Strona 1 z 1

Moja pierwsza whisky

: piątek, 4 sty 2019, 20:28
autor: Marsaw30
Po długim czasie oczekiwania na mòj pierwszy sprzęt miałem możliwość w końcu w weekend spróbować upędzić moją pierwszą whisky. Jako, że nie jestem fanem wòdki i bardziej interesują mnie smakowe destylaty bądź whisky decyzja padła na Jack Danielsa. Pojechałem do lokalnego sklepu po słód, jęczmień i kukurydzę. Wszystko zatarłem według przepisu radiusa, ktory jest umieszczony w oddzielnym dziale. Nie jestem fanem dodawania żadnych ulepszaczy, turbo drożdży i klarowin. Zacier odstawiłem na noc na dwór do schłodzenia. Po schłodzeniu go do 27 stopni dodalem drożdże whisky, dobrze zamieszałem i odstawiłem. Po kilku godzinach zaczął już pracować. Nie mierzyłem początkowego blg, bo zapomniałem z wrażenia, próby jodowej też nie robiłem. Po dwóch dniach pieknie pracował, aż wrzało w beczce. Po 4 dniu zaczął sie uspokajać. Po 7 dniach stanęło i zostawiłem go na dworze do wyklarowania naturalnego, które trwało 7 dni, dla mnie stosowanie chemii to tragedia, przyśpieszanie na siłę czegoś co potrzebuje czasu. Zacier się ładnie oczyścił, ściagnałem to co na górze, reszte przefiltrowałem przez worek i na kotły. Po przedestylowaniu przefiltrowałem przez węgiel drzewny klonowy, który zamówiłem z Kanady. Złapało dużo lepszego zapachu. Dodałem mocno i słabo palone płatki dębu amerykańskiego i teraz czekam na efekty;) mam nadzieję że uda mi się uzyskać cos fajnego ale jestem pełen nadziei, bo sam zacier pięknie pachniał więc powinno być ok. Postaram się wrzucić fotki z całego procesu. Teraz mam zamiar złapać się za rye whisky;) Pozdrawiam wszystkich.

Re: Moja pierwsza whisky

: poniedziałek, 14 sty 2019, 09:07
autor: .Gacek
Marsaw kibicuję Ci i czekam na Twoje dalsze spostrzeżenia i wnioski. Sam jestem przed pierwszym zacieraniem i przeglądam wszystkie wątki z tym związane.

Re: Moja pierwsza whisky

: poniedziałek, 14 sty 2019, 13:13
autor: dynio
@marsaw30 możesz zdradzić (jeśli to nie tajemnica) jak udało Ci się dostać wegiel z klonu kanadyjskiego?

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

Re: Moja pierwsza whisky

: poniedziałek, 14 sty 2019, 13:26
autor: Doody
Nie jestem przekonany co do tego, że węgiel drzewny z klonu cukrowego nada charakterystyczny smak destylatowi, choć widziałem jak w fabryce JD tak się robi. Myślę, że dodają jeszcze jakiś "tajemny składnik" ;)

Re: Moja pierwsza whisky

: poniedziałek, 14 sty 2019, 13:37
autor: .Gacek
Polecam obejrzeć wycieczkę po destylarni Jack Daniel's:

https://youtu.be/8Q6jjdXGlYY

Na początku emocje jak na grzybobraniu, ale proszę się nie zniechęcać ☺

Re: Moja pierwsza whisky

: środa, 16 sty 2019, 20:23
autor: Twonk
@Marsaw30 mógłbyś zapodać jakiś namiar na ten kanadyjski węgiel?

Re: Moja pierwsza whisky

: środa, 30 sty 2019, 21:04
autor: Marsaw30
.Gacek pisze:Marsaw kibicuję Ci i czekam na Twoje dalsze spostrzeżenia i wnioski. Sam jestem przed pierwszym zacieraniem i przeglądam wszystkie wątki z tym związane.
Dzięki. Jestem już po przedystylowaniu drugiego zacieru tym razem żytniego. Wstawiłem wczoraj kukurydziany z dodatkiem suszonych papaji, rodzynek itd;)
https://www.ebay.com/p/Basques-4bl-1a-S ... f9fffe5e67 tutaj można zamówić węgiel. Chyba zacznę sprowadzać z USA to i owo bo trochę brakuje na polskim rynku surowców.

Re: Moja pierwsza whisky

: czwartek, 31 sty 2019, 07:25
autor: Zbyszek T
Możesz wkleić jeszcze raz link - lub dać tytuł aukcji? (Obecny link się "przyciął" i nie działa...)

Re: Moja pierwsza whisky

: czwartek, 31 sty 2019, 12:55
autor: Marsaw30
Wpisz w google maple tree charcoal i tam wyskoczy woreczek z węglem.

Re: Moja pierwsza whisky

: poniedziałek, 11 lut 2019, 17:04
autor: Marsaw30
.Gacek pisze:Marsaw kibicuję Ci i czekam na Twoje dalsze spostrzeżenia i wnioski. Sam jestem przed pierwszym zacieraniem i przeglądam wszystkie wątki z tym związane.
Wyszło elegancko. Po 6 tygodniach w płatkach rozrobiłem wszystko do mocy 40% i delikatnie dodałem syropu klonowego ,by uzyskać tego posmaczku więcej i zapachu bo w destylarni Jacka filtrują przez węgiel kilka dni to trzeba mieć destylatu hektolitry żeby móc sobie na takie coś pozwolić. Kolor ma identyczny jak oryginał,zapach podobny a w smaku jest delikatniejsze od Jacka. Postoi w butelce troszke to myślę ,że bedzie jeszcze lepsze. Mam już drugi destylat gotowy do tego samego z tym ,że czekam na beczkę z białego amerykańskiego dębu więc myślę mże wyjdzie jeszcze lepsze. Tobie życzę powodzenia. Jak znajdę chwilę ,żeby zmniejszyc rozmiar zdjęć to wrzuce fotki.