Alkohole-Domowe.com

Czy ktoś z was ma może zbudowany zbiornik z płaszczem wykorzystując zbiorniki z destylandii ? Czy nadają się one do wykonania takiego kotła ?

Średnio się nadają. Mają za cienkie dno i dekiel. Góra i dół mocno pracuje.

Tak myślałem że te 1,5mm to trochę mało

Zbiornik pracujący pod ciśnieniem powinien być wykonany z dennic wyoblonych lub wytłoczonych.
Górny dekiel może być z dennicy stożkowej lub płaski z grubej blachy ok 5mm.

Wrócę do tematu. Gdzie kupić takie dennice ? Średnica w okolicy 600mm, takie by mi wystarczyły.

Czy zbiornik musi być oparty na dennicach ?
Nie można zrobić sześcianu z blachy pospawać ?
Taniej by wyszło niewątpliwie ....

jurek1978 pisze: Nie można zrobić sześcianu z blachy pospawać ?

Zbiornik otwarty może byś w formie sześcianu, ciśnieniowy nie.

Keg jest z blachy 1,5. I daje radę.
Punktowe wzmocnienia i powinno byc dobrze.

Ale mają przetłoczenia i wyoblenia.

Racja, dlatego napisalem o wzmocnieniach.

Czyli reasumując - np. sześcian z blachy 3mm porządnie pospawany i da radę czy raczej nie ma sensu ?

Panowie jakie ciśnienie ? W płaszczu stosuje się zawór zwrotny plus odpowietrznik. Wiedziałem kilka zamkniętych zrobionych ze śmietników. Oczywiście mowa o plaszczu zewnętrznym. Koszt najtańszego płaszcza to keg w kegu. Pzdr

A czemu tak upierasz sie przy kwadracie w podstawie? Koło będzie większe.

@michal238, a co to są świetniki

Pretender pisze:A czemu tak upierasz sie przy kwadracie w podstawie? Koło będzie większe.

Przy kwadracie można by było pospawać z kawałków prostej blachy KO.
Wyszło by taniej bo nie trzeba by było używać dennicy.

Przy kole też dennic nie musowo. Ja mam wyspawany boiler 120l bez dennic. Góra i dół z blachy 3, scianka 1,5. Prędzej kwadrat będzie niestabilny niż koło. Ale to już niech fachowcy, ktorzy spawali lub mają takie, się wypowiedzą.

Zbiornik pracujący bez ciśnienia na do destylatora może być wykonany w dowolnym kształcie, górna część musi być wykonana albo z grubej płaskiej blachy np; 5mm lub dennicy stożkowej tak żeby kolumna stała stabilnie i nie trzeba było jej wiązać do ścian lub sufitu, do tego celu najlepiej nadaje się dennica stożkowa.
Zbiornik pracujący pod ciśnieniem powinien byś wykonany w kształcie walca a dennice powinny być wyoblone, wtedy połączenia spawane praktycznie nie pracują i są trwałe.
Widziałem jakiś czas temu jak ciśnienie rozerwało sprężarkę, zbiornik był wykonany z blachy 6mm i dennice płaskie rozerwało spaw, sprężarka pracowała kilka lat.
Pretender twój bojler po jakiś czasie też się rozszczelni na spawie lub obok.

A jeśli chodzi o koszta to jeśli ktoś zrobi to samemu ma czym pospawać a nie będzie miał czym wywalcować płaszcza i dennicy to zbiornik kwadratowy wyjdzie pewnie taniej.
Ale u producenta który posiada maszyny do produkcji zbiorników walcowanych zbiornik kwadratowy wyjdzie drożej, dochodzi cięcie blachy i np; przy zbiorniku o wysokości 50cm dochodzi 1.5mb spawu.

Piszecie zbiornik pracujący bez ciśnienia lub pracujący pod ciśnieniem.
W naszym przypadku do zwykłej destylacji cukrówki to o jakim mowa ?
Chyba o takim bez ciśnienia ?

Zbiornik destylatora bez płaszcza pracuje bez ciśnienia.

Nawet boiler bez płaszcza się może rozszczelnić?

Tak przecież bojler pracuje pod ciśnieniem ok 4 bar.

Tego nie wiedzialem, wydawało mi się, że pracuje jako otwarty.

Ciśnienie na jakie jest narażony bojler wynika z norm ciśnienia jakie występuje w sieci wodociągowej.

Kol. Radius dzięki.
Bierzesz lejek napełniasz wodą od góry. Ja wiem, że Lesgo masz podłączenie wlewu wody do sieci, ale inaczej można przecież. Bezpieczniej jest jak płaszcz jest bez ciśnienia. Zbiorniki ciśnienia - waldczaki wykonuje się często na pasowane nity. Spaw potrafi puścić, ale to ekstrema, a nie zwykły płaszcz wodny.

Czyli wracając do tematu - na potrzeby zbiornika na nasze potrzeby - nie pracującego w płaszczu wodnym może być i zbiornik sześcian z podstawą kwadratową względnie prostokątną ?

Witam wszystkich, podłączę się do tematu.
Planuję wykonać zbiornik z płaszczem. Zastanawiam się czy użyć kega 100l, czy kombinować aby pospawać coś niższego. Pomieszczenie mam ok. 2,1m więc nie ma szału. Jak sądzicie czy jest sens w ogóle coś kombinować ze spawaniem, czy robić na kegu i poszukać wyższego pomieszczenia. W stateczności mogę zostawić ''okienko'' w stropie, bo i tak będę go remontował.