Zawór bezpieczeństwa do zbiornika (nie płaszcz)

Zbiorniki do odparowywania zacierów. Budowa, adaptacje modyfikacje.

Autor tematu
boxer1981228
1000
Posty: 1029
Rejestracja: czwartek, 25 wrz 2014, 17:30
Ulubiony Alkohol: Czysta
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Naas
Podziękował: 256 razy
Otrzymał podziękowanie: 179 razy

Post autor: boxer1981228 »

Witam,

Panowie czy taki zawór zda egzamin jako zawór bezpieczeństwa w zbiorniku. Chodzi o zwykły zbiornik i zabezpieczenie np przed zatkaniem czy takie tam.
https://allegro.pl/oferta/zawor-bezpiec ... 3RvLwO3vMQ

Czy taki na 2,5 bara będzie ok?

Box
Awatar użytkownika

herbata666
1100
Posty: 1108
Rejestracja: sobota, 3 lis 2012, 19:39
Krótko o sobie: Domowy konstruktor, różnych nietypowych destylatorów.
Ulubiony Alkohol: Własny
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: Centrum, Warszawa
Podziękował: 169 razy
Otrzymał podziękowanie: 497 razy
Re: Zawór bezpieczeństwa do zbiornika (nie płaszcz)

Post autor: herbata666 »

Siema, lepszy będzie taki max 1,5 bara :
https://allegro.pl/oferta/zawor-bezpiec ... 6601090516

Jak byś znalazła taki do 0,5 bara to będzie jeszcze lepszy :D.
[linia][/linia][i]Pozdrawiamy
SztukaDestylacji
Awatar użytkownika

wladka
100
Posty: 100
Rejestracja: piątek, 26 gru 2014, 14:30
Krótko o sobie: Psotnik
Ulubiony Alkohol: Mokry
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: Milówka
Podziękował: 11 razy
Otrzymał podziękowanie: 16 razy
Re: Zawór bezpieczeństwa do zbiornika (nie płaszcz)

Post autor: wladka »

0,5 bara jeszcze się nie spotkałem ,ale faktycznie byłby lepszy, tylko nasuwa się pytanie po co przy otwartym układzie .
Roboty nie przerobisz a gorzały nie przepijesz.
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7298
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Zawór bezpieczeństwa do zbiornika (nie płaszcz)

Post autor: radius »

wladka pisze:0,5 bara jeszcze się nie spotkałem
Są takie... :ok:
https://www.esska-tech.pl/shop/Mini-zaw ... pe_set=b2c
SPIRITUS FLAT UBI VULT
Awatar użytkownika

Góral bagienny
2500
Posty: 2875
Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Owocówki
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 129 razy
Otrzymał podziękowanie: 549 razy
Re: Zawór bezpieczeństwa do zbiornika (nie płaszcz)

Post autor: Góral bagienny »

@wladka Kolega napisał po co chce zamontować taki zawór ;)
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM :D
Awatar użytkownika

wladka
100
Posty: 100
Rejestracja: piątek, 26 gru 2014, 14:30
Krótko o sobie: Psotnik
Ulubiony Alkohol: Mokry
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: Milówka
Podziękował: 11 razy
Otrzymał podziękowanie: 16 razy
Re: Zawór bezpieczeństwa do zbiornika (nie płaszcz)

Post autor: wladka »

Takie zawory, pneumatyczny, nie nadają się do gorących płynów i par, poza tym są regulowane i nie atestowane, co znaczy 1/8 obrotu szpindlom i z 0,5 morze się zrobić 6,0 lub więcej. Poza tym żaden układ otwarty nie zatka się parom lub pianom, bo przecież do jedno płaszczowego zbiornika zadajemy wyklarowane, każde gęste się przypali :piwo:

[MOD: pisownia tragiczna]
Ostatnio zmieniony wtorek, 30 cze 2020, 12:25 przez Qba, łącznie zmieniany 1 raz.
Roboty nie przerobisz a gorzały nie przepijesz.

Autor tematu
boxer1981228
1000
Posty: 1029
Rejestracja: czwartek, 25 wrz 2014, 17:30
Ulubiony Alkohol: Czysta
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Naas
Podziękował: 256 razy
Otrzymał podziękowanie: 179 razy
Re: Zawór bezpieczeństwa do zbiornika (nie płaszcz)

Post autor: boxer1981228 »

wladka pisze:Poza tym żaden układ otwarty nie zatka się parom lub pianom
No i tu byś się kolego zdziwił. Ja już nie wiem w czym problem. Ostatnie 10 procesów przeszło książkowo. Bufor po przeróbce na obieg wymuszony wszystko idealnie. Totalny samograj. Aż do wczoraj. Do 98 stopni wszystko super idealnie. Jedno co mnie zastanawiało to to że w buforze nie ubywało cieczy i bardzo się pieniło. Nagle temperatura na 10 podskoczyła i to dużo. Chwilkę potem aż zatrzęsło kolumną. Zbiornik mam z blachy walcowanej dość płaski i szeroki, normalnie wybebeszyło dno. Zawór w zbiorniku na 1.5 bara na manometrze nie było nawet minimalnego skoku. Co mogło być przyczyną i czemu się tak stało? Wcześniej się tak robiło jak nie było w buforze wymuszonego obiegu i ciecz się nie mieszała i dochodziło do nagłego wywalenia bufora na kolumnę. A teraz czemu się tak stało? Nie mam zielonego pojęcia. SP się ubiły za bardzo? Czy zalało dołem kolumnę i ją lekko przytkało a że zbiornik z blachy to się poddał przy niskim ciśnieniu? Do tego zauwarzyłem że po przeróbce bufora kolumna zalewa się od samego dołu przed przeróbka zalewała się od góry. I takie samo zjawisko pojawiło się podczas zalewania. Jak się zalała cała kolumna, zbiornik też zatańczył a manometr nie drgnął. Ktoś się spotkał z czymś takim?

Box

Edit: jedyne co wczoraj zmieniłem w procecie to dałem 10 min dłuższą stabilizację i zwiększyłem odbiór o 5 ml/h ale nie sądzę żyby to miało jakiekolwiek znaczenie.
Ostatnio zmieniony wtorek, 30 cze 2020, 08:27 przez boxer1981228, łącznie zmieniany 2 razy.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Kotły”