Strona 1 z 1

Samorozdzielenie się destylatu

: wtorek, 20 lis 2018, 09:30
autor: artur drugi
Witam wszystkich użytkowników.
Mam taki problem: Rozrobiłem 5 litrów spirytusu i 6 litrów wody, zostawiłem do przegryzienia, następnie przepuściłem przez filtr węglowy. Gotowy wyrób zostawiłem w gąsiorze 20 litrowym, po kilku dniach ściągnąłem z dna wężykiem jedną flaszkę i okazało się że ma moc 20%. Pomyślałem że po prostu do rozrobienia użyłem 5 litrów wódki zamiast spirytusu więc postanowiłem dodać spirytusu by podnieść moc. Ściągnąłem wódkę z gąsiora z zamiarem dodania spirytusu i z końcówki pobrałem jeszcze próbkę do sprawdzenia. Okazało się że ma 60%. Wziąłem jeszcze raz flaszkę którą ściągnąłem wcześniej i ta miała ciągle 20%.
Czy jest możliwe by wódka w gąsiorze się rozwarstwiła by na dole była słabsza a na górze mocniejsza?

Re: Samorozdzielenie się destylatu

: wtorek, 20 lis 2018, 11:18
autor: jatylkonachwile
No powiem że sytuacjia jest ciekawa. Alkohol z wodą miesza się w każdych proporcjach więc nawet jak byś ostrożnie nalewał wodę która by spłynęła na dno to po jakimś czasie samo by się wymieszało.
Może miałeś wodę w butelce albo w wężyku?
Chyba zrobię taki eksperyment z dolewaniem powoli wody.

Re: Samorozdzielenie się destylatu

: wtorek, 20 lis 2018, 11:35
autor: artur drugi
Ale całość wymieszałem, później przefiltrowałem przez węgiel, wlałem w gąsior i stało tak sobie kilka dni. Tak więc to musiało się wymieszać wcześniej ale czy jest możliwość że się rozdzieliło?

Re: Samorozdzielenie się destylatu

: wtorek, 20 lis 2018, 12:14
autor: Szlumf
W destylatach owocowych czasami obserwuję takie rozwarstwienia gdy długo stoją nie ruszane. po podświetleniu widać warstwę styku. Ze spirytusem miałem coś podobnego jak kolega. Wódka miała 30 zamiast 40%. Nie byłem pewien czy nie zrobiłem jakiegoś błędu. Na wszelki wypadek wyrabiam sobie nawyk mieszania przed odlaniem z większego naczynia do butelki.