Alkohole-Domowe.com

1 cytryna
cukier
rum
słoiczek trochę większy od cytryny

................................................................................................................

Wyszorowaną cytrynę pokroić w plasterki, potem do słoiczka plasterek cytryny i na nią czubata łyżeczka cukru następnie znowu plasterek i na niego cukier..... i tak do wyczerpania plasterków. Następnie zalać to rumem do zakrycia cytryny. Zakręcić słoiczek, mieszać aż cukier się rozpuści. Na drugi dzień, tak spreparowaną cytrynę już do herbaty dodać można, dolewając odrobinę płynnej zawartości ze słoiczka.

Dodawałem cytrynę do rumu (do szklaneczki), i było to dobre. Ale jak zastąpiłem cytrynę limonką, to smak drinka porostu super.
Spróbuje Twojego przepisu, tylko z limonką. Ona ma dla mnie bogatszy smak.

O, i może jeszcze cukier trzcinowy zamiast zwykłego? Muszę spróbować

Oczywiście, że trzcinowy ciemny lub jasny. Albo porostu melasę trzcinową.

Czy taka cytryna w rumie, poza oczywiście efektem rozgrzania, coś za sobą niesie? Nie wiem, np. czy jest dobra na przeziębienia? Pytam, bo szukam teraz czegoś dla siebie, właśnie na przeziębienie. Dla dzieci już znalazłam - pigwę i czarny bez, ale jakoś że nie mam wielkich zapasów, to nie chcę im tego wypijać. W tym roku z pewnością tych syropków na zimę, ale... teraz muszę ratować się czymś innym.

Mój ulubiony "syrop" na przeziębienie:
- 1 duża łycha miodu,
- sok z 1/2 cytryny lub z całej jak małe czy suche,
- 200ml mocnej, gorącej herbaty,
- 200ml rumu.
Miód rozpuścić w herbacie. Dodać sok z cytryny i rum. Pić gorące przed snem.
Ja, pewnie z racji gabarytów, potrzebuję co najmniej 2 takich dawek. Żonie zwykle wystarczy jedna.

To ja dam Wam mój sposób na przeziębienie, a właściwie mojego kumpla, ale przeze mnie na żywym organizmie sprawdzony i ze zdumieniem odnotowany jako działający.

1. Herbata owocowa (z owoców, a nie tylko aromatyzowana) - ja kupiłem w Biedronce malina/żurawina, bodajże z Herbapolu.
2. Sok malinowy prawdziwy, tudzież dobrej jakości ze sklepu. Dobry jest z firmy Krokus.
3. Imbir świeży.
4. Śliwowica ok. 70%, np. Passover (Carrefour lub Kaufland - tam jest na pewno).
5. Może być cytryna czy pomarańcza, ale to ma znaczenie tylko dla smaku.

Herbatę parzymy pod przykryciem ok. 5-10 minut w kubku razem z obranym i posiekanym imbirem. Ja lubię, więc daję ok. 2-3 cm. Następnie wyciągamy torebkę i dodajemy 50 ml soku z malin i 50 ml śliwowicy. Pijemy wszystko na ciepło. Można powtórzyć, ale nie zalecam więcej niż jeden bis;)

Ani cytryny ani miodu nie zalewa się gorącym płynem, w ten sposób zabijasz większość ich korzystnych właściwości