Alkohole-Domowe.com

Witam! chciałem przedstawić mój obieg wody do chłodzenia bo może pomysł się komuś przyda

Króciutko o chłodzeniu

Pompa obiegowa od CO zaciąga zimną wodę z dna studni tłocząc ją do chłodnicy i z powrotem rurą na dno (powrót wody też zrobiony z rurki 1" żeby pompce było łatwiej tym obrócić.)
Jak widać na zdjęciu przed pompką zastosowałem trójnik z zaworem kulowym, dzięki niemu można łatwo uzupełnić wodę w układzie a zawór zwrotny nie pozwoli na powrót wody do studni. Warto dodać! dla estetyki i praktyczności podłączenia wszystkiego kolanka PEX 16mm doskonale pasują na rurę CPVC (kremową do ciepłej wody - są mniejsze) 1/2 " i na rurkę sylikonową 10mm


Sprawuje się to świetnie psotka leci lodowata i nie trzeba się martwić o lato bo woda w studni ma wtedy ok 13 stopni.


mam nadzieję, że to się komuś przyda. Pozdrawiam

woda z pompki trafia na "instalację" w środku pomieszczenia i wydostaje się na zewnątrz.

Ale patent!
Mi by się taki przydał, ale warunki terenowe na to nie pozwalają. Kolego Ozzy, a czy mógłby Kolega podać jaka jest odległość pompki od lustra wody? Zastanawiam się jaki "zasys" ma taka pompka...

Ok. 2 metry na 3-cim biegu pompka pluje wodą na ok 1,8m

Pogratulować inwencji twórczej. Widzę, że kolega wpadł już na całego w sidła psotniczego hobby.
Pozdrawiam - Radius

Rozumie, że studnia standardowo nie jest wyposażona w pompę a instalację domową zaopatruje się z innej albo z wodociągu?? Inaczej nie widzę sensu wkładania drugiej pompy do studni. A poza tym, to fajny patent

Studnia ma pompę w piwnicy ale używamy jej tylko do podlewania trawy i działki z resztą silnik w pompie ma 2,4KW i nie ma sensu jej używać ze względów ekonomicznych

Jak ktoś chce to mogę napisać co potrzeba i jaki mniej-więcej koszt takiego obiegu plus jakiś rysunek

Pozdrawiam

Fajowskie! Szkoda, że nie mam studni...

Pomysłowy patent. Wielkiej oszczędności nie ma, bo koszt wody to około 3 zł za 1000 l. Chyba ze kolega pędzi duże ilości. A poza tym, źródło chłodzenia idealne, woda ze studni ma zapewne kilka stopni.

Wielkiej oszczędności nie ma, bo koszt wody to około 3 zł za 1000 l.

Myślę, że koledze ozzy88 nie chodziło o oszczędności finansowe a raczej zwykłe ludzkie - oszczędność wody.
Nie jestem alarmistą ani żadnym fanatykiem ekologicznym ale co znaczy brak wody wiem. Jeszcze rok temu w całej Australii woda zaczynała nabierać przedziwnej wartości - susza (lub nikłe opady) przez przez 5-6 lat. Zmniejszenie plonów od 30% pszenica do 60% trzcina cukrowa.

Może i na Ziemi słodkiej wody jest bardzo dużo, w Kraju też dużo ale, co warte zauważenia, nigdzie jej nie przybywa.

Kolego ozzy88 i Ty i roślinki mogą pić.

Ja korzystam ze zwykłej pompy zanurzeniowej którą normalnie podlewa się ogród.
W takim przypadku część wody trzeba przed chłodnicą odprowadzać z powrotem do studni bo ciśnienie jest za duże ... przypuszczam że gdyby dać trójnik to i na 3-4 organkach na raz można by zagrać .... no ale to przyda się tylko tym którzy produkują hurtowe ilości

Hurtowe ilości - nie koniecznie. Staramy się być ostrożni i Ci, którzy mają liczniki wody a nie zwracają uwagi na zużycie mogą zwrócić czyjąś uwagę na nagłym wzrostem skok zużycia. Być może nikt nie zwróci uwagi ale przy dzisiejszym używaniu komputerów komputer może coś statystycznie porównać.

Jeśli nie woda to użycie elektryczności jest dość skrupulatnie porównywane. Nie wiem jak jest w Kraju, u nas na rachunku drukują wykresy zużycia porównując poprzedni miesiąc i poprzedni rok.

Wspominam i być może ktoś to uwzględni w konstrukcjach.

Juliusz jak mieszkasz w bloku możesz mieć taki problem ale nie oszukujmy się na wsi nikt ci tego nie sprawdzić.
Poza tym już widzę jak wodociągi składają doniesienie
bo mi zużycie wody wzrosło.
Prędzej wymienią ci licznik ale jak dojdą do wniosku
że masz za małe zużycie nigdy na odwrót.

Zbytniej możliwości podłączenia wody z sieci nie mam bo musiał bym ingerować w istniejącą instalację domu a tego nie chcę. a jakoś ciary mnie przechodzą jak mam wodę z sieci puszczać bez sensu w trawnik

Korzystając z okazji zapytam, jaki poprawny sposób montażu deflegmatora bo nie znalazłem konkretnej odpowiedzi na forum :] Albo oślepłem od psoty

jak miałem zamontowany na kotle to para z kotła rozrzucała skropliny po całym deflegmatorze :/ bo jak tak to zamontował bym sobie mały wentylator który by go dodatkowo schładzał

Taki czy taki Pozdrawiam!

Kolego Ozzy88.

Może się mylę, ale odnoszę dziwne wrażenie że ten patent z chłodzeniem, to jednak obieg zamknięty a nie otwarty.

Pozdrawiam.

Otwarty, nie zamknięty, to że powraca do studni nie oznacza zamknięcia. Uzasadnienie:
w obiegu zamkniętym woda byłaby ciągle ta sama, czyż nie?

Ciągły napływ gruntówki powoduje wymianę wody. Układ zamknięty miał byś jak by woda krążyła dokoła np. Pompa -> Chłodnica -> Wymiennik -> Pompa itd

Jeżeli w układzie zamkniętym "rozetniesz" rurki i wsadzisz je do jakiegoś naczynia to będzie już układ otwarty. ;]

Witam!

Chciałem przedstawić nową odsłonę mojego chłodzenia ze studni

Trafiła mi się na allegro pompa Grundfos za 75zł z przesyłką.

Na pierwszym zdjęciu widać manometr dzięki któremu można ustawić spadek ciśnienia zaworem obiegu "odciążającego pompę", jest to niezbędne bo pompa podaje ciśnienie od 3 do nawet 6 bar a ciągła praca na takim obciążeniu mogła by ją uszkodzić. Cały układ sprawuje się puki co znakomicie, polecam

Ciekawe rozwiązanie! Teraz pozostaje wymienić węże na silikony i podłączyć deflegmator od dołu

To co na fotkach to sylikony tylko jakieś lipne kupiłem bo strasznie cieniutkie, a jak podłączę deflegmator od dołu to strasznie bulgocze i "pluje" wszystko do odstojnika Chyba za mała średnica wejścia deflegmatora...

Witam po zobaczeniu tego tematu zrobiłem coś podobnego.
Tylko zamiast studni zastosowałem beczki 200l.
Pompka od CO podłączona do beczki za pomocą wkręconego nypla.
Dodatkowo sterownik od CO od pompki który ma umieszczony czujnik nad kolumną i automatycznie włączy wodę- fajna sprawa.
Kilka prób przeprowadzone i działa.
Dodam tylko, że zastosowanie tego systemu wzięło się stąd, iż w pomieszczeniu nie posiadam bieżącej wody.
Może ten pomysł się komuś przyda.
Moje nowe plany to ARC kulowym to stwierdzam pomyłka.

Kolego ozzy88
a w zimie to pewnie będziesz miał ferie bo inaczej ta napowietrzna instalacja zamarznie
po za tym pomysł dobry

Kolego arturo278 ja akurat pomysł podłapałem od kolegi ozzy88 i podpiąłem się pod temat.
Co do zimy to w dzisiejszej temperaturze w pomieszczeniu mam 4+C. Stary dom drewniany. Poza tym małe pomieszczenie i po godzinnym rozgrzewaniu jest ciepło.
System trochę przemyślany w najgorszym wypadku wystarczy okryć pompkę. Reszta na złączkach na wężu wystarczy szybko rozpiąć i brak wody w systemie.
A proszę sobie zwrócić jeszcze uwagę na zamocowanie pompki do beczki - to cały myk.
Jak na razie się sprawdza.
Dziękuje za wypowiedz pozdrawiam.

arturo278 Faktycznie, z lenistwa nie pozdejmowałem rur i te co były na dworze wystrzeliły ale wszystkie rury na ścianach zamontowane są z takim spadkiem, że po odłączeniu pompy wszystko opróżnia się do zera!

Nie myśląc nawet o tym wyszedł mi fajny efekt - woda opadająca do studni z rury powrotnej wytwarza takie podciśnienie, że osusza całkowicie chłodnice

Ale mam inne pytanie do bardziej doświadczonych kolegów odnośnie chłodzenia kolumny w takim obiegu.

Jechałem na pot-stillu cały czas i podczas całego procesu (ok 10h) psocenia temperatura wody w studni wzrastała o ok 4-6 stopni - czy takie wzrosty temperatury nie wpłyną negatywnie na stabilizację kolumny?

Pozdrawiam
ozzy88

Jak sądzicie, czy do otwartego obiegu wody taka pompa będzie ok? Czy wydajność ok 1000 l/h jest zbyt duża?
http://allegro.pl/pompa-ruska-wody-wodn ... 35483.html

Wydajność za duża, a dodatkowo ta pompka jest bardzo głośna. Sąsiedzi będą wiedzieć kiedy gotujesz
Czasem włączam taką pompkę w bimboforni - okoliczne krety zakładają ochraniacze słuchu, a dżdżownice wychodzą na powierzchnię

Głośność to nie problem, a może nawet atut /nie potrafię pozbyć się kretów/ Gorzej z wydajnością, chyba że zrobię trójnik, część puszczę na głowicę, a większy strumień na chłodnicę lebiga.

Wykorzystasz 5 - 10% wydajności.
Słyszałeś tę pompę w akcji?
Jest wibracyjna - elektromagnes potrafi buczeć jak przy wierceniu udarem. A drgania przenoszą się na ściany, rury i gunt. A może to tylko przy mojej pompie występuje?

Lata, lata temu kupiłem podobną pompę na targu. Pochodziła z zza wschodniej granicy. Służyła z 10 lat i gdy była załączona słychać było tylko brzęczenie. Jednak jezeli mam wykorzystać tylko 10% wydajności to odpuszczę. Masz może w zanadrzu inną pompkę do obiegu w zestawie ze studnią?

Ile metrów trzeba podnieść wodę? I jak daleko ją przemieścić?

Do lustra wody jest ok 2 do 3 m, natomiast od studni do punktu G 10 m.

Witam!

Ja używałem do tego celu takiego malutkiego cudeńka "Grundfos FP-Basic 1-30"
Kupiłem ją okazyjnie nową za 65zł na allegro i muszę powiedzieć, że sprawowała się naprawdę wyśmienicie
https://www.youtube.com/watch?v=ULVxyBVHi30

10m to nie wiele, zaledwie 1 bar tutaj na upartego dała by radę nawet pompa od CO ale musiał byś spełnić kilka warunków:

1. Układ musi być tak skonstruowany aby powrót z instalacji chłodzącej trafił z powrotem do studni (rura powrotu musi się znaleźć poniżej lustra wody).
2. Powinien być tak przemyślany aby łatwo można było zalać pompę wodą.
3. wykonać byś musiał bypass pomiędzy zasilaniem a powrotem aby regulować ciśnienie na instalacji (tak żeby pompa chodziła bez oporów).

Fakt, że standardowa pompa CO ma od 4 do 6 m. podnoszenia wcale nie oznacza, że się nie nadaje, po prostu będzie sprawiała większe problemy przy odpowietrzeniu (będzie wymagała całkowitego napełnienia układu wodom) gdzie przy pompie 3bar nie będzie takiego problemu bo wystarczy będzie zalać rurę ssącą.

Poszukałem na forum ale nie znalazłem zbytnio odpowiedzi...
Chciałbym jako chłodziwa użyć wody ze studni, i nie wiem jaką wybrać pompę.
Studnia jest około 9m od kolumny w poziomie, a głowica około 6m nad lustrem wody. W studni jest jakieś 3m słupa wody, i bardzo szybko jej przybywa nawet w okresie dużej suszy, więc nie boję się że braknie przy moim poborze (<2L/min). Prąd do studni mogę sobie dociągnąć, nie mam piwnicy, ani zbytnio miejsca na żadne zbiorniki/instalacje, więc z pompy szedł by bezpośrednio wąż do domu (do głowicy).

Woda droga nie jest, w sumie nie wiem czy jest sens się w to bawić... Prądu też coś pompa zużyje, może się popsuć... Dopiero zaglądając do tego wątku doczytałem że woda jest tak tania. Coś w moich wyliczeniach kosztów policzyłem sobie ją prawie 10x drożej (nie wiem skąd mi się to wzięło), stąd też chciałem coś wykombinować. A jak mam 5zł za m^3 wody (liczę ze ściekami od razu), to zbyt szybko się taka pompa nie zwróci, hm?

Gdzie mieszkasz że woda razem ze ściekami taka tania?

No, prawie 6zł w sumie. Świętokrzyskie:
http://www.radio.kielce.pl/pl/post-47305

Edit: nie wierz internetom. Sprawdziłem na rachunku a tu jednak więcej. Ze ściekami 9,8zł. To tak zaokrąglając w górę koło 8zł za jeden pęd 50L beczki. Dużo i mało, można by coś pokombinować. Zawsze to dużo bardziej ekologicznie jakby tej wody nie brać z sieci...

No niestety zestawienie woda/ścieki wcale nie wychodzi tak tanio w przypadku sieci miejskich i zaraz po energii elektrycznej jest to druga główna składowa kosztów psocenia (nie uwzględniajac oczywiście produktów do nastawów/zacierów).
Dlatego znalezienie alternatywy na obniżenie kosztów wyjdzie tylko z pożytkiem dla naszej kieszeni.
U mnie w przyszłym roku, jak się uda koszt 1m3 wody będzie się wahał w granicach 15-20gr
(własne ujęcie i przydomowa oczyszczalnia)

To wracamy do pytania z postu: http://alkohole-domowe.com/forum/post16 ... ml#p166425

Jaka pompa?

U mojego kolegi taka pompa http://allegro.pl/hydrofor-50l-wz250-wz ... 55748.html zasila domek letniskowy, pompa jest cicha wydajna i przede wszystkim tania, a pompa jest 10m od studni i jeszcze jest 3m w dół do lustra wody.

Wygląda spoko, tylko ja piwnicy nie mam, więc musiało by toto stać na zewnątrz, więc zabawa z chowaniem sprzętu, a zimą pewnie by nie pociągnęło. Bardziej myślałem o jakiejś pompie głębinowej, hm?

Nie rozumiem ciebie, a pompy nie będziesz wyciągał ze studni czy jak, wąż też musisz w zimie sprzątnąć, a do tego pompa będzie pracować non stop a hydrofor dobije i się wyłączy.