Alkohole-Domowe.com

Witam Kolegów.
Gdzieś, kiedyś spotkałem się z tym, że psotkę można uszlachetniać perhydrolem.
Nie pamiętam, gdzie to było i nie znalazłem.
Czy ktoś z Was może przybliżyć ten temat?

Witam!
Z tego co wiem to jest "mocniejsza" woda utleniona. Używany do np utleniania włosów .
Kol. Winiarek5 tutaj http://alkohole-domowe.com/forum/szkiel ... -t623.html
podaje, że oczyszcza tym miedziany katalizator.
Jest do kupienia na Allegro.
Pewnie nie wiele pomogłem ale...

pozdrawiam

Dziękuję, rzeczywiście nie wiele, tyle to ja też wiem. Chodzi o to, że dodaje się go do psoty, by pozbawić ją (utlenić je) pewnych nieporządanych substancji. Trzeba znać dobrze tamat, właśnie szukam kogoś kto zna.

Witam
Mea culpa, nie dość dokładnie przeczytałem twoje pytanie, dlatego napisałem oczywistą oczywistość . Nie wiem czy czytałeś ten temat http://alkohole-domowe.com/forum/soda-o ... 3-t93.html
tam jest poruszany temat m.in. perhydrolu
pzdr

Witam, odświeżę temat przedstawiając własne doświadczenia.
Ostatnio gotowałem na najzwyklejszym pot-stillu 15l zacierku (słabo przepracowanego - dużo w nim jeszcze cukru było, ale przestał pracować ). Zapach i smak po pierwszym przegonieniu były tragiczne - aparatura nie ma praktycznie żadnego deflegmatora. Kapało od 70% do 15%, więc dość nisko poszedłem. Po odlaniu przedgonów, separowałem co 250ml, bo nie wiedziałem, czego się spodziewać. Jednak na końcu zmieszałem wszystko i wyszło ok. 2,8l 40% psotki, waniającej niezbyt smacznie i wykręcającej twarz. Tu nie spodziewałem się cudów.

Do całości dodałem kieliszek perhydrolu (ok. 30ml). Postało przez noc (jakieś 8h). Rano wrzuciłem trzy łyżeczki sody oczyszczonej, zamieszałem. Postało tak (już w kotle) jakieś 0,5h, znów zamieszałem. W międzyczasie zrobiłem nastaw na pozostałościach po destylacji - na drożdżach babuni - po niecałej godzinie nastaw zaczął niemal huczeć:) . Minęło więc kolejne 0,5h od wrzucenia sody - zamieszałem, zmontowałem w spokoju zestawik i zacząłem grzać. Szybko doczekałem się pierwszych kropelek, odlałem kieliszek, bo jakieś męty poleciały. To, co poleciało dalej, przeszło moje najśmielsze oczekiwania! Psota niemal wolna od zapachów innych niż alkoholowe - i to po drugiej destylacji na kiepściutkim sprzęcie! "Serce" kapało wyśmienite, a za pogony uznałem wszystko, co miało mniej niż 50% i zebrałem do ok. 15% (na następną destylację) - nie było tego dużo, jakieś 0,4l.

Słowem - perhydrol z później dodaną sodą oczyszczoną sprawdził się w 100%. Trzecia destylacja głównego gonu z drugiej destylacji dałaby absolut, ale na mój gust nie warto, bo i przy 70%, 40% jak i 20% nie czuć nic co kojarzyłoby się z drożdżami. I żeby nie prezentować jedynie własnej opinii podam przykład mojej kobiety, która nie potrafiła węchem rozróżnić rozrobionego spirytusu z Białegostoku od mojej psotki. Destylat jest jeszcze nieco ostry w smaku, ale zapewne z czasem się ułagodzi.
A ja jestem zdania, że jeśli czysta psotka posmakuje kobiecie, to nikt inny się nie przyczepi.
Jako, że moim celem nie jest spożywanie czyściochy, z połowy głównego gonu naszykowałem dwie naleweczki - jedną przypalankę na cukrze trzcinowym z łyżeczką miodu, drugą z kandyzowaną skórką pomarańczową, również z miodem. A drugą połowę, nawet lepszą, odstawiłem dla sąsiada, który rozochocony wcześniejszą dostawą (która była mizerna jakościowo w stosunku do dzisiejszej) ufundował cukier (pieniędzy rzecz jasna nie chciałem, bo to się po prostu nie opłaca; wkładu serca i pracy się nie da przeliczyć, choć chłop nie mógł tego zrozumieć).

Podsumowując - jeśli ktoś się waha, czy warto chemicznie czyścić destylat, zwłaszcza przy najprostszej metodzie psocenia - polecam spróbować! Tym bardziej, że te środki nie są groźne w stosowanych ilościach. Cały dodany perhydrol neutralizuje się utleniając 'smrodki', a jeśli jest go za dużo (ciężko w domu dobrać odpowiednią ilość), utleni najwyżej nieco alkoholu (przy czym nie działa wybiórczo i nie utlenia w pożądanej kolejności), poza tym temp. wrzenia nadtlenku wodoru to 150*C. Soda oczyszczona rozkłada się w gotowaniu. Groźne jest jedynie ryzyko poparzenia się perhydrolem, ale równie dobrze można poparzyć się wrzątkiem czy kretem do rur.

Pozdrawiam!

Maciej_K pisze: Groźne jest jedynie ryzyko poparzenia się perhydrolem, ale równie dobrze można poparzyć się wrzątkiem czy kretem do rur.

Jest piekące i nieprzyjemne, ale raczej nie groźne. Perhydrol powoduje martwicę naskórka, ale brzydka biała plama znika po ok 0,5h

Jeśli chodzi o aspekty zdrowotne itp., to nawet jeśli, jeśli, dodany perhydrol nie przereaguje w całości, to i tak rozłoży się na tlen i wodę w czasie podgrzewania zacieru.
Z chemią spotykamy się na każdym kroku .

jeśli, dodany perhydrol nie przereaguje w całości

Ja jednak myślę, że w obecności takiej ilości etanolu przereaguje całość:), a już zwłaszcza reakcja przyspieszy w trakcie podgrzewania. Poza tym, ileż tam tego perhydrolu może zostać (jeśli już), skoro na 10l 40% surówki wlewam seteczkę, może 150ml H2O2? Ułamki procenta, a po reakcji... śladowe ilości. Lepiej ograniczać spożycie soli kuchennej, bo z pewnością szkodzi dużo bardziej, niż rozkminiać takie pierdółki:).

Witam Panowie.
Poproszę o info.

Pod jaka nazwa jest w chandlu perchydrol. Kiedyś mi przyniósł kolega ale przybrakło.
Kolega nie ma możliwości, Podobno obi i te inne podobne mają tylko pod jaką nazwą???.
Pozdrawiam i życzę smacznego!
Janek

Witam,

Jeszcze trzy dni temu znalazłem i zamówiłem butelkę 1l perhydrolu 30% firmy LEO za 13zł w tym sklepie U Radka. Dzisiaj widzę, że produkt ten znikł z ich oferty Ciekawe czemu..
Mimo tego napisz do nich, zapytaj czy jeszcze mają.

Edit: A np. tu masz sprzedawcę Kemikals, który aktualnie w ofercie ma zarówno nadmanganian potasu i wodorotlenek sodu.

W handlu może być pod nazwą perhydrol, nadtlenek wodoru, hydrogen peroxide.

Witam serdecznie nowych kolegów.
perhydrol to inaczej woda utleniona 30%, dostępna na zamówienie w pierwszej lepszej aptece.
Pozdrawiam Andrzej

Witam
Różnica między wodą utlenioną a perhydrolem polega na stężeniu i cenie. W sklepach chemicznych jest to (chyba najczęściej) roztwór 30 lub 35 procentowy za ok 12 - 15 PLN za litr, a woda utleniona jest roztworem 3 procentowym za ok. 1 - 2 PLN za 100ml.

Sądzę, że woda utleniona nadaje się tak samo do oczyszczania, jest tylko zdecydowanie mniej opłacalna. Dodam, że można mieć czasem trudności z zakupem w sklepach chemicznych, jeśli nie ma się zarejestrowanej działalności gospodarczej, ale perhydrol często jest do dostania w sklepach myśliwskich.

...i w OBI, na stoisku malarskim. 7zł/0,5l- ceny z zeszłego tygodnia.

Dziś kupiłem perhydrol 35% w sklepie z artykułami fryzjerskimi - 1l za 11 zł.

Witam wszystkich.
Co się stanie jak między destylacjami przesadzę z perhydrolem? Do słoika 4 litry wlało mi się jakieś 300 ml. Odpędziłem i stwierdziłem że psotka jest wolna od smrodków ale zastanawiam się czy po reakcji nie zostało zbyt dużo perhydrolu w destylacie.
Pozdrawiam Andrzej.

Bez obaw, nie miało prawa nic pozostać.
Po perhydrolu została w garze woda a tlen myknął do atmosfery

Pozdr. Calyx

Perhydrol rozkłada się pod wpływem temperatury oraz światła(zauważyliście ciemne butelki?) na tlen i wodór z reakcji:

H2O2--->H2 + O2.

Ogólnie nie ma co się obawiać, bo i tak całość podczas destylacji się rozkłada.

Pozdrawiam

Rozkłada się na tlen i wodę, a nie wodór..
2H2O2-----> 2H2O + O2

A tak dokładnie,to ile na ile litów trzeba tego lać?

W zakładach fryzjerskich używają tabletek, żeby uzyskać wodę utlenioną.
Chyba nikt już się nie bawi perhydrolem.
Może myśliwi do trawienia kości czaszek.
Czy mogę taką tabletkę (woda utleniona H2O2) dodać do oczyszczania?
Czy trzeba koniecznie wpierw uzyskać H2O2 i dopiero dodawać?
Jak wyliczyć dawkę? Było by to spore uproszczenie i żadnych kłopotów z przechowywaniem.

Przyjmuje się, że dawka 30% perhydrolu wynosi ok. 10ml na litr surówki 50%, oczywiście po wcześniejszym zalkalizowaniu alkoholu. Większa dawka perhydrolu, lub brak środowiska alkalicznego może spowodować utlenienie alkoholu.

Całą swoją wiedzę posiadam z lektury bimberhobby.info, więc ewentualne pretensje nie do mnie


Co do tabletek. Litr perhydrolu cz. 30% w sklepie chemicznym kosztuje 14 zł, więc chyba nie warto ryzykować

macius pisze:chyba nie warto ryzykować

Nie mam zamiaru ryzykować. Perhydrol w domu to dopiero ryzyko. Przeczytaj co to potrafi. Tabletek H2O2 nikt darmo nie rozdaje. Sugestie że sknerze 14 zł są chybione. Właśnie dla bezpieczeństwa chcę używać tych tabletek. Jeśli nie bezpośrednio do alkoholu, to do wytwarzania wody utlenionej.
Pewnie będę musiał sam testować ich działanie. Jeśli 30% H2O2 dodajemy w stosunku 1:100 to jedna tabletka powinna wystarczyć na 1,5 litra. Co mi wyjdzie pochwalę się.

Wald pisze:...Perhydrol w domu to dopiero ryzyko. Przeczytaj co to potrafi...

Koledzy, nie przesadzajmy.
Perhydrol czy kwas siarkowy są w powszechnym użytku przez Psotników.
Jeden do utleniania surówki a drugi do zakwaszania zacierów.
Wiadomo, że trzeba zachować środki ostrożności i tyle.
Nożyczkami też można sobie oko wykłóć.

Pozdrawiam (ostrożnie) Calyx

Witam.
Przeglądałem posty na temat chemicznego oczyszczania i jakoś nie znalazłem jasno napisanego czy alkohol do chemicznego oczyszczania może mieć np. 95% czy powinien być rozcieńczony (do ilu %)- proszę o poradę.

Witam.
Andrysz, alkoholu nie rozcieńczasz do chemii. Potem rozcieńcz do 30% i na rurki.
Pozdrawiam!!!

Andrysz, alkoholu nie rozcieńczasz do chemii. Potem rozcieńcz do 30% i na rurki.

Bzdura. Rozcieńczasz! Do ok. 50% i dopiero dodajemy chemię.

Witam.
Powiedz Zygmunt po co rozcienczać? żeby więcej chemi lac.

Witam.
Znalaz łem ofertę sprzedaży na Allegro perhydrolu 60% z tym, że pisze gatunek cieczy określo no jako "techniczny" - czy będzie sie nadawał do oczyszczenia destylatu?
http://allegro.pl/nadtlenek-wodoru-60-w ... 29505.html
Pozdrawiam Ryszard.

3% Hydrogen Peroxide (Drug Store / Grocery Store Variety)
Made from Diluted 50% Super D Peroxide.
Contains stabilizers: phenol, acetanilide, sodium stanate, tetrasodium phosphate, etc.

6% Hydrogen Peroxide (Used by Beauticians in Hair Coloring)
Comes in strengths labeled 10, 20 and 40 volume. Activator added to use as a bleach. Unknown Stabilizers.

30% Re-Agent Hydrogen Peroxide
Used in medical research. Contains stabilizers.

30-32% Electronic Grade Hydrogen Peroxide
Used for washing transistors and integrated chip parts before assembly. Unknown Stabilizers.

35% (also 10%) Technical Grade Hydrogen Peroxide
Contains a small amount of phosphorus to neutralize any chlorine in the water it is combined with.

35% Food Grade Hydrogen Peroxide / 50% Food Grade Hydrogen Peroxide
Used in food products like cheese, eggs, whey products.
Also used to spray inside of foil lined containers for food storage (antiseptic packaging system).
You can find food grade hydrogen peroxide in 3%, 6%, 7%, 12%, 17%, 35%, 40% or 50% solutions.
Consumption of any concentration of hydrogen peroxide above 10% can cause neurological damage.

90% Hydrogen Peroxide
Used by the military as a source of Oxygen, at Cape Canaveral and as rocket fuel.

99.6% Hydrogen Peroxide
This was first made in 1954 as an experiment to see how pure hydrogen peroxide could be made.

Źródło: http://www.drinkh2o2.com/

No właśnie, jak to jest? Czy można stosować techniczny, czy tylko ten do celów spożywczych? Czy istnieje szansa, że powstanie nam coś 'ciekawego' w kotle po tym perhydrolu technicznym?

balon5 pisze:Witam.
Powiedz Zygmunt po co rozcienczać? żeby więcej chemi lac.

Bo nie wszytsko strącisz chemią, jeżeli będziesz miał spirytus 90-paro procentowy. Dodawanie chemii do tak wysokich stężeń to starta czasu.

Można lać perhydrol techniczny, tam nic "innego" nie będzie.

Perhydrol to 30- 35% wodny roztwór nadtlenku wodoru. mniejsze stężenie to woda utleniona 3% roztwór tegoż nadtlenku wodoru stosowana do odkażania ran. Perhydrol zaś jest szeroko stosowany w przemyśle, a także przez bardziej wykształcone gospodynie domowe jako wywabiacz do plam i do wybielania białego prania szczególnie obrusów i pościeli. Nie należy się go obawiać tylko stosować z głową wiedząc co potrafi. Dla naszych celów wystarczy już i woda utleniona która jest już wystarczająco bezpieczna, a do kupienia w każdej aptece po 2zł za 100ml co wystarcza na 5litrów wybryku. Ale nie oszukujmy się perhydrol może pomóc przy pogonach w 95% spirytusie. Nie pomoże już w 90% tak jak inna brudna chemia i przy przedgonach. Ze swojego doświadczenia wiem, że przy podwo0jnej destylacji żadna chemia jest niepotrzebna.
Wald przestrzegał bym przed pochopnym używaniem tabletek, zanim nie sprawdzisz ich składu, gdyż obecnie bardzo popularny jest tlen aktywny jako chemia basenowa, ale tego się nie łyka w całości

Czy do końca woda utleniona to to samo co perhydrol tylko o mniejszym stężeniu?
Perhydrol w wodzie utlenionej jest stabilizowany solą sodową kwasu etylenodiamitrametylenofosfoniowego.
Przynajmniej tak wynika ze składu i etykiety wody utlenionej.
Wie ktoś po co i co to za cudo?
Może to jakieś cholerstwo szkodliwe dla zdrowia?

olo 69 pisze: Wie ktoś po co i co to za cudo?
Może to jakieś cholerstwo szkodliwe dla zdrowia?

W takich ilościach, jakie są stosowane do stabilizacji wody utlenionej nie jest szkodliwy (przecież stosuje się ją do dezynfekcji ran). Jest to silny związek kompleksujący, którego zadanie polega na wiązaniu jonów metali (np. żelaza), które mogą katalizować rozkład H2O2.

Zygmunt pisze:

balon5 pisze:Witam.
Powiedz Zygmunt po co rozcienczać? żeby więcej chemi lac.

Bo nie wszytsko strącisz chemią, jeżeli będziesz miał spirytus 90-paro procentowy. Dodawanie chemii do tak wysokich stężeń to starta czasu.

Można lać perhydrol techniczny, tam nic "innego" nie będzie.

Czyli dla nas bez różnicy, może być ten techniczny tak ?

http://allegro.pl/nadtlenek-wodoru-30-d ... 04581.html
http://allegro.pl/nadtlenek-wodoru-30-w ... 77030.html

Czy zamiast perchydrolu mozna używać nadwęglan sodu? Mam co prawda nadmanganian ale filtrowanie 40l psoty z osadów to porażka.

Można pod warunkiem, że jeszcze raz przedestylujesz. Tylko po co. Na przedgony nie działa, a na pogony to odpowiedni refluks na kolumnie wystarczy.