Strona 1 z 1

Re: Puszka do ginu

: poniedziałek, 24 lis 2014, 16:36
autor: gr000by
Zasypałem do pełna puszkę do ginu czarną porzeczką, która moczyła się w 70% alkoholu. Nie ubijałem owoców, po prostu je nasypałem i postukałem w puszkę, żeby trochę opadły. Do garnka trafiło 0,25l spirytusu rozrobione do 1,25l wodą. Destylat odbierałem na średnim ogniu, odbiór skończyłem na smak, gdy destylat stracił smak porzeczek i miał około 20%. Uzyskałem 700ml 60% bardzo aromatycznego urobku, w sam raz do rozcieńczenia czystą wódką i przerobienia na czystą smakową. Mam jeszcze owoców na 3-4 wsady, potraktuję je identycznie jak tym razem.

Re: Puszka do ginu

: poniedziałek, 24 lis 2014, 17:58
autor: HomoChemicus
A próbował ktoś, zamiast budować puszkę, użyć rury od kolumny?

Re: Puszka do ginu

: poniedziałek, 24 lis 2014, 18:10
autor: gr000by
W pierwszym poście są linki do takich tematów oraz na poprzedniej stronie http://alkohole-domowe.com/forum/post11 ... ml#p112502.

Re: Puszka do ginu

: niedziela, 25 sty 2015, 15:25
autor: gr000by
Pisałem kiedyś, że mam żurawinę ponalewkową i spróbuję zrobić z niej czystą smakową. Dzisiaj akurat miałem chwilę czasu i puściłem wsad lekko ubijanej żurawiny ponalewkowej (owoce były cięte przed zalaniem). Niestety, nie ma o czym pisać - destylat praktycznie nie ma smaku żurawiny. Jak postoi kilka dni to rozcieńczę go do 40% (aktualnie ma ok. 70%) i wtedy dokonam kolejnej próby organoleptycznej. Tak jak ktoś kiedyś wspominał, żurawina nie bardzo nadaje się na destylaty i ja to zdanie podtrzymuję. Nie spodziewam się spektakularnego pojawienia się aromatów po rozcieńczeniu próbki.
Porzuciłem też aromatyzację czarną porzeczką ponalewkową stosowaną solo. Zaprawa po kilkunastu tygodniach straciła większość aromatu czarnej porzeczki i wódka na tej zaprawie ma tylko ciekawy, trudny do zidentyfikowania słodki posmak (bez użycia cukru). Może za to stanowić ciekawe tło dla innych owoców - znacznie łagodzi smak alkoholu.

Re: Puszka do ginu

: wtorek, 27 sty 2015, 17:40
autor: jpiwek
Czy w ramach puszki aromatyzującej można wykorzystać bufor?

Re: Puszka do ginu

: wtorek, 27 sty 2015, 20:59
autor: gr000by
Nie - opary muszą przechodzić przez wsad aromatyzujący, więc dałbyś radę wykorzystać jedynie wewnętrzną rurę - chyba że zrobisz wersję z możliwością usuwania wewnętrznej rury to będziesz miał dużą puchę aromatyzującą.

Re: Puszka do ginu

: wtorek, 27 sty 2015, 22:53
autor: jpiwek
To się muszę do Zygmunta odezwać, czy taka modyfikacja jest możliwa...

Re: Puszka do ginu

: środa, 28 sty 2015, 23:36
autor: janik
@gr000by - może nie doczytałem,ale ty stosujesz w swojej puszce owoce ponalewkowe co z jednej strony jest zasadne bo oprócz smaku odzyskujesz alkohol w nich zgromadzony,ale przecież te owoce
po maceracji większą część smaku i aromatu pozostawiły w nalewce.
Czy nie zasadniej i efektywniej byłoby destylować owoce świeże czyli bez wstępnej maceracji?
Czy próbowałeś destylować w swojej puszce skórki z owoców cytrusowych?

Re: Puszka do ginu

: środa, 28 sty 2015, 23:48
autor: gr000by
Świeżych owoców nie testowałem, bo na razie bawiłem się z produktem ubocznym produkcji nalewek. Świeże owoce powinny dać znacznie bardziej aromatyczny produkt, ale jak zmniejszy się dawkę alkoholu to można używać owoców ponalewkowych. W puszce kilka razy przerabiałem skórki cytrusów po moczeniu w alkoholu na "skórkówki" - z pomarańczy, cytryn, limonek. Skórki z cytryny i pomarańcze solo dają ciekawe zaprawy smakowe (nawet ponalewkowe), z limonek ponalewkowych - nic szczególnego. Zaprawa ze skórek moczonych mętnieje przy 40% po dodaniu kilku mililitrów do 100ml czystej wódki - dokładna ilość zależy od wsadu i ilości alkoholu użytego do aromatyzacji. Niestety, taka zaprawa nie cechuje się niczym szczególnym, wychodzi z niej fajna czysta smakowa wódka, ale bardziej jako ciekawostka, niż coś wybitnego. lesgo58 dostał ode mnie próbkę takiej zaprawy, może już miał okazję ją przetestować i podzieli się opinią - chętnie bym poznał opinię o tej zaprawie od innej osoby. Może jeszcze muszę inaczej podejść do sprawy aromatyzacji skórkami ponalewkowymi, mam nawet spory zapas surowca moczonego w alkoholu, ale nie planuję prób w najbliższym czasie, bo chcę wprowadzić małą modyfikację, umożliwiającą łatwiejszą aromatyzację większą ilością wsadów za jednym podejściem.

Re: Puszka do ginu

: czwartek, 29 sty 2015, 23:16
autor: jpiwek
Według mnie swieże owoce oddadzą mniej aromatu niż te moczone w alkoholu. W perfumiarstwie przed ekstrakcją stosuje się macerację podobną jak przy nalewkach.

Re: Puszka do ginu

: czwartek, 29 sty 2015, 23:53
autor: gr000by
Tutaj potrzebna będzie próba porównawcza. W tej chwili jest to możliwe do wykonania na jabłkach i mogę zrobić taką próbę w niedalekiej przyszłości.

Re: Puszka do ginu

: piątek, 30 sty 2015, 00:14
autor: Zygmunt
Uważaj z układaniem, jabłka na ciepło szybko się rozpadają.

Re: Puszka do ginu

: środa, 4 lut 2015, 12:20
autor: gr000by
Rozrobiłem zaprawę żurawinową do 1l 50% - po rozrobieniu do 40% zmętniała, lecz po wzmocnieniu zmętnienie zniknęło. W smaku i zapachu czuć żurawinę, ale to nie to czego oczekiwałem - smakuje naturalnie, ale bardzo delikatnie, nienachalnie, naturalnie - w przeciwieństwie do białej żurawinowej sklepowej, która wali chemią. Dosłodziłem trunek płaską łyżką cukru do smaku i zostawiłem do przegryzienia, może to podbije nieco smak.

Re: Puszka do ginu

: środa, 4 lut 2015, 12:33
autor: janik
Zostaw część na dłuższe leżakowanie,może wówczas bardziej uwydatnią się aromaty.

Re: Puszka do ginu

: środa, 4 lut 2015, 12:46
autor: gr000by
Z trunkami aromatyzowanymi owocami mam odwrotne doświadczenie - z czasem tracą aromaty i wyrazistość smaku i zapachu. Nadają się tylko do krótkiego dojrzewania (przegryzienia), z leżakowaniem może być bardzo słabo. Za to inaczej jest z ginem - zaprawa dojrzała po kilku miesiącach i dopiero teraz atakuje nos i język bogactwem smaków i zapachów. Niezmienna jest jedynie czysta cytrusowa, do której dodałem zaprawę aromatyzowaną skórkami - nic nie traci, nic nie zyskuje od momentu przegryzienia.

Re: Puszka do ginu

: sobota, 4 kwie 2015, 03:22
autor: dan150
Witam,
Postanowiłem zrobić wódkę smakową. Użyłem kolumny (120 cm z wypełnieniem sprężynkami), moduł z obniżonym odbiorem opróżniłem (czyli powstało coś w rodzaju puszki) - w miejsce sprężynek wstawiłem 3 zmywaki a na nich położyłem skórki od cytryn, które użyte były uprzednio do nalewki. Do kega 30 l. wlałem 5 l spirytusu i 15 l wody. Praca bez refleksu, dzielenie urobku. Odbierałem do 40 % ( końcówka nie za ciekawa). Wynik, chociaż minęły dopiero 2 tygodnie, godny polecenia.

Re: Puszka do ginu

: wtorek, 14 kwie 2015, 21:39
autor: Kula
A to moja wersja puszki aromatyzującej z koszyczkami:
http://stalowkasklep.pl/aromatyzer-pusz ... p-765.html

Re: Puszka do ginu

: czwartek, 28 wrz 2017, 20:51
autor: maniek86
Zastanawiam się czy zwykłą kolumna też nie da rady? Od dołu poparcie ze zmywaka następnie roślinki i znów zmywak i tak na przemian aż wypełnie 30 cm. Myślcie że da radę jak nie będę tego ubijał?
Znajomi męczą mnie już któryś miesiąc żebym zrobił gin, przyznam że może być ciekawe wyzwanie. Zagłebiajac się w literaturę to można ciekawe kompozycje uzyskać, ale najbardziej ciekawi mnie gin z beczki dębowej-probował ktoś?

Re: Puszka do ginu

: sobota, 11 kwie 2020, 15:49
autor: Zwodzik
Troszkę odświeżę temat, żeby nie zakładać nowego. Powiedzcie mi koledzy czy zamiast użyć kosza smakowego, mogę np dokupić do swojej kolumny np katalizator tylko zamiast miedzi wypełnić go ziołami dla smaku i zamontować go na szczycie?
Mam kolumnę aabratrk z OVM. Jestem dość świeży w temacie psocenia więc stąd moje (być może głupie) pytanie

Wysłane z mojego CMR-W09 przy użyciu Tapatalka

Re: Puszka do ginu

: czwartek, 11 cze 2020, 19:35
autor: glikol
Zwodzik, kombinowałeś coś z puchą na szczycie kolumny?