Alkohole-Domowe.com

Mam problem z pospawaniem metodą TIG zbiornika 100l (średnica 56cm, wys. 40cm grubość ścianki 2mm) zrobiony z blachy nierdzewnej, od środka tam gdzie mogłem czyściłem spawy mechanicznie oraz chemicznie natomiast problem pojawił się gdy spawałem końcową szczelinę na pełnym przetopie zamykającą zbiornik. Tutaj zastosowałem "poduszkę argonową" czyli do środka zbiornika podłączyłem przewód doprowadzający gaz osłonowy argon oraz zaślepiłem wszelkie otwory taśmą aluminiową zostawiając drobny otwór aby w środku nie tworzyło się ciśnienie, przepływ gazu ustawiłem na ok.10l/min, spawałem od zewnętrznej strony zbiornika z natężeniem prądu ok.50A no i wyszła lipa.... Od środka pojawiły zgorzeliny, których nawet Antox nie wytrawi, a mechaniczne czyszczenie odpada bo nie ma jak szlifierki wsadzić.
Szukam skutecznego rozwiązania, które umożliwiłoby pospawanie zbiornika w taki sposób aby od wewnętrznej strony był ładny spaw który ewentualnie dałby się wytrawić chemicznie. Proszę o jakieś porady w rozwiązaniu problemu.

Nie jestem zawodowym spawaczem ale na 99% powinieneś wpuścić argon i odczekać kilkanaście/kilkadziesiąt minut żeby argon wypchnął całe powietrze z wnętrza, otwór o którym piszesz powinien być tak usytuowany żeby umożliwił wypchnięcie powietrza (powyżej układanek spoiny).

Idę o zakład, że w zbiorniku było powietrze a nie był wypełniony argonem.

Niestety ja w ogóle nie spawam TIG-iem (jeszcze ) ale zajrzyj do tematu kolegi @Feti jak on sobie sprytnie poradził w temacie "świnia" z kalafiorami wewnątrz zbiornika.
Co do niewytrawionych spawów wewnątrz zbiornika to nawet @herbata666 robił testy i nie wpływają one negatywnie na destylat końcowy.

Podepnę się pod temat bo mam podobny problem, a mianowicie na większości filmików jakie widziałem ze spawania KO to spaw od razu był ładny i świecący, a u mnie jest brązowy nalot, częściowo można go zetrzeć nawet szmatką ale reszta to tylko czyszczenie mechaniczne abo chemiczne.
Zmieniałem już przepływy argonu od 5 do 15l/min i jest to samo. Ceramiki w palniku też zmieniałem od 4 do 10 i nie zmieniło to efekty.
Podejrzewam albo zaciąganie powietrza przez strumień argonu lub już dziadowski argon w butli.

Jak masz zbiornik nie pozostaje nic innego jak zainwestować w Lot S IM 110 zł z przesyłką. Rozcieńczyć trochę mniej niż instrukcja mówi wlać do środka i poświęcić czas na trawienie spawów. Uważać na oczy, wymontować grzałkę zastosować korek (grzałkę przeżera na łączeniu z gwintem)
Bawiłem się tak dzień trawiłem 2 razy i zbiornik z płaszczem wytrawiony a ( kalafiory były) nieuniknione bez argonu w środku. Nic nie rdzewieje.
Opcja B oddać do firmy trawienie pasywacja elektropolerowanie. U mnie koszt minimum 300 zł
I oczywiście narzędzia wiertła, pilniki, tarcze szlifierskie itp, których używasz nie mogą wcześniej pracować ze zwykłą stalą będzie rdzewiało.

Gdzie zrobiłeś mały otworek? Pod poziomem spoiny czy nad? Wygląda na to że argon nie wypchnął całego powietrza ze środka i spoina była nie chroniona.

@jatylkonachwile co spawasz, jaka grubość materiału i amperaż? Próbowałeś na mniejszym amperażu? Może palisz materiał

jatylkonachwile pisze:Podepnę się pod temat bo mam podobny problem

Kup soczewkę.


Mod: Nie cytuj całego posta.

W odpowiedzi na pytanie aakk.
Otworek zrobiłem nad spoiną czyli w złączu SMS łączącym zbiornik z buforem (zakleiłem taśma Alu i zrobiłem niewielki otworek)
Panowie po przeanalizowaniu sprawy doszedłem do wniosku że problem może leżeć w tym że kiedy nałożyłem górną cześć zbiornika na dolną szczelina nie była do końca równa. Średnica ma 56cm więc trudno jest nałożyć obie części tak aby idealnie pasowały, musiałem w międzyczasie "łapać" punktowo obie części i śrubokrętem pasować blachę żeby było w miarę równo... Efekt był taki że w niektórych miejscach pasowało idealnie "czoło do czoła" blachy a w niektórych miejscach szczelina miała ze 2mm i przepływ argonu prawdopodobnie był za mały aby wypchać powietrze ze środka. To są moje przemyślenia i może jest ktoś kto ma inną tezę i podpowie w jaki sposób zespawać obie części zbiornika tak aby spaw był ładny.
Co do trawienia tych spawów obawiam się że chemia sobie nie poradzi bo są dość mocno przegrzane...

Chemia sobie poradzi, ale kalafiory zostaną, kup płyn do trawienia zanurzeniowego (5kg około 70 zł) i próbuj.
A co do spasowania elementów to podczas spawania można taśmą papierową malarską lekko uszczelnić krawędzie których w danym momencie się nie obrabia i argon nie będzie uciekał

Ciekawy pomysł, ja używałem taśmy aluminiowej i później musiałem ją zdzierać szlifierką przed spawaniem bo nie chciała odstać ten patent znałem i niestety mimo to pojawiły się "czarne kalafiory" spróbuję w takim razie wytrawić zanurzeniowo jak radzą forumowicze.

aakk pisze: @jatylkonachwile co spawasz, jaka grubość materiału i amperaż? Próbowałeś na mniejszym amperażu? Może palisz materiał

Stal 304, grubość 3mm, amperaż próbowałem już różny, od 20A do 80A i brązowy nalot jest zawsze, a tylko sam spaw wygląda inaczej bo nie mam jeszcze takiej wprawy.
Może to jest rozwiązanie.

tonku pisze: Kup soczewkę.]

Masz może jakąś fotkę jak Ci to wychodzi? Jaki nalocik? Przy wprawionej ręce i dobrze spasowanych elementach idzie całkiem sprawnie

prolog1975 napisał" Jak masz zbiornik nie pozostaje nic innego jak zainwestować w Lot S IM 110 zł z przesyłką. Rozcieńczyć trochę mniej niż instrukcja mówi wlać do środka i poświęcić czas na trawienie spawów."
Mam pytanie odnośnie tego co napisałeś:
1. Czy po trawieniu użyłeś tylko wody do pozbycia się resztek środka trawiącego ze środka?
2. Czy będę potrzebował dodatkowych środków pasywacyjnych/neutralizujących?
3. Czy sama woda wystarczy do pozbycia się resztek aby w późniejszym czasie nie korodowało?
Dzięki za cenne wskazówki!

panowie w czym pomaga soczewka?

Soczewka kieruje przepływ argonu odpowiednio, dzięki czemu jest bardziej przewidywalny strumień- bodajże rownolegle do elektrody.

Od 1. Woda z myjki ciśnieniowej plus jednokrotne zagotowanie wody poniżej linii spawania.
Od 2. Nie
Od 3. U mnie wystarczyła woda
Ja turlałem zbiornik długo ok 4 godzin. Następnie wylałem kwas jak już zmienił kolor. Umyłem wodą pod ciśnieniem zbiornik, zalałem go wodą poniżej spawania zagotowałem wodę tak by gorąca para dodatkowo zmyła resztę kilkanaście minut. Udało się jak do tej pory nie rdzewieje i mogę cieszyć się zbiornikiem z płaszczem wytrawionym w całości. Łącznie z wnętrzem płaszcza.

slasz129 pisze:panowie w czym pomaga soczewka?

https://www.youtube.com/watch?v=uv1-wYqw3jU