Strona 2 z 2

Re: Wytwarzamy węgiel do filtracji

: poniedziałek, 29 sty 2018, 21:02
autor: seneka
Leszku rozwiniesz bardziej temat jeżeli chodzi o Twoje doświadczenia w tym zakresie? Czyżbyś nie był do końca zadowolony z efektów Twojej pracy?

Re: Wytwarzamy węgiel do filtracji

: poniedziałek, 29 sty 2018, 22:07
autor: szadok34
Witam.
Nie jest to klon cukrowy tylko brzoza,no i cena powala.
alle/wegiel-drzewny-nieaktywny-cloon-whiskey-bourbon-i7028873718.htmlgro.p
Przepraszam ale nie wiem jak wklejać linki.

Re: Wytwarzamy węgiel do filtracji

: wtorek, 30 sty 2018, 09:53
autor: klepa
Być może warto go kupić i spróbować, ale instrukcja i opis mogą wskazywać, a nawet wskazują, że producent/sprzedawca nie bardzo wie, o czym pisze. Natchniony język reklamy rządzi się własną "logiką i wiedzą", więc sprzedawca nie musi w detalach wiedzieć, jak się tę whiskey w rzeczywistości filtruje. To te procenty i kropelki... ;)
Pisanie jednak ciurkiem, że "węgiel jest czysty i pozbawiony jakichkolwiek zanieczyszczeń", a zaraz potem, że "whiskey absorbuje esencję węgla drzewnego", świadczy o naprawdę szerokich horyzontach. Oby produkt był lepszy, niż instrukcja i reklama! :evil:

Leszku - czekamy.

Re: Wytwarzamy węgiel do filtracji

: sobota, 17 mar 2018, 20:36
autor: shasim
Przepraszam za odkopywanie tematu, ale nie chcę zakładać nowego.
Mam dostęp do drewna liściastego w tym brzozy i mogę sobie zrobić węgiel, pytanie jak go aktywować?
Wystarczy przelać go gorącą wodą/rozżarzony wrzucić do wody/potraktować lekką chemią, a może to nie takie proste w domowych warunkach?
Zdaję sobie sprawę, że może on nie być tak dobry jak ten ze sklepu.

Re: Wytwarzamy węgiel do filtracji

: poniedziałek, 19 mar 2018, 12:53
autor: silver37
Dodam kilka słów od siebie w temacie węgla. Oglądałem filmik o produkcjo JD i mam wrażenie, że klon cukrowy jest wykorzystywany tam również z powodu skarmelizowanych soków (syrop klonowy to nic innego jak skarmelizowany sok klonu cukrowego). Przypominam czytającym, że nasza rodzima brzoza również takie słodkie soki wydziela. Nie jest to równoznaczne z syropem klonowym ale i my w domach nie robimy JD a tylko naśladujemy proces tworząc coś co tylko jest podobne - co nie oznacza gorsze. Ja psocę z kukurydzy i zamierzam przelać to przez węgiel z nie do końca spalonej brzozy. Zobaczę co mi z tego wyjdzie

Re: Wytwarzamy węgiel do filtracji

: czwartek, 10 maja 2018, 01:12
autor: michal278
Silver oskoła cieknie tylko przez pewien czas. Co do lipy to jest to informacja z artykułu o Bimbrownikach z okolic Knyszynska, rozmowa z Panem podane imie i nazwisko. Zresztą podobne słowa słyszałem w swoich terenach nad Biebrzą. Co do brzozy to mówiąc smolista miałem na myśli dzieciństwo kiedy widziałem na własne oczy pozyskiwanie dziekciu. Napisałem brzoza a nie drzewo z bzozy"bez kory! "Paląc w kominku nikt nie koruje drzewa, więc bzoza potrafi kopcić.

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

Re: Wytwarzamy węgiel do filtracji

: poniedziałek, 5 lis 2018, 17:36
autor: GepardPL
cerwonynos pisze:Panowie i panie proszę o prosty, nieskomplikowany przepis na wytworzenie swojego własnego węgla do filtracji. Te kokosowe sklepowe naprawdę potrafią odrzucać. No i ta cena .. Pozdrawiam
Przywiało mnie tu przypadkiem ale nad tematyką się zastanawiałem ;) a że pracujecie w szlachetnym i cenionym rzemiośle to chętnie pomogę.

http://www.polymer-carbon.ch.pwr.edu.pl ... ktywne.pdf

Ogólnie w tym dokumencie jest opisany cały proces razem z ćwiczeniem i z tego co wnioskuję to bardzo uparta osoba może zrobić taki proces w warunkach garażowych węgiel aktywny.
Ogólnie to problem są drogie grzałki ceramiczne wytrzymujące 800 stopni oraz jak najwyższy stopień szczelności dalej potrzebna będzie izolacja rury, butla z azotem i myjka parowa :)

Jest jeszcze sposób chemiczny... podobno... ale w nim ludzie stosują chlorek wapnia i/lub wybielacze, środki do udrażniania rur i różne kwasy... co raczej bym sobie odpuścił (nie zagłębiałem się w temat ale ciężko byłoby dobrać odpowiednie ilości np. udrażniacza do rur i kwasu tak by same siebie zneutralizowały w 100%).

Czytałem temat koncentrując się na postach kilku osób i nie jestem pewien czy jesteście tego świadomi, ale syrop klonowy można bez problemu zbierać w Polsce tak samo jak syrop z brzozy najlepiej zbierać je wczesną wiosną gdy formują się pąki. Najlepiej z klonu cukrowego (rzadko spotykany w Polsce ale rośnie), z często spotykanego klonu srebrzystego (zależnie od regionu bo w niektórych regionach sadzili go częściej) lub czerwonego, do tego jak ktoś nie ma w pobliżu tych drzew to spokojnie może pozyskać syrop z odmian rosnących naturalnie w naszym kraju np. z klonu pospolitego jest podobno słodszy niż z klonu polnego czy klonu jaworu.
Jeżeli chcecie otrzymać słodszy lub bardziej wyrazisty smak to najlepiej drzewo ściąć wiosną chyba gdy syrop jest najsłodszy i najwięcej go zostanie w suchym drewnie i zostałbym przy samym węglu drzewnym, bo jeżeli aktywny otrzymuje się w 800 stopniach to raczej dużo ze smaku nie zostaje...
Reasumując użycie brzozy lub klonu nie różni się niczym a okres czasu w którym pobierany jest syrop czy najlepiej ściąć drewno d zwęglenia jest identyczny, gdyż te słodkie soki występują głównie wczesną wiosną. Jedyne co to brzoza ma inny typ kory w której znajdują się te cukry przez cały rok (szybciej rośnie jej kora i szybciej się zabliźnia po pobraniu soku) jednak w obydwu przypadkach po osuszeniu ściągałbym korę bo jest tam też wiele innych substancji które mogą wpłynąć intensywnie na smak trunku :)

OK to tyle w temacie chyba :P ja tylko przelotem, ale jakby ktoś chciał zaprosić na domowego kielicha to śmiało :) a na forum jeszcze zawitam bo kiedyś planuje dołączyć do Waszego grona :) tylko nigdy czasu nie ma :(