Strona 1 z 1

Keg, deflagmatorek i zakupy

: wtorek, 3 mar 2009, 19:41
autor: szczub
Na samym początku chce polecić wam wszystkim alegrowicza "tolcia_26". Przed transakcją odpowiadała cierpliwie na lawinę moich pytań. Po zakupie towar dostałem na drugi dzień :poklon; :poklon;.

to moje nabytki:
Obrazek
OD lewej węgiel, czipsy dębowe, środek klarujący, bimber mierz i na gorze deflagmatorek.

Mam kilka pytań.
1 dotyczy płatków dębowych, czy jeden płatek wystarczy na pól litra (ile to jest pol grama ?

2 jak połączyć deflagmatorek z tym o to kegiem


Obrazek

Re: Keg, deflagmatorek i zakupy

: wtorek, 3 mar 2009, 19:55
autor: tomek1
Kolego Szczub tu masz wszystko o podłączeniu http://alkohole-domowe.com/forum/techni ... -t430.html


Pozdrawiam Tomek

Re: Keg, deflagmatorek i zakupy

: wtorek, 3 mar 2009, 20:45
autor: szczub
nie wiem czy to wina tego ze jestem zmęczony, ale nie widzę tam konkretnej odpowiedzi :|

Re: Keg, deflagmatorek i zakupy

: środa, 4 mar 2009, 00:29
autor: mima
Musisz odkrecić korek,- fitting, sprawa nie
jest prosta, ale musisz nacisnąć kulkę i kręcić.
najlepiej, uderzyć młotkiem w otworek w kołnierzu,
przez srubokręt i odkręcać później, naciskaj kulkę i kręć.
Różnie z różnymi korkami bywa jedne odkręcają się
bez broblemu, a inne niech to jasny szlak trafi.
Jak odkręcisz korek, to w środku jest rurka, którą możesz wykorzystać i zrobić cos takiego.
Powodzenia.

Uwaga! ten deflegmator jest źle podłącony. Tak też może być, ale
rurka z kega powinna najpierw wchodzic w dolną częć deflegmatora.

Re: Keg, deflagmatorek i zakupy

: środa, 4 mar 2009, 06:56
autor: tomek1
Szczub sorki ale dopiero pózniej zakumałem że chodziło ci o samo połączenie z kegiem a nie jak podłączyć całość do kupy to kolega mima już ci to dobrze opisał jak to zrobić z fitingu.

Pozdrawiam Tomek

Re: Keg, deflagmatorek i zakupy

: środa, 4 mar 2009, 12:22
autor: KGB - pasjonat
Taki fitting mogę odstąpić bo zrezygnowałem z tego pomysłu i nastawiłem się na sprzęt z nierdzewki.


OJ ILE TO KOSZTOWAŁO ta nierdzewka OJ OJ OJ ....

Re: Keg, deflagmatorek i zakupy

: czwartek, 5 mar 2009, 10:49
autor: mima
I co szczub? odkrecileś ten korek, fittingiem zwany? :D

Re: Keg, deflagmatorek i zakupy

: piątek, 6 mar 2009, 14:55
autor: szczub
Odkręciłem, trochę sie na męczyłem ale dzięki Twoim i Calyxa poradom, jakoś poszło. Teraz staram sie zrobić jak najlepsze połączenie.

Re: Keg, deflagmatorek i zakupy

: piątek, 6 mar 2009, 17:27
autor: Juliusz
@Szczub
Dąb. jeśli są to czipsy (takie solidniejsze kawałeczki a nie wióry) to hm... dwa maks. na 1.2 L - i to móże być już nawet 1 gram. Niech to postoi 2 tyg. Obserwuj czy ciemnieje (potrząsaj raz dziennie, dwa razy). Widzę że czipsy są mocno palone więc będzie szybko ciemniało.

Poeksperymentuj. Za mocne nic Ci nie zrobi tylko da mocny dębowy smak; może nawet polubisz. Nie powinno być ciemniejsze (po tygodniu np.) niż normalna herbata.

Życzę szczęśliwego dębienia (znaczy wodzi nie Twojego :) )

Ciao

J

Re: Keg, deflagmatorek i zakupy

: środa, 18 mar 2009, 20:05
autor: szczub
czekam na kondolencje, ponieważ stukłem deflagmator. :bardzo_zly:

koniec

Re: Keg, deflagmatorek i zakupy

: środa, 18 mar 2009, 20:09
autor: bogdan
No to szczerze Ci współczuję. :cry: :cry: :cry: :cry:
Jak ja kupowałem szklaną chłodnicę to wzięłem od razu dwie.