Strona 1 z 1

Grapcio. Czy coś z tego będzie?

: niedziela, 15 gru 2019, 20:18
autor: Modricz
Witam. Jestem w posiadaniu 65 l grapcia. W linku podaje zdj ze składem. Dodam że jest trochę gesty. Moje pytanie brzmi czy coś z tego wyjdzie? Proszę o pomoc

https://zapodaj.net/606d77fcb4a51.jpg.html

Re: Grapcio. Czy coś z tego będzie?

: wtorek, 17 gru 2019, 02:38
autor: Modricz
Nikt mi nie pomoże? Dajcie znać bo szkoda by było tą ilość puścić w kanał

Re: Grapcio. Czy coś z tego będzie?

: wtorek, 17 gru 2019, 08:03
autor: Pablito
Spirytus pewnie da się z tego zrobić, cukier w składzie posiada. Czy wyjdzie z tego trunek smakowy, tego nikt nie wie.
Jak za darmo, to lej do beczki, zaszczep to Bayanusami lub innymi nie-turbo drożdżami i próbuj. Do kibla zawsze zdążysz wylać

Re: Grapcio. Czy coś z tego będzie?

: wtorek, 17 gru 2019, 09:30
autor: Szlumf
1. Nie wiadomo czy drożdże ruszą bo napitek może zawierać jakieś konserwanty np. z użytych surowców. Można zrobić próbę na 1l czy zacznie fermentację.
2. Mało cukru więc (o ile drożdże ruszą) nastaw będzie słaby - około 6%. Jak nie ma konserwantów to łatwo taki nastaw zakazić więc wymagana pełna higiena i wskazany dodatek cukru.
3. Gęste więc kocioł z płaszczem lub grzałki ULWD. Można też dodać wody ale to osłabi i tak słaby nastaw.
Ja bym stopniowo dolewał to do do zwykłych cukrówek na spirytus, o ile je robisz. Tak ze 20% objętości. Oczywiście po próbie czy fermentuje (p. 1).

Re: Grapcio. Czy coś z tego będzie?

: wtorek, 17 gru 2019, 21:37
autor: Modricz
Dobra. Zrobię test na 1l a później jak będzie ok to rozcieńczę wodą 2:1, dodam cukru i zobaczymy co wyjdzie

Re: Grapcio. Czy coś z tego będzie?

: poniedziałek, 30 gru 2019, 22:15
autor: Modricz
Hmm test wyszedł chyba negatywnie bo po wlaniu drożdży do rozcieńczonego wodą soku zrobiło się od razu coś w stylu lanego ciasta. Czy wie ktoś czemu tak się stało? Przez to że sok zawiera konserwanty? Zobaczę rano czy coś ruszyło.
Tu dodaje link do tego testu. Oceńcie sami czy coś z tego będzie bo naprawdę wygląda to jak bulgoczące lane ciasto
https://youtu.be/MgweQJF_p68

Re: Grapcio. Czy coś z tego będzie?

: wtorek, 31 gru 2019, 02:12
autor: .Gacek
Spróbuj jeszcze raz.
Zagotuj, wręcz do wrzątku około dwa litry soku rozcieńczone dwoma litrami wody (trzymaj wrzątek ok 10 minut) do tego pół kilograma cukru aby się rozpuścił, ostudz do 30*C i zaszczep bayanusem...
Według mnie musi ruszyć.
Jeżeli nie ruszy to wszyscy będziemy wiedzieć aby nie kupować tego soczku dla dzieci do szkoły...

Re: Grapcio. Czy coś z tego będzie?

: wtorek, 31 gru 2019, 08:30
autor: Szlumf
Na filmiku widać, że drożdże pięknie pracują. Zaszczep całość w pojemniku z rurką fermentacyjną. Jak skończą pracę wystaw na mróz. Może się sklaruje. Jeżeli w smaku będzie dobre to może zamiast destylować zrób z tego coś w rodzaju cydru.

Re: Grapcio. Czy coś z tego będzie?

: wtorek, 31 gru 2019, 13:45
autor: Modricz
Dziś to wygląda już tak :
https://youtu.be/jVS5p4AiAl0
Czyli zero życia i kilka centymetrów lanego ciasta. Spróbuję techniki Gacka ale niestety zostały mi na testy tylko drożdże Babuni bo zużyłem już ostatnie bayanusy a dziś już nigdzie nie dostanę ich.

Re: Grapcio. Czy coś z tego będzie?

: wtorek, 31 gru 2019, 16:16
autor: manowar
Ale po co... test się przecież powiódł... drożdże przerobiły co miały przerobić (można jeszcze sprawdzić spławikiem) - w dodatku pięknie się sklarowały.... To ciasto to prawdopodobnie osad z włókien... Ja bym proponował koledze po pierwsze nieco więcej cierpliwości, po drugie poczytać trochę bo braki w absolutnych podstawach...

Re: Grapcio. Czy coś z tego będzie?

: wtorek, 31 gru 2019, 19:00
autor: Szlumf
Wykorzystaj to ze słoika jako matkę drożdżową. Tylko jeżeli dałeś mało Bayanusów to rozmnóż je jeszcze przed dodaniem do całości.

Re: Grapcio. Czy coś z tego będzie?

: wtorek, 31 gru 2019, 19:08
autor: .Gacek
@Szlumf trafiłeś w punkt :ok:

Re: Grapcio. Czy coś z tego będzie?

: piątek, 3 sty 2020, 19:35
autor: Modricz
A więc tak, testy wykonywane były od dnia założenia postu więc trochę minęło a cierpliwości powoli nie miałem do tego już więc prosiłem o pomoc. Nie słyszałem o osadzie z włókien podczas dodawania drożdży oraz nigdzie o czymś takim nie przeczytałem pomimo że szukałem. Może za słabo. Zrobiłem jak napisałem Gacek i póki co gra i bulgocze odpowiednio. Po przerobieniu dam na rurki i napisze jak wyszło.