Strona 1 z 1

Pierwszy aparat i kilka pytań

: piątek, 21 gru 2012, 13:52
autor: wolas
Witam
Na początku chciałbym się przywitać :lol:

Po przeczytaniu kilku postów na forum zaopatrzyłem się w kega po pepsi, chłodnicę, mam zamiar jeszcze jutro kupić deflegmator, w związku z tym, że jestem laikiem w tej dziedzinie mam parę pytań, z góry dziękuje wszystkim, którzy na nie odpowiedzą:

1) ile grzałek zamontować w kegu i o jakiej mocy? Chodzi o to żeby nie była za duża, trzeba by ją co chwilę wyłączać jeżeli nie będzie termostatu

2) w którym miejscu zamontować termometr, jaki najlepiej kupić, w jaki sposób najlepiej go zamontować oraz jaka temp powinna być w miejscu zamontowania termometru?

3) mam na stanie termostat z podgrzewacza wody, lecz on wyłącza się w temp 85 stopni C, czy da się go w jakiś sposób wykorzystać?

4) jaki deflegmator jest najlepszy, w sklepie znalazłem tylko taki z wejściem od dołu i wyjściem od góry, bez spustu?

5) czy odstojnik musi być dużych rozmiarów? puki co nie mogę takowego dostać w sklepie, a przesyłką szkła jakoś nie ufam, mam próbówkę z wejściem od góry i wyjściem z boku, lecz nie jest ona za duża.

6) na jakiej wysokości powinien być deflegmator od wyjścia pary?

7) mam zamiar połączy to wszystko wężykami silikonowymi czy to dobry pomysł? oraz czy powinny one być ocieplone wraz z deflegmatorem i odstojnikiem?

8) jak przerobić zawór od kega, czy ten malutki otwór wystarczy czy trzeba go rozwiercić?

pozdr
Wolas

Re: Pierwszy aparat i kilka pytan

: piątek, 21 gru 2012, 15:39
autor: mtx
1) ile grzałek zamontować w kegu i o jakiej mocy? Chodzi o to żeby nie była za duża, trzeba by ją co chwilę wyłączać jeżeli nie będzie termostatu
Ja bym dał 2x2kw i nic nie trzeba wyłączać tylko użyć regulatora mocy.
w którym miejscu zamontować termometr, jaki najlepiej kupić, w jaki sposób najlepiej go zamontować oraz jaka temp powinna być w miejscu zamontowania termometru?
W kegu, przy pot stillu nie musi on być jakiś szłowo dokładny, temperatura i tak będzie rosła w trakcie ubywania alko.
mam na stanie termostat z podgrzewacza wody, lecz on wyłącza się w temp 85 stopni C, czy da się go w jakiś sposób wykorzystać?
Nie. Do naszych celów termostat to pomyłka, wyżej pisałem o regulatorze mocy.
jaki deflegmator jest najlepszy, w sklepie znalazłem tylko taki z wejściem od dołu i wyjściem od góry, bez spustu?
Deflegmator najlepiej zrobić samemu z metra rury min.fi28. Poza tym po co Ci spust w deflegmatorze?
Tam się nic nie ma zbierać, wszystko ma wracać do kotła.
czy odstojnik musi być dużych rozmiarów? puki co nie mogę takowego dostać w sklepie, a przesyłką szkła jakoś nie ufam, mam próbówkę z wejściem od góry i wyjściem z boku, lecz nie jest ona za duża.
A po co Ci odstojnik? Daruj sobie to badziewie co zasmradza urobek.
6) na jakiej wysokości powinien być deflegmator od wyjścia pary?
Deflegmator ma stać bezpośrednio na kotle. (tzn. najlepiej by tak było)
7) mam zamiar połączy to wszystko wężykami silikonowymi czy to dobry pomysł? oraz czy powinny one być ocieplone wraz z deflegmatorem i odstojnikiem?
Wężyki silikonowe są ok. ja bym nie ocieplał, a odstojnik to wiesz...

Re: Pierwszy aparat i kilka pytan

: piątek, 21 gru 2012, 15:47
autor: wolas
A tak dla ścisłości, co to jest pot-still?

Re: Pierwszy aparat i kilka pytan

: piątek, 21 gru 2012, 16:21
autor: pokrec
Prościej odpowiedzieć, niż odsyłać do szukajki:
Pot-still to najprostsza aparatura destylacyjna składająca się z kotła i chłodnicy skraplającej opary. Na takiej produkuje się tradycyjne bimbry, jak samogon w stodole u szwagra, czy np. (również komercyjną) whisky, ale także można na niej wytwarzać brandy owocowe, choć do brandy uzupełnia się tradycyjnie zestaw z jakimś deflegmatorem, czy to w postaci kolumny półkowej, czy choćby "dzwonowato - gruszkowatej" czaszy nad kotłem. W zastosowaniach amatorskich, kiedy nie robi się brandy na handel (w krajach, gdzie jest to dopuszczalne, np. Austria, Niemcy, Czechy), można używać deflegmatora wypełnionego o wysokości, jaka nam odpowiada ze względu na uzyskiwany aromat.

Re: Pierwszy aparat i kilka pytan

: piątek, 21 gru 2012, 17:05
autor: wolas
W kegu, przy pot stillu nie musi on być jakiś szałowo dokładny, temperatura i tak będzie rosła w trakcie ubywania alko.
Tutaj trochę się gubię, myślałem o tym aby w tym kegu zamontować go przy jednym z zaworów, a w drugim deflegmator, tylko jaka wtedy musi być temp, i jak go prawidłowo uszczelnić jak włożę taki jak do pieca CO?

Re: Pierwszy aparat i kilka pytan

: piątek, 21 gru 2012, 20:50
autor: mtx
No jak, jaka tmperatura? Przecież to nie jest kolumna rektyfikacyjna i temperatura będzie
rosła, kapać Ci zacznie przy około 80*C i będzie rosła aż nawet do 100*C (zależnie kiedy
przerwiesz odbiór). Jak uszczelnić - najlepiej jeśli chcesz ten od C.O - okrągły to on ma
taki jakby "port" w komplecie no i możesz go albo wlutować w dekiel kega albo kombinować
coś z połączeniem skręcanym w tym przypadku na uszczelnienie możesz dać uszczelke
silikonową, silikon, albo nawet i teflon, a sam termometr wkładasz w ten port i już...

Re: Pierwszy aparat i kilka pytan

: piątek, 21 gru 2012, 21:21
autor: wolas
Czy nie trzeba przez jakiś czas utrzymywać stałej temp w kotle, bo chyba zacier nie powinien się gotować?

Re: Pierwszy aparat i kilka pytan

: piątek, 21 gru 2012, 22:27
autor: pokrec
NIE NIE NIE!
NIGDY nie regulujemy temperatury. Ona jest, jaka jest i inna nie będzie, tak, jak woda wrze w 100 stopniach niezależnie od mocy grzałki czajnika. My regulujemy tylko szybkość odparowywania cieczy. a ta zależy wprost od mocy grzania. Im wolniej psocimy, tym lepszy produkt (na pot - stillu, zwłaszcza z deflegmatorem.
Aha, pot - still nazywany jest tez alembikiem, zwłaszcza jak jest miedziany z dzwonowatą czaszą i tzw, "łabędzią szyją" - takie klasyczne cacka.

Re: Pierwszy aparat i kilka pytan

: piątek, 21 gru 2012, 22:34
autor: klodek4
Ja nigdy nie używałem termometru, wszystko na nosa i alkoholomierz, tutaj masz przykad mojego pot stilla
http://alkohole-domowe.com/forum/downlo ... hp?id=8900

Re: Pierwszy aparat i kilka pytan

: sobota, 22 gru 2012, 00:25
autor: liyo78
A oto mój wynalazek do owocówek -sprawdza się nieźle, choć teraz zrobił bym go teraz trochę inaczej. Niepotrzebnie dałem termometr na górze ponieważ jest zbędny -wystarczy tylko w zbiorniku aby wiedzieć co się dzieje w danej chwili. Planuję wymienić w przyszłości deflegmator na dłuższy.

Re: Pierwszy aparat i kilka pytan

: środa, 26 gru 2012, 13:29
autor: wolas
czy w całej aparaturze może być element z mosiądzu??

Re: Pierwszy aparat i kilka pytan

: środa, 26 gru 2012, 15:57
autor: radius
Oczywiście. Mosiężne elementy do instalacji wodnych nie posiadają w swoim składzie ołowiu, a tego składnika unikamy na wszelki wypadek :ok:

Re: Pierwszy aparat i kilka pytan

: środa, 26 gru 2012, 17:18
autor: Pretender
Zaworek pod deflegmator będzie za wąski. Jak w swoim pepsi kegu wyciąłem jeden i w jego miejsce wspawałem rurę ko fi 40 długoś i ok 80 cm, którą zamierzam wypełnić miedzią i zmywakami. Wydaje mi się, że do owocówek będzie ok. Do tego grzałka 2kW z regulatorem.
Rozkręć obydwa zaworki, zobaczysz jak to wygląda. Jak nie chcesz spawać to wyprowadź pary obydwoma otwormi, kolega Wald chyba miał takie rozwiązanie.

Re: Pierwszy aparat i kilka pytan

: środa, 2 sty 2013, 23:58
autor: wolas
Finalnie aparacik mogę opisać tak:
Keg pepsi, na jeden z zaworów nakręcona mufka z mosiądzu, następnie wylewka fi 12, również mosiądz, w nią włożony deflegmator, na mufkę i deflegmator założyłem wężyk igelitowy do uszczelnienia i skręciłem opaskami, następnie za deflegmatorem mam wężyk także igelitowy, ok 10cm do podłączenia chłodnicy. Na dnie siedzi grzałka 2000kW.
Pierwszy nastaw (500g rodzynek, 1kg ryżu, 5l wody,drożdże winiarskie biowin, 2,5 kg cukru) wyszło 1.5l destylatu ok 55%, zapach wstrętny trudno określić jaki, w smaku dobry.
Następny(10 kg jabłek, 4 kg cukru 20l wody, drożdże winiarskie zamojscy) wynik 3l destylatu ok 65%, zapach mniej drażniący, lecz podobny. Po obwąchaniu go stwierdziłem, że się przypalił, lub jak twierdzi mój degustator cytuję "śmierdzi jak wino ale dobre, bo się nie odbija".
Nie wiem skąd ten niemiły zapach, czy może grzałka jest za mocna, nie mam regulatora, grzałkę wyłączałem co pół butelki, kiedy w deflegmatorze było za dużo syfu, czekałem aż opadnie i załączałem ja znów, mam mało doświadczenia w tej sprawie, więc proszę o pomoc, skąd ten zapach, i jak się go pozbyć, czy to wina grzałki, czy może wężyków igelitowych??

Jutro postaram się wrzucić jakieś fotki, jak to wszystko wygląda.
pozdr

Re: Pierwszy aparat i kilka pytan

: czwartek, 3 sty 2013, 00:28
autor: Wald
Za użycie igielitu, a tym bardziej za pytanie o niego, należy się ostrzeżenie z wpisaniem do akt.
Lenistwo jakich mało. Ręce i majtki opadają.

Re: Pierwszy aparat i kilka pytan

: czwartek, 3 sty 2013, 01:10
autor: wolas
Czytałem, że igelitowe są twarde na mrozie i kopcą na czarno. Kiedy kupowałem swoje był na nich napis wężyk igelitowy, koleś w sklepie mi powiedział, że są to spożywcze wężyki i jak najbardziej nadają się do destylacji, są bardzo miękkie, niezależnie od temperatury i nie kopcą na czarno, więc ich zastosowałem, bo sam do końca nie wiedziałem czy się nadają. Typowo igelitowe kupiłem w sklepie motoryzacyjnym i zastosowałem ich do podłączenia chłodnicy. Wyraźnie się różnią od tych do połączenia. Te natomiast po drugiej destylacji zrobiły się strasznie mleczne.

Re: Pierwszy aparat i kilka pytan

: czwartek, 3 sty 2013, 10:53
autor: radius
Jeżeli pasuje ci smród plastiku i chemiczny posmak destylatu, to sobie te wężyki zostaw :womit: W przeciwnym wypadku jak najszybciej zaopatrz się w wężyki silikonowe np. tu http://alkohole-domowe.pl/product-pl-33 ... 10-mm.html

Re: Pierwszy aparat i kilka pytan

: czwartek, 3 sty 2013, 17:02
autor: wolas
Wężyki na pewno wymienię, a czy grzałka 2000W nie jest za duża jak na takiego kega?? Wlałem do środka ok 10l destylatu

Re: Pierwszy aparat i kilka pytan

: czwartek, 3 sty 2013, 17:55
autor: radius
2000W może zalewać ci deflegmator. Radził bym ci zaopatrzyć się w regulator napięcia :ok:

Re: Pierwszy aparat i kilka pytan

: czwartek, 3 sty 2013, 18:16
autor: wolas
Tak jak kolego "radius" piszesz, podczas gotowania osadza mi się ciecz w deflegmatorze. Jest on zamontowany zaraz przy kegu, jakieś 2 cm od zaworu, może umieścić go wyżej tak aby nie był zalewany? Nad regulatorem cały czas pracuje, nie jest to niestety tani sprzęt.

Re: Pierwszy aparat i kilka pytan

: czwartek, 3 sty 2013, 21:52
autor: radius
Odległość deflegmatora od kega nie ma znaczenia. Ważny jest odpowiedni dobór mocy grzania. Co do regulatora to uderz do Zygmunta, skóry z ciebie nie zedrze :ok:

Re: Pierwszy aparat i kilka pytan

: piątek, 4 sty 2013, 11:54
autor: wolas
Napisałem do Zygmunta. Mam jeszcze pytanko, jakiej średnicy powinna być tzw. zlewka na którą nakładamy wężyk, a następnie deflegmator? Czy ta średnica ma duże znaczenie?

Re: Pierwszy aparat i kilka pytań

: piątek, 4 sty 2013, 15:06
autor: radius
Najlepiej jakby była tej samej średnicy co wlot deflegmatora.

Re: Pierwszy aparat i kilka pytań

: poniedziałek, 7 sty 2013, 18:01
autor: wolas
Z tego co zrozumiałem to w deflegmatorze nie powinien się zbierać żaden płyn? Podpowiedzcie jeszcze w jaki sposób mogę dopilnować aby zacier się nie przypalił z taką grzałką jaką mam(2kW)? Regulator będę miał za jakiś czas a mam 10 literków do pilnego przepuszczenia.

Re: Pierwszy aparat i kilka pytań

: poniedziałek, 7 sty 2013, 20:14
autor: radius
Jeżeli to cukrówka to na pewno nic się nie przypali. Jedynie gęste zaciery zbożowe mogą się przypalać na grzałce.

Re: Pierwszy aparat i kilka pytań

: wtorek, 8 sty 2013, 11:53
autor: wolas
Zacier jest ze starych przetworów.

Re: Pierwszy aparat i kilka pytań

: wtorek, 8 sty 2013, 15:54
autor: radius
No, to wyklaruj po skończonej fermentacji np. bentonitem i do gara... :)

Re: Pierwszy aparat i kilka pytań

: wtorek, 8 sty 2013, 17:11
autor: wolas
A klarowinem od zamojscy do win??

Re: Pierwszy aparat i kilka pytań

: wtorek, 8 sty 2013, 19:42
autor: radius
To jest właśnie bentonit :D

Re: Pierwszy aparat i kilka pytań

: poniedziałek, 14 sty 2013, 18:29
autor: wolas
Czytałem ze silikon wysokotemperaturowy jest doby do uszczelnień, lecz ten mi trochę śmierdzi. Używał go już ktoś?
http://motokosmetyka.pl/uszczelniacze_i ... 350_c.html

Re: Pierwszy aparat i kilka pytań

: wtorek, 15 sty 2013, 07:54
autor: Wald
Tego nie. Generalnie polecany jest silikon do klejenia szkła, akwariów. Z tym wysokotemperaturowym nie doczytałeś do końca, chodzi konkretnie o jedną, dobrą firmę: http://alkohole-domowe.com/forum/post22415.html#p22415 .

Re: Pierwszy aparat i kilka pytań

: wtorek, 15 sty 2013, 10:30
autor: Emiel Regis
Dobrym rozwiązaniem jest silikon budowlany, neutralny, w wersji do 180 st.C.
Z klejem akwarystycznym miałem problem, nie wytrzymywał wysokich temperatur.

Re: Pierwszy aparat i kilka pytań

: wtorek, 15 sty 2013, 10:42
autor: Zygmunt
Przy cenie kilku złotych za kawałek maty silikonowej robienie uszczelek z silikonu wychodzi... drożej. A i efekt dużo gorszy.

Re: Pierwszy aparat i kilka pytań

: wtorek, 15 sty 2013, 12:20
autor: Emiel Regis
Nie wszędzie można użyć maty.
Miałem kiedyś do zrobienia uszczelkę w pokrywie szybkowaru i w kołnierzu od kega, ta druga mogła być z maty ale miałem ograniczenie czasowe. Zrobiłem je ze wspomnianego silikonu, w kegu była sucha na drugi dzień, w szybkowarze trzeba było czekać ponad tydzień (gruba warstwa).
Wszystko działa dobrze, taka uszczelka potrafi lekko skleić łączone powierzchnie, ich rozłączenie to nie problem.

Re: Pierwszy aparat i kilka pytań

: wtorek, 15 sty 2013, 12:27
autor: radius
Emiel Regis pisze:taka uszczelka potrafi lekko skleić łączone powierzchnie
Smar silikonowy załatwi sprawę :) :ok:

Re: Pierwszy aparat i kilka pytań

: środa, 16 sty 2013, 11:31
autor: wolas
Jak długo nastaw musi stać po sklarowaniu, który z tych regulatorów będzie lepszy do regulacji grzałki??

http://allegro.pl/elektroniczny-regulat ... 24222.html
http://allegro.pl/regulator-obrotow-sil ... 64816.html