Strona 1 z 2

Destylacja wina z aronii

: piątek, 3 lip 2020, 08:44
autor: rikardo3240
Witam wszystkich mam pytanie posiadam ps-a30l, kolumnę 1m\. Jak już radziliście na forum odciąłem odstojniki i wywaliłem wypełnienie z kolumny. Wczoraj przeczytałem żeby trochę sprężynek miedzianych zostawić w kolumnie i zgłupiałem, poradźcie koledzy:
- czy zostawiać sprężynki bo jest to analogiczne do zostawienia dwóch zmywaków czy wywalić wszystko?
-czy przy pierwszej destylacji wina wylać pierwsze mililitry czy dopiero przy drugiej z podziałem na frakcje a pierwszą jechać od początku do końca bez żadnych podziałów?
- ile pogonów radzicie dolać do serca by było aromatyczne i jak najlepsze ?
Pozdrawiam.

[mod: słaba pisownia!]

Re: Destylacja wina z aronii

: piątek, 3 lip 2020, 12:37
autor: rozrywek
Zostaw serce i niczego nie dolewaj na razie.
Ale nie wylewaj jeszcze reszty. Tam może być sporo dobrego.
Ciężko precyzyjnie doradzić bo nie wiadomo co ciąłeś i które dla ciebie jest serce. Opisz to dokładniej.

Re: Destylacja wina z aronii

: piątek, 3 lip 2020, 15:19
autor: rikardo3240
Dopiero się przymierzam do przypuszczenia tego winka dlatego pytam bo chciałem się dobrze przygotować bo narazie tylko cukrówki destylowałem z wypełnieniem miedzianym. Zostawiłem kolumne i połączyłem wężykiem silikonowym z chłodnicą.Dlatego pytam nim zacznę puszczać.

Re: Destylacja wina z aronii

: piątek, 3 lip 2020, 17:46
autor: .Gacek
Są dwie szkoły destylacji na PS-ie.
Pierwsza opcja to destylacja jednokrotna z ostrym cięciem frakcji. Druga to destylacja dwukrotna. Pierwszy odpęd całości do wyczerpania alkoholu w kotle wraz z przedgonem i pogonem, oraz druga destylacja z cięciem frakcji.
Jedna i druga ma swoich zwolenników. Niezależnie od tego, którą opcję wybierzesz to miedź wg mnie obowiązkowa. Przy pojedynczej destylacji włożyłbym dwa trzy luźno rozczochrane zmywaki. Przedgony i pogony łap w małe buteleczki a później sam zdecydujesz co dołączyć do serca. Staraj się gotować powoli i odbieraj na papugę lub nos. A w ogóle to ile masz tego wina?

Re: Destylacja wina z aronii

: piątek, 3 lip 2020, 18:15
autor: rikardo3240
Dziękuje za odpowiedź wina mam jakieś 70 litrów raczej zdecyduje się na metodę drugą. Powiedz mi czy przy cukrówce też stosować metodę drugą?Możesz mi coś podpowiedzieć o dzieleniu frakcji poprzez papuge? Papuge mam.

Re: Destylacja wina z aronii

: piątek, 3 lip 2020, 18:40
autor: .Gacek
Mając 70 litrów jednorodnego wina wydaje mi się, że powinieneś spróbować obydwu metod. Pozwoli Ci to na dostrzeżenie różnic pomiędzy destylacjami i będziesz wiedział na przyszłość w którym kierunku pójść. Choć to też nie jest najlepszy wyznacznik bo surowiec surowcowi nierówny.
Co do cukrówki to już jest zupełnie inny temat... Zależy co chcesz osiągnąć. Jeżeli celujesz w spirytus to podwójna destylacja/reftyfikacja obowiązkowa i to z podziałem na frakcje przy każdym przebiegu.

Re: Destylacja wina z aronii

: piątek, 3 lip 2020, 18:51
autor: rikardo3240
Masz rację jego 30L pozwoli mi spróbować obu metod i tak właśnie zrobie, po tym zdąży mi się wyklarować 90L cukrówki.Myślałem o spirytusie.Mam węgiel aktywny kokosowy i oczyszczam kropelkowo,minimum chcę otrzymać 80%.Masz inne pomysły na psote z cukrówki?

Mod.
Pisz staranniej i używaj spacji po znakach przestankowych.

Re: Destylacja wina z aronii

: piątek, 3 lip 2020, 22:20
autor: .Gacek
Szkoda psuć fajny temat spirytusem ale skoro jesteś jego autorem to ok.
Destylat z cukru o mocy 80% to jest bimber i prawdopodobnie daleko mu do spirytusu. Jest tak wiele tematów o produkcji spirytusu, że nawet nie wiem od czego zacząć.
Najlepiej byłoby gdybyś opisał nam swój sprzęt, dokładnie. A być może uda się coś doradzić...

Re: Destylacja wina z aronii

: piątek, 3 lip 2020, 22:35
autor: Góral bagienny
Pracuję na p-sie już ładnych parę lat i żaden trunek nie podszedł mi do gustu po jednokrotnej destylacji ;) ale to rzecz gustu :)
Co do cukrówki to puszczam ja 3 razy gdy potrzebują do nalewek ;) ot taki mój pomysł :)

Re: Destylacja wina z aronii

: sobota, 4 lip 2020, 06:43
autor: rikardo3240
Dziękuje za cenne rady.. Co do bimberku z cukrówki, to z pewnością nie skończę na jednej destylacji. Takie ilości robię z myślą o nalewkach itp. ale bardziej zależy mi na smakach z owoców i dlatego was pytam nim ruszę żeby wydobyć wszystkie dobroci.
Czyli dam dwa zmywaki żeby trzymały trochę miedzi, przepuszczę całość do zera z przedgonem i pogonem i druga destylacja z podziałem na frakcje. Co zrobić przedgonem i pogonem? I co zrobić z tym co mi zostanie po podziale na frakcje? Zmieszać to i dodać do następnego pierwszego gotowania?Czy można to dodać do jakiś nalewek ?

Re: Destylacja wina z aronii

: niedziela, 5 lip 2020, 09:00
autor: Góral bagienny
Przedgon nadaje się tylko do dezynfekcji ;)
Pogon dolewam do kolejnego 1 gotowania ;)
Do nalewek musi być jak najlepszy towar więc nalewka na przedgonie :womit:

Re: Destylacja wina z aronii

: niedziela, 5 lip 2020, 17:14
autor: rikardo3240
Do jakiego procę(en)tu odbierać pogon przy drugim gotowaniu?

Re: Destylacja wina z aronii

: niedziela, 5 lip 2020, 20:01
autor: Góral bagienny
To już od Ciebie zależy ;) Ja odbieram do około 15%
Po pierwsze to ekonomia, mały procent a woda kosztuje bo prąd mam darmo :)
Po drugie nie chcę mieć za dużo śmierdziucha który dodaję do kolejnego 1 gotowania :)

Re: Destylacja wina z aronii

: niedziela, 5 lip 2020, 22:23
autor: .Gacek
Z tymi pogonami to jest różnie... Ja kiedyś robiłem tak samo jak Góral. Niestety pogony się kumulują i w końcu przychodzi taki momemt kiedy połowa urobku to destylat o smaku pogonu surowca.
Jeżeli dodawać pogon do kolejnej destylacji to tylko do trzech przebiegów i to też nie taką rzadziznę. A co do ekonomii to się zgadza. Poniżej 15% nie warto schodzić, nawet 20%...

Re: Destylacja wina z aronii

: niedziela, 5 lip 2020, 22:30
autor: Góral bagienny
Wydawało mi się że gdzieś na forum wyczytałem że pogony się nie kumulują tylko przedgony :scratch:
Ale kuna w 100% nie jestem pewien :scratch:
Musze to znalez :read:

Re: Destylacja wina z aronii

: niedziela, 5 lip 2020, 22:37
autor: .Gacek
Wg mnie kumulują się zarówno przedgony jak i pogony... Ale to tylko moje zdanie.

Re: Destylacja wina z aronii

: niedziela, 5 lip 2020, 22:46
autor: Góral bagienny

Re: Destylacja wina z aronii

: niedziela, 5 lip 2020, 23:14
autor: rikardo3240
A co radzicie z tym węglem po ostatniej destylacji można odciąg przepuścić przez węgiel a.?
Czy może stracić aromat?

Re: Destylacja wina z aronii

: poniedziałek, 6 lip 2020, 07:06
autor: .Gacek
Węgiel aktywny stosuj tylko do cukrówki. Puszczając przez niego destylat z aronii wykastrujesz cały smak i aromat.

Re: Destylacja wina z aronii

: poniedziałek, 6 lip 2020, 08:06
autor: rozrywek
Rikardo chętnie pomożemy ale precyzuj pytania.

Czy cukrówka czy owocówka?
Bo odpowiedzi będą różne i wprowadzą cie w błąd. I tak jesteś w lesie jak Cypisek to jeszcze brakuje Rumcajsów którzy cię wciągną jeszcze głębiej.
Cukier:
Tniesz ostro frakcje jak i pierwszej i drugiej destylacji. Procent odbioru. Dla mnie ostatnia granica to 20 procent. Bywało i 30 na papudze i koniec procesu. To zależy czy capiło. Znaczenie główne to sam nastaw, jakie grzybki były zadane ile i jak sklarowane.
Tu chodzi o pozbycie się smaków. Także i trzecia destylacja jest wskazana jak najbardziej.
Sam ocenisz. I powiesz sobie puszczam to jeszcze raz. To generuje straty urobku, ale w cukrze chodzi o jak najlepszy produkt. Czy przez węgiel? Tak. Zgubić smak i zrobić dobry towar.

Owocówka:
Tu jest gorzej. Ponieważ dokładnie na odwrót niż opis powyżej. Jak najwięcej aromatów zachować. Węgiel odpada.
System odbioru przedgonów też jest inny. Nie wszystko z początku procesu jest złe i należy to zachować. Wylać zawsze można.
A i pogony nie są takie same. Destylat się układa miesiącami także każdy proces będzie inny.
Reasumując jak pytasz to określaj czy chodzi o cukier czy owoce.
I ostatnia rada jak na razie to nie oszczędzaj za bardzo. Lepiej czasem wylać niż spartolić tyle pracy. To w kwestii cukrówki.
Nauczysz się robić na cukrze to łatwiej ci wyjdą owoce, bo szkoda wina.
Pozdrawiam serdecznie i życzę sukcesów.

Re: Destylacja wina z aronii

: poniedziałek, 6 lip 2020, 15:08
autor: rikardo3240
Dziękuje za odpowiedź, w tym tygodniu zabieram się za destylacje tego wina dlatego każda rada i sugestia jest dla mnie na wagę złota. Czy według Was lepiej dzielić organoleptycznie czy papugą?

Re: Destylacja wina z aronii

: poniedziałek, 6 lip 2020, 18:59
autor: Góral bagienny
Papuga to bardzo przydatne urządzenie zwłaszcza przy pot-stillu ;)
Ale nie zastąpi nosa i kubków smakowych :(
Ja robię to w ten sposób że początek odbieram do małych buteleczek tzw. małpek po 100ml.
Gdy już jestem pewien że leci czyste serce podstawiam damę.
No i tak mi kapie ciurka :D do 50% i znowu buteleczki idą w ruch :) do 40% reszta to pogon i łapię osobno.
Buteleczki zostawiam otwarte ale przykryte czystą ściereczką tak przez 2-3dni i wtedy wącham, rozcieńczam,próbuje.
Co dobre to do serca jak niedobre na bok :D
Powodzenia :ok:

Re: Destylacja wina z aronii

: poniedziałek, 6 lip 2020, 19:51
autor: rozrywek
Pan bagienny tnie bardzo ostro i wysoko.
Słusznie czyni. Serce to serce a nie berbelucha.
Ucinaj frakcje jak powyżej ale trochę czasu poświęc jeszcze i odbierz więcej. Tylko nie do serca. Osobno. Jak zacznie procent spadać z 40 to od razu inne naczynie podstawiaj. Tu nie ma co się szczypać.
I regularnie wylewaj z papugi. Bo mogą być przekłamania w pomiarach.

Oznacz sobie buteleczki flamastrem czy naklejką abyś wiedział które to pierwsze które ostatnie. Dopisuj jaki procent leciał aktualnie to jak potem powąchasz to ocenisz.

I jedenaste przykazanie od rozrywka: nie podniecaj się nadaremno.
Jak ci pierwsza randka nie wyjdzie to tych lasek jest jeszcze mnóstwo. Twoja dziewczyna ma na imię Panna destylacja.
I nie zapomnij o delikatnym grzaniu.
To kluczowa sprawa. Jak z tą panną. Nie z łapami od razu tylko daj się jej rozgrzać.

Wystarczy przenośni. Myślę że dodałem otuchy na tyle że dasz spokojnie radę.

Re: Destylacja wina z aronii

: poniedziałek, 6 lip 2020, 20:14
autor: rikardo3240
Prosto i dosadnie Dziękuje wam.Wasze rady trafiają do moich notatek. Moge wam powiedzieć że nigdy się nie śpiesze jak ma kapać 6 godzin to będzie kapać 6 godzin .Mam tylko nadzieje że uda mi się w odpowiednim czasie ciąć frakcje.
Jeszcze jedno pytanie na które nie znalazłem odpowiedzi. Czy wymieniać zmywaki na nowe po każdej destylacji?

Re: Destylacja wina z aronii

: poniedziałek, 6 lip 2020, 22:04
autor: .Gacek
Porządny zmywak będzie Ci bardzo długo służył. Musisz tylko pamiętać o zachowaniu higieny i utrzymaniu czystości przy sprzęcie. Ja po destylacji jeszcze ciepłą kolumnę wrzucam do wanny i obficie opłukuję pod prysznicem. Co kilka przebiegów sprzęty miedziane kąpie w roztworze kwasku cytrynowego. To w zupełności wystarczy.

Re: Destylacja wina z aronii

: wtorek, 7 lip 2020, 20:05
autor: rikardo3240
I poszło przy pierwszej partii 20l wina wyszło mi ok 160ml przedgonów 70%o dość ładnym zapachu,ok 4l serca 75% i ok 700ml pogonów odebranych do 20%.Wszystko trwało 8 godzin.Troche miedzi . Teraz jeszcze dwie partie a potem wszystko puszczę jeszcze raz. Nie jestem pewien czy nie za szybko odciołem przedgon.

Re: Destylacja wina z aronii

: wtorek, 7 lip 2020, 22:10
autor: .Gacek
Czyli gotujesz na dwa razy ale z cięciem frakcji...
No można i tak, nie do końca jestem pewny czy zrozumiałeś rady kolegów. Tak jak gotowałeś teraz to jest tak jakby proces na raz. Czyli przedgon, serce i pogon. I koniec.
Gotowanie na dwa razy wygląda inaczej. Wlewasz winko do kotła i destylujesz wszystko od początku do końca bez cięcia frakcji. Praktycznie do 99* w kotle. Robisz taką berbeluchę. To wyciąga cały alkohol z kotła. Dopiero tą berbeluchę (całość razem - dla pewności) z przedgonem i pogonem destylujesz jeszcze raz i dopiero w tym procesie dzielisz urobek. Na dobrą sprawę to nawet nie musisz tej berbeluchy rozcieńczać bo ona ma procent w przedziale 20-30%.
Radzę Ci pogon z tej destylacji dolać do kolejnej partii wina i przedestylować to na dwa razy.
Jednak tą partię którą zrobiłeś teraz powinieneś zostawić sobie do porównania.

Re: Destylacja wina z aronii

: środa, 8 lip 2020, 06:28
autor: rikardo3240
Słusznie zauważyłeś że nie wiedziałem czy przy gotowaniu na dwa razy przy pierwszej destylacji wina mam dzielić frakcje ,teraz już wiem że nie - dzięki. Oczywiście pogon doleje do kolejnej pierwszej destylacji. Zapach BOMBOWY!
Czy jak będę gotował rozcięczony odciąg i dzielił na frakcje to przedgonu będzie dużo mniej? I czy możesz mi powiedzieć jakie rozcięczenie destylatu będzie najlepsze do wyczucia tych aromatów przy konsumpcji ?

Re: Destylacja wina z aronii

: środa, 8 lip 2020, 07:16
autor: .Gacek
rikardo3240 pisze: Czy jak będę gotował rozcięczony odciąg i dzielił na frakcje to przedgonu będzie dużo mniej?

... czy możesz mi powiedzieć jakie rozcięczenie destylatu będzie najlepsze do wyczucia tych aromatów przy konsumpcji ?
Przy destylacjach win i nastawów owocowych przedgon jest zawsze i w różnych ilościach, ale to operator ustala co mu pasuje a co nie. Dlatego Góral Ci podpowiedział abyś łapał urobek w małpeczki. Czasem jak gotuję na dwa razy i w drugim gotowaniu mam np 5 buteleczek przedgonu to często okazuje się, że nawet 2-3 setki potrafię dolać do serca bo mają po dwóch dniach tak fajny aromat... Tutaj nie ma sztywnych reguł. I tak jak napisał kiedyś kolega @defacto - Ty jesteś artystą :mrgreen: musisz poznać swój gust i samemu zobaczyć co odpowiada Ci najbardziej.

Co do rozcieńczenia gotowego urobku do jakiegoś procentu to też kwestia upodobań. Ja rozcieńczam do 45 - 50% w zależności jaki surowiec był gotowany. Destylat robię tylko dla siebie - to mi ma smakować. Nawet jak czasem opalizuje to się tym nie przejmuję :ok:

Re: Destylacja wina z aronii

: środa, 8 lip 2020, 07:29
autor: rikardo3240
Racja.Widziałem filmik jak robią odstojniki i dodają doń pokrojone kiwi i ananasy, próbowałeś czegoś takiego?

Re: Destylacja wina z aronii

: środa, 8 lip 2020, 11:37
autor: .Gacek
Broń się przed takimi wynalazkami. Lepiej zrobić aromatyzer z kulki KO na herbatę lub puszkę do ginu a'la radius, którą zbudował dla kolegi fiflaka.

Re: Destylacja wina z aronii

: środa, 8 lip 2020, 12:15
autor: rozrywek
Inaczej. Jest też inna metoda o której nikt jeszcze nie wspominał.
Przegonić dwa razy i w ogóle nie ciąć frakcji oprócz tej jednej pięćdziesiątki.
Jest też metoda przedestylować raz i uciąć co trzeba. Parę osób tu nawet z forum tak robi.

Najczęściej stosowaną metodą jest pierwsze do zera, drugie separować. Czyli dokładnie w/g Gacka, który notabene to bardzo dobrze opisuje. :punk:

Moja z kolei metoda jest restrykcyjniejsza, co wcale nie oznacza że jest słuszna i nie zamierzam na siłę przekonywać do niej.

Tylko że ja bardziej się koncentruję na przedgonie. Stąd oprócz serca w damie na pólce stoi wokól mnóstwo seteczek. Bo nigdy nie wiesz czy jak się nie ułoży to nie będzie dobre.

Goń w/g Gacka jak masz czas i chęci, a w/g mnie odbieraj do innych buteleczek wszystko inne. I przedgony i pogony. Sam wypracujesz swoją metodę. :)

I nastawiaj nowe wina. Czym więcej tym lepiej :piwo:

Re: Destylacja wina z aronii

: środa, 8 lip 2020, 15:52
autor: rikardo3240
Kolega Gacek przekonałeś mnie. Zbieram przedgony i osobno pogony. Nie boicie się o szkodliwe ich działanie? Te z winka przedgony są dobre w smaku i ładnie i przyjemnie pachną. Co innego pogony poniżej 40% pachną nie fajnie, mdło . Kolega Gacek dodajesz nawet 2-3 setki przedgonów i nie ma to większego wpływu na kaca?

Re: Destylacja wina z aronii

: środa, 8 lip 2020, 17:00
autor: .Gacek
rikardo3240 pisze: ... Zbieram przedgony i osobno pogony. Nie boicie się o szkodliwe ich działanie?...
... Gacek dodajesz nawet 2-3 setki przedgonów i nie ma to większego wpływu na kaca?
Zmywacz do poznokci wyczujesz od razu :hahaha:
A co do dodawania przedgonu do serca to i zdarzało się dodać cały z drugiej destylacji :mrgreen: ale to też tylko do wybranych destylatów. Jeżeli szykuję coś do spożycia na szybko to tnę frakcje restrykcyjnie z zapasem, ale jeżeli robię coś do długiego leżakowania np z dębem albo w kamionce to czasem pozwalam sobie na takie blendy.
Jeżeli zdecydujesz się na schlanie takim świeżym destylatem z dużą ilością przedgonu to kac murowany. Jeżeli jednak zajrzysz do takiego trunku po np 6 miesiącach i wypijesz kilka kieliszków z dobrym serem czy szynką długo dojrzewającą to nie masz się o co martwić. Destylat musi swoje odleżeć, ułożyć się. Niestety czasu nie oszukamy...

Re: Destylacja wina z aronii

: środa, 8 lip 2020, 17:44
autor: rozrywek
Rikardo. W poście powyżej:
Pierwsze i ostatnie zdanie Gacka mówi wszystko. Zapisz obydwa gdzieś i powieś przy destylatorze☺

Re: Destylacja wina z aronii

: środa, 8 lip 2020, 18:42
autor: rikardo3240
:poklon; uczę się go jak mantry!

Re: Destylacja wina z aronii

: środa, 8 lip 2020, 20:16
autor: Góral bagienny
Nie dolewaj za dużo przedgonu do serca :angry: wypijesz dwie szklaneczki i łeb napierdziela równo.
Rozcieńczaj przedgon przy próbowaniu ja daję z 4 krople na łyżeczkę i do pełna wody i wącham, próbuje.
Przy rozcieńczeniu uwydatniają się wszystkie aromaty a najbardziej te niechciane :)

Re: Destylacja wina z aronii

: czwartek, 9 lip 2020, 08:47
autor: użytkownik usunięty
Ciekawy temat i konkretne odpowiedzi. Bardzo ładnie omówione i wytłumaczone. Pięknie, ślicznie, dynamicznie. Panowie :respect: Mam nadzieję, że autorowi pomimo dobrych rad, nie przyszło do głowy stosować węgiel do owoców? :D

Re: Destylacja wina z aronii

: czwartek, 9 lip 2020, 12:19
autor: rikardo3240
Dzięki tym radom węgiel zostaje w szafce i czeka na cukrówke, wyszło mi 10 litrów 73% trunku o ładnym zapachu, jutro puszczam destylat rozcięczony jeszcze raz.Czy stracę troszkę tych zapachów?

Re: Destylacja wina z aronii

: czwartek, 9 lip 2020, 14:55
autor: użytkownik usunięty
Tak, stracisz. To pewne
Ale niczym się nie przejmuj. Bo gdy wyciągniesz ten wypoczęty urobek za jakiś czas, zrozumiesz po coś go schował. Ułoży się, złagodnieje, wyeksponuje i uwypukli aromaty. To wymaga czasu ale warto :ok: