Strona 1 z 2

Pierwsza destylacja na Aabratku-uwagi

: niedziela, 3 lut 2019, 18:14
autor: kombiii
W dniu dzisiejszym destylowałem 6 kg nastaw cukrowy na drożdżach T3.
Mój sprzęt to ocieplona kolumna 60 mm ze złączami SMS i buforem, 30 litrowym keg ( grzałki 2kw + 1,5 kW), trzy termometry - keg, 10 półka i głowica, odbiór LM, wypełnienie sprężynki miedziane i stalowe.
Muszę przyznać, że bardzo się obawiałem pierwszego procesu, im więcej czytałem wiadomości z forum, tym większy miałem mętlik w głowie (co człowiek, to opinia :lol: )
Gdy skręciłem kolumnę i włączyłem zasilanie, niemal wpadłem w panikę, co widać z zapisów czata z dzisiejszego dnia :roll:
Przyznać jednak muszę, że obsługa tej kolumny, przy minimum wiedzy o destylacji, jest niemal intuicyjna. Proces trwał 6 godzin, uzyskałem 2,5 litra spirytusu o zawartości 97 % alkoholu!

Mam jednak kilka uwag:
1. Odbiór przedgonu - odebrałem aż 500 ml śmierdzącego acetonu (nie za dużo? ), trwało to 2 godziny i 20 minut. Czy to nie jest zbyt długo? Prędkość odbioru to 3 krople na sekundę.
2. Termometr w kegu - nie ma sondy, pokazuje temperaturę oparów, więc jest bezużyteczny. :bardzo_zly: Jest jakieś wyjście z tej sytuacji?
3. W momencie trzeciego skoku temperatury na 10 półce, domyśliłem się, że zaczynają się pogony i przerwałem proces. Czy słusznie postąpiłem?

Re: Pierwsza destylacja na Aabratku-uwagi

: poniedziałek, 4 lut 2019, 09:53
autor: PETER29
Nie masz obnizonego odbioru wiec musisz polegać na węchu ewentualnie po odbiorze przedgonu myślę jakieś 300ml zbieraj urobek do 200 ml butelek. Postoi kilka dni i wtedy oceniasz kiedy zaczyna się serce. Przedgon możesz odbierać kropelkowo czy zrzutami jeziorka szkół jest wiele więc musisz wybrać ta która będzie tobie odpowiadać. Jeśli temp trzeci raz już skoczy możesz ustawić odbiór kropelkowy i jeszcze trochę wyciągniesz ewentualnie zamykasz odbiór stabilizujesz z 15 minut znów odbiór. Tylko tez do osobnych butelek.

Re: Pierwsza destylacja na Aabratku-uwagi

: poniedziałek, 4 lut 2019, 10:08
autor: Doody
Przeprowadziłeś proces prawidłowo. Jeżeli nie masz OLM-u nie bój się odebrać większej ilości przedgonu, nic się nie zmarnuje. Gdy uzbierasz 5-6 litrów przedgonów z różnych rektyfikacji, przeprowadzisz ponowną rektyfikacje przedgonów, uzyskując dobry spirytus techniczny do różnych celów, lub po dwukrotnej rektyfikacji dobry spirytus spożywczy.
Ważne jest teraz, żebyś uświadomił sobie, że to co uzyskałeś to jest SURÓWKA a nie gotowy spirytus. Wiem że wydaje Ci się, że masz czysty i świetni produkt (też mi się tak wydawało) ale nie masz. Rozcieńcz otrzymaną surówkę do 30% i puść ją jeszcze raz. Zobaczysz, ile jeszcze odbierzesz przedgonu. Po drugiej rektyfikacji będziesz się mógł cieszyć w miarę dobrym produktem. Przyjmij sobie dwukrotną rektyfikację jako standard dla produkcji spirytusu. Powodzenia :ok:

Re: Pierwsza destylacja na Aabratku-uwagi

: poniedziałek, 4 lut 2019, 10:31
autor: kombiii
PETER29, dzięki za rady - z tym przedgonem tak zrobię. 300 ml do zlewu a kolejne 200 ml do butelki.
Doody, zdaję sobie sprawę, że moja surówka, może być niedoskonała, lecz jestem tak szczęśliwy, że niemal wszystko poszło dobrze już za pierwszym razem, że wypiję ją całą bez drugiego gotowania. :punk:

Czy ma ktoś pomysł dotyczący termometru w kegu?
Przełożyłbym tam ten z głowicy, tylko jak? :problem:

Re: Pierwsza destylacja na Aabratku-uwagi

: poniedziałek, 4 lut 2019, 12:05
autor: wkg_1
A po co dokładny termometr w KEG-u ? Jest potrzebny do pi razy drzwi orientacji ile jeszcze alkoholu zostało w KEG i do niczego innego. Po kilku procesach będziesz wiedział wiedząc jaki masz wsad na początku i ile alkoholu odebrałeś. Fajnie by było mieć ale jak się nie ma co się lubi ...

Masz podgląd cieczy w buforze ? Jaką mocą grzejesz i jaki masz odbiór ? Zauważyłem, że grzejąc mniejszą mocą minimalizuję "wybuch" pogonów do bufora - ten moment pod koniec procesu, kiedy po obniżeniu się poziomu cieczy w buforze następuje jego ponowny wzrost przy gwałtownym wrzeniu. Termometr w buforze by się przydał ; )
Z termometru w głowicy bym raczej nie rezygnował, podpiąłbym go w przyszłości pod regulator mocy by odciąć grzanie w przypadku braku chłodzenia.

Piszesz o trzecim skoku - co to znaczy ? Czy to znaczy, że przy pierwszych skokach stabilizowałeś kolumnę i potem jechałeś z mniejszym odbiorem a temperatura na 10-ej wracała do poprzedniej wartości ? Ile jeszcze odebrałeś alkoholu po tym pierwszym skoku ? Jak poznasz kolumnę będziesz reagował wyprzedzająco - zmniejszał odbiór przed przewidywanym skokiem temperatury a proces kończył obserwując poziom w buforze. Tak prawdę mówiąc to jak znasz kolumnę nie potrzebujesz termometrów ; )))

Co do przedgonów - trudna sprawa. W przypadku braku OLM tym bardziej istotne jest skrupulatne odebranie przedgonów. Ja posiadając OLM z 50L KEG-a odbieram w sumie litr (licząc opróżnienie końcowe jeziorka po procesie). Pierwsze 400ml wylewam a resztę odkładam na bliżej nieokreśloną przyszłość ; ) Masz jeszcze wysokość w pomieszczeniu (z 25-30 cm) by dołożyć OLM ? To naprawdę działa, widać gdy (już po odbiorze przedgonów) kapie jednocześnie z LM i OLM - różnica jest istotna.

Przegotuj drugi raz, może lepiej jeszcze raz zrób nastaw, zrób odpęd i potem zebraną z 2 odpędów surówkę przegotuj metodą 2,5 @Lesgo58 - lepsza jakość a nie jakoś ; )) I najlepiej odbieraj do osobnych butelek - potem sobie porównasz.

Re: Pierwsza destylacja na Aabratku-uwagi

: poniedziałek, 4 lut 2019, 12:53
autor: kombiii
Masz podgląd cieczy w buforze ? Jaką mocą grzejesz i jaki masz odbiór ?
Nie mam podglądu, grzeję mocą 2000 W a odbiór mam 20 ml/minutę.
przy pierwszych skokach stabilizowałeś kolumnę i potem jechałeś z mniejszym odbiorem a temperatura na 10-ej wracała do poprzedniej wartości ? Ile jeszcze odebrałeś alkoholu po tym pierwszym skoku ?
Dokładnie w ten sposób. Po pierwszym skoku poszło ok. 100 ml, po każdym kolejnym mniej, aż w końcu uznałem, ze zaczynają się pogony i zakończyłem proces.
Masz jeszcze wysokość w pomieszczeniu (z 25-30 cm) by dołożyć OLM ?
Znalazło by się :D Jednak uważam, że na razie muszę nauczyć się kolumny, przeprowadzić kilkanaście procesów a czas na rozbudowę z pewnością nadejdzie.
Przegotuj drugi raz, może lepiej jeszcze raz zrób nastaw, zrób odpęd i potem zebraną z 2 odpędów surówkę przegotuj metodą 2,5
Jesteś już drugą osobą, która tak mi radzi. Coś w tym jest, z czasem wypróbuję metodę 2,5.

Re: Pierwsza destylacja na Aabratku-uwagi

: poniedziałek, 4 lut 2019, 13:38
autor: wkg_1
Masz jeszcze wysokość w pomieszczeniu (z 25-30 cm) by dołożyć OLM ?
Znalazło by się :D Jednak uważam, że na razie muszę nauczyć się kolumny, przeprowadzić kilkanaście procesów a czas na rozbudowę z pewnością nadejdzie.
Słuszne podejście. Ale jednak OLM dużo daje ... po prostu niżej leci zauważalnie lepsze a większość przedgonów kumuluje się na wypełnieniu powyżej OLM. Nie tylko oszczędzasz na przedgonach ale jakość jest znacznie lepsza.
Przegotuj drugi raz, może lepiej jeszcze raz zrób nastaw, zrób odpęd i potem zebraną z 2 odpędów surówkę przegotuj metodą 2,5
Jesteś już drugą osobą, która tak mi radzi. Coś w tym jest, z czasem wypróbuję metodę 2,5.
No warto, różnica jest spora ...
Do tego drugiego gotowania możesz zmienić miedź na stal - zwiększysz ilość półek a miedź już zrobiła swoje przy odpędzie.

Re: Pierwsza destylacja na Aabratku-uwagi

: niedziela, 10 lut 2019, 19:42
autor: kombiii
Przygotowuję sie do drugiego gotowania. Mam juz nastaw gotowy, ładnie sklarowny, jak czas pozwoli, może we wtorek go przegonię.
Jak rozumiem, nastaw moze sobie stać i nic mu się nie stanie?
Czy mogę dodać do gotowego nastawu cukrowego np. jakąś dziadowską wódkę, albo nieudaną nalewkę? (pytałem już na czacie, dostałem zdawkową odpowiedź)

Re: Pierwsza destylacja na Aabratku-uwagi

: niedziela, 10 lut 2019, 20:38
autor: arTii
1) Może stać jeśli zlałeś go znad osadu
2) Możesz dodać śmiało, tylko z nalewkami uważaj, ponieważ jak dasz zbyt dużo słodkich, to może Ci się cukier na grzałkach przypalać.

Re: Pierwsza destylacja na Aabratku-uwagi

: niedziela, 10 lut 2019, 21:15
autor: .Gacek
Pytałeś o sklepową wódkę, odpowiedziałem twierdząco... Nic dodać nic ująć. O nalewkach nic nie wspomniałeś. Kolega arTii już Ci podpowiedział, chodzi o mikrokarmelizację cukru z nalewki na grzałce.
Podobno nastaw z cukrówki może stać tak długo jak wino. U mnie niestał dłużej jak 3 miesiące, lubię mieć dobrze wyklarowany nastaw.

Re: Pierwsza destylacja na Aabratku-uwagi

: poniedziałek, 11 lut 2019, 11:53
autor: kombiii
.Gacek, bo o nalewkę nie pytałem :D Ale jak się pojawił temat, to OK.
Zlałem oczywiście znad osadu i stoi na zewnątrz, przed gotowaniem zleję kolejny raz.

Re: Pierwsza destylacja na Aabratku-uwagi

: niedziela, 17 lut 2019, 08:12
autor: kombiii
Wczoraj odebrałem już tylko 400 ml przedgonu. Wychodzi na to, że to indywidualna sprawa. Odlałem go i gdy ostygł, powąchałem. W trakcie kolejnej destylacji, odbiorę 350 ml i to chyba będzie rozsądna ilość. Pędzenie przebiegło bez problemów, po trzecim skoku temperatury, podczas odbioru gonu, juz nie chciało mi się stabilizować kolumny i zakończyłem proces.
Pozyskałem 3,2 litra spirytusu o zawartości alkoholu 96 % (30 litrowy keg)

Re: Pierwsza destylacja na Aabratku-uwagi

: niedziela, 17 lut 2019, 12:52
autor: johnex
Gdy miałem kolumnę z odbiorem LM z przedgonami w następujący sposób. Podczas kropelkowego odbioru co jakiś czas parę kropel dawałem na dłonie, rozcierałem i wąchałem. Gdy już nie czułem acetonu i innych smrodów a zapach zbliżał się do spirytusu zaczynałem odbierać serce, tyle że pierwsze 0,5l do mniejszych butelek aby później zdecydować co z tym zrobić.

Re: Pierwsza destylacja na Aabratku-uwagi

: niedziela, 17 lut 2019, 13:00
autor: .Gacek
3,2 litra z 30 litrowego kega to bardzo dobry wynik na początku przygody z destylacją... Dodałeś do wsadu tą butelkę sklepowej wódki?

Re: Pierwsza destylacja na Aabratku-uwagi

: niedziela, 17 lut 2019, 13:08
autor: wkg_1
A masz już coś po 2 rektyfikacjach czy na razie jedziesz tylko odpędy ?
Fakt, wynik w porządku !

Re: Pierwsza destylacja na Aabratku-uwagi

: niedziela, 17 lut 2019, 14:34
autor: Drupi
kombiii pisze:
Czy ma ktoś pomysł dotyczący termometru w kegu?
Przełożyłbym tam ten z głowicy, tylko jak? :problem:
O ile dobrze pamiętam jak podniosłem sondę do góry mierząc temperaturę oparów w kegu to była ok. 4 st C wyższa niż temperatura płynu przy dnie. Wnioski zostawiam tobie, obliczysz wypróbujesz sobie sam. Prawdopodobnie u ciebie 96 st na kegu to zero alkoholu w zbiorniku, w samej kolumnie coś tam będzie jeszcze alkoholu.

Re: Pierwsza destylacja na Aabratku-uwagi

: niedziela, 17 lut 2019, 14:48
autor: johnex
Też mam termometr w kegu mierzący temperaturę par i nie ma jakiejś wielkiej tragedii. Podstawa to dobra izolacja miejsca pomiaru. Gdy miałem nieocieploną górę kega termometr przy wrzącej wodzie pokazywał 92 stopnie, po ociepleniu 98. Musisz zrobić test na wodzie i się tego trzymać podczas procesu.

Re: Pierwsza destylacja na Aabratku-uwagi

: niedziela, 17 lut 2019, 16:48
autor: kombiii
wkg_1 pisze:A masz już coś po 2 rektyfikacjach czy na razie jedziesz tylko odpędy ?
Fakt, wynik w porządku !
To dopiero druga destylacja, z pierwszej zrobiłem nalewki, z tej podobnie będzie, podwójne gotowanie dopiero przede mną ;)
.Gacek pisze:3,2 litra z 30 litrowego kega to bardzo dobry wynik na początku przygody z destylacją... Dodałeś do wsadu tą butelkę sklepowej wódki?
Dodałem do wsadu 1,5 litra starej, 35 % nalewki .
johnex pisze:Gdy miałem nieocieploną górę kega termometr przy wrzącej wodzie pokazywał 92 stopnie, po ociepleniu 98. Musisz zrobić test na wodzie i się tego trzymać podczas procesu.
No właśnie, jestem pewny, ze coś z tymi wskazaniami w kegu jest nie tak.

Re: Pierwsza destylacja na Aabratku-uwagi

: niedziela, 17 lut 2019, 19:01
autor: .Gacek
kombiii pisze: To dopiero druga destylacja, z pierwszej zrobiłem nalewki, z tej podobnie będzie, podwójne gotowanie dopiero przede mną ;)
Szkoda, że się nie wstrzymałeś z tym zrobieniem nalewki... mogłeś zrobić drugi odpęd i obydwie surówki rozcieńczyć i pusćić na rurę jeszcze raz w stężeniu 25-30%.... zapewniam Cię poczujesz różnicę bo odbierasz jeszcze przynajmniej 150ml przedgonu.
Jeżeli już tak bardzo chcesz robić na raz to bardzo wolno odbieraj urobek, rozcieńcz do 50% i wrzuć do zamrażarki na dobę. Później na filtr węglowy, ja tak kiedyś robiłem gdy nie znałem słowa cierpliwość ☺

Re: Pierwsza destylacja na Aabratku-uwagi

: niedziela, 17 lut 2019, 20:08
autor: kombiii
Muszę się nacieszyć moim produktem, wiele lat czekałem na mozliwość produkcji mojego własnego alkoholu. Gdy obejrzałem pierwszy sezon "Bimbrowników", zapadła decyzja, by spróbować przekonać żonę do zakupu kolumny :)
Przyjdzie czas na gotowanie metodą 2,5. Na razie uczę się kolumny i ... degustuję urobek. :odlot:

Re: Pierwsza destylacja na Aabratku-uwagi

: środa, 20 lut 2019, 18:25
autor: Timon
Witam.
A jeśli już zrobiłem 2 odpędy, surówka połączona, rozpuszczona do 30% to jakich strat serca mogę się spodziewać i jak długo będzie trwał proces (jaka prędkość odbioru) bo jeśli dobrze myślę to będzie to szybszy proces niż ten pierwotny.
Pytam bo jeszcze nigdy nie puszczałem 2 razy...

Kolumna aabratek, keg 50, Olm, ilość serca z jednego procesu ok 6l.

Re: Pierwsza destylacja na Aabratku-uwagi

: środa, 20 lut 2019, 21:25
autor: .Gacek
Według mnie ciężko postrzegać to jako "straty serca"... musiałbyś to potraktować jako drugą część ku lepszemu sercu ☺ tu nie chodzi o straty, ale o to prawdziwe serce w destylacji/rektyfikacji które odbieramy. Przedgony odbieraj jak zwykle, ja zazwyczaj rozcieram kilka kropel na nadgartku i wącham... zobaczysz, że sam będziesz wiedział co masz obciąć. Zmartwię Cię - tempo odbioru przy rektyfikacji surówki powinno być takie samo jak przy odpędzie :(

Re: Pierwsza destylacja na Aabratku-uwagi

: środa, 20 lut 2019, 23:27
autor: wkg_1
Strata to strata - wszystko co wylewasz do kibla to koszt = strata.
Tyle, że przedgonów z drugiego gotowania to bym nie wylewał. Zbieraj sobie, przegotuj dwa razy i dodawaj do nastawów. Po 2 gotowaniach będą i tak bardzo czyste.
Jak masz 12 L z 2 odpędów to odejdzie Ci góra 2-3 litry jeżeli kolumna szczelna - mała ta strata. Z tego litr przedgonu (nie masz obniżonego odbioru), z pół litra zostanie w buforze, reszta w kolumnie, może trochę w KEG-u.
Tragedii nie ma.

Co do tempa odbioru - odpęd to tylko odpęd, rektyfikacja powinna być bardziej dokładna, tu bym zwolnił tempo.

Re: Pierwsza destylacja na Aabratku-uwagi

: czwartek, 21 lut 2019, 21:35
autor: Timon
Co mnie jeszcze nurtuje:
1. Jak technicznie przeprowadzać odpęd jeśli nie dzielimy destylatu na poszczególne frakcję ?
2. Czy przedgony z drugiego gotowania od razu wlewacie do kolejnego wsadu?
3. Do którego momentu nie mając bufora odbierać pogony i co odbierzemy jeśli ich nie utniemy w odpowiednim momencie?

Z góry dziękuję za wyrozumiałość.

Re: Pierwsza destylacja na Aabratku-uwagi

: piątek, 22 lut 2019, 20:28
autor: lesgo58
Wszystkie odpowiedzi znajdziesz w poniższym linku.
kolumna-a-rektyfikacja-kompendium-wiedz ... t9284.html

Re: Pierwsza destylacja na Aabratku-uwagi

: sobota, 23 lut 2019, 15:41
autor: Timon
Kompendium przyswojone :)
Teraz jeszcze jedna sprawa. Być może oczywista ale chciałbym mieć jasność. Jeśli kończąc proces odbieramy pogony poprzez zaworek LM odkręcony na max to kiedy wykapie już cały pozostały alkohol to zacznie z niego lecieć woda?
Czysto orientacyjnie przy wsadzie 45l ile może być pogonów? Chciałbym to określić aby móc ocenić czy jest w ogóle sens zasmradzać sobie kolumnę jeśli ma to być jakaś mało istotna wielkość.

Re: Pierwsza destylacja na Aabratku-uwagi

: wtorek, 5 mar 2019, 15:31
autor: kombiii
Kolejna destylacja stała się już niemal bezstresową przyjemnością. Temperatura skoczyła dwa razy, skorygowałem odbiór, przy trzecim skoku zakończyłem proces. Uzyskałem 3,65 litra 96 % spirytusu (oszukiwałem trochę - do cukrówki wlałem 1,5 litra starej nalewki :roll: )
Okazało się jednak, że największym moim problemem, jest ... ustawienie przepływu wody. Mierzę temperaturę odpływu i ciężko jest uzyskać na stałe 55 - 60 stopni, przez co miałem "wytrysk" acetonu przez otwór w głowicy, żona nie była zadowolona z zapachu.

Re: Pierwsza destylacja na Aabratku-uwagi

: środa, 6 mar 2019, 19:15
autor: yacequ
Miałem podobny problem, rozwiązanie wymagało nieco czasu i umiejętności stosując elementy RO:
- termometr przymocowany dwiema opaskami do głowicy, a termoparę umieściłem w plastikowym trójniku z Castoramy - system prosty jak konstrukcja cepa, a przede wszystkim skuteczny !
Średnica termopary = 4 mm, trójnik 10 mm.
https://allegro.pl/oferta/termometr-pan ... 6184820389
https://www.castorama.pl/produkty/ogrod ... bialy.html
wymieniłem zawór na taki:
https://allegro.pl/oferta/h2oo-zawor-pr ... d00be2ff62
dodatkowo nałożyłem na dźwignię zaworu rurkę po cienkim flamastrze przyklejoną klejem na gorąco, przedłużając dźwignię dwukrotnie (b. precyzyjna regulacja),
zaś do przerobienia systemu zasilania chłodnicy wykorzystałem elementy stąd:
https://destylandia.pl/armatura-auto-quick-78
Pamiętaj o bezwładności termicznej systemu, uzyskanie zadanej temperatury wymaga kilku minut.
Powodzenia.

Re: Pierwsza destylacja na Aabratku-uwagi

: czwartek, 7 mar 2019, 13:32
autor: wkg_1
Hehe ... : )

Ja oczywiście też walczę ze stabilnością temperatury wody, chciałbym ją utrzymywać na stałym poziomie 69,5-70,5 stopnia i niestety takim zaworkiem kulowym średnio mi to idzie ;(((
Choć rozwiązanie z przedłużeniem dźwigni jest całkiem fajne ; )
Myślę, czy by nie zastosować zaworu precyzyjnego.

Przy takim precyzyjnym utrzymywaniu temperatury liczy się także stałe ciśnienie wody - tu wystarczy, że pralka sobie zacznie pobierać wodę i temperatura skacze.
Można dokupić stabilizator ciśnienia ale jeszcze tego nie rozgryzłem : /

Natomiast dokupiłem sobie kapitalny gadżet http://bolecki.pl/pl/produkt/rgn_regula ... rmostat-12 . Nie tylko pozwala regulować moc ale przede wszystkim ją odcina po przekroczeniu zadanej temperatury. Najlepiej oczywiście mierzyć temperaturę par - wtedy działa nawet przy zaniku wody chłodzącej. Można też mierzyć temp. wody chłodzącej ale wtedy przy zaniku wody nie zadziała.

Re: Pierwsza destylacja na Aabratku-uwagi

: czwartek, 7 mar 2019, 14:59
autor: wawaldek11
wkg_1 pisze:Myślę, czy by nie zastosować zaworu precyzyjnego..
Dobry pomysł - ja jeszcze w szereg mam kulowy do włącz/wyłącz. A zaworek ustawiony na konkretną moc i nie trzeba nim kręcić.

Re: Pierwsza destylacja na Aabratku-uwagi

: czwartek, 7 mar 2019, 15:04
autor: wkg_1
O, a mógłbyś podrzucić linka do takiego zaworka (jeżeli masz linka) ?
Zaworek zaworkowi nierówny, chyba musi mieć jakąś minimalną przepustowość a nie chciałbym kupić jakiegoś badziewia ...

Re: Pierwsza destylacja na Aabratku-uwagi

: czwartek, 7 mar 2019, 15:35
autor: wawaldek11
Mam coś takiego 1/2" https://allegro.pl/oferta/zawor-zaworek ... 6922697041
Ale może ten też da radę: https://pl.aliexpress.com/item/1-8-BSPP ... 5c0fJpqK6g ?
Albo jakikolwiek iglicowy.

Re: Pierwsza destylacja na Aabratku-uwagi

: czwartek, 7 mar 2019, 15:43
autor: wkg_1
Super, dzięki !
Wezmę taki jak twój - przynajmniej będę miał na kogo zwalić winę :D

Z tą temperaturą refluksu to w ogóle jest problem, nawet z precyzyjnym zaworkiem.
Dotychczas daję sobie radę w ten sposób, że ustawiam zaworem kulowym przepływ w okolicach interesującej mnie temperatury a potem regulatorem mocy dopasowuję temperaturę w punkt. Niestety, to też nie jest wystarczające w temperaturach bliskich maksymalnych (okolice 70 stopni). Zauważyłem (głowica UFO, jeziorko 250 ml), że tak temperatura w skraplaczu jak i wody chłodzącej się waha, nawet w środku nocy przy wyłączonych wszystkich odbiornikach wody w okolicy. No, ale tak już chyba musi być : )

Re: Pierwsza destylacja na Aabratku-uwagi

: czwartek, 7 mar 2019, 15:50
autor: wawaldek11
To może sterownik zaprząc do roboty - mierzy t. wody i steruje płynnie mocą. Teoretyzuję, bo na razie nie będę z tym eksperymentował ;)

Re: Pierwsza destylacja na Aabratku-uwagi

: czwartek, 7 mar 2019, 15:55
autor: wkg_1
Myślałem o tym - konkretnie chyba musiałby mierzyć temperaturę refluksu - bo to przecież on nam wyłazi górą w razie W.
Tyle, że to układ o dużej bezwładności i trzymając wysokie temperatury refluksu bałbym się o przekroczenie temperatury, odcięcie awaryjne mocy i znów zaczynać z tą stabilizacją, odbiorem przedgonów które nam już zdążyły spłynąć ze szczytu kolumny itd : D

Re: Pierwsza destylacja na Aabratku-uwagi

: czwartek, 7 mar 2019, 16:37
autor: Szlumf
Moje rozwiązanie stabilnego ciśnienia wody i regulacji temperatury wody chłodzącej przedstawiłem tu: topic17288.html. Po dłuższym okresie użytkowania dodam do powyższego opisu to, że zasilanie wodą mam poprowadzone wężem ogrodowym przez około 30m na zewnątrz. W trakcie długiego procesu zmiany temperatury zewnętrznej lub nasłonecznienie zmieniają temperaturę wody w wężu i zmuszają do wprowadzania niewielkich korekt.

Re: Pierwsza destylacja na Aabratku-uwagi

: czwartek, 7 mar 2019, 20:57
autor: wkg_1
Świetny pomysł.
I jakże elegancki w swej prostocie - mała prywatna wieża ciśnień na spłuczkę klozetową : ) Nie to co pompa od sztucznej nerki zastosowana przez kolegę niedaleko :D
Nawet histereza spłuczki nie ma znaczenia ze względu na bezwładność cieplną kolumny, ot - sapnęłaby sobie co kilkanaście sekund puszczając jakieś 30 L/h.

Niestety jest jeden problem - mam głowicę pod sam sufit a nie za bardzo mogę robić konstrukcje na elewacji - południowej zresztą. I co zimą ?
A nawet gdyby mi ktoś z grzeczności przypadkiem podwyższył sufit o jakiś metr to bym to wykorzystał na dołożenie rury pod OLM i kilka półek rzeczywistych nad OLM :D

Re: Pierwsza destylacja na Aabratku-uwagi

: czwartek, 7 mar 2019, 21:19
autor: arTii
Ja do regulacji przepływu używam takiego:
https://allegro.pl/oferta/zawor-dlawiac ... 7291229391

Re: Pierwsza destylacja na Aabratku-uwagi

: czwartek, 7 mar 2019, 21:50
autor: Szlumf
wkg_1 pisze:..........
Niestety jest jeden problem - mam głowicę pod sam sufit a nie za bardzo mogę robić konstrukcje na elewacji - południowej zresztą. I co zimą ?
To nie problem. Pracowałem z chińską pompką (ta której nie polecam) z wiadrem i zaworem pływakowym od spłuczki ustawionym na poziomie podłogi pomieszczenia z kolumną. Po prostu musisz nabyć pompkę o wystarczającej wysokości podnoszenia. Koledzy w tematach zamkniętego obiegu podają parę konkretnych typów. Ja podniosłem zbiornik zasilający wyżej by przy małych mocach (owocówki) nie korzystać z pompki. Jak pisałem - można korzystać ze spłuczki WC jak kolumna stoi w kibelku :D .

Re: Pierwsza destylacja na Aabratku-uwagi

: czwartek, 7 mar 2019, 22:01
autor: wkg_1
Czekaj, moment, u mnie stoi w kibelku i tam jej dobrze bo mam studzienkę w podłodze : )
Mówisz, że można wykorzystać rezerwuar spłuczki toaletowej jako uturbioną wieżę ciśnień, gdzie za turbinę robi pompka a spłuczka tylko/aż stabilizuje ciśnienie na wejściu do pompki ? : )))
Prawie genialne z wyjątkiem sytuacji gdy po piwku fizjologia upomni się o swoje prawa :D
Z drugiej strony w układzie otwarty wody do spłukiwania i tak mamy pod dostatkiem i to ciepłej :D