Alkohole-Domowe.com

Cześć, przymierzam się do zakupu swojej pierwszej aparatury. Od razu zaznaczam, że jestem początkującym szamanem Moje nastawy to będą w większości cukrówki, od czasu do czasu, pewnie w lato spróbuję nastawić jakieś winko z własnych owoców. Koniec końców, jako że ja gustuję w czystych smakach, chciałbym otrzymywać czysty napój. Ewentualne zaprawianie owocem chciałbym wykonywać później. Mój budżet waha się w granicach +/- 1000 zł. Wiadomo im mniej tym lepiej, jednak nie chce też zaoszczędzić stówki, a później pić słabej jakości trunek... Po wstępnej lekturze forum skłaniam się ku wyborze kolumny aabratka. Coś takiego znalazłem na jednym z portali http://allegro.pl/ShowItem2.php?item=6764183671

Co o tym sądzicie? Sprzęt wart swojej ceny? Będzie się dało na tym coś smacznego ugotować? A może Wy jesteście w stanie coś zaproponować? Zaznaczę jeszcze, że szukam raczej gotowego sprzętu, ponieważ moja wiedza w tym temacie jest jeszcze dosyć znikoma.

Nie jest tragedia, ale ciekaw jestem jak wyglądają "zawory SMS"
Poproś sprzedawcę o:
- umieszczenie dodatkowego portu termometru jakieś 25cm nad katalizatorem (tzw. 10 półka)
- obniżenie portu termometru na KEGu (tak mniej/więcej na 1/3 wysokości od dołu) - przyda Ci się jak nie będziesz miał pełnego zalania KEGa
- druciaki nierdzewne z czasem może wymienisz na sprężynki nierdzewne, a termometr tarczowy w KEGu na elektroniczny (na jego podstawie coś możesz się dowiedzieć, tarczowy jest zbyt mało precyzyjny)
- dobrze jest zrobić ocieplenie kolumn i KEGa

Nawet dobra cena...
Keg w otulinie, zawór spustowy, SMS-y.
W przyszłości możesz dodać OLM i wymienić wypełnienie na porządne sprężynki. Nie zapomnij o regulatorze bo to podstawa. Na początek wydaje się być OK

Na początek wystarczy. Weź tylko grzałki 2x2kw pewnie będą w tej samej cenie. Szybciej zagotujesz i wtedy jedna grzałke odłączysz. Na jednej można śmiało prowadzić proces. Jak się nauczysz kupisz regulator, sprezynki, bufor i co tam jeszcze będziesz chciał. A i najważniejsze termometr na 10 półce.

Dziękuję za cenne uwagi przyznam, że przed lekturą forum byłem też bardzo zainteresowany taką aparaturą: http://allegro.pl/ShowItem2.php?item=6564996849

Ale chyba ten aabratek to lepsze rozwiązanie?

Nawet się nie przyznawaj, co oglądałeś
Różnica jak pomiędzy Passatem a ładą

No nie wiem ...
Przejechałem Ładą ponad 300 tys i tylkorozrząd i końcówki drążków wymieniałem, kolegom w paskach po 100-150 tkm silniki się kończą czy to w tdi 2.0 czy w tsi 1.4 : ///
A Ładzianka szła jak burza ...

Porównaj passata z tamtych lat z ładą z tamtych lat.

Kol. wkg_1
I Passatem i Ładą dojedziesz do celu, ale komfort jazdy różny.
Tak samo z aparatami, na których otrzymujemy nasz urobek - na jednym łatwiej, wygodniej, a na drugim potrzeba więcej wyczucia, doświadczenia.

No ale każdy chyba woli Passata niż Ładę

: ))
Daj spokój ... sentyment do pierwszego własnego auta to sentyment do pierwszego własnego auta : )
Ja wtedy Passata nie miałem bo nie miałem na Passata a teraz to paści robią ; ((

Oczywiście nie zmienia to wymowy postu ... Aabratek to Aabratek !

wkg_1 Jeśli się nie mylę, to chyba z destylatorem od razu zacząłeś od Passata, jak nie od jakiegoś wyższego modelu

Bo na starość zaczynam ; D

Hehe, no cos w tym jest w takim razie sytuacja się wyklarowała.

Witam, ja jeszcze żądam pytanko w tym wątku

Na olx jest jeszcze taki aabratek, praktycznie w tej samej cenie tj. 1200 zł. Dlatego wolę zapytać doświadczonych kolegów jakbyście mieli So wyboru kolumnę dodaną przez autora tematu, a tą z olx : https://www.olx.pl/oferta/destylator-aa ... uVOfw.html

Którą byście wybrali i dlaczego?

Z góry dziękuję za odpowiedzi, pozdrawiam

Obydwa zestawy mają jakieś niedociągnięcia. O pierwszym było już pisane. W tym co ty podałeś niby wszystko ok poza tymi szpilkowymi termometrami. Niezbyt nadają się do destylacji. Nie mają odświeżania co sekundę i wyłączają sie po kilku minutach. Dodatkowo grzałki 2x2kw to minimum do 50l kega.

Spotkałem się z opiniami na forum że lepiej mieć grzałki 2kW i 1.5kW bo lepiej można sterować kolumna, więc jak w końcu lepiej? Napisałem do spezedawcy i powiedział że nie ma problemu i można podmienić na 2x2kW w tej samej cenie.

Aby dobrze sterować grzalkami potrzebny jest najprostszy regulator napięcia. Jeśli go nie masz to proces będziesz prowadził na 2kw. Jeśli kupisz regulator wtedy wycisniesz z kolumny pełna wydajność. A 2x2kw to zawsze szybsze zagotowania wsadu.

Grzałki 2+1,5 kw według mnie mają sens gdy posiadamy kolumnę o średnicy ponad 70mm. Wtedy grzejemy z pełną mocą poniżej progu zalania bez stosowania regulatora. A co do szybkiego zagotowywania nastawu to ja kompletując kolumnę chciałem grzałkę 3x2kW. Niestety mój konstruktor nie miał takiej na stanie.

Do kolumny 60-63 idealne są grzałki 1,5+2+2,5.
Wyciskanie pełnej wydajności (praca z maksymalną mocą, pod progiem zalania) a wyciskanie jak najlepszej jakości to dwie różne sprawy.
Gotujesz 2+2,5 a pracujesz 2 lub 2,5. Dwie z trzech grzałek można połączyć uzyskując np. 2,25. Bez regulatora.
Regulator przydaje się by odciąć moc przy braku chłodzenia (mają takie funkcje).