rektyfikacja a temperatury - potrzebna porada
: niedziela, 10 lut 2019, 13:35
Witam, mam kolumnę by Raduis bokakob, fi 42 miedziana. 120 cm wypełnienia sprężynki od plipka. 40 cm od dołu termometr na którym prowadzę proces. 20 cm od góry OVM z chłodnicą Liebiga, głowica LM i nad nią skraplacz. Keg 30 z dwiema grzałkami 1,5 + 2 kw. Na 1.5 kw regulator ale bez watomierza. Robię tylko cukrówki na razie.
Na początku grzeją obie grzałki jak pójdzie para na górę, to wyłączam 2 kw a na 1,5 kw trochę zmniejszam grzanie tak na oko. Stabilizacja ok 30 - 40 minut.
No i tu mam właśnie zagwozdkę. Co tam się w kolumnie dzieje. Temperatura się stabilizuje na poziomie 78,1 najczęściej (wiadomo że są zmienne), ale jak trochę zwiększę moc regulatorem to tem. tego samego dnia przy tych samych warunkach się zwiększa do 78,3 i na tym poziomie jest znowu stabilnie. Czy to oznacza że jak zwiększam grzanie to dół kolumny jest zalany ??
Ogólnie z destylatu po 2 procesach jestem zadowolony, po jednym jest trochę ostry w smaku.
Na początku grzeją obie grzałki jak pójdzie para na górę, to wyłączam 2 kw a na 1,5 kw trochę zmniejszam grzanie tak na oko. Stabilizacja ok 30 - 40 minut.
No i tu mam właśnie zagwozdkę. Co tam się w kolumnie dzieje. Temperatura się stabilizuje na poziomie 78,1 najczęściej (wiadomo że są zmienne), ale jak trochę zwiększę moc regulatorem to tem. tego samego dnia przy tych samych warunkach się zwiększa do 78,3 i na tym poziomie jest znowu stabilnie. Czy to oznacza że jak zwiększam grzanie to dół kolumny jest zalany ??
Ogólnie z destylatu po 2 procesach jestem zadowolony, po jednym jest trochę ostry w smaku.