Wędliny domowe-masz problem ? Zapytaj.
-
- Posty: 364
- Rejestracja: poniedziałek, 13 lut 2012, 11:24
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Wędliny domowe-masz problem ? Zapytaj.
Palenisko pod wędlinami?? Szczerze to wydaje mi się że jeśli palenisko jest blisko wędzarni to jest sztuka to opanować, a ja planuję palenisko zrobić około metra od wędzarni. Planuję wymurować z cegły takiego grilla i wędzarnie obok ale tworząc jedną całość
-
- Posty: 1414
- Rejestracja: poniedziałek, 2 sty 2012, 02:50
- Ulubiony Alkohol: Whiskey
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: Władysławowo woj.pomorskie
- Podziękował: 523 razy
- Otrzymał podziękowanie: 124 razy
- Kontakt:
Re: Wędliny domowe-masz problem ? Zapytaj.
takich wędzarni, wg. mnie wędzarnia powinna mieć kanał "dymny" - daje to swobode
pracy i łatwość utrzymania odpowiednich temperatur - oczywiście jak wędzi się tylko
na ciepło lub gorąco to spoko palenisko pod komorą jeszcze przejdzie, ale jeśli wędzimy
na zimno to takie rozwiązanie jest dla mnie grubą pomyłką...
A możesz dokładniej wyjaśnić dlaczego to polecasz? Bo ja jestem np. przeciwnikiemmiropl pisze:Najlepsza to taka gdzie palenisko jest bezpośrednio pod wędlinami.
takich wędzarni, wg. mnie wędzarnia powinna mieć kanał "dymny" - daje to swobode
pracy i łatwość utrzymania odpowiednich temperatur - oczywiście jak wędzi się tylko
na ciepło lub gorąco to spoko palenisko pod komorą jeszcze przejdzie, ale jeśli wędzimy
na zimno to takie rozwiązanie jest dla mnie grubą pomyłką...
-
Autor tematu - Posty: 17
- Rejestracja: poniedziałek, 14 sty 2013, 19:07
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Kontakt:
Re: Wędliny domowe-masz problem ? Zapytaj.
Przy palenisku bezpośrednim nie jest tak źle z kontrolą temperatury jak by się wydawało, odpowiednia ilość drewna i spokojnie się wędzi.
Przy wędzarni kanałowej wbrew pozorom jest trudniej utrzymać temperaturę w wędzarni.
Wiele zależy od samej konstrukcji kanału, długości, sposobu ocieplenia i wielkości paleniska.
Nie wiem czy zdajecie sobie sprawę, że samo wygrzanie wędzarni zbudowanej z kamienia czy cegły w zimie zajmuje parę godzin !
Przy bezpośrednim palenisku wygrzanie jest prostsze i szybsze.
Jeśli zaś chodzi o wędzenie na zimno, to zarówno bezpośrednie palenisko czy kanał jest wyzwaniem dla wędzącego.
Jeśli już o tym pisać warto wspomnieć o DG czyli dymogeneratorze który rozwiązuje takie problemy.
Przy wędzarni kanałowej wbrew pozorom jest trudniej utrzymać temperaturę w wędzarni.
Wiele zależy od samej konstrukcji kanału, długości, sposobu ocieplenia i wielkości paleniska.
Nie wiem czy zdajecie sobie sprawę, że samo wygrzanie wędzarni zbudowanej z kamienia czy cegły w zimie zajmuje parę godzin !
Przy bezpośrednim palenisku wygrzanie jest prostsze i szybsze.
Jeśli zaś chodzi o wędzenie na zimno, to zarówno bezpośrednie palenisko czy kanał jest wyzwaniem dla wędzącego.
Jeśli już o tym pisać warto wspomnieć o DG czyli dymogeneratorze który rozwiązuje takie problemy.
Małe co nieco ,to jest to !
-
- Posty: 1414
- Rejestracja: poniedziałek, 2 sty 2012, 02:50
- Ulubiony Alkohol: Whiskey
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: Władysławowo woj.pomorskie
- Podziękował: 523 razy
- Otrzymał podziękowanie: 124 razy
- Kontakt:
Re: Wędliny domowe-masz problem ? Zapytaj.
Ja już wędze kilka ładnych lat, na początku miałem własnie palenisko pod komorą,
opanowałem kontrole temperatury wszystko fajnie, ale jednak irytujące dla mnie było
pilnowanie czy się czasem nie rozpaliło zbyt mocno, zbudowałem wędzarnie z kanałem
i teraz świadomie powiem, że do paleniska pod komorą NIGDY nie wrócę.
Na zimno wędzę bardzo często, najczęsciej łososie i powiem Ci szczerze, że w wędzarni
bez kanału wychodziły takie sobie, a z kanałowej są super i bez najmniejszych problemów.
To tak jak z kolumnami rektyfikacyjnymi - po co się bawić na ZP jak można Bokakobem...
Link do mojego tematu, gdzie pokazałem swoją wędzarnie i kilka wyrobów - może i szału nie
ma, ale mnie, rodzine i znajomych zadowala... http://alkohole-domowe.com/forum/moje-d ... t5380.html
Pozdrawiam
opanowałem kontrole temperatury wszystko fajnie, ale jednak irytujące dla mnie było
pilnowanie czy się czasem nie rozpaliło zbyt mocno, zbudowałem wędzarnie z kanałem
i teraz świadomie powiem, że do paleniska pod komorą NIGDY nie wrócę.
Na zimno wędzę bardzo często, najczęsciej łososie i powiem Ci szczerze, że w wędzarni
bez kanału wychodziły takie sobie, a z kanałowej są super i bez najmniejszych problemów.
To tak jak z kolumnami rektyfikacyjnymi - po co się bawić na ZP jak można Bokakobem...
Dla mnie takie zabawki są niestety pomyłką - nie ma tej frajdy co przy "prawdziwym" wędzeniu.Jeśli już o tym pisać warto wspomnieć o DG czyli dymogeneratorze który rozwiązuje takie problemy.
Link do mojego tematu, gdzie pokazałem swoją wędzarnie i kilka wyrobów - może i szału nie
ma, ale mnie, rodzine i znajomych zadowala... http://alkohole-domowe.com/forum/moje-d ... t5380.html
Pozdrawiam
-
- Posty: 26
- Rejestracja: wtorek, 4 wrz 2012, 09:13
- Krótko o sobie: Wędkarstwo od czasu do czasu.
Łowiectwo - PASJA
Strzelectwo - z przyjemnością
Wędrówki górskie .... echh
Bywa że zadymiam okolicę - Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: W-wa
Re: Wędliny domowe-masz problem ? Zapytaj.
Tak jak pisze kolega mtx1985, również miałem styczność z paleniskiem pod komorą wędzarniczą i uważam że to nie to. Zwłaszcza jeśli chcemy zrobić wędliny o dłuższej trwałości. Niegdyś mówiono o hycowaniu mięsa, czyli takim właśnie krótkotrwałym wędzeniu w gorącym dymie.
Co do materiałów na wędzarnie, po co używać cegły czy kamienia? Według mnie dużo lepszym materiałem jest drewno (oby nie sklejki czy jakieś osb). Problemu z wygrzaniem nie ma żadnego, dodatkowo nie występują skropliny. Co więcej łatwiej jest regulować temperaturę, ponieważ drewno nie kumuluje, a więc nie oddaje tak ciepła jak cegła czy kamień. Do tego kanał dymny o odpowiedniej długości, szyberek, może drzwiczki w palenisku i jest wędzarnicza rakieta
Co do materiałów na wędzarnie, po co używać cegły czy kamienia? Według mnie dużo lepszym materiałem jest drewno (oby nie sklejki czy jakieś osb). Problemu z wygrzaniem nie ma żadnego, dodatkowo nie występują skropliny. Co więcej łatwiej jest regulować temperaturę, ponieważ drewno nie kumuluje, a więc nie oddaje tak ciepła jak cegła czy kamień. Do tego kanał dymny o odpowiedniej długości, szyberek, może drzwiczki w palenisku i jest wędzarnicza rakieta
Ostatnio zmieniony środa, 16 sty 2013, 10:20 przez radius, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Proszę używać spacji po znakach przestankowych.
Powód: Proszę używać spacji po znakach przestankowych.
-
- Posty: 19
- Rejestracja: niedziela, 12 lut 2012, 16:47
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Lokalizacja: Warszawka
Re: Wędliny domowe-masz problem ? Zapytaj.
Drodzy koledzy,
Jest sporo racji w tym co napisał kolega Miro. Uzyskanie efektu wędzenia zimnego z paleniskiem jest niezwykle skomplikowane i wymaga ciągłej kontroli. Dotyczy to zarówno paleniska pod wędzarnią jak i z kanałem. Jeżeli chcemy dymić na zimno to zdecydowanie potrzebny jest generator dymu (Kolega Miro jest twórcą jednego z lepszych DG na rynku - wiem bo taki posiadam). Daje on gwarancję stałej temperatury i odpowiedniej gęstości dymu. Kanał jest pewną alternatywą dla zimnego wędzenia, ale jedną z jego podstawowych wad jest to, że nie sposób jest przy użyciu takiego sposobu wędzenia uzyskać odpowiedniej wilgotności w komorze zbyt wysoka wilgotność to czarne wędzonki. Mam tu na myśli standardowe wykonanie kanału z rury (najczęściej zakopanej w ziemi), lub też kanału wykonanego w ziemi z cegieł itp. nieizolowanych termicznie.
Wędzarnia z paleniskiem bezpośrednio pod nią wykonanym z cegły i odpowiednio wyizolowane jest rozwiązaniem bardzo dobrym. Regulacja temperatury też nie jest bardzo skomplikowana i odbywa się poprzez przymykanie szybra i regulację ilości powietrza wpadającego do komory spalania. Zapewne takie rozwiązanie ułatwi obsuszanie wędlin przed wędzeniem!!!. Zdecydowanie polecam taki typ wędzarni, szczególnie dla popularnego u nas wędzenia na ciepło.
Jest sporo racji w tym co napisał kolega Miro. Uzyskanie efektu wędzenia zimnego z paleniskiem jest niezwykle skomplikowane i wymaga ciągłej kontroli. Dotyczy to zarówno paleniska pod wędzarnią jak i z kanałem. Jeżeli chcemy dymić na zimno to zdecydowanie potrzebny jest generator dymu (Kolega Miro jest twórcą jednego z lepszych DG na rynku - wiem bo taki posiadam). Daje on gwarancję stałej temperatury i odpowiedniej gęstości dymu. Kanał jest pewną alternatywą dla zimnego wędzenia, ale jedną z jego podstawowych wad jest to, że nie sposób jest przy użyciu takiego sposobu wędzenia uzyskać odpowiedniej wilgotności w komorze zbyt wysoka wilgotność to czarne wędzonki. Mam tu na myśli standardowe wykonanie kanału z rury (najczęściej zakopanej w ziemi), lub też kanału wykonanego w ziemi z cegieł itp. nieizolowanych termicznie.
Wędzarnia z paleniskiem bezpośrednio pod nią wykonanym z cegły i odpowiednio wyizolowane jest rozwiązaniem bardzo dobrym. Regulacja temperatury też nie jest bardzo skomplikowana i odbywa się poprzez przymykanie szybra i regulację ilości powietrza wpadającego do komory spalania. Zapewne takie rozwiązanie ułatwi obsuszanie wędlin przed wędzeniem!!!. Zdecydowanie polecam taki typ wędzarni, szczególnie dla popularnego u nas wędzenia na ciepło.
-
Autor tematu - Posty: 17
- Rejestracja: poniedziałek, 14 sty 2013, 19:07
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Kontakt:
Re: Wędliny domowe-masz problem ? Zapytaj.
Wszyscy mamy po trochę racji z tego prostego powodu, że nie ma idealnej wędzarni.
Każda ma swoje plusy i minusy, każda wymaga nadzoru i praktycznie ciągłej kontroli.
To co pisze kolega McPi, to również bardzo ważna informacja, zamiast kamienia lepiej użyć drewna + ocieplenie wędzarni.
Mimo wszystko bardziej jestem za wędzarnią z bezpośrednim paleniskiem, z deflektorem i szybrem na wlocie powietrza do komory spalania jak i na wylocie dymu do komory wędzenia.
Co mnie najbardziej nie przekonuje jeśli chodzi o wędzarnię z kanałem, to czas wygrzewania zwłaszcza w okresie zimowym.
Każda ma swoje plusy i minusy, każda wymaga nadzoru i praktycznie ciągłej kontroli.
To co pisze kolega McPi, to również bardzo ważna informacja, zamiast kamienia lepiej użyć drewna + ocieplenie wędzarni.
Mimo wszystko bardziej jestem za wędzarnią z bezpośrednim paleniskiem, z deflektorem i szybrem na wlocie powietrza do komory spalania jak i na wylocie dymu do komory wędzenia.
Co mnie najbardziej nie przekonuje jeśli chodzi o wędzarnię z kanałem, to czas wygrzewania zwłaszcza w okresie zimowym.
Małe co nieco ,to jest to !
-
- Posty: 102
- Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 19:20
- Podziękował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Re: Wędliny domowe-masz problem ? Zapytaj.
Przedstawiłem moją nową wędzarnię w temacie "Wędzarnia domowa". Zaznaczam, że nie jest to moja pierwsza wędzarnia. Uważam, że bardzo dużo racji ma kolega miropl, ale też mtx1985 też warto wysłuchać. W fazie planowania budowy niezwykle istotne jest bardzo wnikliwe rozważenie,czy wedzarnia ma mieć palenisko bezpośrednie, lub czy ma być z długim kanałem. Każede z tych rozwiązań ma wady i zalety. Sednem sprawy jest uzykanie możliwości wędzenia zimnego. Jeżeli nasza wędzarnia to potrafi, to taką wędzarnię powinniśmy budować.
-
- Posty: 1723
- Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
- Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
- Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
- Podziękował: 81 razy
- Otrzymał podziękowanie: 253 razy
-
Autor tematu - Posty: 17
- Rejestracja: poniedziałek, 14 sty 2013, 19:07
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Kontakt:
Re: Wędliny domowe-masz problem ? Zapytaj.
Masz rację Emiel Regis za mało precyzyjnie to ująłem.
Jeśli chodzi o schemat myślę, że najlepiej przedstawił to kolega andyandy z forum "wędzlinydomowe".
Podaję link do schematu:
http://wedlinydomowe.pl/budowa-wedzarni ... dyandy-ego
Jeśli chodzi o schemat myślę, że najlepiej przedstawił to kolega andyandy z forum "wędzlinydomowe".
Podaję link do schematu:
http://wedlinydomowe.pl/budowa-wedzarni ... dyandy-ego
Małe co nieco ,to jest to !
-
- Posty: 1414
- Rejestracja: poniedziałek, 2 sty 2012, 02:50
- Ulubiony Alkohol: Whiskey
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: Władysławowo woj.pomorskie
- Podziękował: 523 razy
- Otrzymał podziękowanie: 124 razy
- Kontakt:
Re: Wędliny domowe-masz problem ? Zapytaj.
No, to teraz pełna zgoda, bo wiadomo o co chodzi
Ale jakby nie patrzeć, to wędzarnia jednak jest kanałowa mimo, że palenisko
znajduję się "pod" komorą. Ja na początku przyjąłem, że chodzi Ci o prostą wędzarnie
w której pali się bezpośrednio pod wedlinami. Co do drewna do budowy komory,
zgadzam się w 100% - jak dla mnie jest to najlepszy materiał...
Pozdrawiam
Ale jakby nie patrzeć, to wędzarnia jednak jest kanałowa mimo, że palenisko
znajduję się "pod" komorą. Ja na początku przyjąłem, że chodzi Ci o prostą wędzarnie
w której pali się bezpośrednio pod wedlinami. Co do drewna do budowy komory,
zgadzam się w 100% - jak dla mnie jest to najlepszy materiał...
Pozdrawiam
-
- Posty: 26
- Rejestracja: wtorek, 4 wrz 2012, 09:13
- Krótko o sobie: Wędkarstwo od czasu do czasu.
Łowiectwo - PASJA
Strzelectwo - z przyjemnością
Wędrówki górskie .... echh
Bywa że zadymiam okolicę - Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: W-wa
Re: Wędliny domowe-masz problem ? Zapytaj.
Wynika to pewnie z grubości ścian, które w moim przypadku mają ok 3,5 cm. Przy cieńszych jest to pewnie niezbędne.
Każda komora wędzarnicza jest inna i każdej trzeba się nauczyć. Mając kontakt z kilkoma rodzajami wędzarniami i po uważnej lekturze WD zdecydowałem się właśnie na zastosowanie drewna jako budulca i na rurowy kanał dymny (ocieplony). W konfiguracji z szybrami i drzwiczkami na palenisku, nie ma problemu z utrzymaniem założonej temperatury.
Osobiście nie zastosowałem ocieplenia przy drewnianej komorze, i nie widzę takiej potrzeby.miropl pisze: zamiast kamienia lepiej użyć drewna + ocieplenie wędzarni.
Wynika to pewnie z grubości ścian, które w moim przypadku mają ok 3,5 cm. Przy cieńszych jest to pewnie niezbędne.
Korzystałem kilkakrotnie u znajomego z kamiennej wędzarni i tu się zgadzam, wygrzewanie wymaga czasu. W drewnianej trwa to jednak krótko.miropl pisze:Co mnie najbardziej nie przekonuje jeśli chodzi o wędzarnię z kanałem, to czas wygrzewania zwłaszcza w okresie zimowym.
Każda komora wędzarnicza jest inna i każdej trzeba się nauczyć. Mając kontakt z kilkoma rodzajami wędzarniami i po uważnej lekturze WD zdecydowałem się właśnie na zastosowanie drewna jako budulca i na rurowy kanał dymny (ocieplony). W konfiguracji z szybrami i drzwiczkami na palenisku, nie ma problemu z utrzymaniem założonej temperatury.
-
- Posty: 19
- Rejestracja: niedziela, 12 lut 2012, 16:47
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Lokalizacja: Warszawka
-
- Posty: 19
- Rejestracja: niedziela, 12 lut 2012, 16:47
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Lokalizacja: Warszawka
Re: Wędliny domowe-masz problem ? Zapytaj.
Chodzi mi głównie o parówki dla moich dzieci. Obecnie kutrowałem w nakładce do Bosch MUM 1600W - ale to nie spełnia oczekiwań. Jest małe i nie równomiernie sieka - stopień rozdrobnienia nie jest wystarczający i konsystencja parówek nie jest atrakcyjna dla dzieci. Dzieci są jeszcze małe i zapewne jeszcze sporo parówek do zjedzenia przed nimi, dlatego rozważam kupienie jakiegoś profesjonalnego kutra. W necie nie ma zbyt wiele opinii na temat takiego sprzętu dlatego pytam. Może ktoś mi podpowie który jest dobry.
-
Autor tematu - Posty: 17
- Rejestracja: poniedziałek, 14 sty 2013, 19:07
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Kontakt:
Re: Wędliny domowe-masz problem ? Zapytaj.
Cały problem w tym, że nie ma w sprzedaży kutra na domowe potrzeby.
Możesz i to polecam szukać czegoś używanego w miarę małego urządzenia.
Jak już są to duże, ciężkie przemysłowe kutry, ale gdzie to wstawić w domu ?
Też myślałem o parówkach, jednak dysponuję jedynie blenderem i pewnie się spali przy większej ilości, dlatego sobie odpuściłem.
Jak coś znajdę ciekawego, dam znać.
Możesz i to polecam szukać czegoś używanego w miarę małego urządzenia.
Jak już są to duże, ciężkie przemysłowe kutry, ale gdzie to wstawić w domu ?
Też myślałem o parówkach, jednak dysponuję jedynie blenderem i pewnie się spali przy większej ilości, dlatego sobie odpuściłem.
Jak coś znajdę ciekawego, dam znać.
Małe co nieco ,to jest to !
-
- Posty: 19
- Rejestracja: niedziela, 12 lut 2012, 16:47
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Lokalizacja: Warszawka
-
- Posty: 84
- Rejestracja: sobota, 2 lut 2013, 09:14
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Wędliny domowe-masz problem ? Zapytaj.
Przy odrobinie cierpliwości można mięso na parówki rozdrabniać w maszynce do mięsa na sitku 4, później mniejszych, 3-4razy. Niektórzy na koniec używają blendera. Potem użyć dobrej nadziewarki. Poczytaj to forum: http://wedlinydomowe.pl/forum/index.php
Ja nie mam tyle cierpliwości i wędzę proste wyroby, głównie ryby;)
Tutaj masz mały kuter: http://www.multipino.pl/offer445901.htmlmiropl pisze:Cały problem w tym, że nie ma w sprzedaży kutra na domowe potrzeby.
Możesz i to polecam szukać czegoś używanego w miarę małego urządzenia.
Jak już są to duże, ciężkie przemysłowe kutry, ale gdzie to wstawić w domu ?
Też myślałem o parówkach, jednak dysponuję jedynie blenderem i pewnie się spali przy większej ilości, dlatego sobie odpuściłem.
Jak coś znajdę ciekawego, dam znać.
Przy odrobinie cierpliwości można mięso na parówki rozdrabniać w maszynce do mięsa na sitku 4, później mniejszych, 3-4razy. Niektórzy na koniec używają blendera. Potem użyć dobrej nadziewarki. Poczytaj to forum: http://wedlinydomowe.pl/forum/index.php
Ja nie mam tyle cierpliwości i wędzę proste wyroby, głównie ryby;)
-
- Posty: 1414
- Rejestracja: poniedziałek, 2 sty 2012, 02:50
- Ulubiony Alkohol: Whiskey
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: Władysławowo woj.pomorskie
- Podziękował: 523 razy
- Otrzymał podziękowanie: 124 razy
- Kontakt:
Re: Wędliny domowe-masz problem ? Zapytaj.
murowanej wędzarni latem możesz sobie pomażyć o zimnym wędzeniu
Ja swoją komorę (drewnianą) wyłożyłem blachą nierdzewną i nie mam żadnych problemów z wędzeniem ciepłym
jak i zimnym, co czynię bardzo często.
dym nie uciekał przez szpary między deskami i żeby one nie powodowały zwiększenia "ciągu" w palenisku.
masakrator -tak jak pisał miro daj sobie spokój z ocynkiem, poszukaj najcieńszej nierdzewki
Pozdrawiam
Murowana tak samo skrapla wodę, dlatego wygrzewa się ja przez kilka godzin by tego uniknąć, ale przy wygrzanej,Bimbel pisze:W dodatku blacha będzie powodowała skraplanie wody co jest zupełnie niedopuszczalne... ...Jeśli jest drewniana to nic więcej nie potrzeba, jeśli murowana, tak samo.
murowanej wędzarni latem możesz sobie pomażyć o zimnym wędzeniu
Ja swoją komorę (drewnianą) wyłożyłem blachą nierdzewną i nie mam żadnych problemów z wędzeniem ciepłym
jak i zimnym, co czynię bardzo często.
A po to, żeby nie było strat ciepła (wystarczy między blachę i deski włożyć prasowaną wełnę mineralną), żebyBimbel pisze: Dlaczego chcesz wyłożyć komorę wędzarniczą blachą
dym nie uciekał przez szpary między deskami i żeby one nie powodowały zwiększenia "ciągu" w palenisku.
masakrator -tak jak pisał miro daj sobie spokój z ocynkiem, poszukaj najcieńszej nierdzewki
Pozdrawiam
-
- Posty: 84
- Rejestracja: sobota, 2 lut 2013, 09:14
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Wędliny domowe-masz problem ? Zapytaj.
Poza tym wędliny "z blachy" nie smaklują tak dobrze jak z tradycyjnej wędzarni drewnianej. To lepiej kupić sobie elektryczną wędzarnię z dymogeneratorem;)
A jak myślisz, dlaczego stropodachy ociepla się wełną mineralną i stosuje folię paroprzepuszczalną? Twoja komora wędzarnicza gromadzi wilgoć w wełnie mineralnej i przez szczeliny między blachami przedostaje się do środka. Drewniane komory mgą być nieszczelne, nawet jest to zalecane by nie następowała kondensacja pary wodnej. A ciąg regulujesz szybrem.mtx1985 pisze:Murowana tak samo skrapla wodę, dlatego wygrzewa się ja przez kilka godzin by tego uniknąć, ale przy wygrzanej,Bimbel pisze:W dodatku blacha będzie powodowała skraplanie wody co jest zupełnie niedopuszczalne... ...Jeśli jest drewniana to nic więcej nie potrzeba, jeśli murowana, tak samo.
murowanej wędzarni latem możesz sobie pomażyć o zimnym wędzeniu
Ja swoją komorę (drewnianą) wyłożyłem blachą nierdzewną i nie mam żadnych problemów z wędzeniem ciepłym
jak i zimnym, co czynię bardzo często.A po to, żeby nie było strat ciepła (wystarczy między blachę i deski włożyć prasowaną wełnę mineralną), żebyBimbel pisze: Dlaczego chcesz wyłożyć komorę wędzarniczą blachą
dym nie uciekał przez szpary między deskami i żeby one nie powodowały zwiększenia "ciągu" w palenisku.
masakrator -tak jak pisał miro daj sobie spokój z ocynkiem, poszukaj najcieńszej nierdzewki
Pozdrawiam
Poza tym wędliny "z blachy" nie smaklują tak dobrze jak z tradycyjnej wędzarni drewnianej. To lepiej kupić sobie elektryczną wędzarnię z dymogeneratorem;)
-
- Posty: 1414
- Rejestracja: poniedziałek, 2 sty 2012, 02:50
- Ulubiony Alkohol: Whiskey
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: Władysławowo woj.pomorskie
- Podziękował: 523 razy
- Otrzymał podziękowanie: 124 razy
- Kontakt:
Re: Wędliny domowe-masz problem ? Zapytaj.
Oj kolego... ja nie wędze od wczoraj i nie robie tego od święta, wędzę regularnie co najmniej dwa razy w miesiącu
i to nie tylko dla siebie, więc coś tam o tym wiem...
Jeśli chodzi o szybry - ja mam trzy - w kominie, na końcu kanału i w palenisku - to którym polecasz mi regulować
ciąg przy nieszczelnej komorze?
Idąc w szczegóły kondensacji pary wodnej to nawet na nieszczelnej drewnianej komorze skrapla się woda - wystarczy,
że dzień wcześniej (lub nawet w trakcie wędzenia) padał deszcz i troszkę Ci deski zmoczył.
Co do wędlin "z blachy" to wytłumacz (merytorycznie) proszę teraz "tysiącom" użytkowników wędzarni z beczek i różnych
blach, szafek metalowych dlaczego ich wyroby nie smakują tak dobrze jak z drewnianej komory...
Poza tym proszę nie porównuj elektrycznych wędzarni z dymogeneratorem do wędzarni nawet z beczki i bez kanału
dymowego opalanej klasycznie kawałkami drewna - bo dla mnie i myśle, że dla wielu, elektryczne zabawki na zrębki
ogrzewane elektrycznymi grzałkami to po prostu........
Zdrówko
http://alkohole-domowe.com/forum/moje-d ... t5380.html
i to nie tylko dla siebie, więc coś tam o tym wiem...
Jeśli chodzi o szybry - ja mam trzy - w kominie, na końcu kanału i w palenisku - to którym polecasz mi regulować
ciąg przy nieszczelnej komorze?
Idąc w szczegóły kondensacji pary wodnej to nawet na nieszczelnej drewnianej komorze skrapla się woda - wystarczy,
że dzień wcześniej (lub nawet w trakcie wędzenia) padał deszcz i troszkę Ci deski zmoczył.
Co do wędlin "z blachy" to wytłumacz (merytorycznie) proszę teraz "tysiącom" użytkowników wędzarni z beczek i różnych
blach, szafek metalowych dlaczego ich wyroby nie smakują tak dobrze jak z drewnianej komory...
Poza tym proszę nie porównuj elektrycznych wędzarni z dymogeneratorem do wędzarni nawet z beczki i bez kanału
dymowego opalanej klasycznie kawałkami drewna - bo dla mnie i myśle, że dla wielu, elektryczne zabawki na zrębki
ogrzewane elektrycznymi grzałkami to po prostu........
Zdrówko
http://alkohole-domowe.com/forum/moje-d ... t5380.html
-
- Posty: 84
- Rejestracja: sobota, 2 lut 2013, 09:14
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Wędliny domowe-masz problem ? Zapytaj.
Idąc tym tokiem rozumowania to kierowca jeżdżący 20l at będzie lepszy od tego, który jeździ "tylko" 5 lat? Ponoć najgorsi kierowcy to ci, którzy przejechali "już" 30000km.
Moja wędzarnia, zbudowana własnoręcznie posiada dwie komory (mięso/ryby), regulowane szybry w kominach i w kanale a w palenisku są prawdziwe podwójne drzwiczki. Palenisko jest murowane z cegły i stanowi jedność z olbrzymim grillem, który też stanowi palenisko dla kociołka żeliwnego. Moja wędzarnia jest drewniana i w dodatku z trzech stron jest "wbudowana" w domek gospodarczy. To mi zapewnia stabilizację temperatury i odpowiednie przewietrzanie. Mięsa mogę załadować na jeden raz pewnie z kilkadziesiąt kilko do jednej komory (dwa poziomy). Wędzę sobie dla relaksu ale zawsze dbam o najwyższą jakość.
Wędzarnie z blachy, do których zaliczasz beczki to dwie różne sprawy. O tym nie pisałem. Choć zawsze będzie różnica w smaku wędlin z beczki w [porównaniu do tych z wędzarni drewnianej. Czy wiesz, że drewno na swojej powierzchni nie dopuszcza do rozwoju bakterii? Zwłaszcza często osuszane. A blacha? Kto myje wędzarnicze beczki?
Moja wędzarnia, zbudowana własnoręcznie posiada dwie komory (mięso/ryby), regulowane szybry w kominach i w kanale a w palenisku są prawdziwe podwójne drzwiczki. Palenisko jest murowane z cegły i stanowi jedność z olbrzymim grillem, który też stanowi palenisko dla kociołka żeliwnego. Moja wędzarnia jest drewniana i w dodatku z trzech stron jest "wbudowana" w domek gospodarczy. To mi zapewnia stabilizację temperatury i odpowiednie przewietrzanie. Mięsa mogę załadować na jeden raz pewnie z kilkadziesiąt kilko do jednej komory (dwa poziomy). Wędzę sobie dla relaksu ale zawsze dbam o najwyższą jakość.
Wędzarnie z blachy, do których zaliczasz beczki to dwie różne sprawy. O tym nie pisałem. Choć zawsze będzie różnica w smaku wędlin z beczki w [porównaniu do tych z wędzarni drewnianej. Czy wiesz, że drewno na swojej powierzchni nie dopuszcza do rozwoju bakterii? Zwłaszcza często osuszane. A blacha? Kto myje wędzarnicze beczki?
-
- Posty: 1414
- Rejestracja: poniedziałek, 2 sty 2012, 02:50
- Ulubiony Alkohol: Whiskey
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: Władysławowo woj.pomorskie
- Podziękował: 523 razy
- Otrzymał podziękowanie: 124 razy
- Kontakt:
Re: Wędliny domowe-masz problem ? Zapytaj.
Nie wiem kto myje wedzarnicze beczki, ale ja nierdzewke czyszczę co jakiś czas, równie dobrze można zapytać
kto czyści murowane wędzarnie - i co da takie zapytanie Dodatkowo dopytam z jakiego drewna zbudowałeś
swoją komorę wędzarniczą?
Jakbyś postawił "gołą" drewnianą komorę na podwórku/działce i ulokował ją jeszcze w jakichś krzakach (tak jak moja),
to sam byś zauważył krople pary na ścianach, nawet drewnianych - o stratach ciepła (co za tym idzie opału) nawet nie wspomnę, dlatego warto jest ocieplić komorę - Ty to zrobiłeś poprzez wbudowanie jej w domek gospodarczy.
Więc jeśli masz jakieś konkretne powody by pisać o innym smaku wyrobu z wędzarni blaszanej i drewnianej to proszę
podaj je, a jeśli są to powody typu - "bo tak jest i już" to spoko
Pozdrawiam
Ps.
kto czyści murowane wędzarnie - i co da takie zapytanie Dodatkowo dopytam z jakiego drewna zbudowałeś
swoją komorę wędzarniczą?
No i masz odpowiedź dlaczego nie pokazuje się u Ciebie para w trakcie wędzeniaMoja wędzarnia jest drewniana i w dodatku z trzech stron jest "wbudowana" w domek gospodarczy
Jakbyś postawił "gołą" drewnianą komorę na podwórku/działce i ulokował ją jeszcze w jakichś krzakach (tak jak moja),
to sam byś zauważył krople pary na ścianach, nawet drewnianych - o stratach ciepła (co za tym idzie opału) nawet nie wspomnę, dlatego warto jest ocieplić komorę - Ty to zrobiłeś poprzez wbudowanie jej w domek gospodarczy.
No, ale jak dwie rózne sprawy? Pisałeś ogólnie:Wędzarnie z blachy, do których zaliczasz beczki to dwie różne sprawy
Dla mnie blacha to blacha i tyle, i nie widzę różnic w wyrobach z wędzarni beczkowej, drewnianej i takiej wyłożonej blachą wewnątrz.Poza tym wędliny "z blachy" nie smaklują tak dobrze jak z tradycyjnej wędzarni drewnianej
Więc jeśli masz jakieś konkretne powody by pisać o innym smaku wyrobu z wędzarni blaszanej i drewnianej to proszę
podaj je, a jeśli są to powody typu - "bo tak jest i już" to spoko
Pozdrawiam
Ps.
Akurat przy wyrobie wędlin, alkoholi, pieczeniu chleba itd. dośwaidczenie ma znaczący wpływ na jakość otrzymanego produktu, tego chyba nie podważysz i nie ominieszIdąc tym tokiem rozumowania to kierowca jeżdżący 20l at będzie lepszy od tego, który jeździ "tylko" 5 lat?
-
- Posty: 19
- Rejestracja: niedziela, 12 lut 2012, 16:47
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Lokalizacja: Warszawka
Re: Wędliny domowe-masz problem ? Zapytaj.
Panowie,
Zmienna aura zdeterminowała mnie do szukania innego miejsca na wędzarnie niż plenerek. Mam na działce murowany "domek" w którym przetrzymywane są narzędzia typu łopaty. Domek na fundamencie i względnie suchy. Stwierdziłem, że w tym właśnie domku powstanie moja nowa wędzarnia.
Palenisko murowane z cegieł bezpośrednio pod komorą wędzarniczą wykonane jako wkładki szamotowe izolowane wełną mineralną i obudowane cegłami klinkierowymi. Dodatkowo system kanałowy doprowadzający dym do komory wędzarniczej. Na tym mam zamiar osadzić komorę wędzarniczą wykonaną w następujący sposób: Profile metalowe C 100mm (takie jak do ścianek gipsowych) będą konstrukcją. Wypełnione wewnątrz matą z wełny mineralnej i obite z zewnątrz płytą OSB a od środka właśnie blachą pierwotnie myślałem o ocynkowanej. Wełna ma sprawić, że komora będzie dobrze wyizolowana termicznie i to zabezpieczy przed nadmiernym skraplaniem na ściankach. Dodatkowo jak już wcześniej wspomniałem domek jest zadaszony i suchy. Tak więc problem wygrzewania komory nie powinien być zbyt wielki. Nie uważam się za takiego wielkiego smakosza aby umieć odróżnić wyroby z wędzarni drewnianej czy metalowej. Zależy mi przede wszystkim na nie jedzeniu oszukanego jedzenia kupnego. Szukałem odpowiedzi czy w takim wykonaniu da się zaoszczędzić na obiciu i wstawić ocynk i teraz wiem, że musi być kwasówka.
Dziękuję za Wasze odpowiedzi i rady, a w szczególności za info dot, kuttra. Mały to on nie jest i lekki też (60 kg). Ale cenowo wygląda stosunkowo nieźle. Ma ktoś wiedzę jak się spisuje??
Zmienna aura zdeterminowała mnie do szukania innego miejsca na wędzarnie niż plenerek. Mam na działce murowany "domek" w którym przetrzymywane są narzędzia typu łopaty. Domek na fundamencie i względnie suchy. Stwierdziłem, że w tym właśnie domku powstanie moja nowa wędzarnia.
Palenisko murowane z cegieł bezpośrednio pod komorą wędzarniczą wykonane jako wkładki szamotowe izolowane wełną mineralną i obudowane cegłami klinkierowymi. Dodatkowo system kanałowy doprowadzający dym do komory wędzarniczej. Na tym mam zamiar osadzić komorę wędzarniczą wykonaną w następujący sposób: Profile metalowe C 100mm (takie jak do ścianek gipsowych) będą konstrukcją. Wypełnione wewnątrz matą z wełny mineralnej i obite z zewnątrz płytą OSB a od środka właśnie blachą pierwotnie myślałem o ocynkowanej. Wełna ma sprawić, że komora będzie dobrze wyizolowana termicznie i to zabezpieczy przed nadmiernym skraplaniem na ściankach. Dodatkowo jak już wcześniej wspomniałem domek jest zadaszony i suchy. Tak więc problem wygrzewania komory nie powinien być zbyt wielki. Nie uważam się za takiego wielkiego smakosza aby umieć odróżnić wyroby z wędzarni drewnianej czy metalowej. Zależy mi przede wszystkim na nie jedzeniu oszukanego jedzenia kupnego. Szukałem odpowiedzi czy w takim wykonaniu da się zaoszczędzić na obiciu i wstawić ocynk i teraz wiem, że musi być kwasówka.
Dziękuję za Wasze odpowiedzi i rady, a w szczególności za info dot, kuttra. Mały to on nie jest i lekki też (60 kg). Ale cenowo wygląda stosunkowo nieźle. Ma ktoś wiedzę jak się spisuje??
Re: Wędliny domowe-masz problem ? Zapytaj.
Na sąsiednim forum specjalizującym się w wyrobach wędlin domowych spędziłem już wiele czasu, dziś chciałem zadać pytanie a tu niespodzianka brak 20 postów powoduje, że pytania nie mogę zadać... więc pytam Was, czy na tym forum są ludzie którzy, użytkują wędzarki elektryczne, np. Borniaka, lub THERMOWIND THW. Mam ogromną chęć rozpocząć przygodę z własnym zadymianiem, mój ojciec to rzeźnik-masarz więc poprzeczkę mam wysoko podniesioną. Jeszcze rok temu stała w domu wędzarka ale była już stara i bardzo duża, wędzenie w niej to jak festiwal... kilogramy szynek, kiełbas it.
Mnie chodzi o coś względnie małego lecz funkcjonalnego, dlatego moją uwagę przyciągnęły w/w wędzarki, jestem ciekaw jak one się spisują, czy smak wędzenia jest taki sam jak w tradycyjnej wędzarni, no i oczywiście, która wędzarka jest lepsza Borniak czy THERMOWIND THW 0312.
Mnie chodzi o coś względnie małego lecz funkcjonalnego, dlatego moją uwagę przyciągnęły w/w wędzarki, jestem ciekaw jak one się spisują, czy smak wędzenia jest taki sam jak w tradycyjnej wędzarni, no i oczywiście, która wędzarka jest lepsza Borniak czy THERMOWIND THW 0312.
-
- Posty: 2591
- Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
- Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
- Ulubiony Alkohol: do 20%
- Status Alkoholowy: Miodosytnik
- Podziękował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Wędliny domowe-masz problem ? Zapytaj.
Nie wiem czy to dokłanie sprzęty o których piszesz, ale domyślam się, że Jan właśnie coś podobnego użytkuje http://alkohole-domowe.com/forum/post35693.html#p35693 .
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
Re: Wędliny domowe-masz problem ? Zapytaj.
Witam, dziękuję za pomoc, wiem już wiele, wiem jak będzie wyglądała moja wędzarnia, beczka 200 litrów obita listewkami, z grzałką u dołu, i z generatorem dymu, którego konstrukcję dopiero poznaję.
Może ktoś będzie mi pomóc i w tej sprawie, mianowicie znalazłem generatory kolegi Rogera jak na tej stronie http://www.forum.kampermania.com.pl/vie ... f=36&t=815 całość konstrukcji jest dla mnie zrozumiała poza jednym małym szczególikiem.
Czy rureczka dostarczająca powietrze w rurce kierującej dym do komory wędzarniczej jest spawana na wprost, czy może jednak jest delikatnie wygięta. W załączniku przesyłam schemat o co mnie się rozchodzi.
Może ktoś będzie wiedział proszę bardzo o pomoc.
Może ktoś będzie mi pomóc i w tej sprawie, mianowicie znalazłem generatory kolegi Rogera jak na tej stronie http://www.forum.kampermania.com.pl/vie ... f=36&t=815 całość konstrukcji jest dla mnie zrozumiała poza jednym małym szczególikiem.
Czy rureczka dostarczająca powietrze w rurce kierującej dym do komory wędzarniczej jest spawana na wprost, czy może jednak jest delikatnie wygięta. W załączniku przesyłam schemat o co mnie się rozchodzi.
Może ktoś będzie wiedział proszę bardzo o pomoc.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- Posty: 5377
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 667 razy
- Kontakt:
Re: Wędliny domowe-masz problem ? Zapytaj.
Jest tak jak w przypadku B, to dysza Venturiego zasysająca dym.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 2739
- Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
- Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
- Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: PL
- Podziękował: 308 razy
- Otrzymał podziękowanie: 432 razy
- Kontakt:
Re: Wędliny domowe-masz problem ? Zapytaj.
Dziękuję Zygmunt i Panu, Panie Janku za zainteresowanie się tematem, właśnie tego jednego szczególiku nigdzie nie widać i nigdzie nie ma o tym informacji, a wspawanie rureczki na wprost w rurę kierującą dym do komory wprowadzało by straszne zamieszanie i chaotyczne rozpraszanie się dymu... jutro zabieram się do pracy nad DG.