Strona 6 z 24

Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej

: wtorek, 8 paź 2013, 07:18
autor: szfagir
A ja mam pytanie odnośnie pomp: Hailea HX-6530 czy lepiej Hailea HX-6830 ??
W opisie jest parametr "średnica wyjścia". Czy będzie to istotne z punktu widzenia funkcjonalności i żywotności pompy jak załaduję tam wąż o mniejszej średnicy (docelowo śr wew. węża 6mm)??

Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej

: wtorek, 8 paź 2013, 10:53
autor: Trener
@ozzy88 zastanawiam się, czy skoczyć z tymi wiatrakami do sklepu elektronicznego, żeby dopasowali jakiś zasilacz, czy kupić po prostu wiatraki na 230V które podesłałeś. Wg. Ciebie które rozwiązanie będzie lepsze?
@szfagir co do pomp akwariowych, to byłbym ostrożny. Pompa C.O. z metalu podczas próby była po prostu gorąca, aczkolwiek producent zapewnia, że wytrzymuje 110*C. Na tych aukcjach nie widzę nigdzie parametru wytrzymałości temperaturowej. Poza tym obie są droższe od pompy typowo C.O. (choć dokupienie do niej przejściówek Gardeny do podłączenia węży o mniejszej średnicy też trochę kosztuje).

Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej

: wtorek, 8 paź 2013, 15:05
autor: Zygmunt
Czy w celu obniżenia temperatury wrzuciliście do pojemników wyrównawczych butelki z lodem? To może pomóc na problem z grzejącą się wodą...

Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej

: wtorek, 8 paź 2013, 15:20
autor: ozzy88
@Trener Dopasowanie zasilacza będzie na pewno o wiele droższe (spore trafo) 100x taniej bęzie kupić te wentylatory na 230(w elektronicznym powinni takie mieć), weź paragon zamocuj je taśmą, żeby nie robić na nich śladów i przetestuj jeżeli nie dadzą rady to oddaj i powiedz, że zły wymiar kupiłeś powinni przyjąć bez problemu. Staraj się dobrać jak największe ( byle by pasowały) ale wydaje mi się, że 90-100mm będą idealne

Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej

: wtorek, 8 paź 2013, 22:28
autor: Trener
Ozzy, pytanie może dziwne, ale nowe wiatraki lepiej ustawić tak by zasysały ogrzane powietrze poprzez nagrzewnicę (tak jak oryginalne), czy by pchały na nią zimne? Chodzi mi o uzyskanie maksymalnej wydajności chłodzenia, a nie znam specyfiki pracy tych wentylatorów.
@Zygmunt butelki z lodem pewnie by pomogły, ale zależy mi na uzyskaniu jak najbardziej autonomicznego systemu chłodzenia. Tylko woda (im mniej tym lepiej) i prąd. Wiem, lód to też woda, ale do jego uzyskania niezbędna jest zamrażarka, której w tym zestawie nie uwzględniam. Taką mam ambicję.

Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej

: środa, 9 paź 2013, 06:56
autor: ozzy88
Nie ma różnicy, tzn jest jedna mała - w którymś położeniu będą chodzić ciszej :)
Musisz sprawdzić

Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej

: piątek, 18 paź 2013, 19:52
autor: Trener
A oto obiecana, mała fotorelacja z postępów pracy. Skompletowałem wszystkie elementy.
Kubeł połączony z wężami za pomocą plastikowych trzymaczy przewodów (nie wiem jak to się fachowo nazywa, ale można to znaleźć w dziale elektrycznym). W każdym razie jest to świetny i szczelny patent.
kubeł.jpg
złączka.jpg
Pompa oraz dalsze człony połączone są z wężem za pomocą "króćców" Gardeny (do nabycia w dziale ogrodniczym).
pompa.jpg
Do chłodzenia dokupiłem również dwa wentylatory 230V. Połączyłem je z chłodnicą za pomocą plastikowych opasek zaciskowych. Ładnie dmuchają, choć bezszelestne niestety nie są.
chłodzenie.jpg
Chciałem dzisiaj całość przetestować "w boju", ale skończył mi się gaz w butli. A nie mogę jechać po pełną, ponieważ we wczorajszym wieczornym deszczu skasowałem samochód (pozdrowienia dla pani która postanowiła zatrzymać się na pasie RUCHU by odebrać od koleżanki torebkę).
I tak niestety kółko się zamyka.

Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej

: sobota, 19 paź 2013, 14:30
autor: ozzy88
ładnie :) Ale efektywniej by było jak byś wykorzystał plastikową obudowę (tą gdzie były oryginalne wentylatory), powietrze chłodziło by całą powierzchnię rdzenia.

Pozdrawiam

Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej

: sobota, 19 paź 2013, 14:39
autor: Trener
Myślałem o tym, ale musiałbym jakoś powiększyć otwory, bo kupiłem trochę za duże "śmigła".
Mam jeszcze jeden problem. Zauważyłem mały wyciek z nagrzewnicy (gdzieś w rogu od strony węży, ale nie jestem w stanie dokładnie namierzyć). Znasz może jakiś patent jak to uszczelnić? Nie mam ochoty wydawać kolejnej stówy na chłodzenie.

Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej

: sobota, 19 paź 2013, 14:55
autor: ozzy88
Jak z plastiku cieknie to przygrzej to miejsce lutownicą.

Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej

: sobota, 19 paź 2013, 15:03
autor: Trener
Właśnie nie z plastiku :( Wydaje mi się, że z łączenia plastik-rurki, albo z samej rurki. Woda leci pomiędzy żeberkami.

Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej

: sobota, 19 paź 2013, 22:13
autor: wawaldek11
Może moje obawy są przesadne, ale plastikowe węże po podgrzaniu mogą utracić szczelność a nawet wysunąć się z pojemnika. Rozwiązaniem byłoby wsunięcie kawałka odpowiedniej metalowej rurki do węża w miejscu przejścia przez ściankę.

Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej

: sobota, 19 paź 2013, 22:35
autor: Trener
Nie bardzo rozumiem o jakim wężu piszesz?... Przeciek jest w chłodnicy (nagrzewnicy), w której z założenia, w samochodzie przepływa gorąca ciecz. A w nagrzewnicy masz wyłącznie metalowe (chyba aluminiowe) rurki.
Czytałem o uszczelniaczach do chłodnic w płynie lub w proszku. Chyba zastosuję, pogotuję chłodnicę w garnku, a potem przepłuczę. Może to uszczelni obieg. Albo na odwrót. Pusta chłodnica gotowana w wodzie z uszczelniaczem. Albo to i to.

Ps. Aaaaa rozumiem, piszesz o pojemniku :) Wężyki w pojemniku mają trochę większą średnicę niż te "trzymacze". Do tego są jeszcze dodatkowo ściśnięte po skręceniu, więc nie ma opcji by się wysunęły.

Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej

: niedziela, 20 paź 2013, 09:19
autor: radius
Polecam ci ten uszczelniacz http://www.slideshare.net/k2compl/k2-ra ... -w-proszku. Sam korzystałem z niego likwidując przeciek, właśnie z nagrzewnicy, w swoim wozidełku i sprawdził się w 100% :ok:

Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej

: niedziela, 20 paź 2013, 09:29
autor: Trener
Dzięki Radius :) Powiedz mi jeszcze tylko, czy uszczelnienie utrzymało się również po wymianie płynu, czy tylko gdy proszek krążył w obwodzie? Ze względu na pompę C.O. wolałbym, by efekt utrzymał się po wypłukaniu roztworu proszku z chłodnicy.

Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej

: niedziela, 20 paź 2013, 09:36
autor: radius
Wsypałem ten proszek ponad rok temu i do tej pory trzyma :ok: z tym, że płynu w chłodnicy nie wymieniałem, bo nie było takiej potrzeby :)

Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej

: niedziela, 20 paź 2013, 09:41
autor: Trener
I w tym właśnie sęk, że nigdzie nie znalazłem informacji, czy te środki działają też po wymianie płynu. Nic to, przetestujemy ;)

Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej

: niedziela, 20 paź 2013, 11:06
autor: Dunkel
@Trener, co do lodu do chłodzenia wody. To tak naprawdę ten "patent" nic nie kosztuje. wystarczy napełnić np dwie duże butelki woda i trzymać w zamrażalce. Przecież zamrażalkę każdy ma w domu i ona zawsze jest włączona, więc kosztów dodatkowych nie ma. A na prawdę to pomaga.

Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej

: niedziela, 20 paź 2013, 11:27
autor: gr000by
Co do uszczelniacza w proszku. Stosowałem go w swoim 4-kołowym środku lokomocji, faktycznie działa. Nie zauważyłem odnowienia się wycieków po częściowej zmianie płynu chłodniczego przy okazji zmiany pompy płynu, mimo że nowa pompa ma nieco lepsze parametry pracy. Z tego co zrozumiałem zasadę działania, to proszek osadza się w nieszczelnościach układu i tam pozostaje.

Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej

: niedziela, 20 paź 2013, 11:43
autor: wawaldek11
Dunkel pisze:@Trener, co do lodu do chłodzenia wody. To tak naprawdę ten "patent" nic nie kosztuje. wystarczy napełnić np dwie duże butelki woda i trzymać w zamrażalce. Przecież zamrażalkę każdy ma w domu i ona zawsze jest włączona, więc kosztów dodatkowych nie ma. A na prawdę to pomaga.
I tu jesteś w błędzie - schłodzenie czy ogrzanie określonej ilości wody wymaga dostarczenia energii - nie ma nic za darmo.

Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej

: niedziela, 20 paź 2013, 11:47
autor: Trener
Dunkiel i tu się mylisz. Odkąd mieszkam sam, to lodówka stoi wyłączona. Poza tym chciałbym, by ten system był w miarę mobilny i działał też poza domem (np. latem na działce) przez co nie będę musiał targać owoców, tylko wszystko zrobię na miejscu. Wiem, że to może brzmieć trochę jak fanaberia, ale co tam :) Chcę mieć autonomiczny system chłodzenia i już :P
gr000by pisze: Z tego co zrozumiałem zasadę działania, to proszek osadza się w nieszczelnościach układu i tam pozostaje.
Byłoby super :) Przetestuję osobiście jak się sprawdzi poza autem i dam znać co z tego wyszło :)

Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej

: niedziela, 20 paź 2013, 11:51
autor: gr000by
Jak nie będziesz zmieniał wody chłodzącej to na pewno nie będzie najmniejszego problemu z zachowaniem szczelności (po użyciu uszczelniacza). Na twoim miejscu najpierw bym sprawdził jak to cudo miesza się z wodą, bo jest dedykowany do wszystkich płynów chłodniczych. Dozowanie oczywiście na ciepło.

Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej

: niedziela, 20 paź 2013, 12:04
autor: Trener
Uszczelnić chcę w garnku poza układem. Nie chcę by uszczelniacz miał kontakt z pompą C.O. Dlatego interesuje mnie czy po wypłukaniu roztworu, to co się osadziło w dziurze, już w niej pozostanie.

Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej

: niedziela, 20 paź 2013, 12:11
autor: gr000by
Powinno pozostać, tylko musisz wtłoczyć wodę pod ciśnieniem (nawet niewielkim), by wcisnąć proszek w szczeliny.

Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej

: niedziela, 20 paź 2013, 16:45
autor: Dunkel
Trener pisze:Dunkiel i tu się mylisz. Odkąd mieszkam sam, to lodówka stoi wyłączona. Poza tym chciałbym, by ten system był w miarę mobilny i działał też poza domem (np. latem na działce) przez co nie będę musiał targać owoców, tylko wszystko zrobię na miejscu. Wiem, że to może brzmieć trochę jak fanaberia, ale co tam :) Chcę mieć autonomiczny system chłodzenia i już :P
No chyba że sprawa wygląda w ten sposób. Ja akurat mówiłem z własnego doświadczenia. Akurat u mnie lodówka zawsze jest włączona to u mnie ten "koszt" i tak się traci. Ale jak ma sprzęt działać na działce to wiadomo są inne warunki niż w domu.

I tu jesteś w błędzie - schłodzenie czy ogrzanie określonej ilości wody wymaga dostarczenia energii - nie ma nic za darmo.[/quote]

No nie wiem. Co prawda nie jestem jakiś znawcą, ale nie zauważyłem żeby u mnie lodówka bardziej "zżerała" prąd po wrzuceniu dwóch butelek 2 litrowych z woda do zamrażalki. Chodź jak będę miał pod ręką jakiś watomierz (lub jakiś podobny miernik) to sprawdzę jak lodówka się zachowuje gdy ma do zamrożenia 4 litry wody i jak ich nie ma.

Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej

: niedziela, 20 paź 2013, 23:18
autor: wawaldek11
Wzrost zuzycia energi przy zamrożeniu kilku butelek wody może zostać nie zauważony. Musiałbyś codziennie mrozić cały zamrażalnik butelek i później wzrost podzielić na litry ;)
Mierzyłem dzienne zużycie energii przez lodówkę i potwierdziło się kilka czynników, które mają na to wpływ: temperatura otoczenia, częstotliwość otwierania i czas otwarcia i załadunek "ciepłymi" artykułami.
Różnice dochodziły do 200Wh na dobę - to był dość stary elektrolux.

Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej

: wtorek, 22 paź 2013, 15:04
autor: Trener
Ozzy, jestem pełen podziwu dla Twojej pomysłowości i wdzięczny za udzieloną pomoc :poklon; Układ spisał się lepiej niż dobrze. Woda w zbiorniku z 28*C wzrosła jedynie do 38,5*C. Co wiecej, wentylatory na chłodnicy (wcale nie takie głośne jak sądziłem), świetnie usuwają ciepło i do zbiornika pod koniec procesu leciało 39,8*C. Bez wiatraków woda byłaby gorąca jak ostatnio. Wystawienie zbiornika na dwór pewnie też pomogło, lecz bez wiatraków wynik byłby zdecydowanie gorszy.
Pompa C.O. sprawuje się wyśmienicie. Co ciekawe rozgrzewa się nawet wtedy, gdy leci przez nią letnia woda, więc nie ma czym się przejmować.
Jeszcze raz nie wiem jak Ci dziękować :klaszcze: Twój system sprawdza się REWELACYJNIE!!! :klaszcze: :ok:

Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej

: wtorek, 22 paź 2013, 19:48
autor: ozzy88
Podejrzewam, że lepszy rezultat by był z obudową a otwory możesz powiększyć nożykiem rozgrzewanym płomieniem z gazówki :D Ciesze się, że jesteś zadowolony :) Pozdrawiam!

A @Trener jeszcze jedno, pompę używaj na jak możliwie najniższym biegu, ponieważ mała średnica węża ssącego może doprowadzić do kawitacji i uszkodzenia (z biegiem czasu) pompy. http://pl.wikipedia.org/wiki/Kawitacja

Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej

: środa, 23 paź 2013, 10:39
autor: Trener
Zadowolony to mało powiedziane :) Na jeden proces zużywam nie 100, 200, czy 300 litrów, a 30 :) I na kolejne procesy mogę nadal korzystać z tej samej wody :)
Z tą kawitacją trochę mnie zmartwiłeś. Cały czas leciałem na III biegu, bo dzięki temu woda nie miała czasu za bardzo nagrzać się w chłodnicy szczytowej. No ale dziś spróbuje przeprowadzić całość na I biegu i zobaczymy czy chłodzenie też da radę :)

Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej

: środa, 23 paź 2013, 17:30
autor: ozzy88
Musisz wziąć to na słuch, jeżeli na 3 biegu pompa zaczyna szumieć to znaczy, że w środku zachodzi zjawisko kawitacji...

Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej

: środa, 23 paź 2013, 18:51
autor: sta63
Czy moge poprosic jako niemy kibic Kolegow dokonań prosić o zdjecia agregatu chlodzacego?

Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej

: środa, 23 paź 2013, 18:57
autor: Trener
Ciężko coś wychwycić bo pompa jest praktycznie bezszelestna. Aczkolwiek moje obawy okazały się płonne :) Poza zalewaniem, cały proces szedł na I biegu i temperatura wody wzrosła tylko do 43*C, a więc wynik jak najbardziej akceptowalny :ok: No i oszczędziłem trochę prądu ;)
System jest po prostu rewelacyjny :!: :klaszcze: A jak ktoś mówi, że się nie da, to nie wie o czym mówi :)

Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej

: niedziela, 27 paź 2013, 08:34
autor: barti23
Panowie ja myślałem o czymś podobnym, żeby nie marnować dużej ilosci wody myślałem o zastosowaniu starego kaloryfera koszt to ok 30 funtów plus pompka ok 20 i rurki jako ze wszystko będzie na strychu trzeba byłoby to jakos ogrzać żeby operator nie marzł ;) tylko latem może być problem, zbyt wysoka temperatura otoczenia. Co o tym sądzicie?

Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej

: niedziela, 27 paź 2013, 08:39
autor: gr000by
Coś mi się wydaje, że kaloryfer może nie wyrobić z chłodzeniem...

Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej

: niedziela, 27 paź 2013, 09:51
autor: Trener
sta63 pisze:Czy moge poprosic jako niemy kibic Kolegow dokonań prosić o zdjecia agregatu chlodzacego?
Elementy całego agregatu są porozstawiane w znacznej odległości od siebie co uniemożliwia zrobienie zbiorczej fotki. Poszczególne elementy są zilustrowane od strony 20-tej tematu. Jeśli zaczniesz od niej czytać, dowiesz się praktycznie wszystkiego.
Kaloryfer się nie nada. To musi być coś małego jak np. nagrzewnica do której możesz dołączyć wiatraki. Bez chłodzenia aktywnego się nie obejdzie.
Oszczędności wody są kolosalne! Właśnie robię trzecie gotowanie na tej samej wodzie. Wychodzi, że aktualnie zużywam 10 litrów na proces ;)

Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej

: niedziela, 27 paź 2013, 10:29
autor: barti23
Kurcze wielka szkoda. Już myślałem że zaoszczędzę na ogrzewaniu mojej bimbrowni. W takim razie poszukam jakiejś nagrzewnicy na ebayu jak wszystko odpalę dam znać i wstawię jakieś fotki dla potomności. Dzieki za info.

Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej

: niedziela, 27 paź 2013, 10:52
autor: Trener
barti23 pisze:Kurcze wielka szkoda. Już myślałem że zaoszczędzę na ogrzewaniu mojej bimbrowni.
Jeśli masz już kaloryfer na miejscu, to przecież możesz spróbować. Nic Cię to nie kosztuje. A jak nie będzie się spisywał jak trzeba, to zawsze możesz dokupić nagrzewnicę z wiatrakami. Nie widzę też przeszkód by zafundować sobie takie ogrzewanie. Przecież ciepła woda może przepływać najpierw przez kaloryfer, a dopiero z kaloryfera wpływać do nagrzewnicy. Im więcej mediów chłodzących tym lepiej.
Wydaje mi się, że i tak najważniejszym elementem w tym zestawie jest pompa. Źle dobrana może zniechęcić do tej zabawy. Lepiej od razu kupić tę właściwą :)

Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej

: sobota, 2 lis 2013, 22:39
autor: ozzy88
Witam! :)

Nie rozumiem problemu, jeżeli nagrzewnica będzie w pomieszczeniu ("Bimbrowni :)") to wentylatory i tak rozgonią odebrane ciepło po pomieszczeniu... nie warto kombinować, kaloryfer ma zbyt wysoką bezwładność cieplną i zanim się nagrzeją jego poszczególne elementy temperatura skoczy o kilkanaście stopni... ODRADZAM!

Ja lecę na chłodnicy od TICO i na nic innego jej nigdy nie zamienię :D

Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej

: niedziela, 24 lis 2013, 09:16
autor: Trener
Po rozmowie z kolegą Plipkiem okazuje się, że nagrzewanie się wody chłodzącej w obiegu zamkniętym nie jest niczym złym. Powinno dążyć się do skroplenia oparów etanolu, ale nie do ich schłodzenia, gdyż ponowne odparowanie wymagać będzie większej ilości energii. Innymi słowy, jeśli nie ma się obiegu zamkniętego, powinno chłodzić się jak najmniejszym strumieniem, a jeśli się ma, to ciepła woda w obiegu jest czymś jak najbardziej pozytywnym.

Re: Zamknięty obieg wody chłodzącej

: niedziela, 24 lis 2013, 11:28
autor: lesgo58
Oczywiście. Już wiele osób korzysta z tej opcji. U mnie na wyjściu wody mam temperaturę od 68*C, a pod koniec procesu zbliża się do 72*C.
Głównym powodem dla którego utrzymuje taką temp. jest własnie tylko skroplenie a nie schłodzenie powracającego płynu. Tak dla oszczędności energii jak i wody. Poza tym destylat wykazuje lepsze właściwości, gdyż frakcje lekkie odparowując szybciej nie maja możliwości po powrocie penetrować za bardzo wypełnienia.
Gorzelnie utrzymują nawet 75*C ale do tego potrzebny jest wydajny skraplacz.