Alkohole-Domowe.com

Microdistillery - mikrogorzelnie, to gorzelnie stworzone w celu produkcji destylatów w stosunkowo małych ilościach.

Chociaż termin "Microdistillery" używany jest zazwyczaj w U.S. mikrogorzelnie powstały w Europie wiele lat temu albo jako małe gorzelnie koniaku dostarczające surowca dla dużych producentów, albo jako destylarnie Single Malt Whisky pierwotnie dostarczające whisky do "blendów", obecnie coraz częściej sprzedawane jako niszowe Single Malt Whisky.

poniżej kilka destylatorów o różnym przeznaczeniu, typie a także fazach produkcji:

CARL - b&d technologies destylatory - cudeńka rzemieślniczej roboty







































instalacje przemysłowe




















vendome copper

Prawie do nieba wziąłeś mnie....

Miedziane Porno

Arnold Holstein GmbH




wysoka rozdzielczość w PDF


wysoka rozdzielczość w PDF


wysoka rozdzielczość w PDF


wysoka rozdzielczość w PDF

---

Kothe Distilling Technologies











modern potstill


standard bubble plates

film

---

i inne...

Szwistaq: jest taka alternatywna definicja porno: to są wizerunki i opowiadania o tym, co bardzo byś chciał mieć, ale Cię na to nie stać...
Galeria zabójcza. Przy tym nawet sprzęty Cezarego wyglądają jak biedne zabawki...

Choć tak na dobrą sprawę, to powiedzcie mi, czy naprawdę takie miedziane, artystycznie wychuchane cudo byłoby praktyczniejsze w naszym hobby od kolumny i kega z kwasówki? Ja wiem, na pewno ładniejsze, ale kto z nas produkuje tyle, żeby wykorzystać choć 1/4 mozliwości sprzętu o pojemności kotła w okolicach 100 galonów (no, amerykański sprzęt...)?

Niemniej, taki miedziany alembik, pięknie zrobiony, wyglądałby ZABÓJCZO obok kominka.

W kominku płonie, za oknem siarczysty mróz, piękny alembik cieszy oko, miła muzyka - ucho a w szklaneczce coś dobrego. Ech! Tak chyba jest w Niebie...

Prawdziwe dzieła sztuki i nie tylko sztuki fachowej. W niejednej galerii wśród obrazów i rzeźb cieszyłyby oko krytyków sztuki:)

Niezłe. Ciekawe ile kosztują najtańsze z nich? Sprzęt Arnold Holstein (z tych mniejszych) posiada firma Z.Kozuba i synowie jedyna mikrodestylarnia w Polsce, o której słyszałem (ceny w trunków od 100 zł). Sprzętu CARLA dopatrzyłem się Klausa Hagmanna autora "Destylatów alkoholowych z owoców".

pokrec pisze:Choć tak na dobrą sprawę, to powiedzcie mi, czy naprawdę takie miedziane, artystycznie wychuchane cudo byłoby praktyczniejsze w naszym hobby od kolumny i kega z kwasówki? Ja wiem, na pewno ładniejsze

I to wystarczy, żadnych innych powodów nie potrzebuję. Ten pasowałby jak ulał:



Jest stworzony by cieszyć nie tylko oko.

pokrec pisze:W kominku płonie, za oknem siarczysty mróz, piękny alembik cieszy oko, miła muzyka - ucho a w szklaneczce coś dobrego. Ech! Tak chyba jest w Niebie...

Tak to ma radius, to ten momentalnie skojarzyłem z jego miedzią do zbożówek.