Strona 1 z 1

Mętnienie destylatu po dodaniu dębu

: wtorek, 16 paź 2018, 07:09
autor: Korpi
Witam wszystkich szanownych bimbrowników. To mó pierwszy post na forum, więc szczególnie serdecznie.
Przedstawię mój problem. Do 50 % destylatu wrzuciłem płatki dębowe średnio opiekane. Destylat po mniej wiecej dwóch tygodniach, będąc już ładnie ciemny, zmętniał. Nie chodzi o drobinki pyłu z płatków. Jest regularnie mętnawy. Na
smak nie miało to wpływu, więc poza odnotowaniem ciekawostki zupełnie się tym nie przejąłem.
No ale złożyło się tak, że nie wytrzymałem i zlałem trochę do butelek zamiarem wcześniejszej degustacji, nie czekając aż bimberek sobie dojrzeje. To było kilka małych butelek. I tutaj odkryłem coś przypadkowo. Podczas przelewania trunków omyłkowo do jednej butelki ze zmętniałym bimbrem wlałem niewielką ilość nalewki z pigwy(ten sam kolor)- dosłownie może z pół kieliszka bo się zorientowałem. W smaku doszła nowa nuta ale to nic. Po kilku dniach bimber w butelce z odrobiną nalewki przepięknego bursztynowego koloru.
I tutaj moje pytanie do kolegów psotników.
Jak rozumiem to.zawarte w nalewce pektyny spowodowały wyklarowanie trunku? Czy podobny efekt uzyskam dodając trochę żelatyny? A inne środki.do klarowania typu Klarowin? Czy to nie zapsuje smaku? Nie chciałbym mieć wszystkiego o smaku pigwy.
Liczę na waszą wiedzę. Jakby co.dam.zacznę eksperymenty ale nie chciałbym zbyt wiele ryzykować utratą bimberku.
Macie jakieś doświadczenia z klarowania żelatyną?
A może mylę się zupełnie i wydarzyło się zupełnie coś innego?

Re: Mętnienie destylatu po dodaniu dębu

: czwartek, 18 paź 2018, 09:40
autor: 9kaczor6
Witaj. Ja zamiast zastanawiać się czym klarować zmienił bym płatki, bądź wodę której używasz do rozcienczania. Tu musi być problem...
Ja używam wody Żywiec bądź Ustronianka i nigdy mi wódka nie zmętniała. Płatki również mam średnio opiekane bodajże że sklepu internetowego deptana, po dodaniu ich do wódki czy spirytusu nigdy nie zaobserwowałem mętnienia. Wódka jest krystalicznie czysta i ma piękny kolor.
Pozdrawiam.

Re: Mętnienie destylatu po dodaniu dębu

: sobota, 20 paź 2018, 14:35
autor: Korpi
Ja rozrabiam wszystko na wiejskiej kranówce i nigdy nie miałem problemu z mętnym bimberkiem. Dopóki nie dodam dębu...

Re: Mętnienie destylatu po dodaniu dębu

: piątek, 2 kwie 2021, 10:42
autor: Pablo-x
Witam, temat widzę że już stary ale mam ten sam problem. Po dodaniu płatków średnio palonych po około 3-4 tygodniach z bursztynowego koloru zrobił się mętny. Przy płatkach mocno palonych problem nie wystąpił kolor piękny. Czy ktoś zgłębiał temat ?

Re: Mętnienie destylatu po dodaniu dębu

: piątek, 2 kwie 2021, 19:47
autor: drgranatt
Korpi pisze:Witam wszystkich szanownych bimbrowników. To mó pierwszy post na forum, więc szczególnie serdecznie.
Przedstawię mój problem. Do 50 % destylatu wrzuciłem płatki dębowe średnio opiekane. Destylat po mniej wiecej dwóch tygodniach, będąc już ładnie ciemny, zmętniał. Nie chodzi o drobinki pyłu z płatków. Jest regularnie mętnawy. Na
smak nie miało to wpływu, więc poza odnotowaniem ciekawostki zupełnie się tym nie przejąłem.
Też tak kiedyś miałem z płatkami dębowymi więc już więcej tego nie robiłem. Nie byłem zadowolony ani z koloru ani że smaku ani z przejrzystości. Zdecydowanie lepiej zainwestować w beczkę. :ok:

Re: Mętnienie destylatu po dodaniu dębu

: piątek, 2 kwie 2021, 20:33
autor: Góral bagienny
Spokojnie nie minie rok i osad osiądzie na dnie :D Też tak miałem z młotówką.
Polecam kostki :ok:

Re: Mętnienie destylatu po dodaniu dębu

: piątek, 2 kwie 2021, 20:39
autor: drgranatt
Ło matko :o kto by rok wytrzymał :odlot:

Re: Mętnienie destylatu po dodaniu dębu

: piątek, 2 kwie 2021, 20:43
autor: Góral bagienny
drgranatt pisze:Ło matko :o kto by rok wytrzymał :odlot:
Mętnego nie mam zamiaru pić to stoi i się klaruje :D
Tutaj jest chyba kwestia pogonów :scratch: niby po rozcieńczeniu nie mętnieje ale z płatkami już tak :scratch:

Re: Mętnienie destylatu po dodaniu dębu

: piątek, 2 kwie 2021, 21:01
autor: brzoski
A kolega filtruje przez węgiel? U mnie od kiedy wszedł węgiel do procesu technologicznego to nie miałem do czynienia z mętnością bez względu na to czy woda z biedronki, wodociągów czy studni jak obecnie. Zmętnienie z płatków opadało po 48 godzinach.

Re: Mętnienie destylatu po dodaniu dębu

: piątek, 2 kwie 2021, 21:06
autor: rozrywek
drgranatt pisze:Ło matko :o kto by rok wytrzymał :odlot:
Np ja.

Re: Mętnienie destylatu po dodaniu dębu

: piątek, 2 kwie 2021, 21:12
autor: Wojtek5
mnie kiedyś zmętniała zwykła wódka po dodaniu płatków z Allegro niby po Whisky Tennessee. Po innych nie, ale być może owe płatki coś z siebie mogły wydzielać. 3 m-ce klarowałem i nie zauważyłem żadnego efektu. Wódka cały czas była lekko mętnawa. Smak był normalny. Na szczęście było to tylko 0,5l, więc po za straconym czasem nie szkoda było się z nią rozstać.

Re: Mętnienie destylatu po dodaniu dębu

: sobota, 3 kwie 2021, 08:21
autor: Góral bagienny
brzoski pisze:A kolega filtruje przez węgiel?
Kolego nie używam węgla bo ja gotuje owoce, zboża :) no i od czasu do czasu jakieś wynalazki typu młotówka :D

Re: Mętnienie destylatu po dodaniu dębu

: wtorek, 6 kwie 2021, 12:21
autor: MASaKrA_Domingo
Wojtek5 pisze:mnie kiedyś zmętniała zwykła wódka po dodaniu płatków z Allegro niby po Whisky Tennessee. Po innych nie, ale być może owe płatki coś z siebie mogły wydzielać. 3 m-ce klarowałem i nie zauważyłem żadnego efektu. Wódka cały czas była lekko mętnawa. Smak był normalny. Na szczęście było to tylko 0,5l, więc po za straconym czasem nie szkoda było się z nią rozstać.
A czy przepłukałeś płatki? Mogły zwyczajnie zawierać frakcję pyłu, która ( jeśli tylko jest odpowiednio drobna ) może nigdy nie opaść z uwagi na ruchy Browna.

Re: Mętnienie destylatu po dodaniu dębu

: wtorek, 6 kwie 2021, 17:44
autor: Skir
Najważniejsze: ile to ma %?
Jeżeli to jakiś pył, nawet niewidoczny, to
1. wystarczy przefiltrować przez bawełnę albo inny materiał. Węgiel sobie odpuść, jest do cukrówek.
2. Możesz też dodać spirytusu obserwując, czy nastąpi wyklarowanie (ale to już drugi ruch, bez płatków). Może właśnie miałeś dość mocną pigwówkę i poziom % w płynie się podniósł. Spróbuj dodać do 50% i zostaw antał zatkany watą. Trochę % odparuje, ale będziesz miał klarowny napój.

Re: Mętnienie destylatu po dodaniu dębu

: wtorek, 6 kwie 2021, 17:52
autor: Wojtek5
Ogólnie płukałem, ale tamtych nie pamiętam. Próbowałem na końcu przefiltrować przez płatki kosmetyczne, osad był na nich niewielki. W zasadzie to co opadło na dno podczas klarowania, a alkohol nadal pozostał mętnawy.

Re: Mętnienie destylatu po dodaniu dębu

: wtorek, 6 kwie 2021, 20:03
autor: Doody
Ja osobiście używam wlasnych szczapek dębowych, które sam opiekam w piekarniku. Nigdy nie zmetniał mi żaden destylat po dodaniu dębu.

Re: Mętnienie destylatu po dodaniu dębu

: wtorek, 6 kwie 2021, 21:22
autor: MASaKrA_Domingo
Wojtek5 pisze:Ogólnie płukałem, ale tamtych nie pamiętam. Próbowałem na końcu przefiltrować przez płatki kosmetyczne, osad był na nich niewielki. W zasadzie to co opadło na dno podczas klarowania, a alkohol nadal pozostał mętnawy.
Filtr do kawy lub nalewek. Np tego typu:
https://allegro.pl/oferta/filtr-harmini ... 8589796247
https://allegro.pl/oferta/filtr-filtry- ... 7070744218

Re: Mętnienie destylatu po dodaniu dębu

: środa, 7 kwie 2021, 08:36
autor: czytam
Te filtry do kawy też wymagają pewnej praktyki i cierpliwości. Najlepiej użyć do nich górnej części ekspresu przelewowego. Ma on, przynajmniej w moim przypadku, żeberka, które odpychają nieco filtr od powierzchni lejka. Gdy próbowałem te filtry umieścić w typowym gładkim lejku, miałem wrażenie, że przyklejają się do jego powierzchni i filtracja przebiega znacznie wolniej. Z drugiej strony często powtórnie filtruję początkowy uzysk. Na początku taki filtr przepuszcza znacznie więcej zanieczyszczeń. Dopiero jak zatkają się nimi jego większe pory leci klarowny, dla mnie, produkt. Oczywiście jest to kompromis pomiędzy szybkością a dokładnością procesu.

Re: RE: Re: Mętnienie destylatu po dodaniu dębu

: środa, 7 kwie 2021, 09:24
autor: marian.naworski
czytam pisze:Gdy próbowałem te filtry umieścić w typowym gładkim lejku, miałem wrażenie, że przyklejają się do jego powierzchni i filtracja przebiega znacznie wolniej.
Polecam moje rozwiązanie, papierowy filtr umieszczam w filtrze wielorazowym ma większe oczka ale dzięki niemu filtr papierowy filtruje cala powierzchnia.
Obrazek

Re: Mętnienie destylatu po dodaniu dębu

: środa, 7 kwie 2021, 09:38
autor: MASaKrA_Domingo
Dlatego powinien być lejek żebrowany, ewentualnie podstaw wykałaczki do szaszłyków pod niego i na wyjściu do szyjki. Pomoże. Filtr nie powinien się kleić.

Re: Mętnienie destylatu po dodaniu dębu

: środa, 7 kwie 2021, 11:26
autor: wawaldek11
Korzystam od wielu lat z podobnego lejka: https://allegro.pl/oferta/fackelmann-fm ... f241c2a78f
Często dla gęstego w takiej "automatycznej" konfiguracji:

Re: Mętnienie destylatu po dodaniu dębu

: środa, 7 kwie 2021, 18:19
autor: Wojtek5
Zrezygnowałem z filtrowania jakiś rok temu na rzecz klarowania - potrzebuje więcej czasu, ale efekt jest dużo lepszy. Tzn. filtruje sporadycznie, ale końcówki i małe ilości. Filtry do kawy mają jedną wadę: potrafią się rozkleić jak zbytnio namokną, albo gdy się je próbuje podmienić w lejku na nowy.

@wawaldek11
Też tak zlewam, tylko ja akurat wkładam metalowe sitko do litrowej miarki kuchennej i stawiam tak samo na nią słoik. Zauważyłem jedną wadę tego rozwiązania, że w przypadku rozdrobnionych owoców jak żurawina czy rozdrobniona węgierka potrafi na styku słoika z sitkiem po paru godzinach mocno się zbić warstwa, która jest niemal sucha, a nad nią sok z owoców który nie ma siły przez nią przelecieć. Potrząchnięcie lekkie słoikiem niewiele daje, a wybranie jej to zabawa od początku na kilka godzin gdy całość się znowu wymiesza.

Re: Mętnienie destylatu po dodaniu dębu

: czwartek, 1 lip 2021, 14:22
autor: wawaldek11
U mnie chyba trochę inaczej działa ten "automat" ;)
Na pełny słój z owocami nakładam papierowy filtr, następnie niebieski lejek/filtr i na to pusty słój z zakrętką, w której jest wycięty otwór na "lejek". I teraz najtrudniejsze - trzeba szybko odwrócić ten zestaw jak klepsydrę :mrgreen: Zdarzało się rozlanie :mrgreen:
https://alkohole-domowe.com/forum/downl ... p?id=17293
https://alkohole-domowe.com/forum/downl ... p?id=32204
Dereń i żurawina odcedza siębez problemów. Żurawina świeża i dzika :) Dereń również.

Re: Mętnienie destylatu po dodaniu dębu

: piątek, 2 lip 2021, 23:27
autor: Adam1070
Korpi pisze:Ja rozrabiam wszystko na wiejskiej kranówce i nigdy nie miałem problemu z mętnym bimberkiem. Dopóki nie dodam dębu...
U mnie jest podobnie. Bimberek 50% kryształ. Po dodaniu płatków średnio palonych zmętniał. Widoczny osad na dnie butelki. Po wielokrotnym przefiltrowaniu bimberku przez ręczniki papierowe pozostawia osad na papierze, lecz sam w sobie nadal mętnawy. Troszeczkę mnie to zmartwiło bo mało estetyczny dla sprezentowania. Lecz w smaku bardzo dobry.

Re: Mętnienie destylatu po dodaniu dębu

: sobota, 3 lip 2021, 16:15
autor: Kòpôcz
Niestety u mnie podobnie. Wielokrotne filtrowanie przez filtry do kawy też nic nie daje - po kilku dniach osad wytrąca się od nowa :(

Re: Mętnienie destylatu po dodaniu dębu

: wtorek, 28 gru 2021, 23:38
autor: Adam1070
Ostatnio ugotowałem coś z wiśni, a raczej z kompotów z wiśni. Po rozcieńczeniu wyszło 8L wódki 48%. Stoi i dojrzewa. 1L tradycyjnie wlałem w moją dużą piersiówkę i dodałem płatków dębowych średnio palonych. Dodałem też ze trzy łyżeczki cukru. Już po jednym dniu było widać jak płatki po za kolorem oddają z siebie coś jeszcze. Dodam, że płatki wypłukałem pod bieżącą wodą przed dodaniem do butelki. po ok. 4 dniach tak się trunek prezentował.
1.jpg
2.jpg
Usunąłem płatki dębu i zacząłem filtrować. Ręcznik papierowy złożony na 4 i w mały lejek na płasko. Niestety mizerne były efekty takiego kilkukrotnego filtrowania. W ruch poszły filtry do kawy. Filtr zwijałem ciasno w rulon i wciskałem w szyjkę lejka. Na to ręcznik papierowy jw.
Po przelaniu całej zawartości butelki wymieniałem filtr i ręcznik papierowy (bez wyciskania) na nowy. I tak kolejne 5-6 razy. Aż do uzyskania zadowalającego efektu. Oto rezultaty.
3.jpg
4.jpg
Klarowność, barwa i smak destylatu jak dla mnie jest zadowalająca. Rozcieńczyłem do 43% żeby móc korzystać z piersióweczki bez szczypania w język. :D

Ps. Jak zrobić obrazek obok obrazka, a nie obrazek pod obrazkiem?

Re: Mętnienie destylatu po dodaniu dębu

: wtorek, 1 lis 2022, 21:15
autor: Skir
Płatki francuskie średnio palone deptana.pl. Dodane do 5l rektyfikowanego produktu 40% (zero pogonów) po 3 tygodniach zmętnienie. Irytujące. Podwójny filtr do kawy. Zero osadu na filtrze i nadal nieklarowne.
Musi być jakaś przyczyna. Wcześniej nie było takich jaj. Ale typ francuski mam po raz pierwszy (skończyło się miejsce w beczkach).

Re: Mętnienie destylatu po dodaniu dębu

: środa, 2 lis 2022, 05:45
autor: użytkownik usunięty
Cześć
Płukałeś je przed dodaniem do damy?

Re: Mętnienie destylatu po dodaniu dębu

: środa, 2 lis 2022, 06:57
autor: Skir
@defacto: nie. Ale chyba mam sposób. Sprawdzę wieczorem skuteczność i dam znac

Re: Mętnienie destylatu po dodaniu dębu

: środa, 2 lis 2022, 07:16
autor: Adam1070
Skir pisze:chyba mam sposób. Sprawdzę wieczorem skuteczność i dam znac
Chwal się czy zadziałało i jaki to sposób?

Re: Mętnienie destylatu po dodaniu dębu

: środa, 2 lis 2022, 07:54
autor: Skir
Zwykły lejek i podwójny filtr do kawy. Wbrew temu co wcześniej pisałem, po przefiltrowaniu z prawie zerowym skutkiem 2,5l jednak zauważyłem osad na filtrze. I zaczął wolniej kapać. Przypomniało mi to filtrowanie nalewki farmaceutów: pierwszą szklankę "filtrowaną" należy oddzielić i ponownie filtrować, bo osad (w tym przypadku "serek") utworzy samoistny wkład filtrujący. potem już megaklarowny leci. No to wlałem te 2,5l ponownie do damy i bez wymiany filtrów zacząłem ponownie. WYDAJE MI SIĘ, że teraz jest klarowny. Ale kapie bardzo wolno i dopiero wieczorem będę miał na tyle płynu, żeby dać odpowiedź. Z drugiej strony napowietrza się i oddycha, co ma pozytywny wpływ na starzenie.
Towar to rektyfikowane wino z winogron po półrocznym pobycie w beczce wzmocnione do 20%. Rekty, a nie destylacja, bo to było nieudane wino kolegi, który dodaje cukru. A ja go nie lubię :). Spożytkowanie do ługowania nowej beczki. Wyszedł zacny trunek, ale nie krystalicznie przejrzysty.

Re: Mętnienie destylatu po dodaniu dębu

: środa, 2 lis 2022, 08:00
autor: psotamt
Skir pisze:Ale chyba mam sposób.
Nie rób nic teraz, przecież nie będziesz tego już rozlewał i pił. Za rok, może dwa... jak śpiewała Starostecka, będzie klarowne jak kryształ. Nawet odcedzając wtedy płatki, po zmętnieniu wyklaruje się w kilka dni.
Tak miałem z burbonem, mętne po kilkunastu dniach, odstało 1,5 roku - kryształ. Przelałem by odcedzić płatki - mętne. Postało tydzień - kryształ, więc ściągnąłem wężykiem znad osadu. Pozostałość do wysokiej butelki i po tygodniu resztę znad osadu.
Ciekawa jest ta właściwość, że świeży alkohol nie chce się klarować, a już taki po roku czy dwóch rozbełtany solidnie klaruje się w kilka dni.

Edycja
Wyszło lekko nie w temacie, ale zostawię, może komuś przyda się ten zapis.

Re: Mętnienie destylatu po dodaniu dębu

: środa, 2 lis 2022, 08:08
autor: Skir
@psotamt masz rację, to musi postać sporo, liczę na smaki dębu francuskiego. Ale nie lubię nie rozwiązanych problemów :). Mętne vs Skir :))).
W drugiej damie z takimi samymi płatkami i tym samym problemem (dest. winogrona wzmocnione cukrem trzcinowym) nie ruszam.

Re: Mętnienie destylatu po dodaniu dębu

: środa, 2 lis 2022, 09:44
autor: Kòpôcz
Ja mam inne doświadczenie - czym mniej opalone płatki, tym bardziej mętne. Być może za krótko stoi jak pisze @psotamt. Płatki nie opiekane nawet jak wszystko osiądzie to i tak póki co dają mi opalizujący urobek. Mocno opiekane szybko się klarują na kryształ. Trzymam na procencie w okolicach 62%.

Re: Mętnienie destylatu po dodaniu dębu

: środa, 2 lis 2022, 10:27
autor: HeniekStarr
A gdyby tak używać kostek, zamiast zrębków? Istnieje mniejsze prawdopodobieństwo, że powstały po zamieceniu klepiska w bednarni.
Z płatków zrobiłem nalew 50 % i dozuję, a kostki i mieszczą się w szyjce damy, i nie pylą/opalizują.

Re: Mętnienie destylatu po dodaniu dębu

: środa, 2 lis 2022, 11:42
autor: JanOkowita
Kostki nie dają mętnienia- Heniek dobrze prawi :)
Płatki/wiórki dębowe przed dodaniem warto porządnie wypłukać w zimnej wodzie gdyż jest na nich sporo pyłu, który powstaje w wyniku tarcia. W workach 6 kg, w których kupuję płatki zawsze po dokopaniu się do dna jest co najmniej duży kubek pyłu zmieszanego z drobinkami drewna. Szczególnie w mocno opiekanych, która są po opieczeniu najbardziej kruche.

Re: Mętnienie destylatu po dodaniu dębu

: środa, 2 lis 2022, 11:54
autor: psotamt
JanOkowita pisze:Płatki/wiórki dębowe przed dodaniem warto porządnie wypłukać w zimnej wodzie...
To nie działa na 100%, choć znacząco ogranicza ilość osadu. Pył odklei się później od tych płukanych płatków.
Przed wrzuceniem tej drobnicy do alkoholu przesiewam tylko płatki na durszlaku, wypada pył i drobnica. Resztę trzeba załatwić sedymentacją. W beczce też jest zebrany pył na dnie, choćby ją płukał kilka razy. Taki urok spalonego drewna, że z czasem odpada go trochę.

Re: Mętnienie destylatu po dodaniu dębu

: środa, 2 lis 2022, 18:48
autor: Skir
Sprawdziłem teraz: miałem rację. "Zanieczyszczone" filtry bardzo dobrze filtrują. Najpierw trzeba przelać ponad 2l, żeby odpowiednio się "zatkały" i zaczęły poprawnie filtrować.
psotamt pisze: Ciekawa jest ta właściwość, że świeży alkohol nie chce się klarować, a już taki po roku czy dwóch rozbełtany solidnie klaruje się w kilka dni.
Coś w tym jest, bo te same płatki dodane do rocznego destylatu ze skrobi nie spowodowały zmętnienia. To doświadczenie jest też chyba pewnym argumentem w dyskusji na temat starzenia się nawet w szkle.

Re: Mętnienie destylatu po dodaniu dębu

: niedziela, 6 lis 2022, 09:11
autor: Skir
10l mętnego znów klarowne za pomocą dwóch zwykłych filtrów do kawy. Trzeba tylko cierpliwie czekać aż "zatka" się , czyli stworzy warstwę filtrującą ii zacznie odpowiednio czyścić. Nie wymieniać filtra tylko korzystać ze starego. Drugi filtr jest tylko po to, by pierwszy, na którym wytworzy się osad filtrujący, nie rozmiękł.
Mój wyglądał tak:
20221106_085356.jpg