy
Re: Wino brzozowe

Post autor: psotamt »

Odświeżam temat i przypominam >> JUŻ KAPIE <<.
Wczoraj podpiąłem baniaczek 5 litrów pod sporą brzozę i zdjąłem dziś prawie pełen. Ok. 4,2 litra cieczy odebrane wężykiem z nawierconego otworu na wysokości jakieś 1,2 m. Już po wyjęciu wiertła poleciało wyraźnym strumyczkiem.
Ciecz delikatnie mętna, słodycz ledwie wyczuwalna. Osobiście zaskakuje mnie możliwość zrobienia z tego alkoholu, bo przecież wiele tego nie będzie. Ale... hobby to hobby :D
Dasz bór, panowie! Łowy czas zacząć ;)
Zabieranie bogatym i dawanie biednym pozbawia jednych i drugich motywacji do pracy.

Jaraw
10
Posty: 19
Rejestracja: sobota, 9 lis 2019, 15:11
Podziękował: 1 raz
Re: Wino brzozowe

Post autor: Jaraw »

Od tyg winko pracuje

Kamex
20
Posty: 22
Rejestracja: wtorek, 4 lut 2020, 15:30
Krótko o sobie: Moczymorda, kapusta, swój chłop!
Ulubiony Alkohol: Szukam dopiero swojego smaku
Podziękował: 47 razy
Re: Wino brzozowe

Post autor: Kamex »

W lubelskim już zaczyna kapać z brzozy ale przy niskiej temperaturze bardzo powoli.
Czy z klonu pozyskuje się w identyczny sposób?

henik
100
Posty: 126
Rejestracja: wtorek, 3 cze 2014, 12:31
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:) z resztą jak Wszyscy tutaj.
Ulubiony Alkohol: Nalewka z wiśni Kelleris
Status Alkoholowy: Producent Nalewek
Podziękował: 7 razy
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Wino brzozowe

Post autor: henik »

Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3803
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 459 razy
Re: Wino brzozowe

Post autor: Doody »

Kamex pisze:W lubelskim już zaczyna kapać z brzozy ale przy niskiej temperaturze bardzo powoli.
Czy z klonu pozyskuje się w identyczny sposób?
Sposób jest podobny, może nacinanie drzew trochę się różni.
Problem w tym, że nasze klony to nie kanadyjskie klony cukrowe, a właśnie z takich pozyskuje się sok do produkcji syropu klonowego.
Pozdrawiam
Darek

kwik44
1250
Posty: 1258
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Wino brzozowe

Post autor: kwik44 »

Czy z brzozy fi 12-15cm można coś uciągnąć, czy szkoda drzewa?

matot2
50
Posty: 59
Rejestracja: poniedziałek, 9 gru 2019, 10:21
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: RE: Re: Wino brzozowe

Post autor: matot2 »

kwik44 pisze:Czy z brzozy fi 12-15cm można coś uciągnąć, czy szkoda drzewa?
Spokojnie możesz ciągnąć. Ja z takich ściągam i wszystko gitara. Ale jeszcze troszkę za wcześnie na ściąganie. Przynajmniej u mnie.

Wysłane z mojego SM-J600FN przy użyciu Tapatalka
Awatar użytkownika

george1255
350
Posty: 397
Rejestracja: wtorek, 13 lut 2018, 14:50
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Piwo/ Cydr/ Bimberek
Status Alkoholowy: Konstruktor
Podziękował: 6 razy
Otrzymał podziękowanie: 27 razy
Re: Wino brzozowe

Post autor: george1255 »

Ja dzisiaj na noc nastawiłem butelkę 5l na sok z brzozy. Zobaczymy jutro ile nakapie.
TERMOMETRY WIFI
https://www.facebook.com/TermometryWIFI/
Awatar użytkownika

psotamt
1150
Posty: 1183
Rejestracja: niedziela, 19 mar 2017, 20:59
Krótko o sobie: Żałuję tylko, że tak późno zacząłem smakować własne wyroby...
Ulubiony Alkohol: Zbożowy
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Mazowsze
Podziękował: 177 razy
Otrzymał podziękowanie: 394 razy
Re: Wino brzozowe

Post autor: psotamt »

Mnie udało się podłączyć do wyjątkowo dużej brzozy dziś. Woda poleciała od razu i na moje oko kapie już z prędkością 0,4 l/h.
Kapanie.jpg
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Zabieranie bogatym i dawanie biednym pozbawia jednych i drugich motywacji do pracy.

użytkownik usunięty
Re: Wino brzozowe

Post autor: użytkownik usunięty »

A co będziesz z tego robił, wino czy nalewkę?
Awatar użytkownika

george1255
350
Posty: 397
Rejestracja: wtorek, 13 lut 2018, 14:50
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Piwo/ Cydr/ Bimberek
Status Alkoholowy: Konstruktor
Podziękował: 6 razy
Otrzymał podziękowanie: 27 razy
Re: Wino brzozowe

Post autor: george1255 »

Ku przestrodze. Pobierajac sok z brzozy, nie zakrecajcie szczelnie butelki, zostawcie cyrkulację powietrza. Ja zakręciłem szczelnie, zrobiło się ciśnienie w butelce i sok zamiast lecieć wężykiem był wypychany przez gazy poza, ociekając po korze. Efekt? 4cm soku przez 12godz i mnóstwo okolicznych mrówek które się zleciały :-P
TERMOMETRY WIFI
https://www.facebook.com/TermometryWIFI/
Awatar użytkownika

psotamt
1150
Posty: 1183
Rejestracja: niedziela, 19 mar 2017, 20:59
Krótko o sobie: Żałuję tylko, że tak późno zacząłem smakować własne wyroby...
Ulubiony Alkohol: Zbożowy
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Mazowsze
Podziękował: 177 razy
Otrzymał podziękowanie: 394 razy
Re: Wino brzozowe

Post autor: psotamt »

japitole pisze:A co będziesz z tego robił, wino czy nalewkę?
Użyję do rozcieńczania ducha. A część zwyczajnie wypiję z sokiem :)
george1255 pisze:Pobierajac sok z brzozy, nie zakrecajcie szczelnie butelki
W wężyku przy samym pniu od góry jest szczelinka. W mocno nakręconej nakrętce są dwa otwory ⌀ 3 mm.
Byłem po 6 godzinach i jakoś słabo nakapało. Może 1/2 litra tylko. Dziwne, bo brzoza wielka i od południa nic jej nie zasłania.
Ale jeszcze jest kilka takich, więc możliwa poprawka jutro.
Zabieranie bogatym i dawanie biednym pozbawia jednych i drugich motywacji do pracy.
Awatar użytkownika

Ziojo
10
Posty: 19
Rejestracja: czwartek, 3 wrz 2015, 20:13
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Wino brzozowe

Post autor: Ziojo »

Ja w tym roku nawierciłem 3 brzozy z dwóch leci równo niecałe 5l co 12h trzecia słabiej jakieś 2l na 12, rozrobiłem jedne pól litra do 40 koni i zmętniało a zapach alko dominuje i jest bardzo intensywny, ktoś coś może powiedzieć? Czytałem ze wódzia wychodzi wyjątkowo delikatna a tu mam przeciwny rezultat. Jedyne co mi przychodzi na myśl to to że może pierwsze krople lecą jakieś nie takie, nie wiem?
Ostatnio zmieniony czwartek, 19 mar 2020, 13:55 przez Qba, łącznie zmieniany 1 raz.

eldier
750
Posty: 751
Rejestracja: wtorek, 29 kwie 2014, 23:12
Podziękował: 114 razy
Otrzymał podziękowanie: 158 razy
Re: Wino brzozowe

Post autor: eldier »

No wiesz, oprócz oskoły na smak wpływa jeszcze spiryt, może tutaj jest problem?
Sklaruje się z czasem. Nawet klarowne po roku zrzuca delikatną mgiełkę, a więc bierzcie to pod uwagę przy ewentualnym butelkowaniu - ja nie wziąłem i teraz przed użyciem muszę każdą butelkę zlewarowac ;/
Awatar użytkownika

Ziojo
10
Posty: 19
Rejestracja: czwartek, 3 wrz 2015, 20:13
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Wino brzozowe

Post autor: Ziojo »

Spiryt jest ok, z demineralizowana kryształ, z kranową tak samo, nie był bym sobą gdybym pierw nie przetestował, przy demineralizowana zapach i smak bardzo delikatny przy brzozie ordynarny wręcz.
Ostatnio zmieniony czwartek, 19 mar 2020, 13:54 przez Qba, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

gary1966
450
Posty: 485
Rejestracja: czwartek, 20 sie 2009, 21:18
Podziękował: 137 razy
Otrzymał podziękowanie: 77 razy
Re: Wino brzozowe

Post autor: gary1966 »

@ Ziojo, spróbuj oskoły tylko z nocy. Powinno się poprawić :D
https://www.youtube.com/watch?v=Kuv7n0x3hko
https://www.youtube.com/watch?v=AHbHSXajgZA
Awatar użytkownika

Ziojo
10
Posty: 19
Rejestracja: czwartek, 3 wrz 2015, 20:13
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Wino brzozowe

Post autor: Ziojo »

Po paru dniach zmętnienie opadło na dno w postaci osadu :D zapach złagodniał smak hm... Nieznacznie na plus.

irek89
250
Posty: 281
Rejestracja: środa, 28 sty 2015, 22:47
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Lokalizacja: Paszczyna
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 9 razy
Re: Wino brzozowe

Post autor: irek89 »

Być może uda mi się nastawić wino brzozowe. Dosładzać chce miodem (staram się ogólnie ograniczać, wykluczać z diety biały cukier) i chce się was zapytać o dwie rzeczy:
1 Jakie drożdże będą najlepsze?
2 Czy dodawać coś jeszcze?
Jest wiele przepisów. Jedni dają rodzynki, inni sok z pomarańczy.
Tylko nie odsylajcie mnie do google bo tam jest masa przepisów ale nie zawsze dobrych. Wole skorzystać z waszej sprawdzonej wiedzy

eldier
750
Posty: 751
Rejestracja: wtorek, 29 kwie 2014, 23:12
Podziękował: 114 razy
Otrzymał podziękowanie: 158 razy
Re: Wino brzozowe

Post autor: eldier »

Czyli planujesz po prostu zrobić miód pitny na wodzie brzozowej?
Dobre drożdże - typowo do miodów lub Tokay, pożywki i pamiętaj, żeby wyrównać kwasowość. Jakby co to pytaj :)

irek89
250
Posty: 281
Rejestracja: środa, 28 sty 2015, 22:47
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Lokalizacja: Paszczyna
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 9 razy
Re: Wino brzozowe

Post autor: irek89 »

Nie, nie planuje miodu pitnego tylko unikam białego cukru dla poprawy smaku, a co wyjdzie to już inna sprawa.
A uważacie że lepiej żebym dodał cukru i wyszło po prostu wino? Czy może lepiej dodać tego miodu żeby wyszedł bardziej miód pitny?
Kupiłem drożdże uniwersalne spirit ferm oraz Tokay 22. Problem polega na tym, że nie wiem czy zdążę matkę drożdżową wychodować z tokaya zanim się sok nie zepsuje. Od przed wczoraj go zbieram.
Miód mam wielokwiatowy 1 kg. Czy nie będzie go za mało na 15 l soku?
Czy dodawać jeszcze coś oprócz miodu, na przykład jakiś sok z owoców?
Ostatnio zmieniony czwartek, 26 mar 2020, 12:05 przez irek89, łącznie zmieniany 4 razy.

irek89
250
Posty: 281
Rejestracja: środa, 28 sty 2015, 22:47
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Lokalizacja: Paszczyna
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 9 razy
Re: Wino brzozowe

Post autor: irek89 »

Nie uzyskałem podpowiedzi więc nastawiłem wino na czuja w oparciu o przepisy. Mam dwa balony w których użyłem zamiast kranówy swoją oskołę.
Pierwszy balon to: 37 litrów soku z brzozy, sok z 3 cytryn, 2 pomarańczy, kilogram miodu, 4 kilo cukru i drożdże uniwersalne winiarskie bo MD tokay mi jeszcze nie ruszyło a bałem się, że sok się zepsuje do jutra.
Drugi balon to jakieś 7 litrów brzozowego, 3 kg miodu, sok z dwóch cytryn i z dwóch pomarańczy. Tutaj użyłem drożdży cobra do miodu pitnego.
Kupiłem jeszcze rodzynki ale ich nie dodałem do żadnego balona.
Jakieś wasze sugestie są mile widziane.
Kupiłem

eldier
750
Posty: 751
Rejestracja: wtorek, 29 kwie 2014, 23:12
Podziękował: 114 razy
Otrzymał podziękowanie: 158 razy
Re: Wino brzozowe

Post autor: eldier »

Sorki, przeoczyłem.
Zacznijmy od drugiego nastawu, moim zdaniem tutaj wszystko dobrze zacząłeś. Napowietrzyłeś solidnie nastaw? Pamiętaj, żeby dodać pożywki, zarówno DAF/DAP (Fosforan dwuamonu) jak i activit. Na początku ważniejszy DAF, później Activit, albo jakąś kompleksową, coś tam jest na rynku. Pożywki w dawce 4g/10l DAFu i 5g/10l Activitu. Dla pewności, 3kg czy 3l miodu?
Odnośnie pierwszego nastawu to pusto, pusto. Dodaj rodzynek - nie wiem jaki % planujesz, ale im wyższy tym więcej rodzynek. Jakieś proporcje znajdziesz wcześniej. Przygotuj je wcześniej - opłukaj na sicie, pod bieżącą wodą, żeby zmyć olej i SO2. Dla pewności możesz dodatkowo wrzucić do miski z ciepła wodą i dokładnie wymieszać i zlać wodę z góry. Olej powinien wypłynąć na powierzchnię i odpłynąć razem z wodą. Później rodzynki na sito i do fermentora/balonu. Nie musisz kroić. Po 7-10 dniach usuń rodzynki.

Tak swoją drogą, jakie blg soku?

irek89
250
Posty: 281
Rejestracja: środa, 28 sty 2015, 22:47
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Lokalizacja: Paszczyna
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 9 razy
Re: Wino brzozowe

Post autor: irek89 »

Nie napowietrzyłem bo o tym nie wiedziałem. Przelewałem za pomocą lejka więc delikatnie najwyżej mogło dostać powietrza. O pożywkach pierwsze słyszę. Myślałem, że skoro drożdże mają swoją pożywkę (a te cobry pewnie mają) to dodatkowo ich nie trzeba.
Miód miałem w słoikach na kilogramy.

Co do pierwszego nastawu to ile tych rodzynek dać? Czy może coś innego ciekawego? Chciałbym, żeby to wino miało około 10 procent. Wolę żeby było smaczniejsze ale mniej kopało.
Z pośpiechu nie sprawdziłem blg samego soku ani też po słodzeniu

irek89
250
Posty: 281
Rejestracja: środa, 28 sty 2015, 22:47
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Lokalizacja: Paszczyna
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 9 razy
Re: Wino brzozowe

Post autor: irek89 »

Jeszcze się dzisiaj okazało że miód pitny nie wystartował. Popatrzyłem na drożdże i okazało się że są po terminie pewnie dlatego nie ruszyło. Teraz nie wiem co zrobić. Mam dwie możliwości czekać do poniedziałku i kupić drożdże nowe lub dziś teraz dodać matkę drożdżową która ruszyła w końcu. Boję się że do poniedziałku ten nastaw się po prostu zepsuje lub wystartuje na dzikich drożdżach. Ciężko powiedzieć

Dopisane: Dodałem tą matkę drożdżową (tokay) ale po 3 godzinach nie widziałem żeby co kolwiek bombelkowało. Co tu robić?
Ostatnio zmieniony sobota, 28 mar 2020, 21:41 przez irek89, łącznie zmieniany 1 raz.

irek89
250
Posty: 281
Rejestracja: środa, 28 sty 2015, 22:47
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Lokalizacja: Paszczyna
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 9 razy
Re: Wino brzozowe

Post autor: irek89 »

Zlałem wczoraj to wino bo rodzynki były już ponad tydzień. Fermentacja zwolniła. Odlałem trochę na spróbowanie. Wiem, że do dojrzania daleka droga ale szalu nie robi. Jest trochę jak szampan rozcieńczony wodą. Wino wyszło lekkie jak chciałem ale brak mu wyrazistego smaku. Można to jakoś poprawić?

eldier
750
Posty: 751
Rejestracja: wtorek, 29 kwie 2014, 23:12
Podziękował: 114 razy
Otrzymał podziękowanie: 158 razy
Re: Wino brzozowe

Post autor: eldier »

A ile tych rodzynek dodałeś?
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 13 kwie 2020, 23:38 przez eldier, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Wina Różne”