Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.

Technologia słodowania, zacieranie ziarna. Przepisy na zaciery ziemniaczane.

ralphinistrator
50
Posty: 74
Rejestracja: czwartek, 5 mar 2015, 20:03
Otrzymał podziękowanie: 6 razy

Post autor: ralphinistrator »

klepa pisze: „Policz” miało znaczyć, że jak porównasz uzyski z obu pędzeń, to nie będziesz sobie zawracał tym gitary.
Policzyć z grubsza to można już teraz, 4blg to jakieś 2%alko co przy moich 2 wiadrach daje z grubsza ujmując 0,9l czystego alkoholu - jeśli dobrze to liczę ;) mało/dużo ? kwestia względna
klepa pisze:Czemu w zacierze z enzymem spławik tonie do 0, a z gęstwą staje na 4Blg? – nie wiem.[/b] Wedle mojej wiedzy – AMG nie tnie dekstryn. [Tu zaznaczę, że pisząc (autocytat): „Jeśli napierniczę głupot, to pewnie ktoś sprostuje, na czym obaj zyskamy .”, liczyłem na to, że włączy się ktoś pokroju Zygmunta (też piwowar), bo enzymy to kompletna alchemia.] Przyjąłem więc, że spierniczyłeś zacieranie (temp.?, czas?), a teraz bardzo niechętnie przyjąć muszę, że nie. Choć jakeś to robił, to póki co – nie wiadomo. Hę?
Tak się zafiksowałes na to zacieranie, a nadal nie napisałes gdzie mogłem się walnąć....
biorąc pod uwagę ze dzisiejsze słody są juz tak zmodyfikowane/dopracowane ze jasne (pilzneński/pale ale itp) całkowite scukrzenie osiągają po 15-20 min. to po tylu próbach juz dawno zaprzestałem robienia próby jodowej, bo jak tylko trzymasz się w zakresie działania amylaz to nie ma bata zeby sie nie zatarło. Różnica tym bardziej dziwna że wszystkie 4 zacierania w tej samej temp i min 1h (błąd temp odrzucam bo za każdym razem sterowana elektronicznie/ czas tym bardziej bo nigdzie mi sie nie spieszyło)
klepa pisze: Dlatego jako konkluzję, proponuję powtórkę eksperymentu
I tak trzeba będzie zrobić przy okazji następnego worka

pozdro :piwo:
Awatar użytkownika

klepa
350
Posty: 397
Rejestracja: wtorek, 22 paź 2013, 10:03
Podziękował: 86 razy
Otrzymał podziękowanie: 177 razy
Re: Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.

Post autor: klepa »

Ralf, jeśli Ty myślisz, że jam Ci wróg, to jesteś w mylnym błędzie. Jeśli coś nas różni, to tylko to, że ja się wolę uczyć na błędach. Twoich. :D
Ja też przejrzałem opisy drożdży ( ja się uczyłem na Alcotekach) i wiedzę, że sporo się zmieniło. Dziś na torebkach już nie piszą - dodaj cukru. Dziś "uczciwie" dodają, że potrzebna jest alfa .:D Zasada Rzymian, niech się strzeże kupujący, wiecznie żywa?! A AMG i gęstwa wciąż pozostają zagadką.
2. Też bym swoją pewność trochę zrewidował, bo AMG coś tam jednak docina. Ale słód? On jęczmień, pszenicę itd. na nice wywraca, to sam się nie zatrze? Nie będę się mądrzył, bo słód jest dla mnie na 100/100 za drogi, ale na moje doświadczenia, to on idzie równo jak hebel.
Panowie - może Ralf stawia kwestię, której do tej pory nie postawiono wystarczająco wprost po oczach: jakie Blg ma samozatarty pilzneński?

Jeszcze, tak po namyśle o tych całych Blg - Rafale, wydajność to jest naprawdę ostatnia rzecz, o jaką w tym wszystkim chodzi. Ale zagadką jest.
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7298
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.

Post autor: radius »

klepa pisze:Panowie - może Ralf stawia kwestię, której do tej pory nie postawiono wystarczająco wprost po oczach: jakie Blg ma samozatarty pilzneński?
Po weekendzie będę zacierał pilzneński na single malta, to sprawdzę i nie omieszkam zapodać wyniku :)
SPIRITUS FLAT UBI VULT

kwik44
1250
Posty: 1259
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.

Post autor: kwik44 »

Jeżeli chcecie maksymalnie wykorzystać skrobię w słodzie trzeba zacierać metodą 3 wody. Jak Szkoci. Na sąsiednim forum Legion zrobił test. Też zacierałem 3 wody i wydajność alkoholu dochodziła do 80% teoretycznej. Wcześniej pisze o tym dokładnie zbynek.
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7298
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.

Post autor: radius »

Moim zdaniem, co do odfermentowania zacieru, bardziej porównawczy byłby test z zacieraniem "3 wody" vs "zacieranie na lenia".
Użycie wysłodków (trzeciej wody), jako bazy do kolejnego zacieru, mogło wprowadzić do niego jakieś resztki niefermentowalnych dekstryn, które zawyżyły końcowy wynik i nie pozwoliły drożdżom na pracę do samego końca.
Gdy będę zacierał słód na malta, to zrobię takie porównanie dla zacieru "na lenia", jak również dla zacieru "3 wody".
SPIRITUS FLAT UBI VULT

ogurek
100
Posty: 111
Rejestracja: niedziela, 29 paź 2017, 19:49
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Lokalizacja: Wlkp
Podziękował: 8 razy
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.

Post autor: ogurek »

Ale to chyba o to chodzi, wypłukane w trzeciej wodzie dekstryny trafiają ponownie do kotła i świeżą dawkę słodu, czyli beta amylazy
Żeby odpędzić złe sny, pociągnęła solidny łyk z butelki pachnącej jabłkami i radosną śmiercią mózgu.

acurlydrug
300
Posty: 325
Rejestracja: niedziela, 27 sie 2017, 14:51
Podziękował: 25 razy
Otrzymał podziękowanie: 21 razy
Re: Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.

Post autor: acurlydrug »

radius pisze: Po weekendzie będę zacierał pilzneński na single malta, to sprawdzę i nie omieszkam zapodać wyniku :)
Znaczy, w poniedziałek? ;)
Ja w poniedziałek zamawiać będę pilzneński do zacierania na lenia (po raz pierwszy). Miło będzie mieć porównanie :D

ralphinistrator
50
Posty: 74
Rejestracja: czwartek, 5 mar 2015, 20:03
Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Re: Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.

Post autor: ralphinistrator »

radius pisze:Moim zdaniem, co do odfermentowania zacieru, bardziej porównawczy byłby test z zacieraniem "3 wody" vs "zacieranie na lenia".
Użycie wysłodków (trzeciej wody), jako bazy do kolejnego zacieru, mogło wprowadzić do niego jakieś resztki niefermentowalnych dekstryn, które zawyżyły końcowy wynik i nie pozwoliły drożdżom na pracę do samego końca.
Gdy będę zacierał słód na malta, to zrobię takie porównanie dla zacieru "na lenia", jak również dla zacieru "3 wody".
Wg mojej wiedzy obecność dekstryn to tylko i bardziej efekt działania enzymu (w większym stopniu alfa amylazy, aczkolwiek przy pracującej beta tez są konwertowane) i głębokie wysładzanie nie powinno mieć tutaj wpływu na większy poziom dekstryn i niedofermentowanie brzeczki (albo czegoś nie wiem). W piwowarstwie zwraca się uwagę na to by zbyt głęboko nie wysładzać (mniej więcej do 3 blg) z uwagi na fakt że później wypłukiwane z młóta są garbniki, które negatywnie wpływają na walory smakowe piwa. Sam próbowałem zacierać na wodzie wysłodkowej (pewnie z 3 blg miała) i wydaje mi się ze jedyny efekt to podniesienie końcowego ekstraktu brzeczki. Jak będziesz miał porównanie to chętnie się dowiem do jakich wniosków doszedłeś.
Co ciekawe na wodach wysłodkowych zatarte było jedno wiadro, a obydwa stanęły na podobnym poziomie blg

A tak z ciekawości: na zdjeciu pH brzeczki po 2 tygodniach fermentacji


Pozdro
Obrazek
Ostatnio zmieniony sobota, 3 lut 2018, 00:34 przez ralphinistrator, łącznie zmieniany 1 raz.

grzehu
5
Posty: 5
Rejestracja: środa, 19 gru 2018, 21:54
Re: Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.

Post autor: grzehu »

...ciekawy wątek, trochę po niewczasie go odkryłem. Szkocka, skąpa dusza się we mnie obudziła przy warzeniu Russian Imperial Stouta. RISa wysładzam do 15Blg a , że reszty szkoda postanowiłem poeksperymentować z Whisky. A więc resztki młóta po RISie wysładzałem do ok. 4 Blg. Otrzymałem ok. 11 litrów nastawu ok. 10 Blg Po schłodzeniu brzeczki dodałem drożdży winnych do win czerwonych. Fermentowało 7 dni. 2 krotna destylacja w miedzianym Mikro Pot Still'u. I w ten oto sposób po rozcieńczeniu wodą do 50% otrzymałem ok. 0,5 litra przyszłej whisky. Do butli na starzenie trafiły opiekane skorupki z orzecha laskowego, wiórki mocno palonego amerykańskiego dębu i 2 kawałki naszego dębu(ok. 0,5x2x10cm), które wcześniej średnio opiekłem w kominku (zawinięte w aluminiową folię). I czekam na rezultat.
Ostatnio zmieniony sobota, 30 lis 2019, 20:40 przez manowar, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

seneka
700
Posty: 718
Rejestracja: sobota, 16 sie 2014, 14:47
Podziękował: 100 razy
Otrzymał podziękowanie: 69 razy
Re: Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.

Post autor: seneka »

Zastanawiam się jak te łupki orzecha zagrają.
ZAISTE WÓDKA POTĘŻNA JEST...ALE BIMBER WIĘKSZĄ MOCĄ WŁADA

grzehu
5
Posty: 5
Rejestracja: środa, 19 gru 2018, 21:54
Re: Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.

Post autor: grzehu »

Też jestem ciekawy lecz jakoś tak intuicyjnie pasują mi do whisky. Koloru trunek nabrał już po 24 godzinach w temperaturze pokojowej. Teraz jest w piwniczce temp. ok. 10*C. Czekamy.

Fiflak
450
Posty: 464
Rejestracja: wtorek, 27 wrz 2011, 11:37
Krótko o sobie: Spokojny i uczynny ze mnie chłop.
Ulubiony Alkohol: łiskacz domowy
Status Alkoholowy: Bimbrownik
Lokalizacja: Wschodnie Mazowsze
Podziękował: 12 razy
Otrzymał podziękowanie: 76 razy
Re: Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.

Post autor: Fiflak »

Jak drożdże winiarskie poradziły sobie z przefermentowaniem zacieru stoutowego? Chodzi mi o to, czy istnieje duża różnica, w tym względzie, pomiędzy tymi do winogron, w porównaniu z klasycznymi grzybkami dedykowanymi do zbożówek. Oczywiście sam planuję na wiosnę przeprowadzenie kilku doświadczeń.
Zapytać jednak nie zawadzi. Zamierzam także poeksperymentować z nową metodą otrzymywania destylatu. Tzn. odbiór przedgonu na kolumnie, później wyłączam sprzęt, czekam, aż graty ostygną i przepędzam wsad na alembiku. Pierwsze eksperymenty, z różnymi wsadami, już za mną, lecz klasycznej whisky pełno słodowej, jeszcze tą metodą nie psociłem. Napiszę więcej, gdy sprawdzę moje hipotezy w praktyce. Powoli zapadam w bimbrowniczy sen zimowy, dlatego pierwsze moje relacje mogą się ukazać najwcześniej w kwietniu. Rzecz jasna jestem całkowicie przekonany, iż musimy szukać własnej drogi w pędzeniu rudej na myszach.
"Nie będzie Niemiec pluł nam w twarz", nie będzie Szkot nas pouczał, jak sporządzać łiskacza, że tak się ośmielę wielką poezją pojechać :lol:
Temat o swojskim single malcie rozwija się powoli. Pewnie to nieuniknione, bowiem cierpliwość stanowi bardzo ważną, zdaniem wielu kluczową, składową znakomitej whisky.
Moje bycze uznanie dla wszystkich producentów domowego łiskacza.
Odezwę się, gdy będę miał coś rzeczowego do powiedzenia w tej dyskusji.
Ostatnio zmieniony piątek, 13 gru 2019, 06:07 przez radius, łącznie zmieniany 1 raz.

kwik44
1250
Posty: 1259
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.

Post autor: kwik44 »

Fifak, po co się tak męczyć? Przecież te późne przedgony i wczesne pogoni to właśnie to co twoją łysą robi unikalną. Czas, czas, czas, to jest najtrudniejsze. Co do Szkotów - nie zgodzę się, trzeba się od nich uczyć. Im dłużej w tym siedzę, tym coraz bardziej się przekonuję, że ten ich sposób ma sens. Jest bardziej czasochłonny też. Nie żeby ci nie wyszło z tego jak proponujesz. Ale czasem warto zostawić szerzej łysą. Zależy co lubisz. Ja lubię ciężkie.
I druga ważna rzecz - nie bać się zakażeń. Ja destylowałem jak na brzeczce był ładny kożuch. Specjalnie otwierałem beczkę. Drożdże wyrabiały się 1 1,5-2 dni, ale czekałem do tygodnia, czasem dłużej.
Całościowo filozofii nie ma, najtrudniej znaleźć dobrą używaną beczki...

grzehu
5
Posty: 5
Rejestracja: środa, 19 gru 2018, 21:54
Re: Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.

Post autor: grzehu »

Fiflak pisze:Jak drożdże winiarskie poradziły sobie z przefermentowaniem zacieru stoutowego? Chodzi mi o to, czy istnieje duża różnica, w tym względzie, pomiędzy tymi do winogron, w porównaniu z klasycznymi grzybkami dedykowanymi do zbożówek.
Te od wina poradziły sobie z przefermentowaniem zacieru (zrobił się wytrawny), smak końcowy jest mniej kwaśny w porównaniu do drożdży whisky coobra, które stosowałem wcześniej. Tylko winne miałem dlatego taki eksperyment.
Awatar użytkownika

donald1209
50
Posty: 96
Rejestracja: piątek, 13 gru 2019, 18:14
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: wino
Status Alkoholowy: Winiarz
Lokalizacja: Krosno
Podziękował: 16 razy
Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Re: Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.

Post autor: donald1209 »

Jak wielu innych, proszę mnie nie bić jak pytania są głupie i odpowiedzi oczywiste. Świeżak jestem.
Ze względów ekonomicznych ( mieszkam w okolicy Korczyny na podkarpaciu a tu się mówi że Szkoci to Korczyniacy skazani na banicję za rozrzutność) chcę zatrzeć 18 kg jęczmienia z 10 kg słodu jęczmiennego. W końcu słód kosztuje ok. 4 - 6 zł / kg a jęczmień u nas 0.5 zł / kg. Czy muszę przeprowadzać kleikowanie jęczmienia w odpowiedniej temperaturze i z enzymami upłynniającymi a potem słód do scukrzania czy od razu wszystko razem?
Pozdrawiam
Krzysztof

Błogosławiony, który nie mając nic do powiedzenia nie obleka tego faktu w słowa ( J.Tuwim )

Mrzon
50
Posty: 57
Rejestracja: sobota, 27 sty 2018, 20:49
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 6 razy
Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Kontakt:
Re: Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.

Post autor: Mrzon »

Witam
ja bym nie bawił się w kleikowanie jęczmienia tylko wszystko razem ponieważ temperatura kleikowanie jęczmienia jest w przedziale 60-65 stopni więc możesz kleikować w zacierze.
podaje link zobacz sobie
http://blog.homebrewing.pl/kleikowanie- ... -straszny/
osobiście zacierałem słód z zwykłym jęczmieniem w stosunku 1:1 bez żadnych problemów. Kwestia jak drobno masz zmielony słód i zboże co może zmienić czas potrzebny na rozkład skrobi zatarcie ( grubsze śrutowanie może być troszku dłużej )
pozostaje Ci tylko działać
Pozdrawiam
https://www.facebook.com/BrowarWest11Pietro/ - mój browar i nie tylko
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3805
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 459 razy
Re: Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.

Post autor: Doody »

Wsypałbym śrutę z jęczmienia niesłodowanego do wody o temp. około 80 stopni. Mieszał co jakiś czas. Gdy temp. mieszaniny spadnie do 65 stopni, dodałbym słodu i mieszał co jakiś czas utrzymując temp. w okolicy 55-60 stopni przez godzinę. Potem czekamy aż temp. spadnie do 35 stopni i można dodawać pożywkę i drożdże.
Pozdrawiam
Darek
Awatar użytkownika

donald1209
50
Posty: 96
Rejestracja: piątek, 13 gru 2019, 18:14
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: wino
Status Alkoholowy: Winiarz
Lokalizacja: Krosno
Podziękował: 16 razy
Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Re: Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.

Post autor: donald1209 »

I enzymu upłynniającego nie potrzeba? Wszystko załatwi słód?
Słód kupię ześrutowany dedykowany do zacierania, to chyba wiedzą jaki ma być. A ziarno "kupuję" - za flaszkę od zaprzyjażnionego rolnika który mi ześrutuje jak zechcę. Ale czytałem, że nie powinno się śrutować na mąkę, łuski żeby zostały bo ułatwia to filtrację.
Pozdrawiam
Krzysztof

Błogosławiony, który nie mając nic do powiedzenia nie obleka tego faktu w słowa ( J.Tuwim )
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3805
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 459 razy
Re: Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.

Post autor: Doody »

Słód załatwi sprawę ponieważ zawiera enzymy. Nie zaszkodzi jednak dać połowę zalecanej dawki enzymu upłynniającego już wraz z niesłodowanym ziarnem. Można również dać połowę zalecanej dawki enzymu scukrzającego, gdy temp. zacieru (już po dodaniu słodu) spadnie do 60 stopni. Ja śrutuję ziarno na "bardzo grubą" mąkę. Słód na tym samym śrutowniku śrutuje się drobniej od ziarna niesłodowanego (nie wiem do końca dlaczego).
Pozdrawiam
Darek
Awatar użytkownika

donald1209
50
Posty: 96
Rejestracja: piątek, 13 gru 2019, 18:14
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: wino
Status Alkoholowy: Winiarz
Lokalizacja: Krosno
Podziękował: 16 razy
Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Re: Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.

Post autor: donald1209 »

Przyszedł słód, ale mimo, że miał być ześrutowany to jest bardzo grubo. Większość ziaren w całości. Czy zmielić to jeszcze raz na grubą mąkę? Tak mam ześrutowany jęczmień ziarno nie słodowane.
Ostatnio zmieniony czwartek, 30 kwie 2020, 13:24 przez manowar, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam
Krzysztof

Błogosławiony, który nie mając nic do powiedzenia nie obleka tego faktu w słowa ( J.Tuwim )

rastro
2500
Posty: 2557
Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 15:29
Podziękował: 83 razy
Otrzymał podziękowanie: 297 razy
Re: Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.

Post autor: rastro »

Słód jest raczej tak śrutowany, ale to nie powinien być problem z jednej strony sam w sobie jest już ozluźniony w procesie słodowania, a łuska w całości ułatwia filtrację - przynajmniej w przypadku warzenia piwa.
″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett
Awatar użytkownika

donald1209
50
Posty: 96
Rejestracja: piątek, 13 gru 2019, 18:14
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: wino
Status Alkoholowy: Winiarz
Lokalizacja: Krosno
Podziękował: 16 razy
Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Re: Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.

Post autor: donald1209 »

No co doświadczeni koledzy. Nikt nie doradzi? @Doody pisał, że słód ma być ześrutowany na grubą mąkę. Tak, czy nie ma to znaczenia.
Pozdrawiam
Krzysztof

Błogosławiony, który nie mając nic do powiedzenia nie obleka tego faktu w słowa ( J.Tuwim )
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3805
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 459 razy
Re: Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.

Post autor: Doody »

Nikt nie wie jak ten twój słód ześrutowany. Niestety nie śrutujemy na gradację 100, 200 300 itd, tylko orientacyjnie. Mówi się, że gruba śruta to rozbicie ziarna jęczmienia na 8 do 10 kawałków. Nikt nie odpowie jaka jest Twoja śruta.
Pozdrawiam
Darek

arTii
1250
Posty: 1265
Rejestracja: czwartek, 19 lip 2018, 19:55
Krótko o sobie: Blisko 50 lat na karku zobowiązuje do spożywania trunków o podobnym stężeniu ;)
Ulubiony Alkohol: od jakiegoś czasu- mój własny :)
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: podkarpackie
Podziękował: 61 razy
Otrzymał podziękowanie: 154 razy
Kontakt:
Re: Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.

Post autor: arTii »

Wszystko zależy od tego co chcesz robić pi zacieraniu. Jeśli fermentujesz z młótem, to może być drobnej.
Jeśli wysładzasz i filtrujesz, to cała łuska jest pożądana do utworzenia złoża filtracyjnego A co za tym idzie - do ułatwienia filtracji
Ostatnio zmieniony sobota, 2 maja 2020, 05:35 przez radius, łącznie zmieniany 1 raz.
Pędzący hobbysta zajmujący się również odrobinę elektroniką.

Zamówienia i zapytania o sterowniki destylatorów email: info @ sterownikiWiFi.pl lub przez wiadomość PW
Awatar użytkownika

donald1209
50
Posty: 96
Rejestracja: piątek, 13 gru 2019, 18:14
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: wino
Status Alkoholowy: Winiarz
Lokalizacja: Krosno
Podziękował: 16 razy
Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Re: Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.

Post autor: donald1209 »

Będę fermentował z młótem i przed destylacją odcisnę na hydroprasie. A słód ześrutowany bardzo grubo, większość ziaren w całości, a pozostałe na 2 - 4 części.
Pozdrawiam
Krzysztof

Błogosławiony, który nie mając nic do powiedzenia nie obleka tego faktu w słowa ( J.Tuwim )
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3805
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 459 razy
Re: Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.

Post autor: Doody »

Przy tak słabym rozdrobnieniu będziesz miał niską wydajność. Znajdź kogoś że śrutownikiem (na wioskach dużo ludzi mających kury posiada śrutownik) i prześrutuj swój słód ponownie.
Pozdrawiam
Darek
Awatar użytkownika

donald1209
50
Posty: 96
Rejestracja: piątek, 13 gru 2019, 18:14
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: wino
Status Alkoholowy: Winiarz
Lokalizacja: Krosno
Podziękował: 16 razy
Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Re: Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.

Post autor: donald1209 »

No i o to mi chodziło. Jak pisałem, oprócz słodu chcę użyć ziarna jęczmienia, które za flaszkę dostałem od zaprzyjaźnionego rolnika już ześrutowane bardzo drobno. I do niego się udam w celu ześrutowania słodu. Dzięki.
Pozdrawiam
Krzysztof

Błogosławiony, który nie mając nic do powiedzenia nie obleka tego faktu w słowa ( J.Tuwim )
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4904
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 844 razy
Re: Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.

Post autor: rozrywek »

Jak kasza jęczmienna drobna. Takie coś.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
Awatar użytkownika

donald1209
50
Posty: 96
Rejestracja: piątek, 13 gru 2019, 18:14
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: wino
Status Alkoholowy: Winiarz
Lokalizacja: Krosno
Podziękował: 16 razy
Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Re: Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.

Post autor: donald1209 »

Użyję drożdży Safspiryt M-1. Czy trzeba dodać do nich jakiejś pożywki? Na "Centrum fermentacji" nic o tym nie piszą.
Pozdrawiam
Krzysztof

Błogosławiony, który nie mając nic do powiedzenia nie obleka tego faktu w słowa ( J.Tuwim )
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3805
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 459 razy
Re: Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.

Post autor: Doody »

To bardzo dobre drożdże ale wymagają jak wszystkie inne pożywki. Tylko drożdże typu turbo posiadają wszystkie elementy w jednym opakowaniu. Proponuję zastosować pożywkę DAF (fosforan dwuamonowy). To dobra i uniwersalna pożywka.
Pozdrawiam
Darek
Awatar użytkownika

donald1209
50
Posty: 96
Rejestracja: piątek, 13 gru 2019, 18:14
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: wino
Status Alkoholowy: Winiarz
Lokalizacja: Krosno
Podziękował: 16 razy
Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Re: Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.

Post autor: donald1209 »

Poprawialiście mnie jak się pomyliłem i zamiast cukru wanilinowego napisałem waniliowy to ja też tak zrobię. Oczywiście miało być DAP ( fosforan dwuamonowy ) a nie DAF :-) .
A ile? LeMag pisze :
Dawkowanie:
Maksymalny legalny dodatek to 30 g/hl.

Ale to do wina. W tym przypadku też?
Pozdrawiam
Krzysztof

Błogosławiony, który nie mając nic do powiedzenia nie obleka tego faktu w słowa ( J.Tuwim )
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3805
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 459 razy
Re: Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.

Post autor: Doody »

I tu się kolega myli ;)
Obie nazwy są prawidlowe i występują zamiennie. Prawdopodobnie chodzi o nazwę angielskojezyczną słowa fosfor, który pisze się przez "ph" czyli zaczyna się na literę p. Stąd Di ammonium phosphorus, piszę się DAP. Gdy nazwa pierwiastka pisana jest prze f, nazywamy ten związek DAF. Ja wolę polską nazwę.
Co do dawkowania stosuje się 6 do 9 g pożywki na każde 10 litrów zacieru/nastawu.
Pozdrawiam
Darek
Awatar użytkownika

donald1209
50
Posty: 96
Rejestracja: piątek, 13 gru 2019, 18:14
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: wino
Status Alkoholowy: Winiarz
Lokalizacja: Krosno
Podziękował: 16 razy
Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Re: Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.

Post autor: donald1209 »

"Mądrego to i dobrze posłuchać". Z praktyki winiarskiej znam DAP, ale pewnie masz rację, że może być i DAF . Jest jeszcze TAP, czyli
difosforan z tiaminą http://centrumfermentacji.pl/images/pli ... %20TAP.pdf
A dawkowanie trochę większe niż do wina ale jeżeli masz wypraktykowane to też tak zrobię.
Pozdrawiam
Krzysztof

Błogosławiony, który nie mając nic do powiedzenia nie obleka tego faktu w słowa ( J.Tuwim )

Wesoly49
50
Posty: 57
Rejestracja: wtorek, 27 lis 2018, 13:00
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Alkohole smakowe .
Status Alkoholowy: Zaciermistrz
Podziękował: 8 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.

Post autor: Wesoly49 »

Panowie rozmawiacie o tym DAP/DAF i się zastanawiam czy dawać tą pożywkę , będzie wyczuwalna różnica w smaku?. Mi safspirit-y M1 idą jak szalone , w ciągu 5-6 dni zjadają 17-18Blg bez żadnej pożywki . Zaciery ze słodu z akcji z białego .
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3805
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 459 razy
Re: Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.

Post autor: Doody »

Dając pożywkę masz pewność, że drożdże odfermentują cały zawarty z zacierze cukier. Brak pożywki to loteria. Może być dobrze gdy znajdą sobie coś innego do "jedzenia" jak np. substancje zawarte w młócie, a może być gorzej. Ja wolę nie ryzykować.
Pozdrawiam
Darek

Wesoly49
50
Posty: 57
Rejestracja: wtorek, 27 lis 2018, 13:00
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Alkohole smakowe .
Status Alkoholowy: Zaciermistrz
Podziękował: 8 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.

Post autor: Wesoly49 »

Nie mam akurat pod ręką pożywki DAF , mogę dodać inne np. BROWIN KOMBI VITA albo SPIRITFERM ?. Dzięki
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3805
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 459 razy
Re: Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.

Post autor: Doody »

Oczywiście, że możesz dodać innej. DAF jest po prostu uniwersalną i najtańszą z pożywek. Nie oznacza to, że jest najlepszą. Są lepsze, droższe lepiej zbilansowana pożywki , dodatkowo wzbogacone w witaminy.
Pozdrawiam
Darek
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.

Post autor: lesgo58 »

Z pożywką jak z olejem w samochodzie. Jak nie posmarujesz to nie pojedziesz...
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Awatar użytkownika

Dagome
5
Posty: 6
Rejestracja: środa, 24 paź 2018, 16:50
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.

Post autor: Dagome »

Przesadzacie z tą pożywką. Przy nastawach słodowych, a z takim mamy tu do czynienia, dosypywanie DAP jest bez sensu. DAP to pożywka typowo winiarska, mająca wnieść do moszczu azot potrzebny drożdżom. Akurat w nastawie słodowym azotu (fachowo to się nazywa FAN-wolny azot aminowy) jest wystarczająco, a jak ktoś chce z jakiegoś powodu jeszcze go zwiększyć, to zawsze można zacząć zacieranie od przerwy białkowej w 50 st.C. Rozumiem sypanie DAPu do nastawu owocowego, cukrowego. Jak najbardziej warto. Może nawet do zboża niesłodowanego czy ziemniaków (w tych przypadkach w sumie nie wiem, ale na logikę może być wskazane). Natomiast jedyna suplementacja drożdży w przypadku nastawów słodowych, która jest wyraźnie wskazana to cynk, którego zwykle są niedobory. Pożywki z cynkiem trzeba by szukać w sklepach piwowarskich. Można by też użyć choćby taniego chlorku cynku, ale z nim problem jest z dawkowaniem, bo na 100 litrów należałoby odmierzyć coś około 0,02 grama i pilnować mocno, żeby nie sypnęło się wiele więcej, bo w za dużych stężeniach cynk może być toksyczny dla drożdży.
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3805
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 459 razy
Re: Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.

Post autor: Doody »

Dagome
W pożywce nie chodzi tylko o azot ale i o fosfor,, a przede wszystkim o związki amonowe (moczniki), które świetnie odżywiają nasze grzybki. Do cukrówki większość stosuje drożdże turbo, które mają w sobie wsxystkie niezbędne skladniki. Jeżeli nie chcesz stosować pożywki, nie stosuj jej , ale nie pisz, że jest zbędna bo to nie do końca prawda.
Pozdrawiam
Darek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Zaciery zbożowe i ziemniaczane”