Strona 19 z 21

Re: Rum - produkcja metodą dundrową

: środa, 21 lis 2018, 21:06
autor: inblue
Postanowiłem trochę poszperać w naukowych publikacjach. Udało się znaleźć garść informacji.
Z moich ustaleń wynika, że za zmianę Blg w eksperymencie kolegi zibi123.pl-ego odpowiadają koloidy,
które w kwaśnym środowisku zwiększają napięcie powierzchniowe, a tym samym wzrost wskazań Blg.

Dla zainteresowanych - linki:
Badania nad koloidami melasu, napięcia powierzchniowe.

Linki odnoszą się jednak do melasy z buraków cukrowych, a nie trzciny cukrowej.
Mogą mieć więc ze sobą tyle wspólnego co rum z rumiankiem.
Zawsze to jednak jakaś wskazówka. Dalej drążyć tematu nie zamierzam.
wawaldek11 pisze:W ramach popierania takich eksperymentów mogę podesłać Ci melasę do prób i nie tylko...
W tym temacie na razie eksperymentuję na LP.
Usiłuję ją przekonać, że przestrzeń w komórce można inaczej zagospodarować.
Idzie mi coraz lepiej. Ostatnio nawet zabiera mnie do galerii i chodzimy po odzieżówkach.

Re: Rum - produkcja metodą dundrową

: czwartek, 22 lis 2018, 07:43
autor: radius
inblue pisze:Ostatnio nawet zabiera mnie do galerii i chodzimy po odzieżówkach.
O cholera, aż takie poświęcenie dla sprawy :o No, to gratuluję samozaparcia i konsekwencji w dążeniu do celu :poklon; :mrgreen:

Re: Rum - produkcja metodą dundrową

: niedziela, 9 gru 2018, 01:10
autor: Jeki
Nie wiem, co się dzieje z nastawem. Pierwszy nastaw 2kg melasy, 4 kg cukru trzcinowego, woda do 25l, drożdże rum. Blg początkowe 25 po tygodniu 0 i na rurki. Wynik taki sobie, pewnie do drugiej gonitwy. Drugi nastaw 2kg melasy, 4 kg cukru trzcinowego, dunder do 15l, woda do 25l, drożdże rum. Blg początkowe 25 po tygodniu około 2 i na rurki. Wynik już po tygodniu leżenia z dębem bardzo zacny, zobaczę czy gonić drugi raz. Poszedł więc trzeci nastaw na dundrze jak poprzednio, po 5 dniach Blg 4, ale jeszcze drobniutkie bąbelki wyskakują i tak kolejne 3 dni. Blg stoi na 4, ale cały czas drobne bąbelki pykają na powierzchni. Czekać dalej, czy to już pchać na rurki?

Re: Rum - produkcja metodą dundrową

: niedziela, 9 gru 2018, 08:35
autor: Kamal
Możesz jeszcze chwilę poczekać, aż nastaw się odgazuje i trochę sklaruje.
K.

Re: Rum - produkcja metodą dundrową

: niedziela, 9 gru 2018, 09:19
autor: Jeki
Ok, mogę poczekać, tyle że w tygodniu czasu nie mam, więc musi poczekać do przyszłego weekendu. Pytanie czy ta dalsza fermentacja wpłynie na jakość? Bo mocy to już pewnie nie przybędzie za bardzo. I czy może to poleżeć kolejny tydzień, żeby coś się nie wdało? Stoi to w stałej temperaturze 21 stopni.

Re: Rum - produkcja metodą dundrową

: niedziela, 9 gru 2018, 11:17
autor: Kamal
Póki jeszcze szumi, to znaczy, że drożdże niedobitki żyją.
Możesz równie dobrze zlać z nad osadu, i wtedy może sobie długo stać.
Na jakość wpłynie sklarowanie.
K.

Re: Rum - produkcja metodą dundrową

: niedziela, 9 gru 2018, 14:09
autor: imar42
Zamierzałem przygotować nastaw na rum w inny sposób i w innych proporcjach - wyszło inaczej...

10 kg melasy
3 kg cukru trzcinowego
woda do objętości ok. 33 litry
BLG = 22
temp. = 26 °C
drożdże "Coobra RUM YEAST"

Nastawione w czwartek, około południa - wieczorem nie widać oznak fermentacji.
W piątek około południa - widoczna "niemrawa" fermentacja
W sobotę około południa - fermentacja burzliwa
Niedziela - nie zaglądałem.

Dodane 15-gru-2018
Poniedziałek - brak oznak fermentacji (!?!) BLG = 15
Wtorek - nie zaglądałem
środa - fermentacja ponownie ruszyła (!?!)
czwartek - nie zaglądałem
piątek - nie zaglądałem
sobota - powolna fermentacja (BLG = 13)


CDN

Re: Rum - produkcja metodą dundrową

: wtorek, 11 gru 2018, 20:13
autor: Jeki
Zlałem z nad osadu, odgazowałem i puściłem na rurki. Był to trzeci nastaw, pierwszy na wodzie, drugi i trzeci na dundrze z poprzedniego. Muszę przyznać, że każdy kolejny jest coraz lepszy, już nie mogę się doczekać czwartego, wtedy puszczam wszystko jeszcze raz i do leżakowania. Robiłem na melasie ekologicznej w zielonych baniakach, cukier trzcinowy z Łodzi i drożdże rum Alcotec.
Zamówiłem już kolejną paczkę 25kg cukru z Łodzi i przyszedł inny. Pierwszy był z Kolumbii ciemno brązowy, pachniał karmelem i melasą, tak też smakował. Teraz przyszedł z Belize, jasny z aromatem bardziej miodowym. Nie wiem czy będzie równie dobry.

Re: Rum - produkcja metodą dundrową

: środa, 12 gru 2018, 08:24
autor: Doody
Pewnie będzie dobry, choć moim zdaniem im ciemniejszy tym lepszy ;)
Pewnie wynika to ze stopnia rafinacji.

Re: Rum - produkcja metodą dundrową

: środa, 12 gru 2018, 11:18
autor: wawaldek11
Mój najciekawszy rum powstał z kilku rodzajów melasy i cukrów. I tu myślę, że będzie podobnie - smak będzie uśredniony :ok: ;)

Re: Rum - produkcja metodą dundrową

: czwartek, 13 gru 2018, 20:47
autor: Jeki
Mój 4 nastaw na dundrze pracuje, cały czas na powierzchni jest pianka, ale blg spada powoli, tzn. od niedzieli wieczorem spadło z 25 do 17. Przy poprzednich nastawach byłem już poniżej 10. Wpadłem na świetny pomysł by napowietrzyć nastaw przez energiczne zamieszanie...... przez kolejne pół godziny zbierałem pianę z podłogi...... :) Nie pienił się tak wcześniej.

Re: Rum - produkcja metodą dundrową

: czwartek, 13 gru 2018, 23:50
autor: Doody
Mnie kiedyś przez zbyt szybkie dodanie cukru trzcinowego do nastawu, doszło do takiego spełnienia, że wylało mi się jakieś 5 litrów na podłogę. Potem już cukier podawałem bardzo powoli. ;)

Re: Rum - produkcja metodą dundrową

: sobota, 26 sty 2019, 14:15
autor: imar42
Gotowanie przeprowadziłem 19gru2018, kiedy BLG osiągnęło poziom +6.
Zarówno przed, jak i po gotowaniu atmosfera "okołodomowa" była gęsta i gorąca - dlatego też nie zanotowałem ile miałem urobku, przed- i po-gonów. Nie o ilości, ale o jakości chciałem tu napisać.
I tu zadaję pytanie: Jak smakuje młody domowy rum?
Wydawało mi się oczywistością, że rum będzie miał smak i zapach rumowy...
... tymczasem...
Nastaw przed gotowaniem miał zapach i smak typowo melasowy. Ciężki karmel, kakao, może trochę wanilia. Urobek po gotowaniu - tak samo, tylko znacznie mniej intensywnie. Gdzie więc ten RUM???
Jeśli wanilia smakuje waniliowo,
kawa - kawowo,
to dlaczego rum nie jest rumowy?
Dobra - jest kilka rodzajów rumu, a ja nie znam tak naprawdę... żadnego! Może gdzieś tam głęboko w zakątkach pamięci tkwi smak "RUM Senorita" Jednak tego właśnie do herbaty dolewałem dość dawno. Pamiętam również esencję herbacianą o smaku rumowym, sprzedawaną w kwadratowych plastikowych butelkach z dziobkiem do obcięcia. Nawet niedawno w sieci TESCO pojawił się tani rum FIREMARK. Do ciast używane są aromaty (olejki) rumowe i te wszystkie wymienione produkty mają smak i zapach rumowy. Czy to znaczy, że są rumy smakujące bardziej melasowo, ale są też bardziej rumowe? Może to tylko kwestia niewłaściwej destylacji, może zostawiłem w destylacie zbyt wiele aromatów? Może czas zmieni rum melasowy w rum rumowy?
Proszę doświadczonych w temacie o wyjaśnienie i oświecenie mnie - laika.

Re: Rum - produkcja metodą dundrową

: sobota, 26 sty 2019, 15:24
autor: masterpaw2
imar42 pisze:I tu zadaję pytanie: Jak smakuje młody domowy rum?......................................... Może czas zmieni rum melasowy w rum rumowy?
Świeży rum nie smakuje rumem :womit: ,
świeży rum nie pachnie też rumem (raczej wali szpitalnymi nutami), także nie przejmuj się i zostaw urobek przynajmniej na kilka miesięcy.
Możesz lekko zadębić płatkami, albo zostawić czysty (w zależności od upodobań).
Pamiętam jak "capił szpitalem" świeży rum z testów lipcowej akcji melasowej, a teraz dzień do nocy. Także czas, czas i jeszcze raz czas.

Re: Rum - produkcja metodą dundrową

: sobota, 26 sty 2019, 16:00
autor: imar42
Dzięki @masterpaw2. Trochę mnie to uspokoiło.
Ostatnio do pięciolitrowej damy z moim destylatem melasowym zaglądałem w sylwestra. Naonczas byłem zniesmaczony :angry: smakiem ;). Następną próbę organoleptyczną przeprowadzę przed świętami wielkanocnymi. Mam nadzieję, że wtedy już to będzie przypominało główny składnik do "Cuba Libre", grogu itp. :roll:

PS
Chętnych do wymiany urobku (nie tylko rumu) zapraszam na priv.

Re: Rum - produkcja metodą dundrową

: sobota, 26 sty 2019, 17:55
autor: Doody
Myślisz, że dlaczego rum dojrzewa w dębowych bekach 5, 7, 10lat? Dlaczego dobra whisky ma co najmniej 12lat? Myślisz, że zrobisz coś pysznego i pięknie pachnącego w miesiąc? Tęższe umysły destylatorów z całego świata nie wymyśliły nic lepszego od długiego leżakowania. Więc trzeba się z tym pogodzić.

Re: Rum - produkcja metodą dundrową

: sobota, 26 sty 2019, 21:13
autor: wawaldek11
imar42 - jak gotowałeś? Na jakim sprzęcie? Więcej szczegółów by się przydało.

Re: Rum - produkcja metodą dundrową

: wtorek, 29 sty 2019, 14:00
autor: imar42
Gotowanie nastawu nastąpiło przy BLG = +6
Konfiguracja sprzętu:
Zbiornik: = 66 litrów
kolumna: L = 33cm Ø 60,3mm
wypełnienie: 10 cm sprężynki miedziane + 20cm sprężynki KO
głowica: aAbratek
grzałki: (moc deklarowana - nie mierzyłem) 2kW + 1kW + 0,5kW
termometry: w zbiorniku (zanurzony w cieczy) + głowica
Łączenie elementów: SMS
Wsad: około 30 litrów
Sprzęt w czasie pracy przy nastawie wyglądał tak:
:arrow: https://drive.google.com/file/d/1PrTlZQ ... sp=sharing
Postanowiłem, że będę gotował tylko raz, więc chciałem odseparować przedgony, a do tego było wymagane zastosowanie kawałka kolumienki z wypełnieniem. Poza tym umyśliłem sobie, że po zakończeniu odbioru późnego serca i wczesnych pogonów będę mógł zaprząc do współpracy ten kawałek kolumny i późne pogony rektyfikować z refluksem.
Włączyłem grzanie na wszystkie grzałki, po około 50 minutach temperatura w głowicy zaczęła się podnosić, więc włączyłem wodę w obiegu skraplacza w głowicy i zmniejszyłem grzanie do 1,5kW. 10 minut stabilizacji, spuszczenie jeziorka, znowu 10 minut stabilizacji i spuszczenie jeziorka. Trzecia powtórka, łącznie w ten sposób zebrałem około 100 ml podpałki. Potem powolny odbiór przedgonów - znowu 100 ml, zaworek otwieram na full, jeszcze raz 100 ml, potem urobek odbieram do (numerowanych od 1 do 14) butelek o pojemności 0,33. Przy niewielkim refluksie starałem się utrzymać temperaturę w głowicy około 90°C. Realnie ta temperatura wahała się od 86 do 93°C. Kiedy już w urobku poczułem smak i zapach pogonu - wtedy zamknąłem zawór odbioru, 20 minut stabilizacji i zwolniony odbiór pogonów, przy zwiększonym refluksie. Zebrałem tego około 1 litra. Przy temperaturze rzeczywistej w kotle 99,2°C musiałem zupełnie zakończyć grzanie - chociaż jeszcze można było odrobinę z kotła wycisnąć. Otwarte buteleczki z urobkiem stały na parapecie przez trzy dni. Potem zakręcone poczekały w piwnicy i dopiero po świętach Bożego Narodzenia 2018 najlepszą część urobku przelałem do szklanej pięciolitrowej damy. Kilka butelek wczesnego serca i kilka późnego zostało i czeka na podjęcie decyzji w niedalekiej przyszłości. Całość jest jeszcze bez jakichkolwiek bonifikatorów.

Re: Rum - produkcja metodą dundrową

: wtorek, 29 sty 2019, 17:03
autor: wawaldek11
Szkoda, że nie można tutaj przesłać choćby 10 ml próbki ;)
Mam kilkuletnią surówkę, to Ci podeślę do porównania. Ale te kilka lat też może swoje mimo szkła zrobiło?
Teraz rum i smakówki destyluję na dwa razy - odpęd do zera i drugie gotowanie na wypełnionym aabratku bez refluksu na mocy ok. 1 kW. Oczywiście wcześniej odebrana rozpałka i trochę przedgonów. Gdy wyczuję smakowo pogony włączam refluks i otrzymany spirytus przeznaczam na nalewk,i bądź dolewam do serca.
Spróbuj napowietrzać jedną półlitrówkę, drugą zasyp pieczonym dębem np. dwoma kostkami lub niewielką ilością chipsów opiekanych, postaw w ciepłym miejscu i zmieniaj często na zimne.
Jak masz jeszcze melasę, to może warto pomyśleć o rurobeczce...

Re: Rum - produkcja metodą dundrową

: wtorek, 29 sty 2019, 18:39
autor: imar42
wawaldek11 pisze:Jak masz jeszcze melasę, to może warto pomyśleć o rurobeczce...
Melasy zostało mi jeszcze 40 kg. Na temat rurobeczki czytałem i coraz bardziej skłaniam się na tak...
Rumowy Rum był moim targetem - dlatego zakupiłem 50 kg melasy. Teraz powinienem pomyśleć o odpowiednim pojemniku do jego przechowywania, a taka rurobeczka byłaby zupełnie przyzwoitym rozwiązaniem. Może nawet trzy, bo to i niedługo znowu owoce, potem "homemede" Jack Daniels.
Myśleć, myśleć, myśleć...

Re: Rum - produkcja metodą dundrową

: wtorek, 29 sty 2019, 18:52
autor: wawaldek11
Myśl, myśl, myśl....
Powódzenia!

Re: Rum - produkcja metodą dundrową

: piątek, 1 lut 2019, 18:26
autor: 9kaczor6
Witam. Przyznaję, że nie chce mnie się czytać całego tematu, a mam krótkie pytanie..
Jak myślicie, czy użyty do nastawu na rum dundr ma znaczenie z czego pochodził?
Mam ładnie wyklarowaną cukrówkę, oraz z 15l nastawu z jabłek i 15 ze śliwek... Tak myślę czy nie użyć dundru po owocach...

Re: Rum - produkcja metodą dundrową

: piątek, 1 lut 2019, 18:33
autor: Garstka
9kaczor6 - rozmowa dotyczy rumu - w związku z tym dunder powinien być tylko i wyłącznie z nastawów z melasy z trzciny cukrowej oraz z cukru trzcinowego.
Ale jak chcesz to nikt Ci nie broni - tylko pochwal się wynikami i jakością otrzymanego rumu

Re: Rum - produkcja metodą dundrową

: piątek, 1 lut 2019, 19:07
autor: wawaldek11
Dunder z cukrówki myślę, że odpuszczasz. Natomiast owocowy niesie jeszcze wiele aromatów i połączenie z fermentującą melasą może być ciekawe - owocowy rum, lub rum z nutą owoców :ok:

Re: Rum - produkcja metodą dundrową

: piątek, 1 lut 2019, 20:58
autor: 9kaczor6
Dundr owocowy że śliwek pachnie bardzo ładnie moim zdaniem. Myślałem że w drugim pojemniku mam nastaw z jabłek ale są tam również śliwki tylrn, że żółte małe brzoskwinie.

Nie robiłem jeszcze rumu ale spróbuję tymbardziej że bardzo go lubię. Dam znać co tam z tego wyszło :)

Re: Rum - produkcja metodą dundrową

: piątek, 8 lut 2019, 22:10
autor: arTii
Właśnie nadszedł u mnie czas, że będę nastawiał melasę + cukier trzcinowy na rum, a dzisiaj puściłem na rurki wino jabłkowe - myślicie że warto użyć tego dundru do nastawu?

Re: Rum - produkcja metodą dundrową

: piątek, 8 lut 2019, 22:21
autor: masterpaw2
Dunder z jabłuszka do nastawu na melasie? Raczej kiepski pomysł, nie ryzykowałbym spierdzielenia melasy i cukru. Z drugiej zaś strony kto nie ryzykuje, szampana nie pije ;) Osobiście bym nie kombinował.

Re: Rum - produkcja metodą dundrową

: sobota, 9 lut 2019, 00:19
autor: arTii
No dobra - przekonałeś mnie ...
Musze w takim razie zrobić sobie dunder z melasy i cukru ;)

Re: Rum - produkcja metodą dundrową

: sobota, 9 lut 2019, 07:38
autor: niebieski-n2
Ile tego dundru należy użyć do drugiego nastawu. Jeśli np. chciałbym użyć 3kg melasy + 3 kg cukru - to zamiast 21 litrów wody, dodać sam dunder czy zapewne wodę + dunder - ale w jakich proporcjach?

Re: Rum - produkcja metodą dundrową

: sobota, 9 lut 2019, 12:55
autor: arTii
Nastawiłem właśnie:
- 10l melasy trzcinowej
- 5kg cukru trzcinowego nierafinowanego
w sumie około 45l nastawu - BLG - 24
dodam do tego 2 paczki Coobra Rum Yeast i zobaczymy co dalej :) Stoi w ciepłym miejscu - ile powinno to fermentować?

Re: Rum - produkcja metodą dundrową

: sobota, 9 lut 2019, 14:57
autor: masterpaw2
@arTii, jak władujesz do w/w nastawu dwie paczki drożdzaków, to w sprzyjających dla nich warunkach przerobią Ci to w moment (3/4 dni), tylko czy o to chodzi? Szybka fermentacja najkorzystniejsza nie jest wiadomo, poza tym istnieje ryzyko przegrzania nastawu (napisałeś, że mają ciepło, byle nie za ciepło). Może trochę demonizuję, ale odkąd ugotowałem 200l cukrówki, nieco inaczej podchodzę do tematu fermentacji. Wolniej dla mnie, znaczy lepiej.

Re: Rum - produkcja metodą dundrową

: sobota, 9 lut 2019, 16:16
autor: arTii
Rozumiem, ale myślę, że nie powinny mieć "za ciepło". Ja nie jestem zaś pewien, czy te drożdże "ugotowałeś".
We środę zrobiłem nastaw 200l na tych właśnie grzybkach - 55kg cukru i około 200l nastawu.
Dzisiaj na cukromierzu - BLG=0 - a mają właśnie dość ciepło (łazienka). Myślę, że w Twoim przypadku zabiły je %.

Wracając do melasy - jak będzie za gorąco to wyprowadzę beczkę na strych - tam jest około 10°C, więc szybko ochłoną.
Na drugi rzut mam zamiar dać tylko 5l melasy i cukier do 25BLG ( i cały dunder) - ewentualnie zastanowię się nad większą beczką.

Re: Rum - produkcja metodą dundrową

: sobota, 9 lut 2019, 21:38
autor: masterpaw2
arTii pisze:Ja nie jestem zaś pewien, czy te drożdże "ugotowałeś".............. Myślę, że w Twoim przypadku zabiły je %.
Raczej będę się upierał przy własnym błędzie ;)
Screenshot_2019-02-09-19-51-45-1008x1792.png
Wracając do właściwego tematu, trzeba brać poprawkę na blg dundru, gdyż dość znacznie podbija tą wartość w nowym nastawie, a pamiętać należy iż są to substancje niefermentowalne, które też mocno zagęszczają nam wsad. I tak pierwszy uzyskany dunder śmiało możemy dać w całości, ale już "dundru na dundrze" do kolejnego nastawu należy w/g mnie dać połowę, resztę uzupełnić wodą. Pewnie niejeden z kolegów (w tym i ja) czyścił grzałki po warzeniu tej smoły :scratch:(mowa oczywiście o klasycznym grzaniu)

Edit.
Cukry - nie cukry, jeden pies ;) ważne , że podbijają blg nowego nastawu, i nie fermentują. Znieniam cukry na substancje, co by przejrzyście bylo :ok:

Re: Rum - produkcja metodą dundrową

: niedziela, 10 lut 2019, 11:00
autor: arTii
masterpaw2 pisze: trzeba brać poprawkę na blg dundru, gdyż dość znacznie podbija tą wartość w nowym nastawie, a pamiętać należy iż są to cukruy niefermentowalne,
Ale czy na pewno są to cukry? Ktoś bawił się w sprawdzenie tego w sposób "profesjonalny"? Może to są zanieczyszczenia, ale nie cukry? A jeśli nawet cukry (niefermentowalne) to przeszkadzają drożdżom?
Jeśli uwzględnię poprawkę na BLG dundru, to dam mniej cukru i melasy, a co za tym idzie uzyskam mniejsze stężenie % w nastawie.

Re: Rum - produkcja metodą dundrową

: niedziela, 10 lut 2019, 11:34
autor: Kamal
To nie są cukry. Resztki po oczyszczaniu soku itp.
K.

Re: Rum - produkcja metodą dundrową

: niedziela, 10 lut 2019, 12:31
autor: arTii
OK - nie cukry, czyli "zanieczyszczenia". A jak one wpływają na drożdże? Mają jakieś znaczenie?
Czy po prostu jeśli dundur będzie miał +6BLG, to mam dodać tyle cukru i melasy, żeby nastaw miał +31BLG?
Wprawdzie to jeszcze "pieśń przyszłości" ale dobrze było by wiedzieć już żeby się mentalnie do tego przygotować ;)

Re: Rum - produkcja metodą dundrową

: poniedziałek, 11 lut 2019, 09:48
autor: Kamal
Ma znaczenie dla drożdży. Im więcej tych zanieczyszczeń, tym drożdże wolniej pracują. Przerabiałem to kiedyś. To dundru dodawałem melasę i wody w ilość w takiej ile odebrałem alkoholu. Wkońcu dunder osiągnął jakoś duże blg, + melasa i praktycznie nie było oznak fermentacji.
Pamiętaj, że im większe blg dundru, tym jest "bardziej słony". I wydaje mi się, że to jest przyczyną, stopowania fermentacji.
M.

Re: Rum - produkcja metodą dundrową

: środa, 13 lut 2019, 09:49
autor: michal278
Czym większe blg tym większe ciśnienie osmotyczne i temu mikroorganizmy nie mogą się rozwijać. Tak działa sól i cukier konserwująco.

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

Re: Rum - produkcja metodą dundrową

: środa, 13 lut 2019, 14:12
autor: arTii
OK. W takim razie obecnie mam nastawione jakieś 45l nastawu, więc po przefermentowaniu (czy nastaw się sklaruje tak jak cukrówka?) i destylacji nastawię 100l, czyli rozcieńczę dość mocno dundur i będę miał na pełny kociołek :) i dodam cukier trzcinowy i trochę melasy, tak żeby BLG startowe miało około 25
A na kolejny się zobaczy...

Re: Rum - produkcja metodą dundrową

: środa, 13 lut 2019, 18:45
autor: masterpaw2
czy nastaw się sklaruje tak jak cukrówka?
Na to raczej bym nie liczył, po prostu odgazuj, wystaw pod chmurkę (teraz jest fajnie zimno) na dobę i na rurki.