Alkohole-Domowe.com

Potrzebuję pojemnik do wygodnego przenoszenia nastawu lub zacieru z piwnicy do mieszkania. Czasem rezerwowo do fermentacji.
Brać takie coś:

http://allegro.pl/kanister-beczka-banka ... 49136.html

Jeżeli pojemność Cię zadowala to możesz śmiało brać.

Śmiało, mam, chwalę.

Ja w takich czasem przenoszę nastaw, kupione od sprzedawcy z linka
Polecam:)

A ja mam takie same z lakierni proszkowej po farbie, więc jak nie mają atestu spożywczego to bym se odpuścił.

Za późno. Już zamówiłem.

Przecież napisane jest, że po spożywce? Poza tym HDPE jest w pełni bezpieczny. Bez obaw w tym możesz i spirytus trzymać.

Z tym w pełni to bym nie przesadzał. Do przetrzymywania nastawu może tak, ale spirytus?

Tak, spirytus. W ten sposób jest właśnie sprzedawany przez firmy chemiczne na przykład do laboratoriów - gdzie nacisk na czystość jest ogromny.

Przypominam koledze, że to nie firma chemiczna, zawartość będzie do spożywania ...

Etanol używany w laboratoriach jest o wiele czystszy od spożywczego... Standard "czysty" jest o wiele wyższy niż spożywczy, nie wspominając o "czysty do analizy".

Właśnie przyszedł pojemnik.
W środku był zdeponowany koncentrat multifruit limonkowy.
Wymyłem, ale jeszcze trochę czuć. Jak ktoś życzy sobie lody z polewą to dostaje coś takiego na gałę. Przynajmniej ja tak kojarzę.

Ja miałem po koncentracie z czarnej marchwi xD

Czystszy czy nie, ja jednak nie chciałbym spożywać alko zrobionego ze spirytu z plastiku. Co innego surówka do dalszej obróbki.
Nie znam się na chemii i tych całych oznaczeniach, ale azbest też kiedyś był bezpieczny i nawet Cieślak go polecał do filtrowania. Tak wiem, wiem, chodzi o pył, wdychanie itp, ale niesmak jednak zostaje.

To już tylko preferencje. Faktem jest, ze PEHD jest bezpieczny nawet do przechowywania czystego etanolu.

Dziękuję za opinie i pomoc.
Pojemnik jest umyty i wietrzy się na balkonie.
Po tej wymianie naszła mnie refleksja, że tak "spinamy" się na komponenty naszych linii produkcyjnych a w najbliższą niedzielę kupujemy naszym dzieciom lody czy gofry z polewą, która była przechowywana w pojemniku.
Na szczęście nie mam problemu z odmawianiem słodyczy córce

Co do usunięcia zapachu, nalej cieplej wody i dodaj troszkę OXY z Biedry. Niech postoi dzień, dwa, powinno pomóc.

Zapach będzie znikał w miarę użytkowania Limonka nie jest zła.
Ale jak ma być do nastawów, to można darować sobie te wszystkie proponowane zabiegi.
Sam używam podobnych "naczyń" do przechowywania surówki, w których wcześniej był nalew tymiankowy

Ja tam zawsze staram się nastawy robić w pojemniku z zapachem "neutralnym"