Strona 3 z 3

Re: Budowa filtra z wkładem węglowym

: wtorek, 5 lut 2013, 23:10
autor: kobuszki
Opisz po kolei poszczególne części i jak będziesz na nim pracował.

Re: Budowa filtra z wkładem węglowym

: środa, 6 lut 2013, 00:14
autor: liyo78
Na szczycie filtra mamy zbiornik zrobiony z rury o średnicy 104mm.
Pod spodem mamy zawór odcinający, a następnie złącze SMS które łączy się z rurą. Cienka rurka wypełniona jest węglem. Złącze pozwalać będzie mi w łatwy sposób rozebrać filtr gdy będę musiał wymienić węgiel. Na samym dole kolejny zawór spustowy.
Do zbiornika na górze wlewam rozcieńczony destylat i odbieram na dole -proste ;P
Niestety dopiero będę zaczynał na nim działać więc nie powiem jak się sprawdza.

Re: Budowa filtra z wkładem węglowym

: środa, 6 lut 2013, 01:22
autor: wawaldek11
Ładny sprzęt i wykonanie, ale niestety przy górnym zasilaniu masz szansę, że nie cała objętość węgla będzie brała udział w oczyszczaniu destylatu. Destylat może znaleźć sobie w węglu kanały, którymi będzie spływał szybko w dół.

Re: Budowa filtra z wkładem węglowym

: środa, 6 lut 2013, 01:34
autor: kobuszki
No niestety żle to wykombinowałeś. Zbiornik z destylatem ma być umieszczony najwyżej, aby destylat mógł spływać grawitacyjnie. Dolną część tego zbiornika połącz silikonowym wężem z dolną częścią cienkiej rury wypełnionej węglem. Na górnej części cienkiej rury znowu zamontuj wężyk i jego koniec ma iść do naczynia odbiorczego. Zasada pracy filtra jest taka, że zasilanie dajemy od dołu.

Re: Budowa filtra z wkładem węglowym

: środa, 6 lut 2013, 01:42
autor: liyo78
Możliwe ale mi się wydaje, że powinien się sprawdzić i w najbliższym czasie zostanie tak jak jest.
Może za jakiś czas skonstruuję coś nowego jak ten nie będzie się sprawdzał.
Zalałem go już i ciecz przepływa (sączy się) bardzo wolno :ok:

Re: Budowa filtra z wkładem węglowym

: środa, 6 lut 2013, 01:56
autor: wawaldek11
Zasypywałeś suchym węglem?

Re: Budowa filtra z wkładem węglowym

: środa, 6 lut 2013, 02:19
autor: Teroon
liyo78
Pamiętaj tylko, żeby przed zasypaniem solidnie węgiel wygotować i przepłukać. Jest w węglu prosto z torbeki bardzo dużo luźnego "miału" który potrafi się do destylatu dostać.

Nie wiem czy skorzystasz, ale pomyśl też o podparciu z jakiejś chusteczki albo gazy, żeby Ci węgiel razem z destylatem się nie przesypywał.

No i jedna ważna kwestia. Jako, że robisz grawitacyjnie w góry na dół...zalej cały filtr destylatem, aż po szczyt. Niczego jeszcze nie odkręcaj, nie odbieraj. Poczekaj kilka godzin, niech się destylat przesączy przez wszystko a węgiel ułoży. Ciecz i węgiel powinny trochę opaść. Teraz ewentualnie dolej resztę i odczekaj ale kilka minut już wystarczy.

Ponieważ masz przepływ z góry do dołu, zatem jedynym sposobem, aby zminimalizować sytuację, w której węgiel nie pracuje w całości (patrz destylat wybiera najprostszą drogę) musisz BARDZO wolno odbierać płyn.

W moim filtrze gdzie mam przepływ z dołu do góry stosuję odbiór z prędkością jedna kropla na około 5-7 sekund. Efekt końcowy jest taki, że goście nie poznają się iż alkohol nie jest z sklepu (ale co oni wiedzą jak dla nich wódka musi być schłodzona :D ). Bimberek tak dobry wychodzi, że wchodzi jak woda nawet w temperaturze pokojowej - to przynajmniej moja opinia, ale ja ponoć dziwny jestem bo lubię smak wódki, i jej nie zapijam ;)

Powodzenia.

Odnośnie PCV
Widziałem, że koledzy wcześniej rozważali opcję filtra z PCV. Odradzam. Opowiem wam historię.
Kiedyś przed wyjazdem nad jezioro na majówkę, zrobiłem trochę cytrynówki jakoś około półtora litra, w dwóch butelkach po wodzie mineralnej 1 litr. Jedna cytrynówka miała chyba 45% a druga coś około 55-60% (Wersja dla Dam i dla Gentelmenów).
Cytrynówka postała sobie w ten sposób ja wiem, może z 2 może z 3 dni. Dokładnie nie pamiętam.
Gdy przyjechaliśmy nad jezioro i wieczorem odkręcam butelkę...cóż, nie dało się tego pić. Plastik był bardzo wyczuwalny w smaku i zapachu. Do dziś znajomi czasem się śmieją, że mój bimber rozpuszcza plastik.

Wiadomo, że PCV a plastik z butelek to inne materiały, ale skoro nasz alkohol stoi w takiej rurze jednak przez X godzin, najczęściej conajmniej 24 godziny a czasem i 72 to chyba jednak nie warto ryzykować. (no chyba, że ktoś rozcieńcza do 10-20%, ale to wciąż jest szansa że jakiś syf się zbierze).

Polecam nierdzewkę ;)

Re: Budowa filtra z wkładem węglowym

: środa, 6 lut 2013, 15:46
autor: liyo78
Witam

Filtr oczywiście po zasypaniu zalałem wrzątkiem, namoczyłem węgiel i kilka razy przepłukałem.
Podparcie zrobiłem więc węgiel nie powinien się przesypywać -przewidziałem to :ok:
Przepływ też mam b. mały -kapie albo przelewa się cieniutką strużką.
Jeśli chodzi o destylat to nawet bez filtrowania jest spoko i bardzo pasuje moim znajomym.
Ja osobiście też należę do tych dziwnych ludzi, którzy lubią smak vódeczki -choć niektórzy mi się dziwią jak ja rozróżniam smak tego trunku i jak on może smakować :smiech:
Powoli rodzi mi się też pomysł w głowie na filtr z zasilaniem dolnym i pewnie za jakiś czas go zrealizuję.
Pozdrawiam

Re: Budowa filtra z wkładem węglowym

: środa, 6 lut 2013, 22:10
autor: Teroon
liyo78
Twój filtr z tego co widzę ma niestety zawór kulowy. Piszę niestety ponieważ na kulowym nigdy nie ustawisz bardzo dokładnie częstotliwości kapania - cieniutką strużką jak piszesz to jest zdecydowanie za szybko. Potrzebny Ci zawór precyzyjny. Zawór możesz kupić, albo zrobić samemu.

Ja swój zawór precyzyjny zrobiłem w ten oto sposób.
zawór.JPG
Wiem, że wygląda śmiesznie, ale regulująć ścisk wężyka za pomocą śrub jestem w stanie ustawić bardzo precyzyjnie prędkość kapania. Od full open, po 1 kroplę na 1/2/5/10/15 sekund. Właśnie teraz mam filtrację w tempie 1 kropla na 5 sekund.

Druga kwestia. Z tego co widzę, Twój filtr jest praktycznie od ręki gotowy do funkcjonowania w systemie dół->góra.

Z tego co widzę, masz z obydwu stron zawory kulowe. Zdejmij z górnego zaworu ten pojemnik, wstaw nypel, tak jak i masz to zrobione u dołu filtru.
Żeby wyszło coś w ten sposób.
wyjście z góry.JPG
I Vio la, ma dwa nyple wyjściowe, puszczasz od dołu destylat, z góry wyprowadzasz wężyk, i za wyjściem daj zawór precyzyjny. :)

Także właściwie do przerabiania nic nie potrzebujesz, poza dwoma nyplami i sporą ilością wężyka silikonowego, żeby móc puścić destylat :)

Powodzenia i pozdrawiam,

Re: Budowa filtra z wkładem węglowym

: środa, 17 kwie 2013, 20:38
autor: Pretender
Pytanie do kolegów,
czy jest różnica pomiędzy dwoma filtrami:
większa średnica ale niższy czy węższy i wyższy. Zakładam jako prawidłowe poddanie destylatu od dołu. I jeszcze jedno, czy wystarczy, że zbiornik z destylatem będzie nieco ponad zbiornikiem filtra czy najlepiej jak najwyżej.

Re: Budowa filtra z wkładem węglowym

: piątek, 19 kwie 2013, 11:28
autor: Pretender
Co do filtrów wąskich i wysokich to fi 50 i wysokość ok 1 m najlepiej. A czy ktoś używa szerszego ale niższego? czy nie wpływa to na finalny produkt?

Re: Budowa filtra z wkładem węglowym

: czwartek, 5 wrz 2013, 20:38
autor: baltic80
przechowywanie węgla aktywnego

Kupiłem paczuszkę Cobry. Nie posiadam tuby, oczyszczam w butelce leżącej w lodówce.
Po 4 miesiącach od otwarcia paczki z węglem, chciałem oczyścić kolejną porcję.
Po otwarciu worka, węgiel śmierdzi zgniłymi jajami! :(
Po dobrym wypłukaniu, smród ustał, psotka się oczyściła.

Moje pytanie:
Mam jeszcze pół worka węgla. Czy przechowywać go jak dotychczas na sucho w worku, czy może przełożyć do słoika i zalać całość wodą i tak pozostawić? Jak długo mogę przechowywać tak zalany wodą węgiel aby później nie zaszkodzić urobkowi?

Re: Budowa filtra z wkładem węglowym

: czwartek, 13 lut 2014, 20:57
autor: BartekBartek1
Chcę wykonać filtr węglowy z rury fi 50 do oczyszczania surówki żyniej o mocy max 35%. Planuję długość 1,5m. Czy na jednym napełnieniu przefiltruje 50l surówki? Oczywiście potem następna destylacja. Czy wydajność węgla będzie mniejsza?

Re: Budowa filtra z wkładem węglowym

: czwartek, 13 lut 2014, 23:18
autor: ta_moko
Przefiltrujesz, ale w węglu zostawisz także wszystkie smaki żyta. Znacznie lepsze rezultaty da dobra destylacja z odbiorem i odrzuceniem przodów i tyłów. Najlepszy destylat jest o mocy na wyjściu rzędu 70-75%. Możesz zacząć odbierać przy wyższej mocy i kończyć przy niższej, bo to subiektywna sprawa. Kieruj się smakiem i węchem. Filtra nie polecam - szkoda dobrej żytniówki. :bezradny:

Re: Budowa filtra z wkładem węglowym

: piątek, 14 lut 2014, 08:07
autor: BartekBartek1
Ale chcę uzyskać domową czystą. A na razie nie mam kolumny. A więc na jednej paczce ile przefiltruje surówki?

Re: Budowa filtra z wkładem węglowym

: piątek, 14 lut 2014, 11:30
autor: ta_moko
Jedna paczka w rurze fi 50mm zajmie długość około 120cm. Twoje 1.5m to ciut za dluga rura. Ja wymieniałem wegiel po około 40l, czasem mniej. I filtrowalem nie surowkę, lecz gotowy, dwu lub trzykrotnie destylowany produkt końcowy. I tak tez Ci radzę - filtruj ostatni gon. Mniej zużyjesz węgiel i może jedna paczka poradzi sobie z tym, co otrzymasz z obecnej surówki.

Re: Budowa filtra z wkładem węglowym

: piątek, 14 lut 2014, 16:14
autor: panta_rei
Kurna, jak ja w swojej kolumnie "upchałem" tak dużo sprężynek... ;-)

Re: Odp: Budowa filtra z wkładem węglowym

: piątek, 14 lut 2014, 16:45
autor: michal278
Kol. Panta ile wagowo idzie węgla na 40l?

Re: Budowa filtra z wkładem węglowym

: piątek, 14 lut 2014, 21:40
autor: panta_rei
@michal278 nie mam paczki z węglem, żeby to poprzeliczać, tylko dlaczego to pytanie do mnie?

EDIT
No tak, widzę, że ja się zamotałem ;-) paczki węgla są po 1,7l i to będzie właśnie około 1,2m rury 50mm.

@michal278 ja wymieniałem węgiel w filtrze co 10l, filtr miał pojemność połowy paczki węgla, czyli na 40l wódki wychodziłoby mi 2 paczki węgla. Na szczęście szybko mój spirytus stał się tak dobry, że nie wymagał filtrowania i w swojej karierze mam zużytą 1 paczkę węgla, trzeba by przeliczyć ile dokładnie spirytusu przefiltrowałem, 20l * 40% to pewnie będzie 8l ;-) czyli na 40l spirytusu 5 paczek

Re: Odp: Budowa filtra z wkładem węglowym

: piątek, 14 lut 2014, 22:34
autor: michal278
Drogo się robi.

Re: Budowa filtra z wkładem węglowym

: piątek, 14 lut 2014, 22:55
autor: panta_rei
Dużo taniej wychodzi jak zrobisz spirytus nie wymagający filtracji ;-)

Re: Budowa filtra z wkładem węglowym

: sobota, 15 lut 2014, 00:30
autor: liyo78
Święta prawda, choć czasami (ale coraz rzadziej) zdarza mi się przepuszczać towar przez filtr węglowy. Jeśli będziesz puszczał surówkę możesz przelać jej spokojnie więcej tym bardziej, że masz zamiar to znowu gotować.

Re: Budowa filtra z wkładem węglowym

: sobota, 15 lut 2014, 16:18
autor: ta_moko
Nie rozumiem Kolego liyo78 dlaczego zalecasz filtrować surówkę i ponownie destylować? Sensowniej i wydajniej jest najpierw kilka razy przeprowadzić destylację i dopiero końcowy produkt filtrować.
Oczywistym jest, Kolego panta_rei, że najlepiej jest otrzymac czysty spirytus na kolumnie, a filtr schowac albo sprzedać, tylko Bartek pisze, że nie ma jeszcze kolumny...

Re: Budowa filtra z wkładem węglowym

: sobota, 15 lut 2014, 16:32
autor: BartekBartek1
Ale i tak po filtracji trzeba destylować?

Re: Budowa filtra z wkładem węglowym

: sobota, 15 lut 2014, 17:28
autor: ta_moko
Eh, czy ja piszę nieczytelnie? Destylujesz starannie 2-3 razy i gotowy produkt filtrujesz. Koniec. Pijesz.
Chodzi o to, by filtrować jak najczystszy alkohol, by węgiel tylko dopełnił dzieła. Taka jest moja metoda. Dawno już tego nie robiłem, bo nie mam takiej potrzeby i filtr stoi bezczynnie, ale kiedyś się sprawdzało.