Alkohole-Domowe.com

Nie wiem w sumie w jakim dziale ten post napisać.
Otóż sprawiłem sobie urządzenie o nazwie iSpindel. Jest to zabawka do kontroli aktualnej gęstości fermentującego nastawu (Specific Gravity) i jego temperatury. W skrócie, iSpindel to taki spławik z baterią, czujnikiem temperatury, wychylenia który pływa sobie w fermentującym nastawie i wysyła zmierzone wartości po wi-fi.

Więcej jest tu: http://www.ispindel.de/.
Kupiłem gotowego ispindla od jednego kolegi z forum piwowarskiego, musiałem tylko skalibrować i oto wyniki (20l cukrówka+pół paczki drożdży turbo):


Nie jest to może niezbędny sprzęt, ale fajny bajer, nie trzeba grzebać w fermentorze w celu sprawdzenia postępów. Mając nastaw poza swoim miejscem zamieszkania (np. na działce) wiemy co się dzieje na bieżąco i kiedy czas jest na rurki albo w butelki rozlać co tam mamy w baniaku.

No już od jakiegoś czasu o tym myślałem, akurat bardziej do piwa. A wiesz może gdzie to u nas kupić, swego czasu szukałem i nigdzie nie mogłem znaleźć.

Fajny gadżet, ale czy jest miarodajny przy nagazowanym nastawie/zacierze? Chyba będą przekłamania

Cześć.

Erazer pisze:Fajny gadżet, ale czy jest miarodajny przy nagazowanym nastawie/zacierze?

Ispindel jest dość ciężki, ale pewnie nagazowanie będzie miało jakiś wpływ na jego odczyty. Tak czy siak z wykresu zobaczysz że fermentacja się już skończyła gdy wykres nie będzie już szedł w dól.

Na burzliwe nastawy trzeba sobie skalibrować w jednym takowym reprezentatywnym. Później jak zmieniasz nastaw np z piwa na cukrówkę - podmieniasz wielomian w formule w Ubidots i hula.

Fajny bajerancki gadżet. Ja akurat lubię takie rzeczy nawet jak ma delikatne przekłamania. Ale widzę, że zapisuje dane w osi czasu więc nie pokazuje tylko aktualnego stanu.

Gdzie to można dostać i ile kosztuje?

Puzii pisze:No już od jakiegoś czasu o tym myślałem, akurat bardziej do piwa. A wiesz może gdzie to u nas kupić, swego czasu szukałem i nigdzie nie mogłem znaleźć.

No cóż trzeba zrobić. Wszystko jest na stronie ispindel.de opisane.

.Gacek pisze:Fajny bajerancki gadżet. Ja akurat lubię takie rzeczy nawet jak ma delikatne przekłamania. Ale widzę, że zapisuje dane w osi czasu więc nie pokazuje tylko aktualnego stanu.

Te wykresy robione są przez Ubidots.com. Sam iSpindel tylko tam dane wysyła.

Erazer pisze:Fajny gadżet, ale czy jest miarodajny przy nagazowanym nastawie/zacierze? Chyba będą przekłamania

Ja swojego ispindla kalibrowałem roztworem cukru, ale podają sposób na kalibrowanie na fermentującym nastawie, co ma niby zapobiec przekłamaniom.

Cześć.
Ja mam zamiar używać ispindla z brewpiless, brewpiless sam przelicza kąt na odfermentowanie + do tego wysyłanie danych na wykresy w thingspeak. No ale na razie mam to w planach.
Sprzętowo jestem przygotowany, nie mam czasu niestety na fermentowanie czegokolwiek.

Puzii pisze:No już od jakiegoś czasu o tym myślałem, akurat bardziej do piwa. A wiesz może gdzie to u nas kupić, swego czasu szukałem i nigdzie nie mogłem znaleźć.

Erazer pisze:Gdzie to można dostać i ile kosztuje?

Czasami na piwo.org są do kupienia, gotowe zestawy

bielok pisze:brewpiless sam przelicza kąt na odfermentowanie

Ubidots też to wylicza. Każdy egzemplarz iSpindla jest inny/inaczej wyważony. Kalibrować i tak trzeba.

Cześć.

przegab pisze:Ubidots też to wylicza. Każdy egzemplarz iSpindla jest inny/inaczej wyważony. Kalibrować i tak trzeba.

Jeśli mnie pamięć nie myli, (przynajmniej gdy się z grubsza orientowałem pół roku temu) w ubidots musisz zrobić kilka pomiarów kątów i podać dla nich wartość dla konkretnego blg, w brewpiless musisz podać kąt dla czystej wody i kat dla wartości z której startuje fermentacja i program sam przelicza odfermnetowanie. Oczywiście trzeba to zrobić za każdym razem gdy zaczyna się fermentację nowego nastawu.
Ja absolutnie nie neguję używania ubidots, jednak w moim przypadku mam złożone dwa brewpiless do kontroli temperatury fermentacji i ispindel ma być do nich tylko dodatkiem.

bielok pisze: w moim przypadku mam złożone dwa brewpiless do kontroli temperatury fermentacji i ispindel ma być do nich tylko dodatkiem.

Też myślę o brewpiless, możesz zrobić zdjęcie swoich, zastanawiam się nad obudową i gniazdkami.

Mając nastaw poza swoim miejscem zamieszkania (np. na działce) wiemy co się dzieje na bieżąco i kiedy czas jest na rurki albo w butelki rozlać co tam mamy w baniaku.

Warto też tam mieć router wifi, bo inaczej gadżet na nic się zda.
K.

Cześć.

kokornik pisze:Też myślę o brewpiless, możesz zrobić zdjęcie swoich, zastanawiam się nad obudową i gniazdkami.

Najszybciej pojutrze, sprzęt jest na działce.

kamilpl82 pisze:
Czasami na piwo.org są do kupienia, gotowe zestawy

Akurat tam nie zaglądam zbyt często, ale przejrzałem alle i olx i znalazłem tylko jedną sztukę:
https://www.olx.pl/oferta/ispindel-hydr ... yskpY.html

Szczerze mówiąc to myślałem, że to taka zabaweczka do 50 zł a tu się okazuje "drogi gips" niemniej jednak gdy sprawdziłem jakie są wersje i jak wyposażone to cena rzeczywiście jest adekwatna do funkcji które reprezentuje.

Cena tej wersji jest dość wysoka z paru powodów. Po pierwsze jedyny na portalu ogłoszeniowym, po drugie ta ramka na płytkę robiona jest małoseryjnie (więc dość drogo) na drukarce 3d, po trzecie uruchomienie i kalibracja to jednak trochę pracy i cukru , po czwarte ze względu na warunki licencyjne w cenie urządzenia z wgranym softem powinna być (bo czy jest to tylko sprzedający wie) donacja dla projektu/autora.
Na wspomnianym wcześniej piwnym forum można znaleźć funkcjonalnie podobne ( reset bez otwierania i ładowanie bezprzewodowe) sporo taniej bo w wersji bez sanek drukowanych w 3d, bez wgranego softu oraz nieskalibrowane. Kalibracji bym się nie bał bo i tak prędzej czy później użytkownik iSpondla potrzebuje ją wykonać ze względu na specyfikę pracy nastawu bądź jako konsekwencję wyciągania elektroniki z preformy.

Cześć.

kokornik pisze:Też myślę o brewpiless, możesz zrobić zdjęcie swoich, zastanawiam się nad obudową i gniazdkami.

Znalazłem takie zdjęcia.
Zastosowałem moduły sterujące avt, żeby działały konieczne jest zwarcie diody led. Lepiej zastosować moduł przekaźników dedykowanych dla arduino.

bielok pisze:Znalazłem takie zdjęcia.

gdzie kupowałeś obudowę i te gniazdka?

Do nastawow cukrowych iSpindel to kompletnie zbedna rzecz. Potrzebna jak umarłemu kurtka zimowa. Sprawdza sie w winiarstwie i piwowarstwie, gdzie trzeba przestrzegać reżimów temperaturowych fermentacji. W gorzelnictwie amatorskim ,gdzie - za przeproszeniem - liczy się głównie procent, przy odrobinie wprawy nie potrzebny jest nawet balingomierz, a co dopiero takie zaawansowane urządzenie.

Redukując swój cel jedynie do wytworzenia %, bez baczenia na jakość i rodzaj, to masz całkowitą rację.

A co mozna z cukru jeszcze uzyskać, dynamicznie sterując temperaturą fermentacji?

Czy pełna i czysta fermentacja nastawu to zbyt błahy powód?

Nie jest. Tylko, ze do tego, aby poprowadzic fermentacje cukrowki w optymalnie niskiej temperaturze wystarczy miec termometr w pomieszczeniu. Ani nikt z tutaj obecnych nie fermentuje 200l nastawów w klimatyzowanych komorach (lodowkach), gdzie reaguje sie temperaturą otoczenia na dany etap fermentacji. Ani potem nikt nie butelkuje takiego nastawu, zeby stal tygodniami i nie byl narażony na infekcje, które wysadzaja butelki.
Tak jak pisałem, to urządzenie sprawdza sie przede wszystkim w piwowarstwie, gdzie "nie zaglądanie do fermentora", a wiec nie zaciagniecie tam jakiejkolwiek infekcji, jest jedną z kluczowych skladowych sukcesu, a drugą kluczową jest temperatura fermentacji z dokładnością do 1 stopnia. W gorzelnictwie takie problemy są stosunkowo marginalne.
Oczywiście, nikt nikomu nie broni złożyć sobie tego urządzenia, zeby uzywac i po kilku nastawach dojść do tego samego, o czym tu piszę.

Nie mam zamiaru się z nikim przepychać czy urządzenie jest potrzebne czy nie... Tak samo nie mam zamiaru komentować czy ballingomierz jest potrzebny w naszym hobby.
Wrzucę tylko link odnośnie kontroli temperatury przy nastawach cukrowych. Dla tych ciekawych tematu:
post218281.html#p218281
Zawsze uważałem, że jak woda jest ciepła, nastaw napowietrzony a drożdże dobre to prędzej czy później nastaw zostanie przerobiony. Gdy znalazłem post kolegi @japitole byłem dość sceptycznie nastawiony ale spróbowałem.
Rzeczywiście nastaw był przerobiony szybciej i blg zeszło jeszcze niżej (mierzyłem tym niepotrzebnym ballingomierzem). Jakie było moje zdziwienie gdy dwa identyczne nastawy, w sumie ten sam nastaw bo rozlany do dwóch różnych fermentatorów miały inny kolor oraz grubość kożucha na dnie po wyklarowaniu.

I ja sie nie chce przepychać. Po prostu próbuję oszczędzić niektorym osobom niepotrzebnych kosztów.
To co podajesz, nie zaprzecza temu co napisałem. ISpindel służy do "ciągłego" monitorowania stanu odfermentowania po to, żeby móc dynamicznie regulować temperaturę fermentacji, bez narażania nastawu na infekcję. Ma to na celu uzyskanie odpowiedniego profilu smakowego, przefermentowanego napoju - przede wszystkim piwa i w drugiej kolejnosci wina.
To o czym pisze, w podanym przez ciebie linku, kolega japitole, odnosi sie do temperatury początkowej fermentacji, czyli momentu, kiedy drożdże się głównie namnażają. To co się dzieje później, nie ma już tak wielkiego znaczenia. Oczywiście, np przy Black Label Turbo odpowiednie podniesienie temperatury pod koniec fermentacji, pozwoli ja szybciej zakończyć. Bo drodżdze te potrafią się strasznie guzdrać na koniec, właśnie. Ale to nie znaczy, że uzyskany alkohol bedzie czystszy, ani że będzie go wyraźnie więcej.
No nic. Ja, jako trochę doświadczony destyler, i trochę doświadczony piwowar, i winiarz, uważam, że to urządzenie w produkcji spirytusu jest jak armata w polowaniu na wiewiórki. Ale jak ktoś chce wydać 150-200 pln, żeby to mieć, to nikt nie broni.
Peace!

Jakby ktoś szukał https://www.piwo.org/classifieds/item/7 ... -ispindel/