Strona 1 z 1

Nastaw z glukozy - spostrzeżenia

: piątek, 14 lut 2020, 09:58
autor: kombiii
Kupiłem glukozę spożywczą w Allegro po 4,70 zł/kg i zrobiłem nastaw.
Jako, że glukoza jest mniej wydajna, dałem 7 kg, zmierzone Blg 22, temperatura wyjściowa 25 stopni a drożdże Aclotec Turbo Yeast Pure.
Pojemnik stoi w chłodnym miejscu (16 stopni), więc za radą kolegów, zaopatrzyłem się w grzałkę akwariową z termostatem:
GRZALKA-Z-TERMOSTATEM-25W-DO-AKWARIUM-10-40L.jpg
Ustawiłem ją na 22 stopnie i jazda.
O 16:00 w poniedziałek nastąpił start. Zaczęło bulgotać po 2 godzinach, zrobiła się pianka i rozszedł się, jak nigdy dotąd, przyjemny, cukierkowy zapach. :ok: W czwartek, o godzinie 16:00, było już po wszystkim, zmierzone Blg - 2.
Dzisiaj wlewam turbo klar i w sobotę, lub w niedzielę idzie na rury.
c.d.n.

Re: Nastaw z glukozy - spostrzeżenia

: piątek, 14 lut 2020, 11:36
autor: prolog1975
-2 to po wszystkim na alcotecach?

Re: Nastaw z glukozy - spostrzeżenia

: piątek, 14 lut 2020, 11:44
autor: psotamt
Chyba zbędny nowy temat, bo o glukozie było już sporo napisane:
post59287.html

Re: Nastaw z glukozy - spostrzeżenia

: piątek, 14 lut 2020, 17:50
autor: kombiii
prolog1975 pisze:-2 to po wszystkim na alcotecach?
Dzisiaj, przed dodaniem turbo klaru, Blg wynosiło -3.

psotamt dlatego temat się nazywa "moje spostrzeżenia" :)

Re: Nastaw z glukozy - spostrzeżenia

: piątek, 14 lut 2020, 19:11
autor: użytkownik usunięty
kombiii pisze: Ustawiłem ją na 22 stopnie i jazda.
Gdybyś ją ustawił na 25`C (pod warunkiem że faktycznie wyłącza się przy 25`C) to dzisiaj byś miał cały cukier przerobiony.

Re: Nastaw z glukozy - spostrzeżenia

: piątek, 14 lut 2020, 19:56
autor: drgranatt
kombiii pisze:Kupiłem glukozę spożywczą w Allegro po 4,70 zł/kg i zrobiłem nastaw.
Dzisiaj wlewam turbo klar i w sobotę, lub w niedzielę idzie na rury.
c.d.n.
A przed dodaniem środka klarującego zlałeś z nad osadu?

Re: Nastaw z glukozy - spostrzeżenia

: niedziela, 16 lut 2020, 12:42
autor: kombiii
Tak, zawsze wcześniej zlewam a później dodaję środek klarujący. Jednak z glukozą to nie jest takie proste. Przy cukrówce nastaw jest klarowny niemal jak woda, sklarowany nastaw glukozowy ma wyraźnie mętną, mleczną barwę. Nie zdążę go dzisiaj przepuścić, może w przyszłym tygodniu.

Re: Nastaw z glukozy - spostrzeżenia

: niedziela, 16 lut 2020, 13:27
autor: drgranatt
Nastaw, obojętnie czy z cukru czy glukozy zlewa się z nad osadu dopiero gdy od góry zaczyna samoczynnie klarowac się i oba doskonale klarują się.

Re: Nastaw z glukozy - spostrzeżenia

: niedziela, 8 mar 2020, 17:29
autor: kombiii
Przepuściłem w końcu moją glukozówkę.
Wydajność istotnie tragiczna, wykapało 2,9 litra a ciągnąłem do niemal 98 stopni :(
Są pewne plusy jednak tej zabawy - destylat jest bardzo łagodny w smaku, nie ma tej agresywności co spirytus z cukrówki, zapach jest przyjemny, wręcz słodki. Rozcienczyłem troszkę do 40 % i kolejna niespodzianka, wódeczka w smaku delikatna i nie ma się pewności, czy to faktycznie czterdziestka, czy może mniej.
Ogólnie jestem zadowolony, może kiedyś sie pokuszę ponownie. :ok:

Re: Nastaw z glukozy - spostrzeżenia

: niedziela, 8 mar 2020, 22:10
autor: tomhas
Na czym destylowałeś? Rozumiem, że uzyskałeś surówkę? Planujesz ją jeszcze raz przepuścić?

Re: Nastaw z glukozy - spostrzeżenia

: poniedziałek, 9 mar 2020, 06:28
autor: kombiii
Destylowałem na mojej kolumnie (opis w stopce). Nie zamierzam przepuszczać drugi raz, jestem zadowolony z jakosci destylatu.

Re: Nastaw z glukozy - spostrzeżenia

: poniedziałek, 9 mar 2020, 06:57
autor: lesgo58
kombiii pisze:Przepuściłem w końcu moją glukozówkę.
Wydajność istotnie tragiczna, wykapało 2,9 litra a ciągnąłem do niemal 98 stopni :(
W tym przypadku za wydajność nie odpowiada glukoza a brak doświadczenia operatora. Po prostu wylałeś w kanał co najmniej 0.5 litra spirytusu.
Mając taka konfigurację sprzętu powinno się do takich błędów nie dopuszczać.

Re: Nastaw z glukozy - spostrzeżenia

: poniedziałek, 9 mar 2020, 07:53
autor: psotamt
lesgo58 pisze:Po prostu wylałeś w kanał co najmniej 0.5 litra spirytusu.
Kolega nic nie wspomina o pogonach, a przy tej kolumnie, jakby nie prowadził procesu, to te 0,6 l pogonów o stężeniu alkoholu ~ 95% zostaje, więc bilans zgadzałby się. Jeśli odebrał te pogony i zostawił je sobie do kolejnego procesu lub zdecydował o ich zbieraniu do oddzielnej rektyfikacji, to strat nie miał. Pod warunkiem oczywiście, że odbierał gon do 98 *C w kotle, a pogon do prawie 100 *C. Jeśli natomiast wyłączył grzałki po zakończeniu odbioru gonu, to masz całkowitą rację.
Osobiście uważam, że opisując swoje pierwsze procesy, powinniśmy robić to dokładnie, by nie było już miejsca na domysły.

Re: Nastaw z glukozy - spostrzeżenia

: poniedziałek, 9 mar 2020, 11:37
autor: kombiii
lesgo58 pisze:Mając taka konfigurację sprzętu powinno się do takich błędów nie dopuszczać.
To nie jest błąd, lecz działanie zamierzone. Najzwyczajniej w świecie, nie chce mi się odbierać po kropelce przez trzy kolejne godziny, ciągnąć do 100 stopni. Przy 98 stopniach wyłączam grzałkę i finito ;P

Re: Nastaw z glukozy - spostrzeżenia

: poniedziałek, 9 mar 2020, 11:59
autor: lesgo58
Mój cały poprzedni post był napisany w odpowiedzi na twoje stwierdzenie że...
kombiii pisze:Przepuściłem w końcu moją glukozówkę.
Wydajność istotnie tragiczna, wykapało 2,9 litra a ciągnąłem do niemal 98 stopni :(
A teraz piszę post w odniesieniu do następującej Twojej wypowiedzi...
kombiii pisze: To nie jest błąd, lecz działanie zamierzone.
Ja jednak twierdzę, że wydajność jaka uzyskałeś jest wypadkową braku twoich umiejętności i braku znajomości sprzętu.
Oto przykład:
- Wiesz co pokazuje termometr gdy w twoim sprzęcie zagotuje się woda?
- Wiesz co pokazuje termometr gdy na zewnątrz mamy ciśnienie 950 hPa, a ile gdy mamy 1030 hPa?
- Dlaczego masz odbierać po kropelce skoro posiadasz bufor? Żeby odebrać cały alkohol przy dobrze poznanym sprzęcie i rektyfikacji robionej zgodnie ze sztuką wystarczy zjechać maksymalnie do 10-12ml/min. Wychodzi że na koncówce nie powinieneś odbierać wolniej niż ok 0,6-07 l/godz. Jesli dla Ciebie jest to po kropelce to ja nie mam nic więcej do powiedzenia. Ale i Ty nie powinieneś twierdzić, że wydajnośc glukozy jest "...istotnie tragiczna..."

Re: Nastaw z glukozy - spostrzeżenia

: poniedziałek, 9 mar 2020, 12:13
autor: kombiii
ad1. Wiem
ad.2 Wiem
ad.3 A gdzie Ty dostrzegłeś u mnie bufor?! :lol:
Ostatnia faza odbioru gonu (powyżej 98 stopni) wymusza na mnie drastyczny spadek prędkości, z zachowaniem rzecz jasna, stałej temperatury na 10 półce - dosłownie po kropelce. Najzwyczajniej nie mam na to chęci ani czasu, więc resztę wylewam.

Re: Nastaw z glukozy - spostrzeżenia

: poniedziałek, 9 mar 2020, 12:25
autor: lesgo58
kombiii pisze:a
ad.3 A gdzie Ty dostrzegłeś u mnie bufor?! :lol:
.

Zwracam honor...
:oops: :oops: :oops:
Faktycznie - przeczytałem katalizator a zasugerowałem się że to bufor. Posypuję głowę popiołem i idę pod stół szczekać...
Moje wypociny do kosza... :oops:

Re: Nastaw z glukozy - spostrzeżenia

: poniedziałek, 9 mar 2020, 22:30
autor: tomhas
kombiii pisze: Ostatnia faza odbioru gonu (powyżej 98 stopni) wymusza na mnie drastyczny spadek prędkości, z zachowaniem rzecz jasna, stałej temperatury na 10 półce - dosłownie po kropelce. Najzwyczajniej nie mam na to chęci ani czasu, więc resztę wylewam.
Możesz odkręcić zaworek na maxa i odebrać szybko pogon do osobnego naczynia z przeznaczeniem na drugie gotowanie.

Re: Nastaw z glukozy - spostrzeżenia

: wtorek, 10 mar 2020, 10:14
autor: arTii
Nie dolewał bym tego do drugiego gotowania - ewentualnie jako dodatek do kolejnego nastawu który będzie gotował.
Przynajmniej ja jestem zwolennikiem, żeby do drugiego gotowania wlewać jak najlepiej oczyszczony rektyfikat.

Re: Nastaw z glukozy - spostrzeżenia

: wtorek, 10 mar 2020, 11:52
autor: psotamt
arTii pisze:Nie dolewał bym tego do drugiego gotowania.....
Zdecydowanie! To jak dodawanie dziegciu do miodu.
Odlać do naczynia i zbierać po każdej rektyfikacji. Jak się uzbiera to na rurki ale osobno, z żadnym nastawem, zacierem a tym bardziej czystym gonem.

Re: Nastaw z glukozy - spostrzeżenia

: wtorek, 10 mar 2020, 19:52
autor: tomhas
psotamt pisze: Odlać do naczynia i zbierać po każdej rektyfikacji. Jak się uzbiera to na rurki ale osobno, z żadnym nastawem, zacierem a tym bardziej czystym gonem.
Dokładnie to miałem na myśli, źle się wyraziłem.

Re: Nastaw z glukozy - spostrzeżenia

: sobota, 14 mar 2020, 15:18
autor: kombiii
Lub po prostu wylać :D

Re: Nastaw z glukozy - spostrzeżenia

: sobota, 14 mar 2020, 19:01
autor: dynio
Wylać, to czyste marnotrawstwo.... Ja z takich resztek co jakiś czas odzyskuję dużo 96,5

Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka

Re: Nastaw z glukozy - spostrzeżenia

: piątek, 1 maja 2020, 08:49
autor: Erazer
Mam 50l przefermentowanego nastawu z glukozy, blg początkowe 22. Zlane znad osadu, odgazowane porządnie mieszadłem piwowarskim parę razy - wlałem coobra megapack klar na 100l i widzę, że drożdże opadły, natomiast całość nadal jest mętna...
Tak wyglądają nastawy z glukozy po klarowaniu? Może środek niezbyt skuteczny i lepiej by się sprawdził bentonit? Cukrówkę bentonitem ładnie klarowałem, ale jak było zimno jeszcze, teraz chyba się nie sprawdzi

Chodziło mi po głowie nastawienie wina na glukozie zamiast cukru, ale jeśli to tak miało by wyglądać (mętne), to chyba sobie odpuszczę

Re: Nastaw z glukozy - spostrzeżenia

: piątek, 1 maja 2020, 09:12
autor: drgranatt
Erazer pisze:...wlałem coobra megapack klar na 100l i widzę, że drożdże opadły, natomiast całość nadal jest mętna...
Ja używam KLARMEDEL. Jedno opakowanie na 50 l z nastawu cukrowego czy glukozowego w 2-3 dni robi przezroczyste. A sprawdzałeś końcowe Blg?

Re: Nastaw z glukozy - spostrzeżenia

: piątek, 1 maja 2020, 09:17
autor: Erazer
Tak, okolice -4
Jestem przekonany, że fermentacja ustała, od góry wyraźnie samo się już klarowało, a w rurce fermentacyjnej także nic się nie działo, woda nie zmieniała poziomu
Te wszystkie dwuskładnikowe środki klarujące to chyba to samo

Re: Nastaw z glukozy - spostrzeżenia

: piątek, 1 maja 2020, 09:24
autor: drgranatt
Erazer pisze:...Te wszystkie dwuskładnikowe środki klarujące to chyba to samo
No niestety nie to po pierwsze a po drugie, nie używaj rurki fermentacyjnej.

Re: Nastaw z glukozy - spostrzeżenia

: piątek, 1 maja 2020, 09:29
autor: psotamt
Erazer pisze:Tak wyglądają nastawy z glukozy po klarowaniu?
No raczej nie. Stare zdjęcia:
https://alkohole-domowe.com/forum/post1 ... ml#p162082

Re: Nastaw z glukozy - spostrzeżenia

: piątek, 1 maja 2020, 09:42
autor: Erazer
drgranatt pisze:
Erazer pisze:...Te wszystkie dwuskładnikowe środki klarujące to chyba to samo
No niestety nie to po pierwsze a po drugie, nie używaj rurki fermentacyjnej.
Fermentowałem w balonie, oczywiście że bez rurki i korka - te zastosowałem po ustaniu fermentacji aby ocenić, czy na pewno się zakończyła
Więc środek do bani, albo operator do d...
Może ta zawiesina to żelatyna z środka klarującego? Jest oczywiście duża różnica, w szklance wygląda przyzwoicie, ale w większym naczyniu - jak balon właśnie widać, że ciecz nie jest perfekcyjnie wyklarowana

Re: Nastaw z glukozy - spostrzeżenia

: piątek, 1 maja 2020, 09:49
autor: dynio
Zamiast używać klarowinu, trzeba było poczekać parę dni, aż samo sie wyklaruje.
Ja nigdy nie używam i nie mam problemu z klarowaniem, a im mniej swiństw w nastawie lub zacierze tym lepiej...
Nocami jeszcze jest w miarę zimno, wystaw na zewn. to przyspieszy klarowanie

Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka

Re: Nastaw z glukozy - spostrzeżenia

: piątek, 1 maja 2020, 09:52
autor: aakk
@dynio w parę dni idzie osiągnąć taki rezultat jak po dodaniu środków klarujących? Mi się nigdy nie udało.

Re: Nastaw z glukozy - spostrzeżenia

: piątek, 1 maja 2020, 09:54
autor: dynio
Mi wystarcza tydzień. Do alkoholu trzeba się nauczyć cierpliwości i to na każdym etapie realizacji.

Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka

Re: Nastaw z glukozy - spostrzeżenia

: piątek, 1 maja 2020, 10:57
autor: aakk
Nie przekonuje mnie to. Nastaw (90L) czasem stoi tydzień, dwa ( temp ~12-15°C) od zakończenia fermentacji jak nie mam czasu i nigdy nie udało się osiągnąć takiego efektu jak po dodaniu środków klarujących. Mam na myśli takie wyklarowanie że widać dno w beczce.

Re: Nastaw z glukozy - spostrzeżenia

: piątek, 1 maja 2020, 11:05
autor: lesgo58
Poczytaj ten wątek i kilka postów poniżej:
https://alkohole-domowe.com/forum/post90208.html#p90208

Ostatnio wprowadziłem małą modyfikację. Po skończonej fermentacji lewaruję. Tak jak wino - ostrożnie - i jednocześnie odgazowuję. Efekt jeszcze lepszy.

Re: Nastaw z glukozy - spostrzeżenia

: piątek, 1 maja 2020, 11:22
autor: Erazer
Leszku jestem zaintygrowany, przeprowadzę próby.
W balonie od góry zaczęło się klarować jeszcze przed zlaniem znad osadu i dodaniem środka klarujacego, mam wrażenie, że ta część która sama się sklarowala na górze baniaka była podobnej jakość jak to, co mam po klarowaniu chemią - może z tą różnicą, że ten mętny Osad szybciej poszedł na dno

Re: Nastaw z glukozy - spostrzeżenia

: piątek, 1 maja 2020, 13:53
autor: gary1966
Serwus, stawiam na słabe odgazowanie, tu musi być wiertarka, "fyrlaniem" tego nie osiągniesz.

Re: Nastaw z glukozy - spostrzeżenia

: piątek, 1 maja 2020, 15:18
autor: rozrywek
dynio pisze:Mi wystarcza tydzień. Do alkoholu trzeba się nauczyć cierpliwości i to na każdym etapie realizacji.

Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka
Mądre słowa.