Strona 1 z 1

Puszka do ginu

: sobota, 15 lut 2014, 19:20
autor: gr000by
Trochę czasu to trwało, ale się w końcu udało - w końcu nadszedł ten dzień. Puszka aromatyzująca do ginu i nie tylko w końcu powstała dzięki ogromnej pomocy Zygmunta i jest to projekt w wersji 1.0, rozwojowej. O samej aromatyzacji alkoholu można więcej poczytać tutaj - była to inspiracja do wykonania własnego aromatyzatora :D.

Główna puszka jest wykonana z ok. 20cm odcinka rury 114mm. Dolna i górna rurka jest z nyplem 5/4', do wkręcania w pokrywę mojego garnkowca (pierwsze zdjęcie z postu) i do montowania białego korka z rurką do chłodnicy. Dolny wlot w chwili obecnej zatkany jest zmywakiem nierdzewnym i to rozwiązanie dobrze się spisuje po dzisiejszym teście. Górna część dokręcana jest do kołnierza, uszczelniona silikonową uszczelką. Całość jest ocieplona Armaflexem (6mm), żeby maksymalnie ograniczyć skraplanie oparów.

Obrazek

Wsypałem do niej 1,2 litra skórki pomarańczowej bez albedo pokrojonej w grube plastry, która wcześniej moczyła się w wódce na orangello ;) i do gara wlałem 1,5l 25% alkoholu. Wycisnąłem po destylacji 0,6l bardzo aromatycznego alkoholu 68% o smaku i zapachu pomarańczowym. Skończyłem gdy smak przestał być satysfakcjonujący. Trunek smakuje cudownie :odlot: . Skórka z puszki nie miała już zapachu pomarańczy - nawet powiedziałbym, że pachniała niczym, taki neutralny zapach. Przelot się nie zatkał, mimo, że skórki dość mocno opadły i się ubiły.
Następny test odbędzie się na wsadzie na gin, na kminku lub innym aromatycznym wsadzie - to wyjdzie w praniu.

Jak zbiorę znów trochę grosza, to powstanie puszka w wersji 2.0, nieco bardziej uniwersalna, zaopatrzona w koszyczki z siatki nierdzewnej i o lepszym dostępie do wnętrza.

Re: Puszka do ginu

: sobota, 15 lut 2014, 19:24
autor: sokal6
Bardzo fajny gadżet. Jestem ciekaw jak sprawdzi się to z ginem. Ja na razie gin robię z bardzo dobrymi efektami jako nalewkę typu wisielec. Jednak w przyszłości też będę myślał nad podobnym rozwiązaniem:)

Re: Puszka do ginu

: sobota, 15 lut 2014, 20:54
autor: pegaz1970
gr000by, może jakiś schemacik byś zapodał

Re: Puszka do ginu

: sobota, 15 lut 2014, 22:08
autor: HomoChemicus
Czy przy np. jabłkach nie grozi zatkanie w twojej wersji? Jak rozwiązałeś ten problem?

Re: Puszka do ginu

: niedziela, 16 lut 2014, 09:15
autor: gr000by
Jeszcze jabłkami i owocami nie aromatyzowałem nic, ale to też mam w planach. Ale z tego co czytałem w podanym temacie, to owoce niezbyt mocno się rozpadały i dość dobrze wszystko szło.

Re: Puszka do ginu

: niedziela, 16 lut 2014, 11:54
autor: darex
Kol. gr000by napisał/a
Wsypałem do niej 1,2 litra skórki pomarańczowej bez albedo pokrojonej w grube plastry, która wcześniej moczyła się w wódce na orangello ;) i do gara wlałem 1,5l 25% alkoholu. Wycisnąłem po destylacji 0,6l bardzo aromatycznego alkoholu 68% o smaku i zapachu pomarańczowym
Kol. gr000by- w/g moich wyliczeń mając 1,5 l 25% alkoholu po przedestylowaniu otrzymałeś 1,6 l 25% alkoholu.Czyżby Perpetuum mobile czy ja się pierdyknąłem w wyliczeniach. :odlot:

Re: Puszka do ginu

: niedziela, 16 lut 2014, 13:10
autor: gr000by
@darex, jakbyś czytał uważnie, to wiedziałbyś, że w puszce wylądowały skórki, które moczyły się w wódce. Więc perpetuum mobile nie powstało, a ty nie czytałeś uważnie.
gr000by pisze:1,2 litra skórki pomarańczowej bez albedo pokrojonej w grube plastry, która wcześniej moczyła się w wódce na orangello

Re: Puszka do ginu

: niedziela, 16 lut 2014, 14:28
autor: niochnioch
gr000by czy alkohol, który przedestylowałeś, był gorzki ? Czy skórki pomarańczy po tej destylacji zostały pozbawione barwnika ? Zadaje takie pytanie, ponieważ zasada działania tej puszki jest podobna do aparatu Soxhleta, o którym się już pytałem odnośnie ekstryfikacji skórek na forum.

Re: Puszka do ginu

: niedziela, 16 lut 2014, 14:42
autor: gr000by
Nie, alkohol nie był gorzki ani kolorowy, chociaż jakbym ciągnął jeszcze destylację to już leciało coś gorzkawo-mdłego w smaku, dlatego napisałem o skończeniu destylacji na smak. Nie jest to ekstrakcja cieczą jak w aparacie Soxhleta, a jest to coś pomiędzy destylacją z alkoholem/parą wodną i ekstrakcją gazem - nielotne związki (jak cukry, barwniki, tłuszcze) nie zostają wydobyte do właściwego produktu jakim jest destylat. Skórki puściły nieco barwnika, ale cały pozostał w kotle - woda wywarowa miała pomarańczowy kolor.

Re: Puszka do ginu

: niedziela, 6 kwie 2014, 14:29
autor: gr000by
Dzisiaj odbył się niezaplanowany test puszki z dość oryginalnym wsadem. Dostałem do przedestylowania macerat na absynt (proporcje mi nieznane, wiem że były to zioła zalane spirytusem) z ziołami. Przecedziłem go, płyn poszedł do garnka, zioła do puszki do pełna i odpaliłem maszynerię. Pod koniec destylacji do garnka dolałem wody, w celu zabezpieczenia przed przypaleniem i do łatwiejszego oddestylowania resztki alkoholu. Destylację skończyłem na smak i zapach. Uzysk praktycznie teoretyczny, smak bardzo ciekawy, chociaż trunek na pewno będzie musiał poleżeć. Zioła po wysypaniu z puszki były wilgotne i sypkie, prawie całkowicie pozbawione zapachu. Kolejne zastosowanie puszki sprawdzone :D.

Re: Puszka do ginu

: środa, 20 sie 2014, 21:21
autor: gr000by
Przygotowałem już wsad do puszki na gin. Ilości botaników wzięte z http://alkohole-domowe.com/forum/post234.html#p234, całkowita ilość zwiększona dwukrotnie, a wyjątkowo jałowca - trzykrotnie. Jutro postaram się uzyskać zaprawę przez destylację 30-50% alkoholu przez botaniki w puszce. Część puszki wypełnię zmywakami/wełną nierdzewną, tak aby wsad rozsypać możliwie równą warstwą w puszce w 1/3-1/2 jej wysokości. Oto zdjęcie przygotowanego wsadu, zapach obłędny.
wsadgin.jpg
Następny w kolejce będzie wsad ze skórek cytrusów (cytryny, limonki, pomarańcze - część wymoczona w wódce) - powstanie z nich zaprawa do czystej cytrusowej, zapach skórek obiecuje jeszcze sporo aromatów do odzyskania :D.

Re: Puszka do ginu

: środa, 20 sie 2014, 23:32
autor: Pretender
Widziałeś taką puszkę od stilldragona?

Re: Puszka do ginu

: środa, 20 sie 2014, 23:38
autor: gr000by
Widziałem na filmie. Zasada działania podobna, tylko że tam jest ona umieszczona za kolumną, a u mnie bezpośrednio nad kotłem (garnek). No i ma nieco pokaźniejszy rozmiar i pojemność.

Re: Puszka do ginu

: sobota, 8 lis 2014, 15:47
autor: dan150
Witam. Mam pytanie, czy mógłbyś napisać coś bliżej odnośnie tej puszki? Jeśli to nie tajemnica, to chciałbym wiedzieć jak ta puszka wygląda w środku. Chciałbym zamontować w swojej kolumnie takie urządzenie. Z góry dziękuję za odpowiedź.
Daniel

Re: Puszka do ginu

: sobota, 8 lis 2014, 17:07
autor: gr000by
Puszka w środku jest pusta, o czym wspominałem i nie wiem co chcesz tam zobaczyć? Do kolumny to może być kiepski dodatek, przeglądnij linki z pierwszego postu, puszka aromatyzująca była umieszczona zwykle w prostym aparacie, tak jak u mnie.

Re: Puszka do ginu

: sobota, 8 lis 2014, 18:37
autor: dan150
Chciałbym uzyskać aromat z np. skórki pomarańczy umieszczając taką puszkę na końcu kolumny, przed chłodnicą. Uważasz, że uzyskany produkt byłby zły? Pisałeś, że w puszce są koszyczki z siatki metalowej. Chodziło mi o wykonanie i zamontowanie tej siatki w środku (nie znam się na tym i nie ja to był wykonywał, dla tego przepraszam za zbyt drobiazgowe pytania).

Re: Puszka do ginu

: sobota, 8 lis 2014, 22:08
autor: gr000by
W obecnej wersji puszki nie mam jeszcze koszyczków. Po prostu wsypuję wsad (ewentualnie wkładając zmywaki nierdzewne na dół puszki jak mam mały wsad) i destyluję. Co do pracy z kolumną przed chłodnicą to będzie działało poprawnie tylko podczas pracy bez refluksu - inaczej nie uzyskasz destylatu aromatyzowanego. Naprawdę polecam ci lekturę podlinkowanego tematu na białym forum, przedstawiono tam kilka rozwiązań technicznych. Jak dalej nie znajdziesz tam odpowiedzi, to podaj w jakim systemie masz kolumnę (CM, LM, VM) i jak ty to widzisz, bo na razie podajesz za mało konkretów.

Re: Puszka do ginu

: niedziela, 9 lis 2014, 02:29
autor: dan150
Dzięki za odpowiedź. Czytałem białe forum, ale nie wszystko tam znalazłem. Posiadam kolumną typu AAbratek z obniżonym odbiorem (OLM) od Kuli. Odbiór owocowego destylatu następowałby oczywiście bez refluksu. Chciałbym zamiast kawałka kolumny (20 cm) gdzie znajduje się obniżony odbiór, zamontować przedmiotową puszkę, tylko mam wątpliwości, czy to ma sens. Ponadto, jak dużą w moim przypadku, powinna być puszka?

Re: Puszka do ginu

: niedziela, 9 lis 2014, 09:35
autor: lesgo58

Re: Puszka do ginu

: wtorek, 18 lis 2014, 19:17
autor: gr000by
Puszka do ginu, a wsady coraz ciekawsze...
Któregoś razu zostałem zapytany o Smirnoffa Espresso, ale jakoś tak nie połączyłem faktów i nic z tego nie wyszło. Dopiero jak dwa tygodnie temu uzupełniałem zapasy przypraw i dodatków do alkoholi, przeszedłem obok półek z kawą ziarnistą i wtedy się zaczęło :D. Kupiłem najzwyklejszą kawę Espresso (ziarnistą), odważyłem 100g ziaren i wrzuciłem do puszki, wcześniej wsadzając do niej zmywaki na spód. Do garnka trafiło 0,5l spirytusu rozrobione wodą do 1,75l. Odbierałem destylat na średnim ogniu, kończąc odbiór gdy leciał 20% urobek o nikłych posmakach kawowych, uzyskując ~700ml produktu o mocy ~65%. Ze względu na rodzaj kawy, zaprawa jest mocno palona, z charakterystycznym smakiem kawy. Ziarna po wysypaniu z puszki, mimo moich obaw o niedostateczne ich wykorzystanie, nie pachniały praktycznie w ogóle.
Trwają obecnie testy zaprawy pod kątem wykorzystania do wódek gatunkowych (szukam proporcji do mieszania z wódką czystą), na świeżo wódka została zaakceptowana przez docelową osobę spożywającą - w weekend ma zostać ponownie sprawdzona po przegryzieniu.

Re: Puszka do ginu

: poniedziałek, 24 lis 2014, 16:36
autor: gr000by
Zasypałem do pełna puszkę do ginu czarną porzeczką, która moczyła się w 70% alkoholu. Nie ubijałem owoców, po prostu je nasypałem i postukałem w puszkę, żeby trochę opadły. Do garnka trafiło 0,25l spirytusu rozrobione do 1,25l wodą. Destylat odbierałem na średnim ogniu, odbiór skończyłem na smak, gdy destylat stracił smak porzeczek i miał około 20%. Uzyskałem 700ml 60% bardzo aromatycznego urobku, w sam raz do rozcieńczenia czystą wódką i przerobienia na czystą smakową. Mam jeszcze owoców na 3-4 wsady, potraktuję je identycznie jak tym razem.

Re: Puszka do ginu

: poniedziałek, 24 lis 2014, 17:58
autor: HomoChemicus
A próbował ktoś, zamiast budować puszkę, użyć rury od kolumny?

Re: Puszka do ginu

: poniedziałek, 24 lis 2014, 18:10
autor: gr000by
W pierwszym poście są linki do takich tematów oraz na poprzedniej stronie http://alkohole-domowe.com/forum/post11 ... ml#p112502.

Re: Puszka do ginu

: niedziela, 25 sty 2015, 15:25
autor: gr000by
Pisałem kiedyś, że mam żurawinę ponalewkową i spróbuję zrobić z niej czystą smakową. Dzisiaj akurat miałem chwilę czasu i puściłem wsad lekko ubijanej żurawiny ponalewkowej (owoce były cięte przed zalaniem). Niestety, nie ma o czym pisać - destylat praktycznie nie ma smaku żurawiny. Jak postoi kilka dni to rozcieńczę go do 40% (aktualnie ma ok. 70%) i wtedy dokonam kolejnej próby organoleptycznej. Tak jak ktoś kiedyś wspominał, żurawina nie bardzo nadaje się na destylaty i ja to zdanie podtrzymuję. Nie spodziewam się spektakularnego pojawienia się aromatów po rozcieńczeniu próbki.
Porzuciłem też aromatyzację czarną porzeczką ponalewkową stosowaną solo. Zaprawa po kilkunastu tygodniach straciła większość aromatu czarnej porzeczki i wódka na tej zaprawie ma tylko ciekawy, trudny do zidentyfikowania słodki posmak (bez użycia cukru). Może za to stanowić ciekawe tło dla innych owoców - znacznie łagodzi smak alkoholu.

Re: Puszka do ginu

: wtorek, 27 sty 2015, 17:40
autor: jpiwek
Czy w ramach puszki aromatyzującej można wykorzystać bufor?

Re: Puszka do ginu

: wtorek, 27 sty 2015, 20:59
autor: gr000by
Nie - opary muszą przechodzić przez wsad aromatyzujący, więc dałbyś radę wykorzystać jedynie wewnętrzną rurę - chyba że zrobisz wersję z możliwością usuwania wewnętrznej rury to będziesz miał dużą puchę aromatyzującą.

Re: Puszka do ginu

: wtorek, 27 sty 2015, 22:53
autor: jpiwek
To się muszę do Zygmunta odezwać, czy taka modyfikacja jest możliwa...

Re: Puszka do ginu

: środa, 28 sty 2015, 23:36
autor: janik
@gr000by - może nie doczytałem,ale ty stosujesz w swojej puszce owoce ponalewkowe co z jednej strony jest zasadne bo oprócz smaku odzyskujesz alkohol w nich zgromadzony,ale przecież te owoce
po maceracji większą część smaku i aromatu pozostawiły w nalewce.
Czy nie zasadniej i efektywniej byłoby destylować owoce świeże czyli bez wstępnej maceracji?
Czy próbowałeś destylować w swojej puszce skórki z owoców cytrusowych?

Re: Puszka do ginu

: środa, 28 sty 2015, 23:48
autor: gr000by
Świeżych owoców nie testowałem, bo na razie bawiłem się z produktem ubocznym produkcji nalewek. Świeże owoce powinny dać znacznie bardziej aromatyczny produkt, ale jak zmniejszy się dawkę alkoholu to można używać owoców ponalewkowych. W puszce kilka razy przerabiałem skórki cytrusów po moczeniu w alkoholu na "skórkówki" - z pomarańczy, cytryn, limonek. Skórki z cytryny i pomarańcze solo dają ciekawe zaprawy smakowe (nawet ponalewkowe), z limonek ponalewkowych - nic szczególnego. Zaprawa ze skórek moczonych mętnieje przy 40% po dodaniu kilku mililitrów do 100ml czystej wódki - dokładna ilość zależy od wsadu i ilości alkoholu użytego do aromatyzacji. Niestety, taka zaprawa nie cechuje się niczym szczególnym, wychodzi z niej fajna czysta smakowa wódka, ale bardziej jako ciekawostka, niż coś wybitnego. lesgo58 dostał ode mnie próbkę takiej zaprawy, może już miał okazję ją przetestować i podzieli się opinią - chętnie bym poznał opinię o tej zaprawie od innej osoby. Może jeszcze muszę inaczej podejść do sprawy aromatyzacji skórkami ponalewkowymi, mam nawet spory zapas surowca moczonego w alkoholu, ale nie planuję prób w najbliższym czasie, bo chcę wprowadzić małą modyfikację, umożliwiającą łatwiejszą aromatyzację większą ilością wsadów za jednym podejściem.

Re: Puszka do ginu

: czwartek, 29 sty 2015, 23:16
autor: jpiwek
Według mnie swieże owoce oddadzą mniej aromatu niż te moczone w alkoholu. W perfumiarstwie przed ekstrakcją stosuje się macerację podobną jak przy nalewkach.

Re: Puszka do ginu

: czwartek, 29 sty 2015, 23:53
autor: gr000by
Tutaj potrzebna będzie próba porównawcza. W tej chwili jest to możliwe do wykonania na jabłkach i mogę zrobić taką próbę w niedalekiej przyszłości.

Re: Puszka do ginu

: piątek, 30 sty 2015, 00:14
autor: Zygmunt
Uważaj z układaniem, jabłka na ciepło szybko się rozpadają.

Re: Puszka do ginu

: środa, 4 lut 2015, 12:20
autor: gr000by
Rozrobiłem zaprawę żurawinową do 1l 50% - po rozrobieniu do 40% zmętniała, lecz po wzmocnieniu zmętnienie zniknęło. W smaku i zapachu czuć żurawinę, ale to nie to czego oczekiwałem - smakuje naturalnie, ale bardzo delikatnie, nienachalnie, naturalnie - w przeciwieństwie do białej żurawinowej sklepowej, która wali chemią. Dosłodziłem trunek płaską łyżką cukru do smaku i zostawiłem do przegryzienia, może to podbije nieco smak.

Re: Puszka do ginu

: środa, 4 lut 2015, 12:33
autor: janik
Zostaw część na dłuższe leżakowanie,może wówczas bardziej uwydatnią się aromaty.

Re: Puszka do ginu

: środa, 4 lut 2015, 12:46
autor: gr000by
Z trunkami aromatyzowanymi owocami mam odwrotne doświadczenie - z czasem tracą aromaty i wyrazistość smaku i zapachu. Nadają się tylko do krótkiego dojrzewania (przegryzienia), z leżakowaniem może być bardzo słabo. Za to inaczej jest z ginem - zaprawa dojrzała po kilku miesiącach i dopiero teraz atakuje nos i język bogactwem smaków i zapachów. Niezmienna jest jedynie czysta cytrusowa, do której dodałem zaprawę aromatyzowaną skórkami - nic nie traci, nic nie zyskuje od momentu przegryzienia.

Re: Puszka do ginu

: sobota, 4 kwie 2015, 03:22
autor: dan150
Witam,
Postanowiłem zrobić wódkę smakową. Użyłem kolumny (120 cm z wypełnieniem sprężynkami), moduł z obniżonym odbiorem opróżniłem (czyli powstało coś w rodzaju puszki) - w miejsce sprężynek wstawiłem 3 zmywaki a na nich położyłem skórki od cytryn, które użyte były uprzednio do nalewki. Do kega 30 l. wlałem 5 l spirytusu i 15 l wody. Praca bez refleksu, dzielenie urobku. Odbierałem do 40 % ( końcówka nie za ciekawa). Wynik, chociaż minęły dopiero 2 tygodnie, godny polecenia.

Re: Puszka do ginu

: wtorek, 14 kwie 2015, 21:39
autor: Kula
A to moja wersja puszki aromatyzującej z koszyczkami:
http://stalowkasklep.pl/aromatyzer-pusz ... p-765.html

Re: Puszka do ginu

: czwartek, 28 wrz 2017, 20:51
autor: maniek86
Zastanawiam się czy zwykłą kolumna też nie da rady? Od dołu poparcie ze zmywaka następnie roślinki i znów zmywak i tak na przemian aż wypełnie 30 cm. Myślcie że da radę jak nie będę tego ubijał?
Znajomi męczą mnie już któryś miesiąc żebym zrobił gin, przyznam że może być ciekawe wyzwanie. Zagłebiajac się w literaturę to można ciekawe kompozycje uzyskać, ale najbardziej ciekawi mnie gin z beczki dębowej-probował ktoś?

Re: Puszka do ginu

: sobota, 11 kwie 2020, 15:49
autor: Zwodzik
Troszkę odświeżę temat, żeby nie zakładać nowego. Powiedzcie mi koledzy czy zamiast użyć kosza smakowego, mogę np dokupić do swojej kolumny np katalizator tylko zamiast miedzi wypełnić go ziołami dla smaku i zamontować go na szczycie?
Mam kolumnę aabratrk z OVM. Jestem dość świeży w temacie psocenia więc stąd moje (być może głupie) pytanie

Wysłane z mojego CMR-W09 przy użyciu Tapatalka

Re: Puszka do ginu

: czwartek, 11 cze 2020, 19:35
autor: glikol
Zwodzik, kombinowałeś coś z puchą na szczycie kolumny?