Strona 1 z 1

Wpływ przerwy w grzaniu na destabilizację kolumny

: niedziela, 16 kwie 2017, 21:15
autor: martilion
Ostatnio wykonałem sobie sterownik do kontroli procesu. Jestem jednak typem który ciągle szuka sposobów - jak by tu coś jeszcze usprawnić.
Sterownik w określonych sytuacjach (potencjalnie niebezpiecznych, np brak chłodzenia) ma za zadanie wyłączyć grzanie lub po prostu zakończyć proces. Czasami jednak pewne okoliczności mogą sprawić że zostanie wyłączone grzanie i chciałbym kontynuować proces.

Pytanie brzmi:

W jakim czasie po wyłączeniu grzania następuje destabilizacja kolumny w takim stopniu, że nie wystarczy krótka (np. 5 min.) ponowna stabilizacja, tylko trzeba to zrobić od nowa przez np 40 minut lub godzinę ?

Re: Wpływ przerwy w grzaniu na destabilizację kolumny

: poniedziałek, 17 kwie 2017, 10:45
autor: lesgo58
Praktycznie - jeśli to nie będzie tylko chwilowe wyłączenie prądu - to zawsze stabilizujesz. Nie musisz tego robić aż przez 40 minut. Wszystko zależy jak długo będzie wyłączone zasilanie. Po prostu stabilizujesz do momentu aż temperatury wrócą do poprzednich wskazań.
Chwilowe wyłączenie - mam na myśli takie, które nie destabilizuje temperatur.

Re: Wpływ przerwy w grzaniu na destabilizację kolumny

: poniedziałek, 17 kwie 2017, 19:13
autor: martilion
Czyli wystarczy że temperatury w określonych punktach osiągną stan wyjściowy i można kontynuować proces ? - Myślałem że trzeba trochę pogotować aby bardziej skoncentrować/rozdzielić pary w głowicy.

Re: Wpływ przerwy w grzaniu na destabilizację kolumny

: poniedziałek, 17 kwie 2017, 20:16
autor: lesgo58
Jeśli historia z prądem nie zdażyła się na samym początku, jeszcze przed pełnym odbiorem przedgonów - nie ma konieczności robienia regularnej stabilizacji jak na początku. Wystarczy tak jak napisałem wcześniej doprowadzić wskazania termometrów do stanu normalnego. A to po to aby kolumna "nasączyła się' spirytusem w odpowiedniej ilości. W ten sposób będziesz mógł podjąć proces z prędkościami sprzed wyłączenia prądu. Zaniedbanie tej czynności może skutkować szybszym "przesuszeniem" wypełnienia a tym samym pogorszeniem się jakości tego co kapie. Sygnałem na pewno będzie szybsze rośnięcie wskazań termometru prowadzącego.