Moje szkiełko
: poniedziałek, 23 cze 2014, 18:28
Witam wszystkich,
Od pewnego czasu pędzę sobie z nastawów cukrowych.
"Hobby" odziedziczyłem po tacie, który zawsze namawiał mnie aby zacząć "tworzyć własne dzieło".
Tato pędzi na starej, przedpotopowej miedzianej aparaturce, a ja postanowiłem podziałać na szkiełku.
Na 1 fotce jest mój pierwszy zestawik: jak widać deflegmator+odstojnik+ chłodniczka, podłączone za pomocą węża silikonowego do kega. Lecz wkurzało mnie za wąskie dojście z kega,które uniemożliwiało powrót skroplin do kociołka,no i....zamówiłem sobie (w Łodzi gość tworzy ) kolumnę z potrójnym płaszczem(fot 2), długo nie mogłem wymyśleć jak połączyć szkiełko z kegiem, no i nie wiem czy ktoś to stosował, ale zamówiłem odpowiedni nypel,do nypla simering silikonowy,(fot 3), który doskonale zdaje egzamin. Połączenie jest elastyczne(wiadomo, szkło nie lubi się z metalem) i super szczelne.
No i jak szkło, to zamówiona też kolumna filtracyjna.
Pozdro dla wszystkich forumowiczów.
Od pewnego czasu pędzę sobie z nastawów cukrowych.
"Hobby" odziedziczyłem po tacie, który zawsze namawiał mnie aby zacząć "tworzyć własne dzieło".
Tato pędzi na starej, przedpotopowej miedzianej aparaturce, a ja postanowiłem podziałać na szkiełku.
Na 1 fotce jest mój pierwszy zestawik: jak widać deflegmator+odstojnik+ chłodniczka, podłączone za pomocą węża silikonowego do kega. Lecz wkurzało mnie za wąskie dojście z kega,które uniemożliwiało powrót skroplin do kociołka,no i....zamówiłem sobie (w Łodzi gość tworzy ) kolumnę z potrójnym płaszczem(fot 2), długo nie mogłem wymyśleć jak połączyć szkiełko z kegiem, no i nie wiem czy ktoś to stosował, ale zamówiłem odpowiedni nypel,do nypla simering silikonowy,(fot 3), który doskonale zdaje egzamin. Połączenie jest elastyczne(wiadomo, szkło nie lubi się z metalem) i super szczelne.
No i jak szkło, to zamówiona też kolumna filtracyjna.
Pozdro dla wszystkich forumowiczów.