Strona 1 z 1

Wehikuł czasu

: niedziela, 15 wrz 2013, 19:11
autor: wujo
Witam Was.
Oto mój pot still, który został wykonany w oparciu o http://alkohole-domowe.com/forum/miedzi ... t7313.html
Chciałbym podziękować Radiusowi za odpowiedzi na nurtujące mnie pytania.
Opis
Instrument:
łączenie kega z deflegmatorem to nypel mosiężny zakupiony u Radiusa
deflegmator z rury miedzianej o średnicy 42mm i długości 1m
chłodnica liebiga o średnicy rury zewnętrznej 28mm, wewnętrznej 15mm i długości 50cm. Ma również zamontowany zawór kulowy, którym będzie można wyregulować przepływ wody będąc przy aparacie.
Na końcu destylatora jest zamontowana papuga z zaworkiem spustowym wykonanym z trójnika miedzianego
W najwyższym miejscu całego instrumentu jest zamontowany termometr.
Wypełnienie to 250ml miedzianych pierścieni Raschiga wykonanych z rurki o średnicy 8mm, reszta to pocięte zmywaki z lidla (12 zmywaków)
Połączenie deflegmatora z chłodnicą odbywa się przy użyciu taśmy teflonowej.
Zbiornik:
Robiąc tą aparaturę założyłem sobie jeden cel: Raz a dobrze. Dlatego czas budowy jest długi ale mi się nie śpieszy bo sezonu owocowego jeszcze mam trochę czasu. W następnym roku postaram się poskładać sobie kolumnę również o średnicy 42mm i zbiornik będzie wykorzystywany i do pot stillowych psot oraz do rektyfikacji.
Parę rozwiązań odnośnie zbiornika podpatrzyłem u użytkownika Roger (również mu dziękuje za podpowiedź)
Keg 50l
Grzanie podwójna grzałka 2/1,4 kW wkręcana we wspawaną mufę 5/4"
Wskaźnik poziomu zalania wykonany z wężyka silikonowego
Spust wykonany w dnie kega o średnicy 1"
Dodatkowy wlew wykonany z nypla oraz nakrętki sześciokątnej 5/4"
Ocieplenie kega zdobyczne od kolegi, Materiał testowany na czajniku elektrycznym i zdaje egzamin na 100%
Zdjęcia
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: Wehikuł czasu

: niedziela, 15 wrz 2013, 20:30
autor: Pretender
Maszyna jak marzenie, tylko pozazdrościć. Nie pozostaje nic innego jak nastawiać i koncertować.
I koniecznie nastaw wujka .... jessiego :D

Ps.
Regulator jest? Bez niego będzie ciężko, jeśli ma być dobrze to musi być.

Re: Wehikuł czasu

: niedziela, 15 wrz 2013, 20:37
autor: wujo
Regulator będzie dopiero zakupiony jak kolumnę wyrzeźbię. Póki co to rozgrzewać mam zamiar dwiema grzałkami a gdy pojawią się pierwsze krople to mocniejszą grzałkę odłączać.

Re: Wehikuł czasu

: niedziela, 15 wrz 2013, 21:16
autor: Pretender
Mimo wszystko proponuję zakup regulatora już teraz. Uwierz mi na słowo, że bardzo pomaga w pracy, nawet PS.

Re: Wehikuł czasu

: środa, 18 wrz 2013, 09:14
autor: Lootzek
Przepiękny saksofon z którego na pewno płynie świetna muzyka! :)
Zazdroszczę.. tym bardziej że właśnie coś podobnego chodzi mi ostatnio po łepetynie.
Chwilowo nie mam warunków ale kiedy zacznę budowę pozwolisz troszkę ściągnąć od Ciebie? :)

Re: Wehikuł czasu

: środa, 18 wrz 2013, 15:05
autor: nigra
0809201.jpg
Ja dorobiłem jeszcze mały refluks w redukcji :D .

Re: Wehikuł czasu

: środa, 18 wrz 2013, 22:01
autor: sliwowica
No nie taki mały, pewnie te cztery zwoje przy większym puszczeniu wody skraplają wszystkie pary. Mylę się?

Re: Wehikuł czasu

: czwartek, 19 wrz 2013, 15:23
autor: TeDy
Wiem, że gentelmeni o pieniądzach nie rozmawiają, ale mógłbyś podać jakiś przybliżony koszt tego cuda?

Wszystko to miedź, czy raczej mosiądz?

Re: Wehikuł czasu

: czwartek, 19 wrz 2013, 15:47
autor: nigra
@sliwowica trafne spostrzeżenie. Po pierwszym użyciu spirala była przerobiona na mniejszą
Jest używana tylko do przedgonów na osobnym zasilaniu a do destylacji używam leibiga podłączonego równolegle z chłodnicą i działa idealnie.

Re: Wehikuł czasu

: czwartek, 19 wrz 2013, 19:14
autor: wujo
Lootzek pisze:pozwolisz troszkę ściągnąć od Ciebie? :)
Jasne bo ja też się wzorowałem na pracach innych użytkowników.
TeDy pisze:Wiem, że gentelmeni o pieniądzach nie rozmawiają, ale mógłbyś podać jakiś przybliżony koszt tego cuda?

Wszystko to miedź, czy raczej mosiądz?
Wszystko to miedź, jedynie przyłącza wody są z mosiądzu. Koszt mnie wyszedł ok 1200zł dlatego od lutego sobie powolutku dziubałem.

Re: Wehikuł czasu

: czwartek, 19 wrz 2013, 20:17
autor: TeDy
A jak te miedziane rurki łączyłeś? Spawałeś lutym twardym? Czy jest jakaś inna taktyka? :)

Bardzo mi się podoba ta konstrukcja i myślę nad opanowaniem czegoś podobnego :)

Re: Wehikuł czasu

: czwartek, 19 wrz 2013, 20:20
autor: sliwowica
@wujo, obejrzałem tę maszynkę dokładniej na zdjęciach i nie mogę odgonić wrażenia że 1200zł to trochę dużo. Keg fajnie zrobiony, złączek miedzianych też trochę jest ale i tak to drogo tym bardziej, że robiłeś to od lutego. No ale niektórych rzeczy nie da się przeliczyć na pieniądze.

Re: Wehikuł czasu

: piątek, 20 wrz 2013, 12:11
autor: wujo
TeDy pisze:A jak te miedziane rurki łączyłeś? Spawałeś lutym twardym? Czy jest jakaś inna taktyka? :)
Lutowane lutem miękkim bezołowiowym.
sliwowica pisze:@wujo, obejrzałem tę maszynkę dokładniej na zdjęciach i nie mogę odgonić
wrażenia że 1200zł to trochę dużo. Keg fajnie zrobiony, złączek miedzianych też trochę jest ale i tak to drogo tym bardziej, że robiłeś to od lutego. No ale niektórych rzeczy nie da się przeliczyć na pieniądze.
Tak naprawdę to te całe kolanka, redukcje są dość drogie, wszystkie mufy, nyple przy kegu są ze stali nierdzewnej a to też nie najtańsze. Dla przykładu nakrętka 6-kątna nierdzewna 5/4" 23zł.
W tej kwocie jest też wliczony zakup gazu do palnika, cyny, dwóch otwornic. To tak się wydaje, że to bardzo dużo ale jak się podliczy te wszystkie pierdółki to taka kwota wychodzi ;) Z drugiej strony hobby rządzi się swoimi prawami i tu nie zawsze ekonomia jest porządana :D Za to radość i satysfakcja z własnej pracy jest bezcenna :punk:

Re: Wehikuł czasu

: piątek, 20 wrz 2013, 19:44
autor: nigra
Wybacz, że się znowu wcinam do twojego tematu ale właśnie szacowałem koszt mojego poprzedniego aparatu i wyszło mi ok. 500 zł Całkowita wysokość 1,5m z głowicą i skraplaczem LM do tego jeszcze refluks i chłodnica do destylatora. Całość również z rury 42 jak u ciebie. Więc pozostaje jeszcze 700zł na keg i osprzęt.

Re: Wehikuł czasu

: sobota, 21 wrz 2013, 11:18
autor: wujo
A sam keg na gotowo to ponad 600zł. Będę w domu rodzinnym to mam na kartce rozpisany każdy element oraz jego cenę to przepiszę ją tu i będzie wszystko jasne:)

Re: Wehikuł czasu

: środa, 25 wrz 2013, 15:42
autor: wujo
Witajcie tak jak obiecałem wypiszę poszczególne elementy.
Z góry przepraszam za post pod postem ale po samej edycji nie będzie ten post widniał jako nieprzeczytany.
A więc tak
Zbiornik:
keg 180zł
3x nypel nierdzewny 1" 24zł
mufa nierdzewna 5/4" 19zł
zawór kulowy 1" 24zł
wąż silikonowy 8/12mm 7zł
zaślepka 6kątna nierdzewna 5/4" 21zł
kolano nierdzewne 90st 1" 17,2zł
3x rura nierdzewna 20cm 3/4" 27zł
rura nierdzewna 20cm 1" 10zł
grzałka podwójna 1,4/2 kW 130zł
końcówka do węża nierdzewna 1" 14zł
rura nierdzewna 12mm 2,7zł
3x śruba nierdzewna zamkowa m10x35 5zł
3x nakrętka zrywalna nierdzewna m10 9zł
nypel nierdzewny 5/4" 12zł
szara taśma 12zł
spawanie 105zł
Ocieplenie zdobyczne
Razem za sam zbiornik 618,9zł

Teraz deflegmator z chłodnicą
Nypel mosiężny- 39zł
Rura miedziana 1m 42mm 90zł
redukcja miedziana mufowa 42x28mm 45zł
łuk miedziany 180st 28mm 22,5zł
3x redukcja miedziana 28x15mm 42zł
2x mufa miedziana 28mm 8zł
rura miedziana 15mm 13zł
rura miedziana 28mm 15zł
trójnik miedziany 15x15x15mm 2zł
2x kolano miedziane 90st 15mm 3zł
rura miedziana 22mm 8,4zł
kapa miedziana 22mm 5,1zł
trójnik miedziany 22x15x22mm 5zł
redukcja miedziana 35x22mm 21zł
rura miedziana 8mm 4zł
kolano miedziane jednokielichowe 45st 15mm 2zł
nypel brąż 12x1/2 3,8zł
złączka mosiężna redukcyjna 1/2x3/8" 9zł
3x złączka mosiężna 3/8" 21zł
zawór kulowy 1/2" 8zł
wąż igielitowy 4m 12zł
wąż silikonowy 8/10mm 3zł
wąż silikonowy 4/6mm 1,25zł
wąż silikonowy 2/4mm 1zł
2x opaska ściskowa 10-15mm 6,8zł
wypełnienie miedziane 250ml 45zł
trójnik miedziany 12x12x12mm 1,5zł
termometr 10zł
silikon akwarystyczny 2zł
kolano miedziane jednokielichowe 12mm 1,5zł
zmywaki z lidla 15 sztuk 15zł
cyna bezołowiowa 24zł
gaz do palnika 12,5zł

Razem za góre 502zł

W sumie za całość 1121zł do tego jeszcze cukromierz, alkoholomierz, beczka 120l i 1200zł pęka :odlot:

Pozdrawiam Wszystkich :piwo: :pije:

Re: Wehikuł czasu

: czwartek, 26 wrz 2013, 11:47
autor: nigra
:klaszcze: No miałeś rację z kosztem kega, jednak za luksus trzeba płacić. Przyjemnego użytkowania życze

Re: Wehikuł czasu

: piątek, 27 wrz 2013, 13:10
autor: klodek4
Teraz dopiero zobaczyłem tego posta, maszynka pierwsza klasa :klaszcze: , choć osobiście razi mnie ten termometr pomiędzy deflegmatorem a chłodnicą, reszta :respect:

Re: Wehikuł czasu

: piątek, 27 wrz 2013, 16:39
autor: nigra
@klodek4 ja myślę, że termometr robi na razie jako zatyczka ale po czasie zostanie zastąpiony elektronicznym i wtedy papuga też będzie zbędna.
@wujo teraz patrzę i nie widzę termometru w kegu. Jeżeli faktycznie go nie masz to dorób port w nakrętce nypla, bo warto.

Re: Wehikuł czasu

: piątek, 18 kwie 2014, 12:49
autor: pawgin
Zrobiłem coś podobnego ale koszta mojego sprzętu.... Zresztą zapraszam do obejrzenia:http://alkohole-domowe.com/forum/miedzi ... 3-100.html

Re: Wehikuł czasu

: piątek, 18 kwie 2014, 18:31
autor: mirek109
wujo pisze: Tak naprawdę to te całe kolanka, redukcje są dość drogie, wszystkie mufy, nyple przy kegu są ze stali nierdzewnej a to też nie najtańsze. Dla przykładu nakrętka 6-kątna nierdzewna 5/4" 23zł.
W tej kwocie jest też wliczony zakup gazu do palnika, cyny, dwóch otwornic. To tak się wydaje, że to bardzo dużo ale jak się podliczy te wszystkie pierdółki to taka kwota wychodzi ;) Z drugiej strony hobby rządzi się swoimi prawami i tu nie zawsze ekonomia jest porządana :D Za to radość i satysfakcja z własnej pracy jest bezcenna :punk:
Miedź sama w sobie jest droga. Kto nie mam miedzi ten na KO siedzi :) - bez urazy KO-wcy ;)

Spokojnych Świąt

Smakosz destylatów z miedzi ;)

Re: Wehikuł czasu

: sobota, 26 lip 2014, 08:17
autor: wujo
Witam. Chcę dorobić termometr w kegu, tak aby sonda była zanurzona w cieczy. Nie widzi mi się za bardzo zdejmowanie ocieplenia, wiercenie, spawanie itp. Wpadłem na pewien pomysł i chciałbym się Was poradzić.
Przy spuście cieczy z kega chciałbym wykręcić zawór, wstawić trójnik, trójnik zaślepić nakrętką, w którą bym wlutował kawałek rurki i tam umieścić sondę. Czy odczyt temperatury cieczy w tym miejscu będzie ok?

Re: Wehikuł czasu

: sobota, 26 lip 2014, 09:34
autor: lesgo58
Raczej nie wypali. Jeśli masz osobny wlew do kega to możesz wykorzystać go i w nakrętkę wspawać odpowiedni port. Np. rurkę deko wiekszą od średnicy sondy.

Re: Wehikuł czasu

: sobota, 26 lip 2014, 09:57
autor: wujo
Mam nakrętkę od osobnego wlewu, tylko ta rurka będzie musiała mieć z 250-300mm długości aby sonda była zanurzona w cieczy cały czas, więc czy kabel, który będzie w tej rurce będzie przebywał w wysokiej temperaturze i czy to mu nie zaszkodzi?

Re: Wehikuł czasu

: sobota, 26 lip 2014, 10:57
autor: lesgo58
Ja sobie poradziłem w ten sposób, że kabel osłoniłem rurką silikonową o takiej średnicy, że swobodnie w nią wchodzi kabel czujki. A rurka służąca za port jest takiej średnicy, że swobodnie w nią wchodzi ta rurka silikonowa robiąca za dodatkową izolację kabla.
Jeśli są problemy z nałożeniem silikonu na przewód to wystarczy przeciąć ten silikon wzdłuż i po ptokach.
Mozna tez zaradzić sobie w inny sposób. Po prostu owinąć przewód taśmą teflonową. Też daje radę.

Re: Wehikuł czasu

: sobota, 26 lip 2014, 12:38
autor: AN-KA
Witam ... :)
@WUJO , poniżej przedstawiam mój port termometru. Wykonany na zasadzie, o której pisał LESGO.
Wlew na bazie rurki fi 52mm, części złącza DN50 i nakrętki zaślepiającej DN 50. W nakrętkę wspawana zaślepiona rurka fi 14 mm (zewnątrz) około 30 cm. Na przewód sondy nałożyłem rurkę sylikonową, celem ochrony przewodu. Sprawdza się idealnie :)
Pozdrawiam ...
AN-KA

Re: Wehikuł czasu

: niedziela, 24 sie 2014, 10:17
autor: wampirul
wujo pisze:Mam nakrętkę od osobnego wlewu, tylko ta rurka będzie musiała mieć z 250-300mm długości aby sonda była zanurzona w cieczy cały czas, więc czy kabel, który będzie w tej rurce będzie przebywał w wysokiej temperaturze i czy to mu nie zaszkodzi?
Wszystko zależy od tego z czego wykonana jest izolacja przewodu czujnika. Jeśli z silikonu to wytrzyma spokojnie nawet 170-180oC i nie trzeba niczym izolować. Jeśli natomiast polwinit to już przy 70oC mogą się rozlecieć. Wtedy Pozostaje izolacja choć z tym różnie może być bo choć silikon zam w sobie jest na temp. wyższe odporny to ma jednak swoje przewodnictwo cieplne a w środku nadal mamy przewód raczej niezbyt wytrzymały. Jest też paradoksem że bardzo często gotowe termometry o parametrach do 100 czy nawet 150oC mają izolacje właśnie z polwinitu.