Przebudowa kolumny ZP i odstojnik
: niedziela, 24 lut 2019, 21:13
Witam Szanowne Grono użytkowników.
Niestety forum te jest bardzo rozbudowane i coraz ciężej znaleźć tutaj potrzebne informacje, dlatego zwracam się z tematem bezpośrednio.
Zakupiłem jako początkujący zestaw polecany przez znajomego który to jednak po czasie okazał się słaby w tym temacie.
Zestaw wygląda następująco:
Szybkowar 18l lub gar 24l wybrałem ze względu na proste mycie
kolumna rura 30mm 60cm z wypełnieniem miedzianym chyba z 15 cm
cztery zimne palce
odstojnik
chłodnica
grzeję na indukcji 2000W
zdjęcie w zaączniku.
Przeprowadziłem proces około 12 razy no i rezultaty mizerne z 15l zacieru (kwaśny zacier wujka Jessi) 1l 85%.
Problem jest również z wyodrębnieniem przedgonu i pogonu. Wcześniej działałem na malutkim pionierskim PRL-owskim wynalazku szybkowar 5l wężyk silikonowy i szklana chłodnica działało to super dlatego po nowym zakupie spodziewałem się czegoś lepszego a tu zonk.
Poczytałem trochę różne fora i doszedłem do wniosku że trzeba to przerobić (zaznaczam że nie mam wielkich wymagań i interesuje mnie tylko smakówka na kwaśnym zacierze nie szukam czystości a smaku)
Doradźcie czy jest sens coś przerabiać myślałem nad usunięciem odstojnika i zaślepieniem ZP, ale nie wiem czy przyniesie to jakieś poprawy. Co o tym sądzicie doradźcie proszę coś sensownego szkoda to wywalić 600 kosztowało.
Niestety forum te jest bardzo rozbudowane i coraz ciężej znaleźć tutaj potrzebne informacje, dlatego zwracam się z tematem bezpośrednio.
Zakupiłem jako początkujący zestaw polecany przez znajomego który to jednak po czasie okazał się słaby w tym temacie.
Zestaw wygląda następująco:
Szybkowar 18l lub gar 24l wybrałem ze względu na proste mycie
kolumna rura 30mm 60cm z wypełnieniem miedzianym chyba z 15 cm
cztery zimne palce
odstojnik
chłodnica
grzeję na indukcji 2000W
zdjęcie w zaączniku.
Przeprowadziłem proces około 12 razy no i rezultaty mizerne z 15l zacieru (kwaśny zacier wujka Jessi) 1l 85%.
Problem jest również z wyodrębnieniem przedgonu i pogonu. Wcześniej działałem na malutkim pionierskim PRL-owskim wynalazku szybkowar 5l wężyk silikonowy i szklana chłodnica działało to super dlatego po nowym zakupie spodziewałem się czegoś lepszego a tu zonk.
Poczytałem trochę różne fora i doszedłem do wniosku że trzeba to przerobić (zaznaczam że nie mam wielkich wymagań i interesuje mnie tylko smakówka na kwaśnym zacierze nie szukam czystości a smaku)
Doradźcie czy jest sens coś przerabiać myślałem nad usunięciem odstojnika i zaślepieniem ZP, ale nie wiem czy przyniesie to jakieś poprawy. Co o tym sądzicie doradźcie proszę coś sensownego szkoda to wywalić 600 kosztowało.