Alkohole-Domowe.com

Witam. Poważnie się zastanawiam nad realizacją projektu kolegi Lewi (lecz nie mogę z nim nawiązać kontaktu). Link do tematu http://alkohole-domowe.com/forum/budowa ... hilit=lewi

Mam pytanie, jak będzie wyglądać ta regulacja jeziorka? Może ktoś to narysować / dać linka / wytłumaczyć ??
Ciekawe czy kolega zrobił tą kolumnę.

Podnosisz wężyk silikonowy - jeziorko większe. Opuszczasz mniejsze.
Duże 250ml.. Małe 0ml.

A nie łatwiej by się regulowało to jeziorko gdyby tam jakiś zaworek a nie tańcowanie z wężykiem w gore i w dół ?

Guru114.
Na pewno łatwiej. Przedstaw proszę swoje rozwiązanie. Chętnie je wykorzystam.

Szlumf, mam zbudować taka głowice po to żeby Ci pokazać jak wygląda zaworek?

Wystarczy, że wrzucisz szkic. Nie musisz nic budowac

No nie wiem paten z wężykiem wydaje się znacznie bardziej prosty, do tego moim zdaniem łatwiej tym sterować niż zaworkiem...

Pretender pisze:Wystarczy, że wrzucisz szkic. Nie musisz nic budowac

System inżyniera!
Znane i stosowane od dawna.

275synio pisze: System inżyniera!

A gdzie w nim jest regulacja pojemności jeziorka? Wydawało mi się, że go znam. Ba nawet stosowałem. No ale może to była jakaś kiepska wersja .

Wbrew pozorom problem płynnej regulacji pojemności jest dosyć skomplikowany. Jeżeli ktoś zna "wygodny" sposób, chętnie się z nim zapoznam.

Zastanawia mnie, czy któryś zna temperaturę cieczy w jeziorze nad LM? Nie stosuję powiększonego jeziorka, moje jeziorko to około 4 - 5 ml do zaworu i tego się trzymam. Może źle myślę, może źle zrozumiałem, ale 300 lm cieczy nad LM o temp 50°C to nieporozumienie.
Czy nie lepiej odbierać kropelkowo destylat na mniejszym jeziorku o temperaturze zbliżonej do temperatury skroplin, niż dużą ilość skroplin w jeziorku o temperaturze o 10°C niższej? Ma to sens? Może i ma. Ale ja go nie widzę.
Może mam we krwi te 2,3 mg/l alko (sprawdziłem), ale trudno mi zrozumieć sensu powiększonego jeziorka nad LM. Inna sprawa to powiększone jeziorko nad OLM. Oczywiście moim zdaniem.

kmarian pisze:.......ale trudno mi zrozumieć sensu powiększonego jeziorka nad LM. Inna sprawa to powiększone jeziorko nad OLM. Oczywiście moim zdaniem.

Ale chyba nikt nie namawia do dużego jeziorka przy pracy tylko z LM. Jeżeli już to ja może gdzieś pisałem o jeziorku dwustanowym przy LM bo na takim pracuję gdy korzystam tylko z LM. Przedgony kumuluję podczas stabilizacji w dużym jeziorku. Po stabilizacji zrzucam je i przechodzę na jeziorko około 0mL.

Dwustanowe OK. Lenistwo OK. Kumam. Regulacja? Od 250 do 5? Po co? Nie kumam!
Kolego Szlumf, Ciebie akurat rozumiem.

Szlumf pisze:Podnosisz wężyk silikonowy - jeziorko większe. Opuszczasz mniejsze.

OK załapałem jak to działa. sensu stosowania nie komentuję, bo za cienki w tym jestem. Ważne że już wiem co i jak połączyć. Chyba lepiej mieć i ewentualnie z tego nie korzystać.

A dlaczego masz tak zaizolowaną głowicę silikonem i trytytkami?? O co chodzi, uciekają skropliny na łączeniu?

kmarian pisze: Regulacja? Od 250 do 5? Po co? Nie kumam!

Staram się robić głowice zarówno do rektyfikacji jak i owocówek. Pojemność jeziorka dostosowuję do ilości i rodzaju wsadu. 20l klarownych jabłek to 80-100ml. 55l pulpy z papierówki czy śliwek to 150-200ml. A do melasy z buraka to chyba dorobię przystawkę powiększającą jeziorko do 1000ml .

Akurat chodziło mi o to, że dla przeciętnego destylującego,

Doody pisze:Wbrew pozorom problem płynnej regulacji pojemności jest dosyć skomplikowany. Jeżeli ....

Wiem, że to działa bo znam kilka konstrukcji, które działają. Ja osobiście zastanawiam się nad możliwością odbioru par na tej wysokości. Moim zdaniem miało by to sens, ale pary na tej wysokości mają mnie w dalekim poważaniu i ich odbiór wymaga dodatkowych zabiegów.

Jak zwykle w takiej sytuacji będę musiał przeprosić, co niniejszym czynię: Przepraszam za nieprecyzyjną i nie przemyślaną wypowiedź, mogącą generować dyskusję w innym kierunku, niż podyktowany tematem wątku.

voytek.lewy pisze:
A dlaczego masz tak zaizolowaną głowicę silikonem i trytytkami?? O co chodzi, uciekają skropliny na łączeniu?

A czy kolega przeglądał kiedyś załączniki kolegi Szlumya lub zapoznał się z jego dziełami.
Kolega Szlumf jest mega zakręcony, w pozytywnym znaczeniu tego słowa, i do budowy swoich dzieł nie używa żadnej spawarki czy lutownicy tylko łączy na silikon.

Nie czytałem nic o rozwiązaniach kolegi Szlumfa. Zatem sprawdzę sobie o co chodzi.

Proszę nie dawać łopaty - nie chcę zakładać odrębnego tematu o regulowanym jeziorku.
Jestem w stanie polutować sobie 2-stopniowe jeziorko, ale kosztem wysokości głowicy. Patent Szlumfa do mnie przemawia, ale nie chcę odbierać z syfonu (potrzebuję też zwykłego LM'a). Pomysł więc mam taki, żeby syfon montować za zaworkiem LM. W kolejności:
- minimalne jeziorko z ujściem do zaworka LM;
- na czas stabilizacji do otwartego zaworka LM dołączony kawałek silikonowego węża o określonej/zmierzonej pojemności wiszący sobie w dół;
- wąż zakończony jakimś prostym zamknięciem, zaworem, lub nawet korkiem.

Proces miałby wyglądać tak:
- przedgon skapuje w doł syfonu;
- gdy się wąż/jeziorko napełni zrzut wyjęciem korka z dołu syfonu;
-przejście na zerowe jeziorko to po prostu przykręcenie zaworka LM i zdjęcie syfonu, ewentualnie dalszy kropelkowy odbiór przedgonów w trakcie pracy na OLM.

Zadziała?

W syfonie z rurki silikonowej nie będzie cyrkulacji cieczy. Z tego co kiedyś czytałem to w dużym jeziorku nie chodzi tylko o to aby zatrzymać pierwsze części oparów z przedgonami, ale również aby te najlżejsze frakcje mogły tam cyrkulować i się zagęszczać.

Ma sens co piszesz, a to oznacza, że chyba jednak nie trybię rozwiązania Szlumfa.

Takie jeziorko nie będzie miało cyrkulacji.
Jak chcesz zaoszczędzić na wysokości to rurę zewnętrzną daj szerszą niż masz w kolumnie.
Mam tak zrobionego thora. W aabratkach które robię pod OLM wystarcza rura o średnicy kolumny ale tam część jeziorka przenosi się do rury skośnej (pojemność 100ml).

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

W thorze to sobie ogarnę, ale każde 10ml to ok. 1cm wysokości (na miedziankach 54 i przelewie 28). Celowałem w 100ml.
Gdzie więc cyrkuluje w syfonach Shlumfa? Widzę duże, nie widzę 0ml.

Zawsze możesz wykorzystać szkło od latarki jak potrzebujesz szerszej rury
Ja w Thorze nie chciałem mieć cieczy w ramionach.
A jak jest u Szlumfa nie wiem

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

Kòpôcz pisze: Gdzie więc cyrkuluje w syfonach Shlumfa?

Jeziorko u Szlumfa jest w dennicy, a raczej z tego co pamiętam to chyba wykorzystał jakąś miseczkę z kuchni. Wężyk silikonowy robi tylko za syfon i jest "tylko zaworem".
W Twoim rozwiązaniu wężyk silikonowy byłby zbiorniczkiem na pierwsze skropliny z chłodnicy.

Dzięki .Gacku za próby wyjaśnienia. Chyba muszę odpuścić trochę z robotą, bo nie umiem sobie wyobrazić tego środka tak, by zarówno 0 jak i 250 było możliwe

0 ml masz wtedy gdy na wężyku silikonowym nie ma syfonu i wszystko co się skropli to przelatuje na bieżąco.
250 ml masz wtedy gdy podniesiesz wężyk i lustro płynu w dennicy również musi się podnieść do tego samego poziomu co w dennicy.
Tutaj był kiedyś rozrysowany dokładny przekrój podobnego rozwiązania, niestety u mnie na telefonie nie ładują się zdjęcia.
https://alkohole-domowe.com/forum/maste ... 14709.html

Zdjęciom chyba się termin skończył. Zasadę rozumiem, ale przemęczony łeb nie umie sobie tego wyobrazić i ciągle podpowiada, że przy ustawionym współczynniku refluksu i tak poziom będzie się podnosi. Innym razem do tego przysiądę. Dzięki za wysiłki.

@Kòpôcz Już widzę jak to działa na telefonie nie widziałem zdjęcia.
Rurka silikonowa która reguluje pojemność jeziorka, jest syfonem.
Podłączona jest od dołu głowicy i połączona z kolumną im wyżej ją podniesiesz tym bardziej pojemność jeziorka się zwiększa
Opuścisz w dół ciecz z głowicy swobodnie spływa.
Może ten rysunek z painta Ci rozjaśni.

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

Właśnie przeglądałem załączniki Szlumfa - na fotkach wyglądało, jakby syfon wchodzil i wychodził na tej samej wysokości, a to coś w stylu systemu inzyniera... I wszystko jasne się stało.

Do takiej rurki dobrze byłoby dać od góry odpowietrzenie, bo całkowicie napełniona może zassać z jeziorka wszystko.

Takie odpowietrzenie dobrze widać na zdjęciach poniżej. Warto też dać małe syfony na wejściu i wyjściu wężyka.

Jeziorko minimalne - wężyk opuszczony. Jeziorko maksymalne - wężyk podniesiony na max.