Strona 1 z 3

Padnięta grzałka?

: czwartek, 5 mar 2020, 08:58
autor: george1255
Witajcie.
Chciałem w poniedziałek zamontować dekiel do grzałki 2kw+1,5kw. Wszystko fajnie ale po podłączeniu do prądu dotknąłem probówka do kega i próbówka świeci. Rozkręcam wszystko sprawdzam kable- całe, podłączenie - prawidłowe (nie zmieniałem od kilku procesów).
Odłączyłem grzałkę 2kw i niema przebicia na KEG, probówka nie świeci. Padła jedna grzałka? Można ją jakoś naprawić? Czy tylko wymiana na nową? Grzałka ma 3 miesiące, 4 procesy zrobiła tylko.

Re: Padnięta grzałka?

: czwartek, 5 mar 2020, 09:32
autor: prolog1975
Sprawdź rezystancję tych grzałek. Keg masz podpięty pod przewód ochronny?
Próbnik napięcia czasem przekłamuje. Miernik w łapę i rób pomiary.
Co do grzałek jak spaliłem kupiłem nową

Re: Padnięta grzałka?

: czwartek, 5 mar 2020, 09:33
autor: drgranatt
Jak masz miernik-omomierz zmierz rezystancję grzałek i pochwal się wynikami. Ponadto zbadaj czy nie ma przebicia między stykami grzałek a kegiem.

Re: Padnięta grzałka?

: czwartek, 5 mar 2020, 09:55
autor: george1255
Keg masz podpięty pod przewód ochronny?
Keg nie, grzałka tak.


W "uszkodzonej" grzałce przy jednym ze styków ceramiczny element się delikatnie porusza. To może być przyczyna?
Podłączone mam tak
Obrazek

Re: Padnięta grzałka?

: czwartek, 5 mar 2020, 09:59
autor: drgranatt
george1255 pisze:Keg nie, grzałka tak.
A grzałka ma punkt styku z kegiem?

Re: Padnięta grzałka?

: czwartek, 5 mar 2020, 10:01
autor: george1255
W sumie ta 6 ramienna obudowa ma styk z kegiem, to i keg jest uziemiony.

Re: Padnięta grzałka?

: czwartek, 5 mar 2020, 10:26
autor: drgranatt
Probówka nie jest miarodajnym miernikiem w tej sytuacji. Jak masz miernik to pomierz te wartości, o których mówiliśmy a jak nie to kup takowy za kilkanaście złociszy.

Re: Padnięta grzałka?

: czwartek, 5 mar 2020, 12:58
autor: pepe59
Pomiar powinien dotyczyć przebicia grzałki na jej obudowę. Należy sprawdzić omomierzem, czy jest przewodzenie pomiędzy jakimś stykiem grzałki, a jej obudową. Jeśli jest przewodzenie, to grzałka ma przebicie. Jej użycie jest bardzo niebezpieczne.

Re: Padnięta grzałka?

: czwartek, 5 mar 2020, 13:21
autor: george1255
Czyli, bez podłączonego prądu, połączyć styk grzałki z obudową/keg i na multimetrze ustawić ohmy?
pytam bo elektryk ze mnie marny :)

Re: Padnięta grzałka?

: czwartek, 5 mar 2020, 13:42
autor: drgranatt
george1255 pisze:Czyli, bez podłączonego prądu, połączyć styk grzałki z obudową/keg i na multimetrze ustawić ohmy?
Nie, multimetr ustawić na (nie wiem jak u ciebie ale u mnie jest głośnik/dioda). Chodzi o to, że jak ustawisz na ten parametr to przy zwarciu styków w multimetrze włącza się brzęczyk. Natomiast przy pomiarze rezystancji grzałki włączasz na Ω

Re: Padnięta grzałka?

: czwartek, 5 mar 2020, 16:35
autor: george1255
Przy połączeniu styków brzęczyk piszczy i pokazuje takie wartości

Rezystancja ObrazekObrazek

Re: Padnięta grzałka?

: czwartek, 5 mar 2020, 16:38
autor: drgranatt
Przy pomiarze rezystancji grzałek nastaw omomierz na zakres 200

Re: Padnięta grzałka?

: czwartek, 5 mar 2020, 17:00
autor: george1255
Przy zakresie 200, skakało 400-500 i zatrzymali się na -0LObrazek

Re: Padnięta grzałka?

: czwartek, 5 mar 2020, 17:49
autor: johnex
Na moje oko grzałka na bank do wymiany bo przy sprawnej grzałce 2000W rezystancja powinna wynosić ok. 26 ohm.
Dla sprawdzenia miernika zmierz rezystancję drugiej grzałki. Powinno być ok. 35 ohm.

Re: Padnięta grzałka?

: czwartek, 5 mar 2020, 18:13
autor: george1255
Skacze ok 400 i później spada do -0L . Ale teoretycznie sprawna grzałka ma 0L

Re: Padnięta grzałka?

: czwartek, 5 mar 2020, 18:21
autor: arTii
W pierwszej kolejności wymień baterię w mierniku - na padniętej baterii będziesz mieć cuda.
Później sprawdź na innym zakresie - tutaj tez mogą dziać się dziwne rzeczy jak styki na pokrętle nie kontaktują.

Re: Padnięta grzałka?

: czwartek, 5 mar 2020, 18:23
autor: george1255
Miernik nowy dzisiaj kupiony. Na jakim zakresie sprawdzać?

Re: Padnięta grzałka?

: czwartek, 5 mar 2020, 18:28
autor: arTii
Miernik nowy, ale bateria kiepska... Ten symbol akumulatorka o tym mówi...
Sprawdzaj najpierw na zakresie 200Ω a później 2000Ω.
Ale i tak najpierw bateria!

Re: Padnięta grzałka?

: czwartek, 5 mar 2020, 20:09
autor: drgranatt
Jak wszystko jest prawidłowo to omomierz powinien wskazać około 26,5 Ω dla jednej grzałki a dla drugiej około 35 Ω a jak są połączone równolegle to około 15 Ω.

Re: Padnięta grzałka?

: czwartek, 5 mar 2020, 22:42
autor: pepe59
Szanowni koledzy, to że omomierz wskaże prawidłową oporność dla każdej z grzałek, nie oznacza wcale, że któraś z nich lub wszystkie nie mają przebicia na obudowę. Bezwzględnie należy sprawdzić przewodność pomiędzy obudową a każdym z zacisków grzałki. Przy wykorzystaniu brzęczyka w mierniku, pisk oznacza przebicie - grzałka zła. Przy wykorzystaniu omomierza tylko wskazywanie "nieskończoności" (maksymalnej oporności na każdym z zakresów) będzie świadczyło, że grzałki nie mają przebicia.

Re: Padnięta grzałka?

: piątek, 6 mar 2020, 10:56
autor: gary1966
Serwus, tak wg mnie powinno się pomierzyć grzałkę.
Należy podać 500 V pomiędzy zacisk grzałki a uziemienie kotła i dokonać pomiaru rezystancji izolacji, aby znaleźć tzw ścieżkę upływu, jeżeli istnieje, np. miernikiem MIC-1.
Kiedyś przyjmowało się 1000 Omów na 1 Volt napięcia na jakie urządzenie zostało zaprojektowane i wykonane, czyli wynik powinien wynieść co najmniej ok 0,25 Megaoma, a że środowisko w jakim pracuje grzałka jest powiedzmy trochę agresywne można w/w normę zaostrzyć do 0,5 Megaoma.
Taką wartość przyjąłem dla mojego kociołka jako bezpieczną. Pomiaru dokonuję raz w roku przed sezonem.
Graniczna rezystancja izolacji wg PN dla urządzeń grzewczych to 0,3 Megaoma.

Re: Padnięta grzałka?

: piątek, 6 mar 2020, 12:40
autor: arTii
Tylko że nie każdy ma przyrząd do pomiaru rezystancji izolacji. Generalnie dość specyficzny przyrząd.
Moim zdaniem wystarczająco bezpieczny sposób, to:
- uziemić kocioł i obudowę grzałek
- zalać kocił powyżej grzałek wodą lub wodą z solą
- podać napięcie znamionowe na grzałki poprzez wyłącznik różnicowo-prądowy (czyli zwykła prawidłowa instalacja)
Jeśli bezpiecznika nie wybija - jest OK.
Do celów nieprofesjonalnych - w zupełności to wystarcza. Byle być pewnym że różnicówka jest sprawna.

Re: Padnięta grzałka?

: piątek, 6 mar 2020, 12:52
autor: tonku
gary1966 Czyli należy zaopatrzyć się w miernik za min.kilkaset złotych(w większości przypadków to tysiące), który jeszcze należy co jakiś czas wzorcować, ogarnąć jego obsługę, aby wykonać pomiar instalacji w zbiorniku? Przy czym instalacja ta składa się przeważnie z wtyczki, kabla, włącznika, i grzałki wartości 150zł? :D
Wystarczy zwykły multimetr by to ogarnąć ;)

george1255 załóż konektor na ochronny,bo aż w oczy kole :problem:

Re: Padnięta grzałka?

: piątek, 6 mar 2020, 13:02
autor: george1255
@Tonku, właśnie zakładając obudowę grzałek, zaczęły się problemy z grzałka. Na początku na szybko podłączyłem, termokurczki, izolacja, duuzo izolacji, i pracowało 3 procesy. W poniedziałek pokusiłem się o założenie obudowy. Śruba przy wkręcaniu przecięła osłonę kabla i było przebicie. Zarobiłem od nowa kable podłączyłem to zaczęło się pojawiać przebicie bez założonej obudowy i ze sprawnymi kablami.... miało być ładniej a spierniczyło się calkiem :P

Re: Padnięta grzałka?

: piątek, 6 mar 2020, 13:35
autor: .Gacek
tonku pisze:gary1966 Czyli należy zaopatrzyć się w miernik za min.kilkaset złotych(w większości przypadków to tysiące), który jeszcze należy co jakiś czas wzorcować, ogarnąć jego obsługę, aby wykonać pomiar instalacji w zbiorniku?
Nikt nie każe Ci kupować drogiego miernika. Często gęsto okazuje się, że mamy wśród swoich znajomych elektryka, który za butelkę naszego napitku z chęcią zrobi odpowiednie pomiary.
Roznicówka swoją drogą... :ok:

Re: Padnięta grzałka?

: piątek, 6 mar 2020, 18:16
autor: pepe59
Oczywiście ostrożności nigdy za wiele. Uważam jednak, że przy prawidłowo działającej instalacji elektrycznej z odpowiednimi zabezpieczeniami, podany przeze mnie sposób sprawdzenia grzałek jest wystarczający.

Re: Padnięta grzałka?

: piątek, 6 mar 2020, 19:05
autor: george1255
Wszytko było do tej pory ok. Grało i śpiewało a przy okazji kapało :-)
Grzałka nowa zakupiona, czekam na dostawę. Obecna idzie na gwarancję, 3 miesiące używana i coś padło to warto odesłać.

Re: Padnięta grzałka?

: piątek, 6 mar 2020, 20:31
autor: tonku
.Gacek pisze: Nikt nie każe Ci kupować drogiego miernika. Często gęsto okazuje się, że mamy wśród swoich znajomych elektryka, który za butelkę naszego napitku z chęcią zrobi odpowiednie pomiary.
Roznicówka swoją drogą... :ok:
A po co Ci tak dokładny pomiar? Grzałka albo działa,lub nie.Jest równie skomplikowana jak zwykła żarówka.Po co mamy płacić(nawet butelką)za rzeczy które możesz zrobić sam?Koledzy już dokładnie wszystko wyjaśnili wcześniej jak to ogarnąć tanim multimetrem.

Re: Padnięta grzałka?

: piątek, 6 mar 2020, 21:27
autor: george1255
Grzalka-obudowa = nie piszczy
Styk-styk piszczy.
Ustawione na 20k wynik 25-50 jedna i druga grzałka

Re: Padnięta grzałka?

: piątek, 6 mar 2020, 21:45
autor: .Gacek
arTii pisze: Moim zdaniem wystarczająco bezpieczny sposób, to:
- uziemić kocioł i obudowę grzałek
- zalać kocił powyżej grzałek wodą lub wodą z solą
- podać napięcie znamionowe na grzałki poprzez wyłącznik różnicowo-prądowy (czyli zwykła prawidłowa instalacja)
Jeśli bezpiecznika nie wybija - jest OK.
pepe59 pisze:Uważam jednak, że przy prawidłowo działającej instalacji elektrycznej z odpowiednimi zabezpieczeniami, podany przeze mnie sposób sprawdzenia grzałek jest wystarczający.
Panowie, uważam, że podane przez Was sposoby są jak najbardziej wystarczające. Założenie wyłącznika różnicowo-prądowego dodatkowo zabezpiecza nas przed porażeniem.

Kolego @tonku nie musimy nic nikomu dawać ani nie musimy nikomu płacić... Bardziej chodziło mi o osoby, które boją się takich prac. Nie wszyscy są tak techniczni jak większość osób na forum. Weź ich pod uwagę...

Re: Padnięta grzałka?

: piątek, 6 mar 2020, 22:23
autor: tonku
.Gacek wydaje mi się,że nie do końca rozumiesz co miałem na myśli.

Kolega gary1966 zaproponował w pełni profesjonalny pomiar który wymaga drogiego sprzętu i wiedzy,ale jest w stanie pokazać w sumie wszystko.
gary1966 pisze:Serwus, tak wg mnie powinno się pomierzyć grzałkę.
Należy podać 500 V pomiędzy zacisk grzałki a uziemienie kotła i dokonać pomiaru rezystancji izolacji, aby znaleźć tzw ścieżkę upływu, jeżeli istnieje, np. miernikiem MIC-1.
Kiedyś przyjmowało się 1000 Omów na 1 Volt napięcia na jakie urządzenie zostało zaprojektowane i wykonane, czyli wynik powinien wynieść co najmniej ok 0,25 Megaoma, a że środowisko w jakim pracuje grzałka jest powiedzmy trochę agresywne można w/w normę zaostrzyć do 0,5 Megaoma.
Taką wartość przyjąłem dla mojego kociołka jako bezpieczną. Pomiaru dokonuję raz w roku przed sezonem.
Graniczna rezystancja izolacji wg PN dla urządzeń grzewczych to 0,3 Megaoma.
Następnie odpowiedziałem,że nie ma potrzeby zagłębiać się w ten temat tak rozwiniętym sprzętem
tonku pisze:gary1966 Czyli należy zaopatrzyć się w miernik za min.kilkaset złotych(w większości przypadków to tysiące), który jeszcze należy co jakiś czas wzorcować, ogarnąć jego obsługę, aby wykonać pomiar instalacji w zbiorniku?Przy czym instalacja ta składa się przeważnie z wtyczki, kabla, włącznika, i grzałki wartości 150zł? :D
Wystarczy zwykły multimetr by to ogarnąć
Następnie uświadamiasz mnie,że nie muszę kupować takiego sprzętu :? Co chyba zaznaczyłem wcześniej.
.Gacek pisze: Nikt nie każe Ci kupować drogiego miernika. Często gęsto okazuje się, że mamy wśród swoich znajomych elektryka, który za butelkę naszego napitku z chęcią zrobi odpowiednie pomiary.
Roznicówka swoją drogą... :ok:
Po co nam elektryk do tak błahej sprawy?
tonku pisze:
.Gacek pisze: Nikt nie każe Ci kupować drogiego miernika. Często gęsto okazuje się, że mamy wśród swoich znajomych elektryka, który za butelkę naszego napitku z chęcią zrobi odpowiednie pomiary.
Roznicówka swoją drogą... :ok:
A po co Ci tak dokładny pomiar? Grzałka albo działa,lub nie.Jest równie skomplikowana jak zwykła żarówka.Po co mamy płacić(nawet butelką)za rzeczy które możesz zrobić sam?Koledzy już dokładnie wszystko wyjaśnili wcześniej jak to ogarnąć tanim multimetrem.
I Twoja kolejna odpowiedź :
.Gacek pisze: Kolego @tonku nie musimy nic nikomu dawać ani nie musimy nikomu płacić... Bardziej chodziło mi o osoby, które boją się takich prac. Nie wszyscy są tak techniczni jak większość osób na forum. Weź ich pod uwagę...
:bezradny:

Re: RE: Re: Padnięta grzałka?

: piątek, 6 mar 2020, 23:13
autor: george1255
.Gacek pisze:Bardziej chodziło mi o osoby, które boją się takich prac. Nie wszyscy są tak techniczni jak większość osób na forum. Weź ich pod uwagę...
Ja akurat do takich należę. Boje się prądu, mam do niego respekt. Do wymiany żarówki wyłączam bezpieczniki. A jak coś podłączam to zanim gołą ręką dotknę kabla to 40 razy sprawdzam czy bezpiecznik jest wyłączony.

PS. @tonku @.Gacek nie kłuccie się :-)

Re: Padnięta grzałka?

: sobota, 7 mar 2020, 09:06
autor: drgranatt
george1255 pisze:Grzalka-obudowa = nie piszczy
Styk-styk piszczy.
Ustawione na 20k wynik 25-50 jedna i druga grzałka
Po co ustawiasz miernik na zakres pomiarowy 20000 Ω skoro wynik pomiarowy ma zawrzeć się w granicach do 50 Ω to po pierwsze. A po drugie, jeśli styk-styk piszczy to może znaczyć, że jest gdzieś zwarcie-przebicie.

Re: Padnięta grzałka?

: sobota, 7 mar 2020, 09:12
autor: george1255
Ustawiam tak jak mi radzą, każdemu po kolei podaje wynik zgodnie z jego ustawieniem :-)

A to nie jest tak że brzęczyk oznacza obwód zamknięty? Nie znam się, ale tak wywnioskowałem z komentarzy

Re: Padnięta grzałka?

: sobota, 7 mar 2020, 10:19
autor: drgranatt
Tak, jak brzęczyk daje sygnał to oznacza, że obwód jest zamknięty ale bez oporu lub z bardzo minimalnym.

Re: Padnięta grzałka?

: sobota, 7 mar 2020, 10:49
autor: george1255
No to na styku i odbudowie nie brzęczy, więc teoretycznie niema przebicia. Przyjdzie nowa grzałka to sprawdzę czy jest ok czy jest tak samo. Wtedy będzie wiadomo że grzałki nie są winne tylko coś innego, tylko co....

Re: RE: Re: Padnięta grzałka?

: sobota, 7 mar 2020, 11:57
autor: robert4you
tonku pisze:
.Gacek pisze: Nikt nie każe Ci kupować drogiego miernika. Często gęsto okazuje się, że mamy wśród swoich znajomych elektryka, który za butelkę naszego napitku z chęcią zrobi odpowiednie pomiary.
Roznicówka swoją drogą... :ok:
A po co Ci tak dokładny pomiar? Grzałka albo działa,lub nie.Jest równie skomplikowana jak zwykła żarówka.Po co mamy płacić(nawet butelką)za rzeczy które możesz zrobić sam?Koledzy już dokładnie wszystko wyjaśnili wcześniej jak to ogarnąć tanim multimetrem.
kolego jak widzę nie masz pojęcia o miernictwie elektrycznym więc nie udzielaj takich złotych rad bo jeszcze ktoś się tego naczyta po prostu zginie

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Re: Padnięta grzałka?

: sobota, 7 mar 2020, 13:07
autor: tonku
Oświeć mnie co takiego jest skomplikowanego w grzałce?
Drut oporowy może się tylko przepalić,lub przy uszkodzeniu mechanicznym zewrzeć do obudowy.Za pomocą multimetra po niecałej minucie wiesz wszystko.
Chętnie posłucham mistrza elektrycznego robert4you i nauczę się czegoś nowego ;)

Re: Padnięta grzałka?

: sobota, 7 mar 2020, 13:17
autor: robert4you
To ty mnie oświeć jak multimetrem można pomierzyć stan izolacji grzałki

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Re: Padnięta grzałka?

: sobota, 7 mar 2020, 13:54
autor: drgranatt
Oj Panowie, nie kłóćcie się. ;)