Wędzenie niesłodowanego ziarna

Technologia słodowania, zacieranie ziarna. Przepisy na zaciery ziemniaczane.

Autor tematu
johnex
550
Posty: 567
Rejestracja: sobota, 20 sie 2011, 22:05
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Własny
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Podziękował: 35 razy
Otrzymał podziękowanie: 91 razy

Post autor: johnex »

Czy ktoś z Szanownych Koleżanek i Kolegów eksperymentował z wędzeniem niesłodowanego ziarna aby później zatrzeć je enzymami? Zgodnie z postanowieniem noworocznym w tym roku ograniczam do minimum wykonywanie cukrówek a skupiam się na zbożówkach. Mam dostęp do jęczmienia, pszenicy, żyta i kukurydzy. Wędzarnię również posiadam. Naturalny torf do wysuszenia też by się znalazł. Niestety nie mam ani czasu ani miejsca aby samodzielnie słodować ziarno.
Zastanawiam się czy aby wzbogacić "szkocką" (celowo w cudzysłowie bo prawdziwa szkocka powinna być ze słodu) o torfowe nuty, można by zrobić zacier wędzonego ziarna jęczmienia. Pewnie przed wędzeniem należało by ziarno trochę namoczyć.
Prawo pędzenia bimbru jest Prawem Człowieka!!!
koncentraty wina
Awatar użytkownika

.Gacek
2000
Posty: 2383
Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
Krótko o sobie: Marzyciel
Ulubiony Alkohol: Własny.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Podziękował: 268 razy
Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: Wędzenie niesłodowanego ziarna

Post autor: .Gacek »

johnex pisze: Zgodnie z postanowieniem noworocznym w tym roku ograniczam do minimum wykonywanie cukrówek a skupiam się na zbożówkach.
Mam podobne postanowienie... mimo tego, że bardzo smakują mi destylaty cukrowe oraz owocówki ze starych soków i dżemów po przeczytaniu kilku postów, w szczególności psotamt-a oraz Doody-iego zachorowałem w temacie destylatów zbożowych. Wielkimi krokami zbliżają się pierwsze procesy od początku do końca ☺
Pozdrawiam Gacek.

kwik44
1250
Posty: 1266
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Wędzenie niesłodowanego ziarna

Post autor: kwik44 »

Do wędzenia suchego ziarna trzeba dość dużo cierpliwości. Jak to mówił kolega, który to robił "słabo łapie" ;) Ale da się. Destylat też jest dobry. Można zamoczyć, ale nie potrafię powiedzieć na jak długo - nie próbowałem. Odnośnie słodowania - wystarczą 2 kastry, takie budowlane. Jest filmik "Domu pachnącego żywicą" o słodowaniu. I tak najtrudniejszą sprawą przy słodowaniu jest suszenie. Ale ty masz suszarnię. Więc wystarczy sito/sita i problem z głowy. Ja wędziłem własny słód na sitach wykonanych z siatki metalowej. Też się da, ale strasznie długo schodzi. Jak chcesz mocno wędzony słód to musisz spalić z 50-80kg torfu na 50kg ziarna.

Autor tematu
johnex
550
Posty: 567
Rejestracja: sobota, 20 sie 2011, 22:05
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Własny
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Podziękował: 35 razy
Otrzymał podziękowanie: 91 razy
Re: Wędzenie niesłodowanego ziarna

Post autor: johnex »

Widziałem filmy z kanału "Dom pachnący żywicą" i właśnie tak jak napisałeś największy problem jest z suszeniem. Wędzarnię mam niedużą. Wejdzie jedno sito metr na metr. Zmieszczę na nie góra kilka kilogramów ziarna.
Prawo pędzenia bimbru jest Prawem Człowieka!!!

kwik44
1250
Posty: 1266
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Wędzenie niesłodowanego ziarna

Post autor: kwik44 »

Mam 3 sita 45x45cm i suszyłem na raz 20-25 kg ziarna nad elektryczną maszynką jednopalnikową z blaszką pełną torfu. Trzeba mieszać co jakiś czas i tyle, ale schodzi dobrych kilka dni na wysuszenie. W wędzarni pójdzie szybciej bo suszysz w całej objętości.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Zaciery zbożowe i ziemniaczane”