Strona 1 z 1

Wypełnienie deflegmatora

: niedziela, 28 mar 2010, 09:33
autor: jerry
Witam,
czy wypełnienie deflegmatora, takie ja na fotografii ma sens? Jest to drut miedziany o średnicy 0,2mm. W formie takiej wiązki to nie da rady chyba, ale gdyby tak trochę pougniatać? I chyba nie tylko drut ale i zmywaki również. Miedz byłaby katalizatorem. Co myślicie o tym pomyśle?
Pozdrawiam

Re: Wypełnienie deflegmatora

: niedziela, 28 mar 2010, 10:59
autor: Zygmunt
Może być, ale tylko, jeżeli na drutach nie ma lakieru lub emalii.
Nie wiem tylko, czy jakbyś np. to pociął to nie zwarłoby się w jakąś nieprzepuszczającą par jednolitą masę...

Re: Wypełnienie deflegmatora

: niedziela, 28 mar 2010, 12:21
autor: pokrec
Myślę, że taki drut to byłby swietny pomysł. Skąd taki wiziąć, tylko żeby nie był w emalii, bo inaczej cały pomysł będzie do niczego a emalia może dodatkowo jakieś syfsko do psoty wpuścić. Bo kupienie paru kilo drutu nawojowego 0,2 mm a nawet 0,1 mm nie jest problemem. W tym przypadku problemem jest emalia...
Jak Zygmunt pisał - pocięcie takiego drutu może trochę zbyt szczelnie wypełnić komorę, ale nie ma potrzeby cięcia, dobrze ugnieciony spełni swoja rolę świetnie jako zmywaki i dodatkowo jeszcze będzie na siebie wydajnie zbierał wszystkie smrodki - zwłaszcza siarkowodorowe.
Swoją drogą, to bardzo wydajne w zbieraniu związków siarki jest srebro. Tylko kogo stac na wypełnienie kolumny srebrem? Chyba, że srebrzonym drutem miedzianym uzywanym jako materiał na cewki w układach wysokoczęstotliwościowych. Ale to też tanie nie jest.
No i w tym przypadku oczywiście nie ma to praktycznego znaczenia, ale spozywanie dużych ilości srebra w postaci rozpuszczonych jego związków może powodowac tzw. srebrzycę - problem kosmetyczny polegający na trwałym niebieskawym zabarwieniu białek oczu i skóry - w skrajnym przypadku cała skóra i białka oczu robią się nieusuwalnie fioletowe. Problem jest wyłącznie kosmetyczny, nie grozi to zdrowiu jako takiemu (może mnie Zygmunt poprawi - on jest bliżej biologii niż ja, prosty fizyk). Po prostu drobne cząstki srebra po ich zredukowaniu ze spożytych związków osadzają się w skórze tak, jak pigment wprowadzony przez tatuażystę. Ale to sa skrajności, pokolenia arystokracji jadły ze srebrnej zastawy i jedyne, co z tego wynikało, to "błekitna krew". Hmmm, może w tej obiegowej legendzie o błekitnej krwi arystokracji coś jest?
Związki srebra maja ponadto działanie antyseptyczne - woda przechowywana w srebrnych naczyniach nie powodowała chorób. Stąd dawniej lekarstwa na pańskich dworach przechowywano w srebrnych naczyniach.

Re: Wypełnienie deflegmatora

: niedziela, 28 mar 2010, 12:50
autor: jerry
Skąd taki wiziąć, tylko żeby nie był w emalii,
To akurat nie jest problem. Ja pofatygowałem się na złomowisko i od paru nowszych, uszkodzonych wozów uciąłem kabel łączący akumulator z masą.

Re: Wypełnienie deflegmatora

: niedziela, 28 mar 2010, 12:57
autor: Winiarek5
jerry pisze:Witam,
czy wypełnienie deflegmatora... ma sens?
W takiej postaci jest to bardzo ciekawe pytanie.
Jeśli wiemy co to jest deflegmator i do czego służy to odpowiedź na takie pytanie nasuwa się sama:
1. W zwykłym pot-stillu deflegmator, jeśli już jest, to jest zamocowany bezpośrednio nad kotłem i może być wypełniony miedzianym wkładem w roli katalizatora.
2. W kolumnie rektyfikacyjnej z wypełnieniem (zasypowym, pakietowym itp.) deflegmator być już musi i znajduje się nad wypełnieniem kolumny.

W drugim przypadku wkładanie czegokolwiek dodatkowego do deflegmatora nie ma najmniejszego sensu, w dodatku oczyszczanie oparów za pomocą katalizatora umieszczonego nad wypełnieniem, zamiast pod wypełnieniem, powoduje, że "nieodsmrodzone" opary przechodzą przez całą kolumnę, zasmradzając znajdujące się w niej wypełnienie.

Katalizator powinien znajdować się jak najbliżej otworu wylotowego z kotła.

Pozdrawiam

Winiarek

Re: Wypełnienie deflegmatora

: niedziela, 28 mar 2010, 13:17
autor: jerry
No tak, to jest a raczej będzie pot- still i deflegmator będzie zamontowany na deklu. Czyli bliżej kotła nie da rady (chyba, że w samym kotle). A ten drut to planuję na samo dno włożyć. A dalej zmywaki. Ale dobre. Nie takie jak te:
http://alkohole-domowe.com/forum/post18293.html#p18293

Re: Wypełnienie deflegmatora

: niedziela, 28 mar 2010, 18:09
autor: Zygmunt
pokrec pisze:spozywanie dużych ilości srebra w postaci rozpuszczonych jego związków może powodowac tzw. srebrzycę - problem kosmetyczny polegający na trwałym niebieskawym zabarwieniu białek oczu i skóry - w skrajnym przypadku cała skóra i białka oczu robią się nieusuwalnie fioletowe. Problem jest wyłącznie kosmetyczny, nie grozi to zdrowiu jako takiemu (może mnie Zygmunt poprawi - on jest bliżej biologii niż ja, prosty fizyk). Po prostu drobne cząstki srebra po ich zredukowaniu ze spożytych związków osadzają się w skórze tak, jak pigment wprowadzony przez tatuażystę. Ale to sa skrajności, pokolenia arystokracji jadły ze srebrnej zastawy i jedyne, co z tego wynikało, to "błekitna krew".
Argyria, czyli własnie fioletowe zabarwienie skóry podobno daje się usunąć laserem, a "choroba" rzeczywiście nie jest groźna(tzn. nie udowodniono szkodliwości), ale raczej dziwnie się wygląda.

Co do błękitnej krwi- ja słyszałem, że to wzięło się od tego, że arystokratki nie wystawiały się na światło słoneczne (parasolki i inne duperele), przez co ich skóra była bardzo jasna. A na takiej jasnej skórze świetnie widać niebieskawe żyłki podskórne... Ale pewnie oba wyjaśnienia są jakąś cząstką prawdy :)

Re: Wypełnienie deflegmatora

: niedziela, 28 mar 2010, 19:24
autor: Winiarek5
jerry pisze:...to jest a raczej będzie pot- still i deflegmator będzie zamontowany na deklu.
...ten drut to planuję na samo dno włożyć. A dalej zmywaki.
Ciekawe, ciekawe...
Ciekawe jak ma wyglądać ten deflegmator?
Jeśli to jest takie szkiełko, które niektórzy producenci nazywają deflegmatorem to tam wystarczy tylko to miedziane wypełnienie jako katalizator. Dalsze upychanie tam czegokolwiek nie ma żadnego sensu.

Pozdrawiam

Winiarek

Re: Wypełnienie deflegmatora

: poniedziałek, 29 mar 2010, 05:30
autor: jerry
Ciekawe, ciekawe...
Ciekawe jak ma wyglądać ten deflegmator?
Nic ciekawego to nie będzie. Na razie. Buduję pierwszą aparaturę i nie bardzo wiem jak. Jak popróbuję i czegoś się nauczę to zrobię coś lepszego. A deflegmator? Rura z miedzi 35x600-800 (taką tylko mam). A szczegóły tutaj:
http://alkohole-domowe.com/forum/pierws ... t1976.html
Za konstruktywne rady będę dźwięczny :D
Pozdro

Re: Wypełnienie deflegmatora

: sobota, 20 lip 2019, 20:16
autor: Skir
IMG_0127.JPG
W kwestii budowy deflegmatora: mam 15 litrowy szybkowar, chłodnicę rurka miedz i zamarzył mi się deflegmator. Wymyśliłem, że podepnę go zaraz na deklu a dalej miedziana rurka do chłodnicy itp. Kupiłem rurę fi 43 h 0,5 metra i wymyśliłem miedziane sprężynki na wypełnienie. Ale jak policzyłem objętość to mi się nie kalkuluje finansowo. Kupiłem kabel miedziany, obrałem pogniotłem i wyszło takie coś. Czy to się sprawdzi? Czy wystarczy, czy mają być mocniej zgniecione? Aha: zmywaki odpadają: pojęcie nierdzewny a kwasoodporny to olbrzymia różnica.

Re: Wypełnienie deflegmatora

: niedziela, 21 lip 2019, 10:57
autor: lesgo58
Skir pisze:...Kupiłem kabel miedziany, obrałem pogniotłem i wyszło takie coś. Czy to się sprawdzi?
Chciałeś tanie wypełnienie - to masz. Ja raczej odradzałbym takie.
Jak chcesz żeby było dobre to załatwiasz sobie takie:
Sprężynki pierścionki miedziane.jpg

Re: Wypełnienie deflegmatora

: niedziela, 21 lip 2019, 17:51
autor: Skir
Tu nie chodzi tylko o kwestię finansową. Przy rurze 0.5 m i fi 43 wychodzi prawie 1,5 m3 objętości, czyli boję się, że pokrywa szybkowaru może nie utrzymać. To nie KEG. Gdybym wypełnił go w całości sprężynkami, sądzę że byłoby za ciężkie. Zmywaki ponoć spełniają swoją rolę, ale nie ufam producentom. Sprawdziłem w przypadku przewodów elektrycznych u producenta: nie pokrywają lakierem ani emalią (uwaga: nie dotyczy to tańszych, ale pokrytych emalią przewodów miedzianych do głośników!). Pytanie, czy to co mam spełni rolę deflegmatora?
/ do amina: poprzedni post pisałem na durnym ipadzie bez wszystkich znaków polskich - stąd błędy za które przepraszam :)\

Re: Wypełnienie deflegmatora

: niedziela, 21 lip 2019, 19:25
autor: Góral bagienny
Kolego Skir musisz bardziej zgnieść te druciki. Kiedyś też takie stosowałem :) zgniatałem troszkę bardziej niż zmywak i działało ;)
Pozdrawiam Góral :)

Re: Wypełnienie deflegmatora

: poniedziałek, 22 lip 2019, 15:26
autor: dzozef
@skir a mozes powiedzieć skąd te 1,5m3 objętości? Przy rurze 0.5 m i fi 43mm wychodzi 0,73 litra. :?: :scratch:

Re: Wypełnienie deflegmatora

: poniedziałek, 22 lip 2019, 18:04
autor: johnex
Skir pisze:wychodzi prawie 1,5 m3 objętości, czyli boję się, że pokrywa szybkowaru może nie utrzymać\
Przy sprężynkach miedzianych i twoich obliczeniach to wychodzi ponad półtorej tony. Bałbym się też o wytrzymałość samego szybkowaru i kuchenki :D
A tak na poważnie. Skoro masz już rurę miedzianą to po co dodatkowo aplikować w deflegrator miedziane wypełnienie. Jeżeli boisz się "nierdzewnych" zmywaków to odżałuj troszkę kasy i kup sprężynki nierdzewne i dedykowane podparcie od polecanych producentów.

Re: Wypełnienie deflegmatora

: poniedziałek, 22 lip 2019, 18:10
autor: Góral bagienny
@johnex A gdzie Ty wyczytałeś że ma rurę miedzianą? :scratch:

Re: Wypełnienie deflegmatora

: poniedziałek, 22 lip 2019, 19:50
autor: johnex
Skir pisze: ... zamarzył mi się deflegmator. Wymyśliłem, że podepnę go zaraz na deklu a dalej miedziana rurka do chłodnicy itp. Kupiłem rurę fi 43 h 0,5 metra ...
No chyba, że ja mam problemy z czytaniem ze zrozumieniem albo autor miał coś innego na myśli.

Re: Wypełnienie deflegmatora

: poniedziałek, 22 lip 2019, 20:03
autor: Góral bagienny
Ja to odczytałem inaczej :scratch: " podepnę go do dekla( deflegmator) a dalej miedziana rurka do chłodnicy"

Re: Wypełnienie deflegmatora

: wtorek, 23 lip 2019, 00:18
autor: Skir
Rura jest KO, potem duża chłodnica z metrowej rurki miedzianej .
Rura miedziana dziś idzie od "dekla" do chłodnicy (tam też rura miedziana) i dalej od chłodnicy. Dokupiłem 3 zmywaki kwasoodporne i dodatkowe 0,250 sprężynkę miedzianych. W sobotę składam i podeślę zdjęcia. Na niedzielę planuję popsocić :). Chcę dużo miedzi, żeby w uzupełnieniu kwaśnego zacieru wujka Jessego zbliżyć się do smaku whisky.

Re: Wypełnienie deflegmatora

: wtorek, 23 lip 2019, 08:07
autor: johnex
Zwracam honor! Jednak to ja mam problemy z czytaniem ze zrozumieniem.

Re: Wypełnienie deflegmatora

: wtorek, 23 lip 2019, 13:07
autor: bociann2
Nie martw się. Jest nas dwóch. Zawsze to raźniej

Re: Wypełnienie deflegmatora

: wtorek, 23 lip 2019, 17:24
autor: Góral bagienny
@johnex :ok: :piwo: :D