Strona 1 z 1

Kolumna VM/LM

: niedziela, 10 lis 2013, 13:13
autor: t1o9m8e6k
Witam wszystkich!
Po prawie trzyletniej pracy na kolumnie pot-still przyszedł czas na zmianę aparaturki. Za namową naszego bardzo doświadczonego kolegi z forum :D zdecydowałem się na kupno destylatora Jego produkcji.
Wymiary kolumny są następujące: wysokość 200cm, średnica 51mm. Keg o pojemności 50l, ocieplony. Grzałki 2x 2kWh, dwa termometry, wypełnienie pryzmatyczne + kilka zmywaków jako podparcia. Całość po skręceniu ma 260 cm wysokości.
Wczoraj przeprowadziłem pierwszy proces (35l surówki). Gdy temperatura na szczycie zaczęła rosnąć odkręciłem przepływ wody (uprzednio napełniony) i przykręciłem grzanie do połowy. Kolumna nie chciała się zalać, ale nie zraziłem się bo zauważyłem we wzierniku, że następuje stabilizacja, nic nie skacze, nie gotuje się, a temperatura na górnym termometrze jest stała. Po ok. 30 minutach zacząłem odbierać przedgon systemem LM. Odebrałem ok. 300ml i po zamknięciu zaworu LM powolutku otworzyłem VM. I wszystko poszło jak po maśle. Kolumna pracowała bardzo stabilnie, a ja starałem się odebrać jak najwięcej. Gdy temperatura podskoczyła nie zakończyłem odbioru. Odstawiłem główny zbiornik do którego wpadał destylat i odbierałem do małej buteleczki. Po sprawdzeniu alkoholomierzem pokazało 96% Mimo wszystko delikatnie przymknąłem zawór VM. Po odebraniu ok. 4l 96% złapałem pogon przez maksymalnie otwarty zawór LM (zamykając wcześniej VM).
Jakie wnioski po pierwszym procesie??? Sprzęt warty swojej ceny, wykonany bardzo starannie, dokładnie, widać fachowe rzemiosło. Oczywiście czeka mnie jeszcze sporo nauki z nowym sprzętem, ale jak to powiadają: musimy nauczyć się siebie wzajemnie :D
Po destylacji pozostałej części nastawu uzyskaną surówkę przepuszczę jeszcze raz.

W tym miejscu chciałbym podziękować Zygmuntowi za wszelką pomoc, wskazówki, cierpliwość w odpowiadaniu na moje pytanie (czasem banalne i głupie) :D, a przede wszystkim za sam sprzęt :respect: :poklon;

Mile widziane uwagi i komentarze. Za wszystkie z góry dziękuję.

Re: Kolumna VM/LM

: niedziela, 10 lis 2013, 18:45
autor: wiking
I nic ci nie przeciekało? Smrodu też nie było czuć? Niebywałe :shock: :shock: :shock:

Re: Kolumna VM/LM

: niedziela, 10 lis 2013, 22:48
autor: t1o9m8e6k
Żadnych przecieków nie zauważyłem. Chociaż nie, był jeden: na wężu doprowadzającym wodę do chłodnicy. Tylko że za ten przeciek sam odpowiadam bo nie zauważyłem nieszczelności na przewodzie :D
A jeśli chodzi o smród to gdzie miałbym go poczuć???

Re: Kolumna VM/LM

: niedziela, 10 lis 2013, 23:26
autor: Trener
Sprzęt pierwsza klasa :)
Co do problemów z zalewaniem, to go nie uzyskałeś, gdyż za szybko przykręciłeś grzanie do połowy. Do zalewania wykorzystujemy pełną moc. Choć może się też okazać, że bez ocieplenia kolumny (np. otuliną do rur) się nie obejdzie. Pamiętaj, że cała wykonana jest z miedzi, a miedź jest świetnym przewodnikiem ciepła. Jeśli masz jeszcze sprężynki, nasyp ich więcej do wziernika. Uzyskasz jeszcze lepszą rozdzielczość, a i zalewanie będzie wyglądało bardziej efektownie.
Jeśli chcesz skrócić czas oczekiwania na odbiór serca i odbierać jeszcze czystszy spirytus bez ewentualnych resztek przedgonów, możesz poprosić Zygmunta o małą przeróbkę, w postaci obniżonego odbioru VM. Dodatkowo dzięki niej, będziesz mógł też odbierać pogony naraz przez VM i LM.

Re: Kolumna VM/LM

: poniedziałek, 11 lis 2013, 07:44
autor: PETER29
t1o9m8e6k pisze:Kolumna nie chciała się zalać, ale nie zraziłem się bo zauważyłem we wzierniku, że następuje stabilizacja, nic nie skacze, nie gotuje się, a temperatura na górnym termometrze jest stała.
Jak we wzierniku zobaczyłeś stabilizację kolumny? We wzierniku możesz zobaczyć zalewanie, natomiast o stabilnej pracy kolumny mówią termometry.

Re: Kolumna VM/LM

: poniedziałek, 11 lis 2013, 10:15
autor: t1o9m8e6k
Dobrze, że zwróciłeś uwagę o tej stabilizacji. Jako człowiek niedoświadczony z nowym sprzętem założyłem, że skoro we wzierniku jest spokojnie to rozpoczął się proces stabilizacji. Oczywiście obserwowałem termometr i czekałem na stałą temperaturę. Uzyskałem ją po kilkunastu minutach, ale odczekałem jeszcze kilka dla sprawdzenia czy spadnie lub wzrośnie. Utrzymała się i zacząłem odbierać przedgon.
Do Trenera: z tego co widziałem posiadasz taki sam sprzęt. Jeśli możesz, podpowiedz jak zalać kolumnę, a dokładniej, w którym momencie przykręcić grzanie? Z tą przeróbką na razie nie ma aż tak pilnej potrzeby. Najpierw chcę poznać pracę kolumny w obecnej postaci :D

Re: Kolumna VM/LM

: poniedziałek, 11 lis 2013, 10:29
autor: PETER29
Cały czas grzejesz pełną mocą, do momentu aż we wzierniku zacznie się gotować ( bulgotać ) nie sposób nie zauważyć. Wtedy przykręcasz grzanie powoli do momentu aż ciecz przestanie bylgotać czyli schowa się ponizej wziernika. To bedzie twój próg zalania. Następnie skręcasz gaz lub całkowicie odłączasz na jakieś 2 minuty. Następuje zwilżenie całego wypełnienia. Następnie załączasz grzałkę u mnie 1,4 kw ( gaz na 1/3 mocy palnika i zaczynasz stabilizować).

Re: Kolumna VM/LM

: poniedziałek, 11 lis 2013, 10:53
autor: Trener
PETER29 pisze:Następnie skręcasz gaz lub całkowicie odłączasz na jakieś 2 minuty. Następuje zwilżenie całego wypełnienia.
Nie bardzo rozumiem po co? Zwilżenie nastąpiło w chwili zalania.

Re: Kolumna VM/LM

: poniedziałek, 11 lis 2013, 11:17
autor: PETER29
Trener pisze:Nie bardzo rozumiem po co? Zwilżenie nastąpiło w chwili zalania.
Napisałem skręcasz LUB całkowicie zakręcasz. Ja tak robię aby mieć pewność że kolumna pracuje swoja całą rozdzielczością. Po parudziesięciu destylacjach doszedłem do wniosku że tak jest lepiej bynajmniej dla mnie. Jest to podparte również testami jednego z forumowiczów a zarazem i producenta destylatorów. Zresztą pisałem LUB wiec kolega t1o9m8e6k będzie miał wybór.

Re: Kolumna VM/LM

: poniedziałek, 11 lis 2013, 11:35
autor: t1o9m8e6k
Wszystko zrozumiałem. Jutro ostatnia część nastawu do destylacji. Zrobię tak jak podpowiedzieliście.
Po pierwszym procesie destylat ma 96%, ale smak nie jest całkowicie neutralny. Czy przy powtórnym procesie złapać jeszcze przedgon???

Re: Kolumna VM/LM

: poniedziałek, 11 lis 2013, 11:40
autor: Trener
Przedgony odbierasz za każdym razem (po zalaniu i stabilizacji), a w wersji gotowania 2.5, nawet 2 razy podczas jednego procesu http://alkohole-domowe.com/forum/topic9284.html

Re: Kolumna VM/LM

: poniedziałek, 11 lis 2013, 11:45
autor: PETER29
Rozbełtaj surówkę z wodą do 20% max. Tym razem jednak sprawdzaj cały czas na węch, aby dobrze oddzielić przedgon od serducha. To że spiryt nie spełnił Twoich oczekiwań to może być i wina sprzętu. A właściwie wypełnienia. Kilka razy trzeba coś przepuścić aby sprzęt i wypełnienie nabrało swego zapachu i wyczyściło się dokładnie po procesie produkcji.

Re: Kolumna VM/LM

: poniedziałek, 11 lis 2013, 12:34
autor: lesgo58
Po pierwszym razie zapach nigdy nie będzie neutralny. Dlatego zaleca się gotować jeszcze raz a nawet 2 razy.Za każdym razem odbieramy przedgon, chociaż już w mniejszych ilościach. Zależy to też od stężenia wsadu. Przy bardziej stężonym będzie mniej przedgonów - a przy mniejszych stężeniach więcej.

Re: Kolumna VM/LM

: niedziela, 24 lis 2013, 18:25
autor: t1o9m8e6k
Witam ponownie! Przepraszam, że tak długo nie dawałem znaku życia, ale miałem kilka dni przerwy w pracy destylacyjnej :D Wracam do tematu. Przepuściłem pozostałą część nastawu (bez problemu uzyskując zalanie kolumny), a następnie zebraną surówkę z której odebrałem jeszcze 300ml przedgonu (na podpałkę jak znalazł :D). Destylacja surówki bardzo przyjemna, bez komplikacji, a wnętrze wziernika lepsze niż niejeden film z górnej półki :D. W sumie z nastawu z 25kg cukru uzyskałem 1,2l przedgonu, ok. 11,3l 96%, a reszta poszła w pogon (odbierany przy każdym procesie, a więc czterokrotnie: 3 razy przy nastawie i raz przy surówce). Nie wiem tylko ile w sumie zostało odebrane, ponieważ dolałem do starego pogonu. Zapach i smak całkowicie neutralny. Sprzęt pierwsza klasa. Nie żałuję ani jednej wydanej na niego złotówki. I ostatnia sprawa: pracuję bez ocieplonej kolumny. Żadnych wahań czy odchyleń temperatury nie zauważyłem. Proces jest bardzo stabilny od początku do końca.

Re: Kolumna VM/LM

: niedziela, 24 lis 2013, 19:34
autor: olo 69
Ale straty energii bez ocieplenia będą dużo większe, a tym samym większy rachunek za prąd.

Re: Kolumna VM/LM

: niedziela, 24 lis 2013, 19:52
autor: t1o9m8e6k
W każdej chwili mogę ją ocieplić. Zostało mi trochę otuliny z rur centralnego ogrzewania. Powinno wystarczyć :D