Strona 1 z 1

Przepitka, przepojka..itp - czyli czym przepijamy to co przedestylujemy

: wtorek, 14 lut 2017, 11:45
autor: piroman
Czym przepijać vodke, bimberek ?
Sprawa wydaje się prosta - w sklepach półki aż się uginają od gotowych napoi gazowanych i tych niegazowanych które posłużyć mogą do przepijania kieliszka vodeczki.
Ale skoro natrudziliśmy sie i samodzielnie wytworzyliśmy zacny wieloprocentowy trunek, oraz co niektórzy wytworzyli i upiekli pyszny domowy chlebek, zrobili domowe wiejskie kiełbaski, wędliny. to dlaczego mielibyśmy do tych wszystkich pysznych domowych wyrobów łykać napoje nafaszerowane chemią?
Wpisujcie w tym temacie przepisy na napoje które mogą posłużyć do przepijania procentowych trunków, a także do picia na co dzień :)

NAPÓJ a'la SPRITE 1L :
- wyciskamy sok z całej cytryny
- dodajemy 6 małych łyżeczek cukru
- dolewamy troszke wody niegazowanej ( tyle by cukier można było rozpuścić)
- uzupełniamy do pojemności 1L wodą gazowaną
Przepis można modyfikować, dać więcej lub mniej soku z cytryny, dać mniej lub więcej cukru. Zależy jak kto lubi ;)

Re: Przepitka, przepojka..itp - czyli czym przepijamy to co przedestylujemy

: sobota, 18 lut 2017, 13:38
autor: wawaldek11
Najlepiej jak nasz produkt nie wymaga zapojki ;) I ja do tego zmierzam. Jak mi gębę wykrzywia, to zazwyczaj nie piję drugiego.
% ustawiam pod swoje dość delikatne kubeczki smakowe lub rozcieńczam bąbelkami przed spożyciem. Ale przy alkoholu pić trzeba! I tu uznaję pełną dowolność. Napój z cytryny jest O.K.

Re: RE: Przepitka, przepojka..itp - czyli czym przepijamy to co przedestylujemy

: sobota, 18 lut 2017, 14:10
autor: MaciejZZadupia
piroman pisze:Czym przepisać bimberek ? Zależy jak kto lubi
Hardkororowcy to pewnie DUNDREM / WODĄ ODWAROWĄ Obrazek Obrazek

Maciej Z Zadupia

Re: Przepitka, przepojka..itp - czyli czym przepijamy to co przedestylujemy

: sobota, 18 lut 2017, 14:15
autor: Optoelektron
Aby ustrzec się "zespołu dnia następnego" popijam wodę z kawałkami cytryny. Gdzieś wyczytałem że witamina C w dużym stopniu ogranicza nadejście "kaca" - u mnie się sprawdza zarówno z trunkami sklepowymi jak i spod własnej ręki :D.

Re: Przepitka, przepojka..itp - czyli czym przepijamy to co przedestylujemy

: sobota, 18 lut 2017, 14:50
autor: Doody
Optoelektron pisze: popijam wodę z kawałkami cytryny. Gdzieś wyczytałem że witamina C w dużym stopniu ogranicza nadejście "kaca"
Tylko w tej cytrynie witaminy C jak na lekarstwo ;) To taki mit że cytryna to witamina C.

Ja staram się nie dopuszczać do kaca ;)

Re: Przepitka, przepojka..itp - czyli czym przepijamy to co przedestylujemy

: sobota, 18 lut 2017, 15:15
autor: Optoelektron
Doody pisze: Tylko w tej cytrynie witaminy C jak na lekarstwo ;)
Masz rację z drugiej strony to lepsze te "ciut" witaminy C niż wcale. Poza tym alkohol "wysusza" organizm i należny w trakcie spożywania-degustowania :freak: dostarczać płynów ;).

Re: Przepitka, przepojka..itp - czyli czym przepijamy to co przedestylujemy

: sobota, 18 lut 2017, 15:21
autor: jozzek666
Jak dla mnie to sprawę robi kwas chlebowy.

Wysłano przekazem myśli z urządzenia mobilnego.

Re: Przepitka, przepojka..itp - czyli czym przepijamy to co przedestylujemy

: sobota, 18 lut 2017, 15:34
autor: spawacz
Osobiście lubię słodkie, lubię rudą z cukrem i kofeina. Wiem że to profanacja, ale lubię. Jak zapitka do białej to cytryna, cytryna mięta bez gazu. Podobno spożywanie wysoko słodzonych napitek podczas alkoholizowania się wspomaga organizm ale nie zawsze trzeba obciążać nie dość że wątrobę to i trzustkę zarazem. Wydaje mi się że zapojka zależy od wielu składowych sytuacji w której się spożywa alkohol w ilościach znacznych. Ostatnio na kuligu wystarczył tylko śnieg, ale nie żółty :D. W innej sytuacji na siarczystym mrozie z sąsiadem nie trzeba było w ogóle zapijać. Im bardziej cywilizowane miejsce spożywania trunków wysoko % tym zapitka bardziej wymyślna. No wiadomo że na domówkę w zimie nie weźmiesz ze sobą wiadra śniegu. Ważniejsza wg mnie jest zagryzka, nie trzeba popijać aż tak bardzo ale przegryzać zawsze ;)

Re: Przepitka, przepojka..itp - czyli czym przepijamy to co przedestylujemy

: sobota, 18 lut 2017, 15:40
autor: Doody
spawacz pisze:Ważniejsza wg mnie jest zagryzka, nie trzeba popijać aż tak bardzo ale przegryzać zawsze ;)
Jak mawiają Rosjanie: Zakuska gradusy kradniot ;) Czyli zakąska kradnie procenty. Więcej wypijesz ale nie zawsze o to chodzi :)

Re: Przepitka, przepojka..itp - czyli czym przepijamy to co przedestylujemy

: sobota, 18 lut 2017, 15:53
autor: spawacz
Jeśli nie chodzi o spotkania towarzyskie tylko o degustację w samotności to po co zapijać w ogóle. Tempo i dawkę ustala się samodzielnie poprzez z góry założony stopień sponiewierania, ale jeśli chodzi tylko o smakowanie dla ego by utrzymać się w przekonaniu że to co zrobiłem własnoręcznie jest tak dobre, to popijanie czymkolwiek nie wchodzi w grę. Nic nie może zabrudzić kupek smakowych by nie było przekłamania, no chyba że to co się zrobiło jest tak podłe że nie ma siły trzeba przepić smak :)

Re: Przepitka, przepojka..itp - czyli czym przepijamy to co przedestylujemy

: sobota, 18 lut 2017, 16:46
autor: kamilpl82
W pierwszej dziesiątce warzyw i owoców bogatych w witaminę C (w mg/100 g) znajdują się:

1. Dzika róża – 1800 mg
2. Rokitnik – do 1100 mg
3. Dereń – do 200 mg
4. Porzeczka czarna – 183 mg
5. Natka pietruszki – 178 mg
6. Papryka czerwona – 144 mg
7. Chrzan – 114 mg
8. Brukselka – 94 mg
9. Papryka zielona – 91 mg
10. Kalafior – 69 mg
11. Szpinak – 68 mg
12. Truskawki – 66 mg
13. Pomelo – 61 mg
14. Poziomki – 60 mg
15. Kiwi – 59 mg
16. Cytryny – 53 mg
17. Pomarańcze – 50 mg
18. Czerwona porzeczka – 46 mg
19. Kapusta czerwona – 54 mg
20. Kapusta biała – 48 mg
21. Grejpfrut czerwony – 38 mg
22. Grejpfrut biały – 34 mg
23. Limonka – 29 mg
24. Pomidory – 23 mg
25. Kapusta kwaszona – 16 mg
26. Ziemniaki wczesne – 16 mg
27. Ziemniaki późne – 11 mg
28. Jabłka – 9 mg
29. Ogórki – 8 mg
30. Cebula – 6 mg

Re: Przepitka, przepojka..itp - czyli czym przepijamy to co przedestylujemy

: sobota, 18 lut 2017, 16:59
autor: Zbynek80
Ja nie lubiłem/nie potrzebowałem nigdy dużo przepijać. Jako młody chłopak kiedy koledzy potrafili wypić cały kubeczek napoju po jednym kieliszku ja wypijałem 2-3 łyki czasami więcej ale w latach '90 wódka była droga więc się piło ohydny spirytus z mety. Dziś 40% mogę nie przepijać, a jeśli już to najbardziej mi odpowiada jakiś kompocik, delikatny nie kwaśny sok, chłodniejsza herbata, lub po prostu lubię czymś zagryzać i najchętniej zagryzam pomidorem. A jak jeszcze jest czymś zakąsić to oczywiście jakaś dobra wędlinka.

Re: Przepitka, przepojka..itp - czyli czym przepijamy to co przedestylujemy

: sobota, 18 lut 2017, 22:01
autor: Imbir
@Zbynek80 dokładnie tak też tak robię, idealnie to ująłeś, jak byś mnie znał od dziecka :klaszcze: Pozdrawiam "zapojaczy" :smiech:

Re: Przepitka, przepojka..itp - czyli czym przepijamy to co przedestylujemy

: poniedziałek, 20 lut 2017, 10:33
autor: silvio2007
Widzę koledzy Zbynek i Imbir, że my tu czas marnujemy.

Re: Przepitka, przepojka..itp - czyli czym przepijamy to co przedestylujemy

: wtorek, 28 mar 2017, 15:57
autor: BrodatyPustelnik
Oj Panowie pod taką zagrychę to można pijać :D Osobiście także lubię zagryźć, szczególnie dobrym mięsiwem :D

Re: Przepitka, przepojka..itp - czyli czym przepijamy to co przedestylujemy

: wtorek, 28 mar 2017, 22:34
autor: Imbir
silvio2007 pisze:Widzę koledzy Zbynek i Imbir, że my tu czas marnujemy.
Nie tak do końca, ja nie zagryzam od razu dopiero po chwil, lubię delektować się dobrym trunkiem, poczuć jego smak itd. aaa dopiero po tym wrzucić na ząb takie kąski :D oooo tak, taaaak :respect:

Re: Przepitka, przepojka..itp - czyli czym przepijamy to co przedestylujemy

: piątek, 19 sty 2018, 12:19
autor: Viptv
Istnieje jeszcze metoda na zawąchanie.
Bierzesz do ręki świeży chleb i po walnięciu kielona mocno wąchasz chlebek. O dziwo to działa.

mod: Nie cytuj całych postów

Re: Przepitka, przepojka..itp - czyli czym przepijamy to co przedestylujemy

: czwartek, 22 mar 2018, 22:07
autor: Slant
Tylko że chleb musi być żytni :)

Re: Przepitka, przepojka..itp - czyli czym przepijamy to co przedestylujemy

: czwartek, 22 mar 2018, 22:27
autor: mirek-swirek
Można też zawąchać pachą kolegi. Mamy tu do czynienia z tzw. mechanizmem tłumienia bodźców. Też działa.

Re: Przepitka, przepojka..itp - czyli czym przepijamy to co przedestylujemy

: piątek, 23 mar 2018, 16:56
autor: lesu.pl
Odnośnie kaca. Kiedyś jadę sobie windą w urzędzie pracy, wsiada lekko zawiany gość i się nam żali. Kurde wyrzucili mnie bo niby jestem pijany. A przecież nie jestem, mam tylko kaca. Zmiękło mi serce, nie chciałem go do końca zignorować, więc pytam gościa: Panie a co to jest kac? No jak to co - odpowiada gościu - jak się pije, to i kac jest. - No nie całkiem tak - mówię. - Kac to kara za przerwanie picia. A wróciwszy do przepijania - jeśli muszę przepijać - to znak, że mi nie smakuje, więc nie piję albo zmieniam trunek.

Re: Przepitka, przepojka..itp - czyli czym przepijamy to co przedestylujemy

: piątek, 23 mar 2018, 18:54
autor: mirek109
kamilpl82 pisze:W pierwszej dziesiątce warzyw i owoców bogatych w witaminę C (w mg/100 g) znajdują się:

1. Dzika róża – 1800 mg
2. Rokitnik – do 1100 mg
itd.
Na której pozycj ustawić pigwę?

Nie miałem nigdy potrzeby popijać to co mi wykapie :)
Bez wzgledu na to czy to owocówka czy cukrówka :)
Miedź to zawsze miedź jest ;)

Re: Przepitka, przepojka..itp - czyli czym przepijamy to co przedestylujemy

: środa, 25 kwie 2018, 00:54
autor: sipo.beerbelly
Jestem z Lubelskiego i u nas nie zapija sie a zagryza. Dziadek i ojciec zawsze zagryzali, ogorek, grzybek czy kielbasa. Popijanie poznalem w innych wojewodztwach, ale gazowanym napojem to jak dla mnie trucizna...

Re: Przepitka, przepojka..itp - czyli czym przepijamy to co przedestylujemy

: środa, 25 kwie 2018, 18:28
autor: sargas
Zestaw:
- słoninka/boczuś
- kiszony
- chlebek żytni na zakwasie
- cebulka opcjonalnie grzybek marynowany lub papryczka marynowana
- kompocik

Najlepiej jak wszystko swojskie.

Re: Przepitka, przepojka..itp - czyli czym przepijamy to co przedestylujemy

: środa, 25 kwie 2018, 18:40
autor: Pretender
A na ten chlebek to smalczyku swojskiego ...

Re: Przepitka, przepojka..itp - czyli czym przepijamy to co przedestylujemy

: czwartek, 26 kwie 2018, 18:48
autor: Drupi
sipo.beerbelly pisze: Popijanie poznalem w innych wojewodztwach, ale gazowanym napojem to jak dla mnie trucizna...
Prawda. Ten gaz w rzeczywistości jest trucizną dla człowieka, a jeśli by tym gazem oddychał to śmiertelną. Najlepsza pszepitka jeśli taka potrzebna, to czysta woda mineralna niegazowana, a samopoczucie po weselu o niebo lepsze niż po napojach.

Re: Przepitka, przepojka..itp - czyli czym przepijamy to co przedestylujemy

: czwartek, 26 kwie 2018, 19:15
autor: misiek35
Co2 w takich ilościach jakie "wypijamy" nie jest szkodliwe dla zdrowia.

Re: Przepitka, przepojka..itp - czyli czym przepijamy to co przedestylujemy

: czwartek, 26 kwie 2018, 20:27
autor: gudek117
Tak jak mówicie najlepiej popijać napojami bogatymi w wit. C. Natomiast znam osoby które tylko gorzką herbatą popijają.
Natomiast ja moje wyroby popijam spritem ale dopiero po chwili najpierw trzeba się trochę podelektować :D

Re: Przepitka, przepojka..itp - czyli czym przepijamy to co przedestylujemy

: czwartek, 26 kwie 2018, 21:42
autor: rosjan
gudek117 pisze:najpierw trzeba się trochę podelektować :D
Popieram w 100% :). Osobiście wolę nie popijać, kiedy piję dobry alkohol - szkoda psuć smaku ;). Jakiś czas temu popijalem alkohole, które ciężko wchodziły i bez popitki nie dawało rady. Mnie popitka kojarzy się ze złym alkoholem, ale jest to tylko moje zdanie ;)

Re: Przepitka, przepojka..itp - czyli czym przepijamy to co przedestylujemy

: czwartek, 26 kwie 2018, 21:50
autor: mardok
Też się pod tym podpisuję, kiedyś zawsze popijałem i to dużo, od kiedy piję swoje - zazwyczaj to wódkę, najlepiej z glukozy, to alkohol 40 % jest na tyle smaczny i łagodny, że nie wymaga popijania. A dobra whisky... ten smak powinien być w ustach zachowany na dłużej...
Pozdrawiam
Mariusz